|
Rosja i inne cegły
|
|
05.09.2016, 13:50
05.09.2016, 13:54
Dwa Litry Wody napisał(a): Pilaster Kiedy już się zacznie, to będzie kwestia 2-3 lat. Czyli jeżeli zacznie się w roku 2020, (przypuszczam że wcześniej), to zakończy w 2023
05.09.2016, 14:02
pitbbpl napisał(a): Chińczycy zlekceważyli Obamę.Zaiste, oto największy z ostatnich sukcesów Rosji. Teraz na Kremlu będą się jarać takimi rzeczami, jak to, że Obama nie został przyjęty z oczekiwanymi honorami.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
05.09.2016, 20:31
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,399 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm pilaster napisał(a): Nie. Rosja to dresiarz. Ameryka to długoterminowy inwestor.Ameryka to inteligentna i w miare cywilizowana mafia, ktora mysli dalekosieznie i perspektywicznie czesto trafnie mierzac sily na zamiary. Rosja to zwykly osiedlowy osilek, ktory przecenia swoje mozliwosci i uwaza sie za niewiadomo kogo porywajac sie na cele ktorych nie jest w stanie zrealizowac. Moze byc?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
05.09.2016, 22:34
Ta myśląca dalekosiężnie mafia to celny opis Chin.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Co to się dzieje sojusznicy coraz bardziej wkur... na Amerykę.
- Za kogo on się uważa? Nie jestem marionetką Amerykanów. Jestem prezydentem niezależnego kraju i nie będę odpowiadać przed nikim, poza Filipińczykami - mówił wzburzony prezydent Filipin podczas konferencji prasowej. A chwilę potem nazwał prezydenta USA Baracka Obamę "su**nsynem". HAHAHA Najwyraźniej zaczynają tracić sojuszników, początek izolacji USA http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7...BoxNewsImg
06.09.2016, 11:40
A to nie jest ten koleś, co mówił że gwałt jest dobry, czy tam mordowanie jest dobre? W Ameryce nazywają go filipińskim Trumpem. Nic dziwnego że tak drze japę.
06.09.2016, 13:56
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia El Commediante napisał(a): A to nie jest ten koleś, co mówił że gwałt jest dobry, czy tam mordowanie jest dobre? W Ameryce nazywają go filipińskim Trumpem. Nic dziwnego że tak drze japę. Powiedział dokładnie, że dziewczyna była tak ładna, że jako prezydent powinien mieć pierwszeństwo przy gwałcie ![]() A teraz rozpętał terror samozwańczych policji, które bez sądu zabiły już ponad 2000 ludzi (rzekomo za sprawy narkotykowe). Sam też przyznawał się do własnoręcznego mordowania. Wyjątkowo obrzydliwa postać. Tak wygląda skrajny populizm w akcji. PS. Jak dla mnie, to nikt nie powinien się z nim spotykać.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Dwa Litry Wody napisał
Cytat:Naiwnością jest twierdzić, że otoczenie Placu Niepodległości szczelnym kordonem milicji i odcięcie od świata zgromadzonych tam demonstrantów zakończyłoby protesty. Gdyby zrobiono to na samym początku, to strumień niezadowolonych i tak napływałby do Kijowa, tyle, że manifestanci gromadziliby się w innych częściach miasta, a zajęta blokowaniem placu Niepodleglości milicja nie byłaby w stanie ich w żaden sposób kontrolować. Gdyby natomiast plac Niepodległości został odcięty od świata dopiero po kilkunastu dniach, w momencie gdy liczni demonstranci nie tyle nawet się tam gromadzili co właściwie koczowali, to skończyłoby się to harataniną nie mniejszą niż ta z 18/19 lutego 2014 – i zapewne z podobnym skutkiem. Podobnie jak wystarczyłoby nie dać paszportu pewnemu kardynałowi. Nie poleciałby na konklawe i nie został papieżem, a świat pewnikiem byłby inny. Proste rozwiązania są bardzo skuteczne, tylko nie zawsze można je wprowadzić w życie z czym sie zgadzam. Władza nie była w stanie zablokować nawet dostaw toitojek ze względu na swoją słabość, nie mówiąc o reszcie. Wówczas Ukraina była słaba, podzielona na tereny oligarchów wspierających rewolucje. Teraz jest podobnie. Cytat:O neutralność nie zabiega się na drodze zbrojnej agresji. Chyba, że dla kogoś pojęcia „neutralny” i „zneutralizowany” to synonimy. Co jeśli okaże sie za jakiś czas, że Ukraina będzie jednak neutralna? Jej neutralność nie zależy od jej woli, strategii dyplomatycznej, lecz od właścicieli Ukrainy (przejrzyj temat sporo pisałem o tym). Prędzej czy później dogadają się z Rosją i Ukraina zachowa sie tak jak trzeba. Ostatecznie wielkie interesy zwłaszcza tam mają priorytet. Wola porozumienia jest, a co do Polski histeria się skończy z obudzeniem z ręką w nocniku, albo wojna do która popieramy. Wiele zależy od ewentualnego zwycięstwa Trumpa. Cytat:USA, przynajmniej w naszym regionie geograficznym, postępuje wedle pierwszej recepty i dlatego powiększa swoją strefę wpływów. Rosja w naszym regionie geograficznym postępuje odwrotnie i dlatego jej polityka przynosi równie odwrotne skutki – zamiast zyskiwać, konsekwentnie traci. Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego takie USA nie musiało nigdy samo zabiegać o to by kraje takie jak Polska, Czechy, Rumunia, że o Łotwie, Litwie i Estonii zechciały nie tylko przystąpić do NATO, ale również przyjąć na swoim terytorium amerykańskie wojsko? Zastanowiłem się kiedyś i przyznaje racje strategii globalnej w ramach której wyżej wymienione państwa są pionkami w grze. Po odzyskaniu określonej niezależności w części oddanej później do Brukseli, rzeczą absoltnie naturalną było schronienie sie pod skrzydła NATO, pamięć była zbyt świeża. Tyle, że dmie już wiatr historii i świat sie zmienia. Propagandowy sukces szczytu NATO i mizerne jego efekty jedynie potwierdziły sens gotowość dogadania sie wyżej wymienionych państw z Rosją. Ona po prostu na obecnym etapie nie zagraża nikomu ze względu na swoja słabość. Jedynie Polska jest gotowa udostępnić bohatersko swoje terytorium do ewentualnego starcia atomowego i hejże na Moskala! Wiadomo bowiem, że inni w Europie nic nie rozumieją, nic widzą, tylko Polska jest mądra i widzi zagrożenie ze strony Rosji. Pominałeś milczeniem Friedmana, Brzezinskiego, Wolfowitza, politologów majacych wpływ na geopolitykę USA. Wyjaśniają prosto i jasno gdzie i dlaczego muszą toczyć sie wojny, ginąć ludzie. Pominąłeś milczeniem link o hucpie gruzińskiej, jak Sakaszwili dziękował w Tel Avivie za pomoc, zupełnie oficjalne źródła przemilczane w Polsce. Nie robię z Rosji skrzywdzonej świętej ofiary, lecz oskarżanie jej o agresywność w obecnej sytuacji jest nieadekwatne do rzeczywistości..
07.09.2016, 13:51
Sofeicz napisał(a):El Commediante napisał(a): A to nie jest ten koleś, co mówił że gwałt jest dobry, czy tam mordowanie jest dobre? W Ameryce nazywają go filipińskim Trumpem. Nic dziwnego że tak drze japę. Dziwny to czas, że tacy ludzie zdobywają popularność na świecie i wygrywają w demokratycznych wyborach. Kto by się spodziewał, że XXIw. zacznie się od takiego kroku w tył.
07.09.2016, 22:52
Sekretarz obrony USA potwierdza przypuszczenia Dr. Jacka Bartosiaka
http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpiecze...zynarodowy-
08.09.2016, 06:06
Co niby jest w tym artykule odkrywczego? Ameryka uważa Rosję za państwo zbójeckie. Ameryki nie odkryli.
08.09.2016, 08:39
A Rosja i Chiny Amerykę, zobaczymy kto wygra to starcie.
08.09.2016, 10:07
pitbbpl napisał(a): ...Rosja i Chiny... Ale oni by chcieli, żeby były "Rosja i Chiny". Dokładnie w tej kolejności W rzeczywistości jednak wcale tak nie jest. Jest Ameryka (USA) Potem długo nic Potem są Chiny. Potem długo, długo nic. Potem kilka w miarę równorzędnych krajów Japonia, Niemcy, Wlk Brytania, Kanada, Francja, Australia. I gdzieś za nimi dopiero Rosja. Razem z Koreą, Tajwanem, Brazylią, etc...
Wydają najwięcej na uzbrojenie co nie przekłada się na sukces na polu militarnym.
Pokazał to Irak, Afganistan, Libia itd. Nie radzą sobie z małym, a co dopiero z dużym. Rosja i Chiny spokojnie mogą iść na konfrontację zwłaszcza że są na swoim terenie.
08.09.2016, 14:13
zefciu
Unregistered
08.09.2016, 15:52
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości




