Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
A jednak istnieje historyczny odpowiednik "marszu Littlefingera" do Winterfell. W 1066 roku angielski król Harold Godwinson, wraz ze swoją armią przemaszerował w cztery dni z Londynu na pole bitwy pod Stamford Bridge, (wychodzi 70-80 km dziennie) gdzie udało mu się całkowicie zaskoczyć Norwegów Haralda Hadrady i rozgromić ich w pył.
Jednak dystans jaki przebył król Harald był znacznie krótszy niż ten, który miał przed sobą Petyr i wątpliwe, czy takie tempo udałoby mu się utrzymać na dłużej. Kiedy w równie szybkim tempie wrócił nad Kanał, miał wojska już tak zmęczone, że ostrożniejszy od Hadrady Wilhelm Bękart z Normandii nie miał większych problemów z ich pokonaniem pod Hastings
Poza tym Godwinson maszerował przez kraj własny, a nie nieprzyjacielski. Jakieś zaopatrzenie czekało po drodze, dostawał też informacje o nieprzyjacielu, podczas gdy ten o nim - nie
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 1,846
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2007
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
70-80 kilometrów dziennie?! to jakim oni tempem szli? w ogóle nie spali? przecież nawet robiąc kilometr w 10 minut (co jest szybkim tempem marszu, szczególnie dla dużej grupy z obciążeniem) potrzeba nieco ponad 12 godzin aby przejść 75. dzień, może dwa dałoby radę to zrobić, ale 4 dni a potem walka? przecież takie wojsko miałoby sprawność bojową bliską zeru.
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
No i jak nowy sezon? Mnie strasznie raziło przesadne podkreślanie sporu Sansa-Jon przez organizowanie go publicznie. W tej sytuacji oskarżanie Jona o głupotę jest chybione, bo każda z dwóch decyzji była lepsza niż wywlekanie sprawy wobec wasali.
No i Euron strasznie uległy, zaś Cersei strasznie roszczeniowa biorąc pod uwagę sytuację polityczną (Euron ma jeszcze wybór z kim się sprzymierzyć).
Za to fajna jest scena z Czerwonymi Płaszczami goszczącymi Aryę. Bardzo nieoczekiwana i wprowadzająca dawkę moralnych szarości.
Końcówka odcinka godna otwarcia sezonu.
Liczba postów: 2,261
Liczba wątków: 25
Dołączył: 09.2014
Reputacja:
161
Płeć: mężczyzna
W tej scenie z Czerwonymi Płaszczami raził mnie tylko Ed Sheeran. W Grze o Tron fajne było dla mnie to że wiele twarzy było mało znanych co pozwalało się lepiej wczuć w atmosferę, a tu oglądam oglądam pierwszy odcinek i widzę piosenkarza a nie żołnierza. Psuje to nieco klimat. Mam nadzieje że w następnym odcinku nie dadzą Taylor Swift jako służki gdzieś.
Inny drobiazg to Mormont (o ile dobrze zauważyłem) wyskakujący z zarażoną ręką jak z jump scare'u. Po co? Skoro jest chory to niech nie macha rękami bo zarazi innych, a jump scare zupełnie był tu niepotrzebny.
Ogólnie serial jak zawsze na wysokim poziomie. A ja jestem bardzo czepliwy odnośnie detali
18.07.2017, 13:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18.07.2017, 15:07 przez Ann.)
Liczba postów: 1,661
Liczba wątków: 31
Dołączył: 02.2009
Reputacja:
36
Płeć: nie wybrano
A mi się ta scena nie podobała od początku do końca. Można było znaleźć o wiele subtelniejsze sposoby na pokazanie, że wśród Lannisterów również zdarzają się pozytywne postacie, zamiast wrzucać w fabułę losową grupkę chłopaczków o artystycznych duszach, z których każdy oczywiście ma do opowiedzenia swoją ckliwą, sztampową historię i na których oczywiście musiała wpaść największa przeciwniczka rodu, żeby zmienić po jednej rozmowie wszystkie swoje poglądy o 180 stopni.
Martwi mnie, jak hollywoodzki i przewidywalny robi się ten serial, mam nadzieję, że to tylko złe pierwsze wrażenie.
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
zefciu napisał(a): No i jak nowy sezon? Mnie strasznie raziło przesadne podkreślanie sporu Sansa-Jon przez organizowanie go publicznie. W tej sytuacji oskarżanie Jona o głupotę jest chybione, bo każda z dwóch decyzji była lepsza niż wywlekanie sprawy wobec wasali.
Ale co tu było do wywlekania? Jon znowu kierował się emocjami zamiast rozumem. A scena w której Północni dają wyraz swojemu poparciu projektu oddania zamków lojalnym wasalom tylko po to by po chwili z równym zapałem poprzeć młodzików ze zbuntowanych domów, którzy powiedzieli raptem dwa słowa na krzyż.
No i stwierdzenie Jona, że Sansa wypowiada się z podziwem o Cersei - mało brakowało, a zrobiliby transparenty "Sansa przechodzi na złą stronę mocy!".
zefciu napisał(a): No i Euron strasznie uległy, zaś Cersei strasznie roszczeniowa biorąc pod uwagę sytuację polityczną (Euron ma jeszcze wybór z kim się sprzymierzyć).
W którym miejscu Euron był uległy? Tam gdzie sugerował, żeby zabiła swojego kochanka? Z jego punktu widzenia ta gra ma sens - stawką jest zdobycie korony Siedmiu Królestw, której nie zdobędzie wadząc się z Cersei ani wchodząc w sojusz z Daenerys, która go nie potrzebuje. A Cersei jest swoją szosą zaskakująco rozsądna - Eurona trudno uznać za wiarygodnego sojusznika.
zefciu napisał(a): Za to fajna jest scena z Czerwonymi Płaszczami goszczącymi Aryę. Bardzo nieoczekiwana i wprowadzająca dawkę moralnych szarości.
Eeee, takie to na siłę zrobione. Nie zdziwił ich miecz? Tych kilku gości miało pilnować porządku w Riverrun? Oddział przypadkiem składał się z samych łagodnych misiów? No i gdzie ta moralna szarość? Fakt, że żołnierze Lannisterów nie są instytucjonalnie skurwysynami jest raczej oczywisty, ale od tego Nedowi łeb nie wróci na kark.
zefciu napisał(a): Końcówka odcinka godna otwarcia sezonu.
To fakt, ale te kilka tysięcy statków wyciągniętych przez Eurona nie wiem skąd (książkowe i serialowe Żelazne wyspy są mało lesiste) strasznie drażni. Nielogiczności było więcej, ale te statki i scena ze zbuntowanymi rodami jakoś najbardziej mnie rażą.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Socjopapa napisał(a): Ale co tu było do wywlekania? No właśnie nic. Jeśli sytuacji nie regulowało prawo, to należało podjąć decyzję w zamkniętym gronie i ją zaprezentować wasalom.
Cytat:Jon znowu kierował się emocjami zamiast rozumem.
Niekoniecznie. Jon wie że potrzebuje ludzi. Zamki nie były przyobiecane żadnej konkretnej osobie, więc nikomu się tak naprawdę nie naraża taką decyzją. No chyba że zostanie ona publicznie podważona.
Cytat:A scena w której Północni dają wyraz swojemu poparciu projektu oddania zamków lojalnym wasalom tylko po to by po chwili z równym zapałem poprzeć młodzików ze zbuntowanych domów, którzy powiedzieli raptem dwa słowa na krzyż.
No i to jest głupie - ten błąd nie powinien tak lekko przejść.
Cytat:Z jego punktu widzenia ta gra ma sens - stawką jest zdobycie korony Siedmiu Królestw
Do spółki z wysoce niekompetentną królową, która zraziła przeciwko sobie wszystkich naokoło.
Cytat:której nie zdobędzie wadząc się z Cersei ani wchodząc w sojusz z Daenerys
Ale już z szeroko rozumianym Południem - tak.
Cytat:A Cersei jest swoją szosą zaskakująco rozsądna
Prawdać. Choć jej pozycja jest desperacka.
Cytat:Eeee, takie to na siłę zrobione. Nie zdziwił ich miecz? Tych kilku gości miało pilnować porządku w Riverrun? Oddział przypadkiem składał się z samych łagodnych misiów? No i gdzie ta moralna szarość? Fakt, że żołnierze Lannisterów nie są instytucjonalnie skurwysynami jest raczej oczywisty, ale od tego Nedowi łeb nie wróci na kark.
A kto mówi że wróci. Po prostu wpisuje się w maksymę "It is being common-born that is dangerous, when the great lords play their game of thrones" i tyle.
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
215
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
Tak, Ed Sheeran jest tam trochę z dupy. Ale z drugiej strony GoT z początku ogladało się głównie dla Seana Beana. Mi się najbardziej w tym sezonie podoba to, że jest ostatni  Bo siedem lat to trochę dużo  Nawet jeżeli rozczarowująco wszyscy zginą (książek nie czytałem, więc wszystko przede mna) to nareszcie będzie jakieś zakończenie
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Liczba postów: 5,136
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
26
Płeć: nie wybrano
Czy ten badziew juz się kończy?
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Liczba postów: 1,661
Liczba wątków: 31
Dołączył: 02.2009
Reputacja:
36
Płeć: nie wybrano
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
215
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
God damn it. Myślałem że zjarają całe Westeros już w te wakacje. Poza tym postaci i wątków pozostalo tak mało, jakim cudem chcą to jeszcze rozciągnąć
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
Króla za Murem raczej ciężko będzie zabić  .
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Ma być 8 sezonów, ale dwa ostatnie krótsze. Co tam umieszczą - nie wiem. Najprawdopodobniejszy trzy głowy smoka spotkają się już w następnym odcinku.
Liczba postów: 2,261
Liczba wątków: 25
Dołączył: 09.2014
Reputacja:
161
Płeć: mężczyzna
Dragula napisał(a): Tak, Ed Sheeran jest tam trochę z dupy. Ale z drugiej strony GoT z początku ogladało się głównie dla Seana Beana.
Chyba "oglądałem" a nie "oglądało się"  Ja oglądałem bo byłem wielkim fanem książki.
PS. Serial już prześcignął książki a nawet jak był na równo z nimi to niektóre watki zostały zmienione. Teraz to nikt nie wie co będzie dalej poza samymi twórcami
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149
Płeć: nie wybrano
Cytat:PS. Serial już prześcignął książki a nawet jak był na równo z nimi to niektóre watki zostały zmienione. Teraz to nikt nie wie co będzie dalej poza samymi twórcami Uśmiech
No nie do końca, bo spoilery całego obecnego sezonu swobodnie latają po necie i się sprawdzają. Zresztą podobnie było przy poprzednim sezonie.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 2,261
Liczba wątków: 25
Dołączył: 09.2014
Reputacja:
161
Płeć: mężczyzna
A widzisz, ja aktywnie unikam spoilerów bo lubię być zaskakiwany w trakcie oglądania  Ale książek jak nie ma tak nie ma, no chyba że przegapiłem coś.
Liczba postów: 1,922
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
43
Płeć: mężczyzna
Wczorajszy odcinek bardzo slaby.
W jaki sposob Euron zlokalizowal ich na srodku morza, w nocy I dodatkowo kompletnie ich zaskoczyl?
Bitwa na morzu bardzo slabo nagrana, standardowy filmowy manewr skakania kamery miedzy pol sekundowymi scenami, aby czasem widz nie zobaczyl co sie dzieje na ekranie.
Namietna scena seksu w ktorej udzial bierze eunuch to chyba najbardziej absurdalna rzecz jaka widzialem w serialu od dawna.
Cala akcja dzieje sie o wiele za szybko I ramy czasowe nie trzymaja sie kupy. Ptaki z wiadomosciami przelatuja pol Westeros w serialowe 5 minut.
Jedyne dobre sceny to Arya I wilki oraz rozmowa Deanerys z Varysem. Moze jeszcze finalowa 'konfrontacja' Theona z Euronem. Swietna gra aktorska.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
384
Płeć: nie wybrano
A mnie się tam podobał topór Eurona Greyjoya. Piękna morska ornamentyka z motywem macek krakena.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
25.07.2017, 18:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.07.2017, 18:13 przez Fizyk.)
Liczba postów: 3,965
Liczba wątków: 176
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
207
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista
Jester napisał(a): Cala akcja dzieje sie o wiele za szybko I ramy czasowe nie trzymaja sie kupy. Ptaki z wiadomosciami przelatuja pol Westeros w serialowe 5 minut. Ludzie też się nieraz teleportują  Wyraźnie widać, że kompresują fabułę, żeby zmieścić się w zaplanowanej liczbie odcinków.
![[Obrazek: style3,Fizyk.png]](http://www.sloganizer.net/en/style3,Fizyk.png)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Dragula napisał(a): God damn it. Myślałem że zjarają całe Westeros już w te wakacje. Poza tym postaci i wątków pozostalo tak mało, jakim cudem chcą to jeszcze rozciągnąć
W książkach jest parę postaci, które jakby co można by wyciągnąć z czeluści zapomnienia. Chociażby matka Starków, która w filmie została zamordowana, a w książce dodatkowo jest wątek o tym, że "zmartwychwstała" jako zombie pragnące jedynie zemsty.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
|