To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.33
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ateistyczny kraj byłby lepszy od zdominowanego przez religiantów?
#61
Pako napisał(a): Jesteś pewien, że na ZSSR zabobony religijne wpływu nie miały?

Ciekawe jest jednak, że po nocy komunizmu tak szybko kościół   lokalny doszedł do władzy i uaktywnili się uzdrowiciele oraz wróżbici.

https://www.youtube.com/watch?v=CITtjJtr-Yw


https://www.youtube.com/watch?v=1V0YtmW9mpk
Odpowiedz
#62
piotr35 napisał(a):
bbb napisał(a): Katolicka teologia jest zasadniczo jedynym systemem myślenia, który podaje rację ludzkiej wolności. 

Musisz dostosować się do ściśle określonych wymagań swojego boga, bo inaczej zaznasz tzw. wiecznego potępienia.
Gdzie tu jest miejsce na wolność? Nie wystarczy łgać o rzekomej wolności, trzeba ją praktycznie dać, bezwarunkowo.

Wolność masz w tym, że właśnie nie musisz się dostosować do wymagań Boga i konsekwentnie je odrzucać, aż do odrzucenia ostatecznego, tj. właśnie potępienia. Gdzie tu masz brak wolności?
Odpowiedz
#63
bbb napisał(a): Wolność masz w tym, że właśnie nie musisz się dostosować do wymagań Boga i konsekwentnie je odrzucać, aż do odrzucenia ostatecznego, tj. właśnie potępienia. Gdzie tu masz brak wolności?

Wolność skoczenia z 10-piętrowego budynku, wolność utopienia się w jeziorze, itd. 
Twoja wolność to tylko pułapka, ułuda, zaprzeczenie racjonalizmu.
Mogę tylko współczuć.

białogłowa napisał(a): To mnie więcej taki szantaż jak w wykonaniu właściciela jedynego w metropolii apartamentu (podczas gdy cała dostępna reszta to slumsy). Abo się stosujesz do regulaminu obiektu, albo nie masz do niego wstępu. Czy nazwiesz właściciela chamskim szantażystą?

Oczywiście, ze jest to chamski szantaż, jeśli właściciel dba skrupulatnie o to, aby być jedynym na rynku.
Czymże innym jest to słynne katolickie: "nie ma zbawienia poza kościołem"?
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Odpowiedz
#64
piotr35 napisał(a): jak mawia znany hiszpański filozof, ale nie tylko on:
"było dokładnie odwrotnie. Prawa człowieka powstały i upowszechniły się wbrew papieżom i katolicyzmowi. Można powiedzieć, że takie wartości współczesnej demokracji, jak wolność, równość i prawa człowieka, zostały przyswojone wbrew papieżom i tradycji katolickiej."

A, skoro tak mawia znany hiszpański filozof, to musi to być prawda, a nawet Prawda. Duży uśmiech

Dlaczego jednak owe prawa nie powstały i nie upowszechniły się gdzie indziej, gdzie papieże i katolicyzm nie miały szans ich powstrzymywać, znany hiszpański filozof już nie wyjaśnia Niezdecydowany

Są jak widać pytania niegodne filozofów.. Smutny
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#65
pilaster napisał(a):Dlaczego jednak owe prawa nie powstały i nie upowszechniły się gdzie indziej, gdzie papieże i katolicyzm nie miały szans ich powstrzymywać, znany hiszpański filozof już nie wyjaśnia.
A skąd wiesz, że nie powstały i nie upowszechniły się gdzieś indziej? Znasz historię wszystkich krajów i kultur, by to z całą pewnością orzec?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
#66
No to podaj przykład miejsca gdzie powstały i upowszechniły się poza światem chrześcijańskim, a nie pitolisz bzdury.

Odpowiedz
#67
piotr35 napisał(a):
białogłowa napisał(a): To mnie więcej taki szantaż jak w wykonaniu właściciela jedynego w metropolii apartamentu (podczas gdy cała dostępna reszta to slumsy). Abo się stosujesz do regulaminu obiektu, albo nie masz do niego wstępu. Czy nazwiesz właściciela chamskim szantażystą?

Oczywiście, ze jest to chamski szantaż, jeśli właściciel dba skrupulatnie o to, aby być jedynym na rynku.

W jaki sposób, tępi bogów z pogańskich panteonów? Duży uśmiech Wybierający wieczność bez Boga opuszczają na własne życzenie rynek Monopolisty i przenoszą się na rynki zagraniczne, gdzie będą mogli się urządzać po swojemu.
Odpowiedz
#68
piotr35 napisał(a):
bbb napisał(a): Wolność masz w tym, że właśnie nie musisz się dostosować do wymagań Boga i konsekwentnie je odrzucać, aż do odrzucenia ostatecznego, tj. właśnie potępienia. Gdzie tu masz brak wolności?

Wolność skoczenia z 10-piętrowego budynku, wolność utopienia się w jeziorze, itd. 
Twoja wolność to tylko pułapka, ułuda, zaprzeczenie racjonalizmu.
Mogę tylko współczuć.



białogłowa napisał(a): To mnie więcej taki szantaż jak w wykonaniu właściciela jedynego w metropolii apartamentu (podczas gdy cała dostępna reszta to slumsy). Abo się stosujesz do regulaminu obiektu, albo nie masz do niego wstępu. Czy nazwiesz właściciela chamskim szantażystą?

Oczywiście, ze jest to chamski szantaż, jeśli właściciel dba skrupulatnie o to, aby być jedynym na rynku.
Czymże innym jest to słynne katolickie: "nie ma zbawienia poza kościołem"?
Nie musisz mi współczuć, bo mnie racjonalizm nie pociąga, jak i z resztą inne martwe prądy ideowe. Natomiast odpowiadając na Twój problem podstawowy, to uważam, że sprowadzasz rzecz do absurdu. Cierpienie w piekle wynika z braku Boga i braku nadziei na to, że kiedykolwiek się to zmieni. Jeżeli jest to według Ciebie stan pożądany, to chyba Ci się tam spodoba, więc nie wiem, o co Ci tak dokładnie chodzi. Na moje oko chcesz zjeść ciastko i jednocześnie mieć ciastko, tzn. zanegować rację wszelkiego bytu, ale jednocześnie nie cierpieć z powodu pustki, do której to prowadzi. Absurdalna koncepcja wolności wywiodła Cię na manowce, bo konsekwentnie musisz mieć pretensje o to, że jak pomalujesz swoje mieszkanie na zielono, to kosztem niepomalowania go na jakikolwiek inny kolor, więc Twoja wolność jest "pułapką, ułudą, itd.".
Odpowiedz
#69
Duży uśmiech 
białogłowa napisał(a): Wybierający wieczność bez Boga opuszczają na własne życzenie rynek Monopolisty

Skąd wiesz, ze monopolisty? To tylko twoja wiara, wynikająca z czystego przypadku, że urodziłaś się akurat w kraju katolickim.
Po urodzeniu w Iranie, byłabyś teraz święcie przekonana, ze chrześcijan trzeba zabijać, bo bluźnią, a monopolistą jest jedynie prawdziwy Allah.
Może życie bez wyboru jakiegoś określonego boga prowadzi właśnie do wiecznego szczęścia spowodowanego tym, ze żadnego boga nie obraziłaś swoim fałszywym monopolizmem?  Uśmiech

bbb napisał(a):  inne martwe prądy ideowe
jak np. zanikający i upadający katolicyzm.
To rozumiem.

bbb napisał(a): Cierpienie w piekle wynika z braku Boga
Ktorego boga? A jeżeli wybrałeś nie tego co trzeba, obrażając swoim wyborem jakiegoś innego prawdziwszego, albo potężniejszego?  Oczko
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Odpowiedz
#70
piotr35 napisał(a): To tylko twoja wiara, wynikająca z czystego przypadku, że urodziłaś się akurat w kraju katolickim.
piotr35 urodził się w kraju tępych antyklerykałów?
Cytat:Po urodzeniu w Iranie, byłabyś teraz święcie przekonana, ze chrześcijan trzeba zabijać, bo bluźnią, a monopolistą jest jedynie prawdziwy Allah.
Cholernie ciężko się dyskutuje z osobą, która wie lepiej od ciebie, co ty "byś". Zaryzykuję stwierdzenie, że dyskusja taka jest niemożliwa.
Cytat:Ktorego boga? A jeżeli wybrałeś nie tego co trzeba, obrażając swoim wyborem jakiegoś innego prawdziwszego, albo potężniejszego?  Oczko
Co to znaczy "prawdziwszego"? Prawda się stopniuje?
Odpowiedz
#71
piotr35 napisał(a):
białogłowa napisał(a): Wybierający wieczność bez Boga opuszczają na własne życzenie rynek Monopolisty

Skąd wiesz, ze monopolisty?
Przecie sam wyżej biadoliłeś, że nie ma wyboru Duży uśmiech
To jak - jest ten wybór, czy go nie ma, ja jestem elastyczna i się do Twojej linii obrony dopasuję, tylko musisz się na jakąś zdecydować.
Odpowiedz
#72
Nonkonformista napisał(a):
pilaster napisał(a):Dlaczego jednak owe prawa nie powstały i nie upowszechniły się gdzie indziej, gdzie papieże i katolicyzm nie miały szans ich powstrzymywać, znany hiszpański filozof już nie wyjaśnia.
A skąd wiesz, że nie powstały i nie upowszechniły się gdzieś indziej? Znasz historię wszystkich krajów i kultur, by to z całą pewnością orzec?

Deklaracja praw człowieka i obywatela − dokument programowy rewolucji francuskiej, uchwalony 26 sierpnia 1789 r. przez Konstytuantę. Wywodziła się z filozoficznych i politycznych nurtów oświecenia (Jean-Jacques Rousseau, Monteskiusz, Denis Diderot, John Locke). W roku 2003 została wpisana na listę UNESCO Pamięć Świata[1].

Zredagowana według projektu La Fayette'a, była wyrazem zmian zachodzących we Francji. Z 4 na 5 sierpnia Konstytuanta znosząc ustrój feudalny, dała początek nowej erze w państwowości tego kraju. Wydanie samej Deklaracji było tylko początkiem szerokiego zakresu prac, jakie zostały podjęte.

Który z twórców deklaracji był księdzem?
Odpowiedz
#73
Coma napisał(a): Deklaracja praw człowieka i obywatela − dokument programowy rewolucji francuskiej, [...]
Który z twórców deklaracji był księdzem?

Uciekając się do podobnej argumentacji - nie wiem, ale wiem że gdy wychowanek katolickiego kolegium deklarował rozciągnięcie praw człowieka na kobiety z całą stanowczością odrzucono jego propozycję.
Odpowiedz
#74
białogłowa napisał(a):
Coma napisał(a): Deklaracja praw człowieka i obywatela − dokument programowy rewolucji francuskiej, [...]
Który z twórców deklaracji był księdzem?

Uciekając się do podobnej argumentacji - nie wiem, ale wiem że gdy wychowanek katolickiego kolegium deklarował rozciągnięcie praw człowieka na kobiety z całą stanowczością odrzucono jego propozycję.

Może oni też dyskryminowali kobiety. Duży uśmiech Oczko Tak jak KM myśli  - matematyki nie kumają Duży uśmiech Wywracanie oczami  Podaj nazwisko tego gościa!

A tu taki nowy argument:  https://www.facebook.com/NowyAteizm/phot...=1&theater
Odpowiedz
#75
Coma napisał(a): Może oni też dyskryminowali kobiety. Duży uśmiech Oczko [...] Podaj nazwisko tego gościa!

No a jak inaczej wytłumaczyć odrzucenie postulatu o takie same prawa dla kobiet?
Nicolas de Condorcet,
Odpowiedz
#76
białogłowa napisał(a):
Coma napisał(a): Może oni też dyskryminowali kobiety. Duży uśmiech Oczko [...] Podaj nazwisko tego gościa!

No a jak inaczej wytłumaczyć odrzucenie postulatu o takie same prawa dla kobiet?
Nicolas de Condorcet,

Wg wiki on głosił równouprawnienie kobiet??

Jean Antoine Nicolas Caritat markiz de Condorcet (ur. 17 września 1743 w Ribemont, zm. 29 marca 1794 w Bourg-la-Reine) – francuski filozof-racjonalista, matematyk, ekonomista i polityk. Jako jeden z pierwszych w historii głosił liberalizm w ekonomii, powszechną i bezpłatną edukację, konstytucjonalizm i równouprawnienie kobiet i ludzi wszystkich ras.

cos nie tak z  viki??
Odpowiedz
#77
Coma napisał(a): Deklaracja praw człowieka i obywatela

Który z twórców deklaracji był księdzem?

Emmanuel-Joseph Sieyès?

Zresztą wszystko jedno. Kto z twórców deklaracji był muzułmaninem, hindusem, Chińczykiem, czy Japończykiem?
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#78
piotr35 napisał(a):
bbb napisał(a):  inne martwe prądy ideowe
jak np. zanikający i upadający katolicyzm.
To rozumiem.
No więc właśnie można tu zapytać, co tak właściwie ma ateizm do zaproponowania w sensie pozytywnym. Racjonalizm, odcinający się tak od Kościoła, jak i od klasycznej filozofii, dał nam do tej pory ideologie liberalizmu, komunizmu, faszyzmu i nazizmu, jako modele organizacji państwa i życia społecznego. Obecnie na "placu boju" pozostał tylko liberalizm, przynajmniej w świecie Zachodu, więc z dużym p-stwem państwo ateistyczne będzie państwem liberalnym, ewentualnie z coraz mocniejszym przechyłem w kierunku tyranii, który dziś się wyłania szczególnie w państwach takich jak Polska, gdzie nie ma zbyt powszechnej własności, a więc i wolności. Z resztą liberalizm postuluje po II wś. żeby istniała jakaś organizacja władzy nie podlegająca demokratycznym wyborom i "pilnowała", żeby nie doszedł do władzy ktoś, kto chciałby obalać liberalny porządek (precedens Hitlera i NSDAP).
Tak że chyba można zaryzykować tezę, że państwo ateistyczne charakteryzuje się tym, że jakoś musi organom świeckim udzielić takiego rodzaju władzy, którą w normalnym państwie ma Kościół. Z tym że o ile Kościół pilnuje etyki i sprzyja działalności oddolnej, o tyle w państwach świeckich ważniejsza jest władza odgórna, instytucjonalna, która tworzy prawo na bazie racjonalistycznych, utopijnych ideologii i za pomocą aparatu przymusu dba o to, żeby ludzie mu się podporządkowali.
Odpowiedz
#79
Coma, wszystko w jak najlepszym porządku.
Odpowiedz
#80
Gdyby w ateistycznym państwie "X " kazali zabijać w imię np. Dawkinsa, a w teistycznym państwie "Y" kazali by zabijać np. w imię Zeusa, to nie ma między nimi żadnej różnicy.
Proste.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: