Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
lumberjack napisał(a): Mi tylko żal trochę takiego zwykłego szarego ruskiego. A mnie nie. W końcu sami idą jak barany na rzeź. Im gorzej, tym szybciej idą. Masochiści tak mają.
Chuj z nimi i ich masochizmem.
PS. Czekam tylko na jakieś spięcie i jebnięcie na linii Rosja/Chiny. Będzie do kompletu.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
26.11.2015, 23:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.11.2015, 23:07 przez Kontestator.)
Liczba postów: 1,881
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11.2013
Reputacja:
223
Właśnie przez swoją mocarstwowość Rosja jest słabym, biednym krajem pomimo iż ma wszelkie warunki aby faktycznie być mocarstwem. Ale skoro ktoś woli ziemniaki i zgrywanie gieroja.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"
― Ignacy Daszyński
Liczba postów: 4,465
Liczba wątków: 57
Dołączył: 02.2009
Reputacja:
51
Płeć: mężczyzna
pitbbpl napisał(a): Polska niech lepiej nie wtyka nosa w nie swoje sprawy bo to się może dla niej źle skończyć.
A zachód palcem w bucie nie kiwnie. Nie odpowiedziałeś na pytanie.
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Kontestator napisał(a): Właśnie przez swoją mocarstwowość Rosja jest słabym, biednym krajem pomimo iż ma wszelkie warunki aby faktycznie być mocarstwem. Ale skoro ktoś woli ziemniaki i zgrywanie gieroja.
Ja słyszałem przeciwną teorię. Rosja może istnieć tylko jako zamordystyczne mocarstwo, rozciągające swoje wpływy na wszystkich sąsiadów. Musi nieustannie projektować swoją siłą, bo jeśli przestanie to się rozleci na kawałeczki, jak prawie za Jelcyna.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
El Commediante napisał(a): Kontestator napisał(a): Właśnie przez swoją mocarstwowość Rosja jest słabym, biednym krajem pomimo iż ma wszelkie warunki aby faktycznie być mocarstwem. Ale skoro ktoś woli ziemniaki i zgrywanie gieroja.
Ja słyszałem przeciwną teorię. Rosja może istnieć tylko jako zamordystyczne mocarstwo, rozciągające swoje wpływy na wszystkich sąsiadów. Musi nieustannie projektować swoją siłą, bo jeśli przestanie to się rozleci na kawałeczki, jak prawie za Jelcyna.
Zawsze tak będą gadać ale nigdy nie spróbowali czegoś innego.
To jak osiedlowi żule, który ze swoich napierdalanek tworzą coś na kształt religii.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
El Commediante napisał(a): Musi nieustannie projektować swoją siłą, Co musi???
Sorry wielkie, ale niech mi ktoś wytłumaczy to zdanie,bo go nie rozumiem ni cholery...
Znów jakiś chwast z angielskiego nam tu zasadzają, a ja nic nie wiem?
Sofeicz napisał(a): A mnie nie. W końcu sami idą jak barany na rzeź. Im gorzej, tym szybciej idą. Masochiści tak mają.
Chuj z nimi i ich masochizmem. To tak Sofeiczu nie działa. Nawet jeśli ponad 50% jednostek w Rosji ma chęć na zmianę, to i tak władza skutecznie paraliżuje możliwość jakiegoś zorganizowania się tych jednostek i przeprowadzenia tej zmiany.
idiota napisał(a): Co musi???
Sorry wielkie, ale niech mi ktoś wytłumaczy to zdanie,bo go nie rozumiem ni cholery...
Znów jakiś chwast z angielskiego nam tu zasadzają, a ja nic nie wiem? Demonstrować? Epatować? Wybierz sobie.
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Sofeicz napisał(a): El Commediante napisał(a): Kontestator napisał(a): Właśnie przez swoją mocarstwowość Rosja jest słabym, biednym krajem pomimo iż ma wszelkie warunki aby faktycznie być mocarstwem. Ale skoro ktoś woli ziemniaki i zgrywanie gieroja.
Ja słyszałem przeciwną teorię. Rosja może istnieć tylko jako zamordystyczne mocarstwo, rozciągające swoje wpływy na wszystkich sąsiadów. Musi nieustannie projektować swoją siłą, bo jeśli przestanie to się rozleci na kawałeczki, jak prawie za Jelcyna.
Zawsze tak będą gadać ale nigdy nie spróbowali czegoś innego.
To jak osiedlowi żule, który ze swoich napierdalanek tworzą coś na kształt religii.
Raczej zaczynali od czegos podobnego - od Republiki Nowogrodzkiej. Dzis juz żaden zwykły Rosjanin nie wie nawet co to jest. Zawsze wychodzilo ze im wiekszy zamordysta tym wieksze odnosil sukcesy. Od Mongola do Putina
El Commediante napisał(a): Raczej zaczynali od czegos podobnego - od Republiki Nowogrodzkiej. Zaczynali od księstwa w Kijowie. Czyli podobnie jak u nas. Potem było, podobnie jak u nas rozbicie dzielnicowe. Potem różne dzielnice poszły różnym torem. Nowogród stworzył swój oryginalny system polityczny, który przetrwał nawet jako wasal Złotej Ordy. Moskwa zjednoczyła wschód pod swoim butem i ostatecznie niestety zniszczyła również Nowogród. Część zachodnia natomiast trafiła się Litwie, a potem częściowo - Koronie Polskiej.
Faktem jest, że w etosie Rosyjskim nie ma już żadnej pamięci o żadnej formie demokracji czy liberalizmu. Co nie zmienia faktu, że zmieniające się czasy mogą doprowadzić do zmiany mentalności i być może odkurzenia starych symboli.
Liczba postów: 2,645
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2009
Reputacja:
-52
Płeć: nie wybrano
El Commediante napisał(a): Musi nieustannie projektować swoją siłą, bo jeśli przestanie to się rozleci na kawałeczki, jak prawie za Jelcyna.
Właśnie za Jelcyna próbowano w Rosji wprowadzić demokrację i skończyło się katastrofą.
Historycznie nigdy demokracji nie mieli więc się do tego nie nadają. To nie jest system dla nich.
I wątpię by tam kiedykolwiek demokracja zagościła.
Rosja to nie Polska, która swoją konstytucję miała 2 na świecie. Rosja ma całkowiecie odmienną drogę historyczną i nie było tam dążeń do demokracji.
Ewidentnie im ten system nie pasuje.
pitbbpl napisał(a): Rosja to nie Polska, która swoją konstytucję miała 2 na świecie. No i co z tego faktu, jak i tak w momencie, gdy do Polski zawitała jakaś forma demokracji, to nie żył już nikt, kto by K3M pamiętał?
27.11.2015, 12:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.11.2015, 12:33 przez Gladiator.)
Liczba postów: 1,959
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.2006
Płeć: nie wybrano
Parę interesujących faktów.
Jednakże, według artykułu Davida L. Phillipsa z Uniwersytetu Columbia, wsparcie Turcji dla ekstremistycznych grup działających w Syrii, w tym ISIS, było znacznie szersze niż wcześniej zakładano [1]. Opierając się na wielu różnorodnych źródłach, D.L. Phillips ujawnia, że rząd Turcji – członka NATO i kluczowego sojusznika Zachodu – był zaangażowany w pomoc dla ISIS w dziedzinie rekrutacji i szkolenia, zapewniając ponadto pomoc wywiadowczą i schronienie. Ostatnio Turcja została zdemaskowana jako główny konsument kradzionej syryjskiej ropy, dostarczanej przez terrorystów. (...)
Od kiedy obecność Rosji w Syrii zniweczyła plan R.T. Erdogana, dotyczący obalenia syryjskiego rządu, zauważamy jego wysiłki mające na celu zyskanie wsparcia NATO w wywieraniu presji na Rosję, aby zaprzestała działań. Tłumaczy to, dlaczego Zachód wciąż odrzuca apel prezydenta Władimira Putina o współpracę i jedność w celu wytępienia ISIS i innych ekstremistycznych grup, dokonujących w całym kraju masakr i rzezi, z intencją przekształcenia go w masowy grób. Bezpośrednio po szeregu aktów okrucieństwa popełnionych przez ISIS na rosyjskich, libańskich i francuskich cywilach, odmowa zawarcia takiego sojuszu jest równie nie do obrony, co rola Turcji w konflikcie i niedawne zestrzelenie przez nią rosyjskiego samolotu. (...)
Źródło.
Jak ISIS działa i morduje w Syrii, to jest aja, jak w Iraku to jest be. Rosja chce wypchnąć ISIS z Syrii, a USA z Iraku. Są ofiary cywilne na świecie, ale cóż koszty własne, a przy okazji można społeczeństwa lepiej kontrolować ."Państwo ISIS" jest wynikiem agresji USA na Irak,ponieważ Saddam wpadł na głupi pomysł sprzedaży ropy za euro, które właśnie wchodził w życie. Na tym polegają imperialne interesy, zagrożenia petrodolara było duże, bowiem za przykładem Husseina mogli pójść inni. Trzeba było reagować dla ochrony własnych interesów. Imperia rozrastają się albo upadają, każde imperium rozrasta się na swój sposób. Rosje wypada oceniać taką samą miarką jak USA i Chiny.
Niepotrzebnie krytykuje się imperialne działania Rosji przy własnych granicach, choć nie musi się to podobać. Wyobraźmy sobie absolutnie hipotetyczną sytuację. W Kanadzie do władzy w sposób demokratyczny dochodzą jacyś islamiści. Na 100% bardzo szybko w Ottawie i okolicach wylądowaliby marines w celu "obrony demokracji" przed demokratycznie wybranym rządem. Po prostu USA nie mogłoby dopuści do takiej sytuacji, interesy imperialne. Nie ma sensu brać medialnego szczekania na serio, ono obliczone jest dmuchanie emocji.
27.11.2015, 14:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.11.2015, 14:26 przez El Commediante.)
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
zefciu napisał(a): El Commediante napisał(a): Raczej zaczynali od czegos podobnego - od Republiki Nowogrodzkiej. Zaczynali od księstwa w Kijowie. Czyli podobnie jak u nas. Potem było, podobnie jak u nas rozbicie dzielnicowe. Potem różne dzielnice poszły różnym torem. Nowogród stworzył swój oryginalny system polityczny, który przetrwał nawet jako wasal Złotej Ordy. Moskwa zjednoczyła wschód pod swoim butem i ostatecznie niestety zniszczyła również Nowogród. Część zachodnia natomiast trafiła się Litwie, a potem częściowo - Koronie Polskiej.
Faktem jest, że w etosie Rosyjskim nie ma już żadnej pamięci o żadnej formie demokracji czy liberalizmu. Co nie zmienia faktu, że zmieniające się czasy mogą doprowadzić do zmiany mentalności i być może odkurzenia starych symboli.
Nie sądzę, żeby to była kwestia zmiany mentalności. Kiedy granicą państwa jest step, to trzeba mobilnej, zdecydowanej armii i służb specjalnych gotowych bronić tej granicy. A wiadomo że silna armia i służby lubią sięgać po władzę. Kraj, który ich nie posiada, zostaje podbity przez sąsiada, który je ma. To raczej wina geografii. To nie przypadek że najbardziej demokratyczne państwa świata są przytulone do mórz i gór, a ich nizinne granice są ograniczone do minimum.
pitbbpl napisał(a): El Commediante napisał(a): Musi nieustannie projektować swoją siłą, bo jeśli przestanie to się rozleci na kawałeczki, jak prawie za Jelcyna.
Właśnie za Jelcyna próbowano w Rosji wprowadzić demokrację i skończyło się katastrofą.
Historycznie nigdy demokracji nie mieli więc się do tego nie nadają. To nie jest system dla nich.
I wątpię by tam kiedykolwiek demokracja zagościła.
Rosja to nie Polska, która swoją konstytucję miała 2 na świecie. Rosja ma całkowiecie odmienną drogę historyczną i nie było tam dążeń do demokracji.
Ewidentnie im ten system nie pasuje.
Powtarzam: to nie jest kwestia ludzi, że oni są jakimiś barbarzyńcami. Geopolityka ich do tego zmusza. Są tak łatwi do pokonania, że ich najlepszą opcją jest atak (patrz IIWŚ), a demokracje nie nadają się do atakowania.
Wyobraźmy sobie tylko: co by się stało w razie rozpadu Rosji? Podzieliłaby się na tysiąc republik. Każda ze swoim oligarchą na czele. Niektóre z nich stałyby się pewnie ośrodkami terroryzmu, inne gangsterki, jeszcze inne próbowałyby ugrać nie wiadomo co z całym światem, bo mają atomówki. Jak można by je było pokonać? Zamordyzmem, interwencjami zbrojnymi, silną władzą. Czyli tym, co teraz jest w Rosji. Czy jestem zatem kumplem pitbrusa od wychwalania zwycięstw Putina i chciałbym żeby Rosja nigdy się nie rozpadła? Wolałbym żeby Rosja słabła zachowując kontrolę nad swoim terytorium do momentu, kiedy Polska i Chiny będą na tyle silne, by zyskiwać na nim wpływy. Oczywiście najlepiej gdyby to były nieformalne wpływy: obecność kapitału i kontrola nad handlem, a nie przestawianie granic. Ostatecznie Polska mogłaby na tym wyjść nawet lepiej od Państwa Środka, bo jesteśmy bliżej Moskwy, czyli ośrodka władzy.
Gladiator napisał(a): Parę interesujących faktów.
Jednakże, według artykułu Davida L. Phillipsa z Uniwersytetu Columbia, wsparcie Turcji dla ekstremistycznych grup działających w Syrii, w tym ISIS, było znacznie szersze niż wcześniej zakładano [1]. Opierając się na wielu różnorodnych źródłach, D.L. Phillips ujawnia, że rząd Turcji – członka NATO i kluczowego sojusznika Zachodu – był zaangażowany w pomoc dla ISIS w dziedzinie rekrutacji i szkolenia, zapewniając ponadto pomoc wywiadowczą i schronienie. Ostatnio Turcja została zdemaskowana jako główny konsument kradzionej syryjskiej ropy, dostarczanej przez terrorystów. (...)
Od kiedy obecność Rosji w Syrii zniweczyła plan R.T. Erdogana, dotyczący obalenia syryjskiego rządu, zauważamy jego wysiłki mające na celu zyskanie wsparcia NATO w wywieraniu presji na Rosję, aby zaprzestała działań. Tłumaczy to, dlaczego Zachód wciąż odrzuca apel prezydenta Władimira Putina o współpracę i jedność w celu wytępienia ISIS i innych ekstremistycznych grup, dokonujących w całym kraju masakr i rzezi, z intencją przekształcenia go w masowy grób. Bezpośrednio po szeregu aktów okrucieństwa popełnionych przez ISIS na rosyjskich, libańskich i francuskich cywilach, odmowa zawarcia takiego sojuszu jest równie nie do obrony, co rola Turcji w konflikcie i niedawne zestrzelenie przez nią rosyjskiego samolotu. (...)
Mam prostsze rozwiązanie: Obama nie chce się zapisać w podręcznikach do historii jako władca, który najpierw groził wojną Asadowi, który gazował swoich obywateli, a potem został jego sojusznikiem. Gdyby Rosjanie zgodzili się na usunięcie Asada, to koalicja z chęcią by ich przyjęła. Niestety wtedy straciliby ostatnie wpływy po tej stronie cieśniny Bosfor.
Także to nie jest tak, że tylko koalicjanci rozgrywają tą wojnę zgodnie ze swoimi interesami. Rosjanie także.
Liczba postów: 1,881
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11.2013
Reputacja:
223
W sumie z naszego punktu widzenia sytuacja jest dosyć korzystna. Jeśli Turcja wpłynie na dalsze pogorszenie stosunków Rosji z Zachodem to możemy tylko wziąć popcorn i się przyglądać.
Putin musi jakoś odpowiedzieć a kolejne sankcje są zabójcze dla i tak podupadającej, rosyjskiej gospodarki.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"
― Ignacy Daszyński
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Teraz Turcy oskarżają Rosjan o konszachty z ISIS (ja tylko cytuję)
Cytat:Prezydent Turcji dodał, że zarzuty Moskwy, jakoby Turcja kupowała ropę od Państwa Islamskiego (ISIS), uznaje za "zniesławienie".
Jak stwierdził, Stany Zjednoczone posiadają dowody na to, że rosyjskie firmy razem z dżihadystami z ISIS sprzedają ropę syryjskiemu reżimowi prezydenta Baszara el-Asada.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 276
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11.2014
Reputacja:
-5
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: niewierzący chrześcijanin
pilaster napisał(a): Wojna na wschodniej Ukrainie toczy się już drugi rok[...]
Te same dane, a jak różne wnioski. Zobaczmy na rzeczywistość. Krym jest rosyjski, o co Rosji chodziło. Ukraina zdestabilizowana – o co Rosji chodziło, no bo przecież nie zajęcie jej terytorium, bo niby po co? Destabilizacja wykonana wzorcowo za pomocą separatystów z Donbasu i Doniecka – czyli odcięcie Ukrainy od surowców energetycznych. Teraz Ukraina sama się wykrwawia i nic nie trzeba robić.
Szach i mat w Syrii. Jedyna państwo, które cokolwiek rozsądnego może zrobić w Syrii to Rosja.
pozdrawiam
.
.
.
"Przyszłość już nie jest taka jak kiedyś" - Yogi Berra
28.11.2015, 14:15
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.11.2015, 14:16 przez Jester.)
Liczba postów: 1,922
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
43
Płeć: mężczyzna
Rafał Kozłowski napisał(a): pilaster napisał(a): Wojna na wschodniej Ukrainie toczy się już drugi rok[...] Krym jest rosyjski, o co Rosji chodziło. Ukraina zdestabilizowana – o co Rosji chodziło, no bo przecież nie zajęcie jej terytorium, bo niby po co? Destabilizacja wykonana wzorcowo za pomocą separatystów z Donbasu i Doniecka – czyli odcięcie Ukrainy od surowców energetycznych. Teraz Ukraina sama się wykrwawia i nic nie trzeba robić. 1. Krym na razie jest pozbawiony prądu, Rosja dalej nie zbudowała dobrego połączenia pomiędzy nim a resztą kraju, sam Krym jest obszarem deficytowym i przynosi Rosji straty. Prawdziwe zwycięstwo.
2. Rosja od dwóch lat inwestuje środki w "destabilizowanie" znacznie od niej mniejszego, słabszego militarnie i biedniejszego kraju? I robi to celowo?
3. Jacy separatyści? Przecież od dawna wiadomo, że nie giną tam żadni "separatyści" tylko rosyjscy żołnierze.
Cytat:Szach i mat w Syrii. Jedyna państwo, które cokolwiek rozsądnego może zrobić w Syrii to Rosja.
Dlaczego tylko Rosja może zrobić "cokolwiek rozsądnego" w Syrii?
Co rozsądnego Rosja już w Syrii zrobiła?
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Liczba postów: 276
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11.2014
Reputacja:
-5
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: niewierzący chrześcijanin
pilaster napisał(a): Rafał Kozłowski napisał(a): Krym jest rosyjski, o co Rosji chodziło. Ukraina zdestabilizowana – o co Rosji chodziło, no bo przecież nie zajęcie jej terytorium, bo niby po co? Destabilizacja wykonana wzorcowo za pomocą separatystów z Donbasu i Doniecka – czyli odcięcie Ukrainy od surowców energetycznych. Teraz Ukraina sama się wykrwawia i nic nie trzeba robić. 1. Krym na razie jest pozbawiony prądu, Rosja dalej nie zbudowała dobrego połączenia pomiędzy nim a resztą kraju, sam Krym jest obszarem deficytowym i przynosi Rosji straty. Prawdziwe zwycięstwo.
2. Rosja od dwóch lat inwestuje środki w "destabilizowanie" znacznie od niej mniejszego, słabszego militarnie i biedniejszego kraju? I robi to celowo?
3. Jacy separatyści? Przecież od dawna wiadomo, że nie giną tam żadni "separatyści" tylko rosyjscy żołnierze. Ad.1 Bo nic nie dzieje się nagle. Śledziłbyś niezależne media, to wiedział byś, że realizowany jest właśnie projekt dostawy energii spoza Ukrainy (realizuje go oczywiście firma chińska).
Ad.2 Jesteś orędownikiem pokoju? Destabilizacja Ukrainy, to prezent dla USA za projekt tarczy antyrakietowej i próby otoczenia Rosji. Destabilizacja Ukrainy odbywa się niewielkimi zapewne środkami, porównywalnymi ze środkami opłacanych armii najemników walczących po stronie Kijowa. Ukraina sama się pogrąży, nie trzeba jej w tym pomagać – to już się dzieje; prześledź sytuację polityczną na Ukrainie, toż to totalny chaos.
Ad.3 No i co z tego. Armie najemników walczą po obu stronach konfliktu. Po stronie Ukrainy najemnicy USA włączając w to Blacwater, a po stronie separatystów najemnicy z Rosji. Cóż w tym dziwnego?
pilaster napisał(a): Rafał Kozłowski napisał(a): Szach i mat w Syrii. Jedyna państwo, które cokolwiek rozsądnego może zrobić w Syrii to Rosja. Dlaczego tylko Rosja może zrobić "cokolwiek rozsądnego" w Syrii?
Co rozsądnego Rosja już w Syrii zrobiła? Chwyciła ISIS za mordę, za poparciem Chin oczywiście – mam nadzieję, że śledzisz na bieżąco sytuację na bliskim wschodzie oraz to, co dookoła dzieje się w polityce, bo to niezmiernie ważne. Nie bez znaczenia była wizyta u wybrzeży Syrii chińskiego lotniskowca Liaoning podczas rozpoczęcia interwencji Rosji w Syrii. Syria to, ropa, ropa i jeszcze raz ropa i Rosja nie pozwoli na to, aby ułatwić tranzyt ropy z Arabii Saudyjskiej. Incydent z Su-24, pozwoli chwycić za mordę także Turcję handlującą ropą z ISIS za przyzwoleniem USA. To już nie przelewki i chyba wszyscy widzą, że Rosja to nie papierowy tygrys. System S-400 obejmuje zasięgiem obrony powietrznej nie tylko Syrię, ale Turcję i Cypr. Niech ktoś teraz Rosji podskoczy. To perfekcyjna rozgrywka. Zauważ, świat zamarł w oczekiwani na dalszy rozwój wydarzeń, a o USA w Syrii wiadomości żadnych. Chyba jako pierwsza zrozumiała to Francja – pewnie żałują, że nie sprzedali jednak Rosji Mistrali, bo ulegli presji USA. NATO jest sparaliżowane i niezdolne do reakcji na cokolwiek. Wie to Turcja, dlatego z obawy na odwet Rosji za zestrzelenie Su-24 (po wprowadzeniu systemu S-400) zawiesiła loty w ramach koalicji anty-syryjskiej nad jej terytorium.
Rosja, to perfekcyjny gracz i umiejętnie rozgrywa partię nie tylko w Syrii, ale i na Ukrainie.
.
.
.
"Przyszłość już nie jest taka jak kiedyś" - Yogi Berra
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Rafał Kozłowski napisał(a): Śledziłbyś niezależne media,
A co to są niezależne media?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.2015
Reputacja:
28
Rafał Kozłowski napisał(a): Chwyciła ISIS za mordę... A to bardzo ciekawe co piszesz, bo wszystkie znaki na niebie i ziemi świadczą co innego.
"Nieszczęsna kraino, gdyby ci rodacy
Co za ciebie giną, wzięli się do pracy..."
|