Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
Na razie nic nie mam. Gawain się też udziela i z tym Tantalem był blisko, może ma coś w zanadrzu.
PS: A wpadłem na rozwiązanie, bo na chwilę pomyślałem o kostce do gry... potem było już łatwo.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
133 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: brak
Jak już wszystkie rozwiązane, to może ja, pomimo iż nie rozwiązałem żadnej.
Mamy w pudle 5 kapeluszy. Dwa czarne, trzy białe. Podchodzi pierwszy z zakrytymi oczami i losuje kapelusz, nakłada na głowę i wychodzi na szczyt drabiny. Drugi, tak samo losuje i wychodzi na wysokość połowy drabiny, trzeci losuje i staje u podstawy drabiny. Odkrywają oczy, żaden z nich nie widzi jaki ma kapelusz na głowie, widzi tylko to co poniżej i
ten na górze mówi: nie wiem jaki mam kapelusz na głowie
ten w środku mówi: nie wiem jaki mam kapelusz na głowie
ten na dole mówi: wiem jaki kapelusz mam na głowie
Wyjaśnij skąd wie.
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
E.
Ten na górze wiedziałby, co ma na głowie, gdyby zobaczył dwa czarne kapelusze. Widzi więc albo dwa białe, albo biało-czarno.
Ten pośrodku, żeby teraz nie mógł wybrać z tych dwóch możliwości w sposób pewny, musiał zobaczyć kapelusz biały.
Czyli że ten na dole wie, że ma biało na głowie. Skąd? A stąd, że trzyma w grabiach cekaem i zrobi z niego użytek, jeśli którykolwiek z tamtych dwóch skłamał.
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
133 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: brak
Gawain napisał(a): Bo widzi jakie zostały w pudle. Zapewne zostały dwa białe.
nikt nie widzi, mają zasłonięte oczy. Dopiero jak zajmą pozycję na drabinie zdejmują opaskę. Nie widzą swojego kapelusza, ale ten co na górze widzi 2 tych co niżej, ten co w środku widzi 1 tego na dole, a ten na dole nic nie widzi. Kapelusze losują w "ciemno".
Ergo: Ten na górze wiedziałby, co ma na głowie, gdyby zobaczył dwa czarne kapelusze. tak, ale twierdzi, że nie wie
Widzi więc albo dwa białe, albo biało-czarno. Tak
Ten pośrodku, żeby teraz nie mógł wybrać z tych dwóch możliwości w sposób pewny, musiał zobaczyć kapelusz biały. Czyli że ten na dole wie, że ma biało na głowie. Skąd? A stąd, że trzyma w grabiach cekaem i zrobi z niego użytek, jeśli którykolwiek z tamtych dwóch skłamał. Nie, nie tędy droga
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
133 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: brak
matsuka napisał(a): Gdyby ten na dole i po środku mieli obaj czarne kapelusze, to ten na samej górze by wiedział jaki ma kapelusz, ale nie wie.
Więc środkowy wie, że albo on sam, albo ten na dole ma biały kapelusz, lub też obaj mają białe.
Więc gdyby ten na dole miał czarny kapelusz, to ten środkowy wiedziałby, że ma biały, ale nie wie.
Wobec czego ten na samym dole wie, że nie może mieć czarnego kapelusza, więc wie, że ma biały.
Ergo był pierwszy, jednak potwierdzenie słuszności ckm- em jest trochę bardziej radykalne i nie współgra z moim soft-komunistycznym postrzeganiem świata, bez użycia ckm-u czy ak -47. Tak więc Ergo był pierwszy, a ty podałeś wyjaśnienie, które bardziej mi odpowiada
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
133 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: brak
ErgoProxy napisał(a): To jesteśmy w kłopocie, bo ja nie i tak mam pomysłów, a matsuka zapyta, skąd wiemy, że Ziemia jest płaska.
Ja kłopotu nie mam wcale. Matuska wywodzi płaskość ziemi z prostej obserwacji - ziemia jest płaska - bo jest – to sprawa oczywista. Ty wprowadzasz element przymusu i twierdzisz że jest wypukła, a jak ktoś się nie zgadza …. to będzie seria z AK. Usunięcie opozycji rozwiązuje wszystkie problemy, pod warunkiem, że taki brak opozycji wprowadzi Nas w święty spokój, a jeśli tak to dostępność ckm i AK dla wszystkich zdaje się koniecznością dziejową, bo wyjaśni wszelkie niuanse postrzegania świata i rozwiąże wszystkie nierozwiązane do tej pory problemy nauki, a nawet religii. I to wszystko dla dobra ludzkości, bo po co, że tak się zapytam podstępnie, ponownie udowadniać kwadraturę koła jak została już udowodniona? Przecież wszyscy wiedzą, że ziemia jest płaska.
Tak na serio. Obserwując kratery na obrzeżu tarczy księżyca przez zwykłą lornetkę możemy wywieść wniosek o jego kulistości. Jeśli on jest kulą to czy ziemia też nie powinna być, podobnie jak inne ciała niebieskie kulą?
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
Gawain napisał(a): Sęk w tym, że takiego papieża nie było :-P
Ale gdyby nie błąd w liczeniu, to byłby to Piotr Hiszpan. Tyle że nie był.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
Gawain napisał(a):
ErgoProxy napisał(a): Dżoana?
Niet. Jako rzecze Bert, Jan XXI machnął się w rachunkach i jednego antypapieża policzył jako papieża :-P
... ale tym samym przyczynił się do legendy o Dżoanie. W przypisach do książki jest to podawane jako jeden z argumentów na rzecz faktycznego istnienia papieżycy. Być może Ergo do tego robił aluzję.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
To może krótka zagadka snookerowa.
Wiadomo, że najwyższym brejkiem polegającym na wyczyszczeniu stołu jest 147.
A jaki jest teoretyczny, najniższy brejk czyszczący?