Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101 Płeć: nie wybrano
pitbbpl napisał(a): Skoro ZSRR był większy niż dzisiejsza Rosja, a dzisiaj produkuje tylko sama Rosja to produkuje znacznie więcej niż za czasów ZSRR.
Oczywiście nie. Cały ZSRR produkował znacznie więcej niż dzisiejsza Rosja. Porównuje się gruszki z gruszkami, a nie z arbuzami. Dzisiejsza Rosja produkuje tyle samo zboża, co RSFRR pod koniec lat 80
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Liczba postów: 1,959
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.2006
Płeć: nie wybrano
Bert napisał
Cytat:Nie wiem, co jest gorsze. Pilastrowe podejrzewanie każdego "prorosyjskiego" (?) użytkownika o legitymację "tajnego klubu pomocników FSB d/s propagowania linii Putina". Czy też Gladiatorowe widzenie w każdym posunięciu każdego polityka na tej planecie - tajnych machinacji, kombinacji i rozlicznych operacji G. Sorosa. Podejrzewam u obu zafiksowanie na pewnym obrazie wroga (Putin vs. Soros) i postrzeganie rzeczywistości tylko przez ten pryzmat. Szkoda, że to IMHO do zakrzywienia postrzegania prowadzi. Mówiąc delikatnie.
Właśnie zrównałeś post zawierających argumenty (odniesienie do Friedmana) z postem nie zawierającym nic, prócz personalnych pohukiwań. Prawda, czy racja nie tkwi po środku (statystycznie mała możliwość), lecz jest bliżej jednej ze stron, co można rozstrzygnąć po zważeniu argumentów, przedstawionych racji.
Teraz ja wyrażę zdziwienie wobec tak nierównomiernego postawienia sprawy.
Natomiast najwyższe zdumienie wywołuje fakt posądzenie mnie o zafiksowanie w temacie Sorosa. Sprawdziłem wyszukiwarką forumową. Przez ostatnie prawie 10 lat (słownie dziesięć) użyłem na forum nazwiska Soros jeden raz. Drugie raz cytowałem część linku, gdzie występuje Soros w kontekście tuby określonych środowisk, nie jako autor wszelkich tajnych machinacji, kombinacji. Skoro członek rosyjskiego think-tanku przywołuje Sorosa jako przedstawiciela określonych środowisk, to należy zadać pytania o przyczyny takiego postawienia sprawy. Trochę tego mało jak tak jednoznaczne stwierdzenie zafiksowaniu moim lub owego polityka.
Najwyraźniej padłeś ofiara własnej konfabulacji. Nie posądzam cię o złą wolę, natomiast jest to zapewne wynik skupiania się na personam, przez co ucieka meritum sprawy lub staje sie mało istotne.
.
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
Gladiator napisał(a): Właśnie zrównałeś post zawierających argumenty (odniesienie do Friedmana) z postem nie zawierającym nic, prócz personalnych pohukiwań.
Porównuję nie posty a userów.
Cytat:Natomiast najwyższe zdumienie wywołuje fakt posądzenie mnie o zafiksowanie w temacie Sorosa. Sprawdziłem wyszukiwarką forumową. Przez ostatnie prawie 10 lat (słownie dziesięć) użyłem na forum nazwiska Soros jeden raz.
Nie wiem, jak ustawiałeś wyszukiwarkę, ale mi wyszło w przeciągu ostatniego miesiąca 4 razy (nie licząc powyższego postu). W sumie w ostatnich dwóch latach było to 9 razy z wyraźnym przyspieszeniem w ostatnim czasie.
Nic nie mogę za to, że pilasterowe szukanie wszędzie troli Putina jest starsze od Twoich cytatów i nawiązań do Sorosa. Czy to Rosja, Ukraina, Brexit czy kampania prezydenska w USA. Soros jest wszędzie. Najbardziej "wzruszyła" mnie historia (alternatywna), jak to Gazprom pod knutą Sorosa wprowadza kapitalistyczny wyzysk sąsiadujących krajów.
Cytat:Najwyraźniej padłeś ofiara własnej konfabulacji. Nie posądzam cię o złą wolę, natomiast jest to zapewne wynik skupiania się na personam, przez co ucieka meritum sprawy lub staje sie mało istotne.
Nie przeczę, że mogłem paść ofiarą postrzegania wybiórczego. Niemniej rzadko piszesz obecnie na tym forum, więc tym bardziej ta "częstotliwość Sorosa" wpada w oko.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 1,959
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.2006
Płeć: nie wybrano
Faktycznie, teraz pokazuje nie ma problemu.
Osobiście zgadzam się z poglądem, że jest tubą określonych kręgów, które prowadza pewne działania, a Rosja jest. Rozumiem twoje głębokie wzruszenie odnośnie historii alternatywnej, wiadomo bowiem, że jak telewizor czegoś nie powie, to tego nie ma, nie istnieje. Niektórzy nawet wierzą, że np Chodorkowski to prawdziwy obrońca demokracji w Rosji.
Cytat:jak to Gazprom pod knutą Sorosa wprowadza kapitalistyczny wyzysk sąsiadujących krajów
Gazprom nie został sprzedany, podobnie jak większość bogactw naturalnych Rosji i tu właśnie jest największy problem. Kontroluje je Rosja jako własne bogactwa, a nie międzynarodowy kapitał bez twarzy, patrz np Jukos. Nie wiem co oznacza kapitalistyczny wyzysk sąsiadów. Kiedyś to pojecie komunistyczne, obecnie socjaldemokracji europejskiej. Słuszne/niesłuszne warto omówić jego sens we współczesnej świecie w kontekście globalizacji pauperyzacji społeczeństw.
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
Chyba ty.
(Uff, teraz mu dowaliłem.)
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 1,959
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.2006
Płeć: nie wybrano
Dwa Litry Wody napisał
Cytat:Do Majdanu doszło ponieważ Janukowycz podeptał marzenia Ukraińców o Europie (czytaj o życiu w europejskim dobrobycie), a nie dlatego że Wujek Sam sypnął dolarami a nieznani sponsorzy sfinansowali toitoie.
Grupki studentów protestujących na Majdanie w końcu 2013 roku zastąpili dobrze odżywieni i przygotowani demonstranci. Po prostu Majdan został przejety z rąk autentycznych przedstawicieli społeczeństwa przez ... właśnie kogo? Kolejna kolorowa rewolucja bazująca na niezadowoleniu społecznym, wykorzystana do innych celów. A wystarczyło zablokować przez wierne władzy jednostki Majdan i nie wpuszczać nikogo. Zamiast tego rozpoczęły się walki jak w Bukareszcie anno domini 1989, gdzie miejscowe służby zrobiły "telewizyjną rewolucje", przeszła do historii. Tam też było poparcie społeczne, schemat do złudzenia podobny. Nie jestem wrogiem Ukrainy, rozumiem aspiracje przynajmniej części społeczeństwa.
Cytat:Innymi słowy – jeżeli Ukraina natychmiast nie powróci do przedmajdanowej polityki wasalnej zależności wobec Rosji to grozi jej wejście w orbitę wasalnej zależności od Rosji… Dobrze zrozumiałem?
Nie. Rosja potrzebuje przynajmniej neutralnej Ukrainy. Forma jest już sprawa otwartą.
Cytat:A co, trafiłem w sedno? Mam uwierzyć, że gdyby np. Putin na wieść o zamiarze rychłego przystąpienia Szwecji do NATO zdecydował się zająć Gotlandię, to nawet przez myśl by ci nie przyszło by go usprawiedliwić mówiąc, że przecież musiał tak postąpić, gdyż ze względów strategicznych utrzymanie przynajmniej neutralnej Gotlandii ma fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa Petersburga?
Nie trafiłeś. Tak tworzy się political fiction, które dalej funkcjonują już swoim życiem tworząc narracja jakby coś było nieuniknione. podarowanie sobie Gotlandii oznacza skupienie sie na faktach i rzeczywistości.
Cytat:Egzystencjalnym zagrożeniem dla Rosji jest nie żadna Ukraina, a sama Rosja, a ściślej rzecz biorąc jej własne, cywilizacyjne bankructwo. Już od dziesięcioleci bowiem Rosja nie tylko nie potrafi zaoferować krajom, które chce widzieć w swojej orbicie wpływów, żadnego modelu gospodarczego, politycznego, czy ekonomicznego, który skutecznie gwarantowałby ich społeczeństwom dobrobyt i pomyślność (jakimi na ten przykład cieszą się obywatele państw wdrażających u siebie modele zachodnie), ale promuje lub brutalnie narzuca modele, których realizacja wpędza żyjące wedle ich reguł społeczeństwa w cywilizacyjną zapaść. Najlepszą tego ilustracją jest chyba jaskrawy kontrast między Berlinem Wschodnim a Berlinem Zachodnim. Czy należy się więc dziwić, że kraje, które miały nieszczęście znaleźć się w strefie wpływów Rosji, czynią wszelkie starania by się z tego obszaru wyrwać?
Prawda jest taka Roburze, że strefa wpływów Rosji, a w końcu i sama Rosja, będzie konsekwentnie kurczyła się tak długo jak długo Kreml oprócz kija będzie miał do zaoferowania jedynie uwiędłą i zatęchłą marchew od której można co najwyżej sraczki dostać. Natomiast uprawianie przez Moskwę polityki w stylu „nie mieliśmy wyjścia, postawiliście nas pod ścianą” problemu tego nie rozwiąże, a jedynie go pogłębi i zaostrzy.
Zachęcam do uważnego przestudiowania poniższy wywiad, zawsze warto wiedzieć co myśli przeciwnik. Nie zgadam sie tu tylko z nazwaniem Michnika - "wybitnym politologiem".
Joseph Nye uważa, że długofalowo Rosja zmierza ku upadkowi, ale po drodze będzie stanowić zagrożenie dla Zachodu. Zgadza się pan z tą diagnozą?
Zgadzam się, że Rosja zmierza ku klęsce. Tylko kto dziś na świecie zmierza do sukcesu? W Rosji obecnie dochodzi do epokowej zmiany. Dotąd Rosja skoncentrowana była na Europie i to się właśnie zmienia. Do czasu kryzysu na Ukrainie ambicją Rosji było stanie się czymś na kształt rozszerzonego Zachodu. Choć wprost najbardziej było to wyrażane w latach 90. to kierunek ten został utrzymany także przez Putina. Przekaz był taki: „Chcemy być Europą. Nie uczcie nas, jak być Europą. Zrobimy to po swojemu. Ale chcemy być tak, jak wy, częścią Zachodu”. Całość.
Cóż chce się powiedzieć - nie ciesz się bratku z cudzego upadku, boi ciebie nie pożałują. A są przyczyny radości niektórych. Smutne bywają klapki na oczach. Radość z powodu przewidywanego upadku Rosji z kompletnym zamknięciem się na stan własnej egzystencji. Sama sytuacja w UE pogarsza się, nikt tego nie ukrywa, a narzucone sankcje stan ten pogłębiają. Niski przyrost naturalny w Polsce, szyderstwa z prób zatrzymania trendu, imigracja prowadzą nieuchronnie do zguby. Silniejsi zawsze biorą górę, a klub bogatych w Europie ma swoje potrzeby, które Polska i Europa wschodnia mają zaspakajać.
Druga rzecz, to wracamy do przywołanego Friedmana. Rozbicie trzeciego wierzchołka świata, czyli UE-Rosja. Rosja zawsze dążyła do Europy, obecnie się ją z niej wypycha. Brak konstruktywnego działania , aby sensownie usadowić Rosję w którymś punkcie. Co byłoby w tym złego?
W temacie obok przywołałem kolejnego politologa Brzezinskiego z jego "Wielką światowa szachownicą". Wyraża się tam z podobną bezwzględną szczerości co Friedman . W podanym linku mamy taki oto obrazek.
Połączenie Zachód - Obszar środkowy jest nie na rekę USA, właściwie siłom zarządzającym tam. Na stykach wszystkich obszarów jątrzy się, wywołuje wojny. Potem wszystkiemu winna jest "agresywna Rosja'. Jeśli już, to są znacznie bardziej agresywni. Zachęcam też do zapoznania sie doktryna Wolfowitza, trudno mieć złudzenia.
Cytat:O czym najlepiej, bo na własnej skórze, przekonali się Polacy i Finowie w 1939, Łotysze, Litwini, Estończycy i Rumuni w 1940, Węgrzy w 1956, Czesi w 1968, Gruzini w 1992 i 2008, Czeczeni w 1994 i 1999 i wreszcie Ukraińcy w 2014.
Mieszkaniec Ameryki środkowej, czy południowej wyliczyłby podobną litanie pod adresem USA, mieszkaniec wschodnie Azji pod adresem Chin. O takich sprawach należy jak najbardziej pamiętać, nie zmienia to vkonieczności trzeźwego spojrzenia na zmieniającą się rzeczywistość. Inaczej bowiem bywa się pożytecznymi idiotami i to robiących laskę za darmo.
Nowe techniki łupkowych i konwencjonalnych złóż sprawiły, że olbrzymie spadki cen ropy utrzymają się. Nawet przy cenie 50 dol. za baryłkę światowi producenci nie przestaną inwestować w rozwój, aby nie zostać w tyle za innowacjami, które pojawiają się przede wszystkim w USA.
Dzięki temu w 2035 r. światowa produkcja ropy zwiększy się o dodatkowe 40 mln baryłek dziennie. Nadwyżka ta zrewolucjonizuje politykę energetyczną, działania na rzecz ochrony środowiska oraz światową geopolitykę.
Niezmierzony jest geniusz Putina. Nie nam maluczkim usiłować go przeniknąć
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Oczywiście, każda baryłka wydobyta nowymi technologiami utrwala nadpodaż ropy i dołuje jej ceny.
Do tego dochodzi jeszcze elektryczna rewolucja Muska i czarny scenariusz dla easy money" wszelkiej maści nierobów gotowy.
Swoją drogą niesamowity jest potencjał innowacyjności USA, a szczególnie oddolna szybkość absorpcji nowych idei i rozwiązań.
U nas taki Musk by dawno gnił powalony przez skarbówkę (dotyczy to też i połowy Europy), a otwory wiertnicze byłyby zaczopowane.
Liczba postów: 1,881
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11.2013
Reputacja:
223
Sofeicz napisał(a): Swoją drogą niesamowity jest potencjał innowacyjności USA, a szczególnie oddolna szybkość absorpcji nowych idei i rozwiązań.
A tam, Ruscy mają w tym roku więcej świń.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101 Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a): Swoją drogą niesamowity jest potencjał innowacyjności USA, a szczególnie oddolna szybkość absorpcji nowych idei i rozwiązań.
To jedno ze źródeł potęgi tego kraju. Coś, o czym jego samozwańczy konkurenci byli i obecni (Chiny, Rosja, Japonia) nie mieli, nie mają i nie będą mieć.
Cytat: Ruscy mają w tym roku więcej świń.
w każdym roku mają więcej. na tym towarze im nigdy nie zbywa
A nawet te dane dotyczące rosyjskiego rolnictwa przypominają te z czasów Chruszczowa i w znacznej mierze mają te same źródła.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Liczba postów: 85
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
2
pilaster napisał(a):
Sofeicz napisał(a): Swoją drogą niesamowity jest potencjał innowacyjności USA, a szczególnie oddolna szybkość absorpcji nowych idei i rozwiązań.
To jedno ze źródeł potęgi tego kraju. Coś, o czym jego samozwańczy konkurenci byli i obecni (Chiny, Rosja, Japonia) nie mieli, nie mają i nie będą mieć.
Aksjomat godny komunisty, ZSRR zawsze wielki na wieki. Amen. Teraz zaczęło się dupowłaztwo amerykańskie. Tylko ostatnio mają problem z wystrzeleniem rakiety.
Liczba postów: 1,854
Liczba wątków: 16
Dołączył: 04.2012
Reputacja:
86 Płeć: mężczyzna
To nie USA ma problem z wystrzeleniem rakiety, tylko jeden gość ma problem z wystrzeleniem własnej rakiety, na której był satelita będący własnością innego gościa.
Prawie jak w Rosji
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Cytat: W wywiadzie dla agencji Bloomberg prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł przed rewidowaniem wyników II wojny światowej. Zapytany – jak zaznaczył dziennikarz, żartobliwe -, czy Rosja byłaby gotowa oddać Kaliningrad, odpowiedział:
„Ja odpowiem bez żadnych żartów - jeśli ktoś chce zacząć rewidować wyniki drugiej wojny światowej, spróbujmy podyskutować na ten temat. Ale wtedy trzeba zacząć dyskutować nie na temat Kaliningradu, a ogółem - wschodnich ziem Niemiec, Lwowa, który był częścią Polski, itd., itd.”.
W tym kontekście wspomniał także o Węgrach i Rumunach.
„Jeśli ktoś chce otworzyć tę puszkę Pandory i zacząć działać z nią - proszę bardzo, bierzcie flagę w ręce i zaczynajcie" - powiedział.
Wywiad dla Bloomberga przeprowadzono w związku z rozpoczynającym się we Władywostoku II Wschodnim Forum Ekonomicznym. Rozmowa dotyczyła m.in. na pytania dot. Wysp Kurylskich, będących przedmiotem sporu Rosji z Japonią. Wcześniej Tokio zasugerowało, że pozwoliłoby Rosjanom pozostać na spornych wyspach, jeśli Kreml oddałby je Japończykom. „Nie handlujemy terytoriami” - podkreślił Putin.
Powiedział ten, który właśnie zrewidował prawem Kaduka kilka granic.