To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kącik Zagadek
Na razie nic nie mam. Gawain się też udziela i z tym Tantalem był blisko, może ma coś w zanadrzu.

PS: A wpadłem na rozwiązanie, bo na chwilę pomyślałem o kostce do gry... potem było już łatwo.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
Gawain wysiada ;-) Prokrastynacja mnie dopada i zamiast nadganiać jeszcze bardziej, to mię forum wciąga w czeluście :-P

Ale pomysł jest ;-)
Sebastian Flak
Odpowiedz
Jak już wszystkie rozwiązane, to może ja, pomimo iż nie rozwiązałem żadnej.
Mamy w pudle 5 kapeluszy. Dwa czarne, trzy białe. Podchodzi pierwszy z zakrytymi oczami i losuje kapelusz, nakłada na głowę i wychodzi na szczyt drabiny. Drugi, tak samo losuje i wychodzi na wysokość połowy drabiny, trzeci losuje i staje u podstawy drabiny. Odkrywają oczy, żaden z nich nie widzi jaki ma kapelusz na głowie, widzi tylko to co poniżej i
ten na górze mówi: nie wiem jaki mam kapelusz na głowie
ten w środku mówi: nie wiem jaki mam kapelusz na głowie
ten na dole mówi: wiem jaki kapelusz mam na głowie
Wyjaśnij skąd wie.
Odpowiedz
Bo widzi jakie zostały w pudle. Zapewne zostały dwa białe.
Sebastian Flak
Odpowiedz
E.

Ten na górze wiedziałby, co ma na głowie, gdyby zobaczył dwa czarne kapelusze. Widzi więc albo dwa białe, albo biało-czarno.
Ten pośrodku, żeby teraz nie mógł wybrać z tych dwóch możliwości w sposób pewny, musiał zobaczyć kapelusz biały.
Czyli że ten na dole wie, że ma biało na głowie. Skąd? A stąd, że trzyma w grabiach cekaem i zrobi z niego użytek, jeśli którykolwiek z tamtych dwóch skłamał. Język
Odpowiedz
Gawain napisał(a): Bo widzi jakie zostały w pudle. Zapewne zostały dwa białe.

nikt nie widzi, mają zasłonięte oczy. Dopiero jak zajmą pozycję na drabinie zdejmują opaskę. Nie widzą swojego kapelusza, ale ten co na górze widzi 2 tych co niżej, ten co w środku widzi 1 tego na dole, a ten na dole nic nie widzi. Kapelusze losują w "ciemno".

Ergo:
Ten na górze wiedziałby, co ma na głowie, gdyby zobaczył dwa czarne kapelusze.  tak, ale twierdzi, że nie wie

Widzi więc albo dwa białe, albo biało-czarno.  Tak

Ten pośrodku, żeby teraz nie mógł wybrać z tych dwóch możliwości w sposób pewny, musiał zobaczyć kapelusz biały.
Czyli że ten na dole wie, że ma biało na głowie. Skąd? A stąd, że trzyma w grabiach cekaem i zrobi z niego użytek, jeśli którykolwiek z tamtych dwóch skłamał.    Nie, nie tędy droga
Odpowiedz
Gdyby ten na dole i po środku mieli obaj czarne kapelusze, to ten na samej górze by wiedział jaki ma kapelusz, ale nie wie.

Więc środkowy wie, że albo on sam, albo ten na dole ma biały kapelusz, lub też obaj mają białe.

Więc gdyby ten na dole miał czarny kapelusz, to ten środkowy wiedziałby, że ma biały, ale nie wie.

Wobec czego ten na samym dole wie, że nie może mieć czarnego kapelusza, więc wie, że ma biały.
Odpowiedz
matsuka napisał(a): Gdyby ten na dole i po środku mieli obaj czarne kapelusze, to ten na samej górze by wiedział jaki ma kapelusz, ale nie wie.

Więc środkowy wie, że albo on sam, albo ten na dole ma biały kapelusz, lub też obaj mają białe.

Więc gdyby ten na dole miał czarny kapelusz, to ten środkowy wiedziałby, że ma biały, ale nie wie.

Wobec czego ten na samym dole wie, że nie może mieć czarnego kapelusza, więc wie, że ma biały.
Ergo był pierwszy, jednak potwierdzenie słuszności ckm- em jest trochę bardziej radykalne i nie współgra z moim soft-komunistycznym postrzeganiem świata, bez użycia ckm-u czy ak -47. Tak więc Ergo był pierwszy, a ty podałeś wyjaśnienie, które bardziej mi odpowiada Duży uśmiech
Odpowiedz
To jesteśmy w kłopocie, bo ja nie i tak mam pomysłów, a matsuka zapyta, skąd wiemy, że Ziemia jest płaska. Duży uśmiech
Odpowiedz
ErgoProxy napisał(a): To jesteśmy w kłopocie, bo ja nie i tak mam pomysłów, a matsuka zapyta, skąd wiemy, że Ziemia jest płaska. Duży uśmiech
Ja kłopotu nie mam wcale. Matuska wywodzi płaskość ziemi z prostej obserwacji  - ziemia jest płaska - bo jest – to sprawa oczywista. Ty wprowadzasz element przymusu i twierdzisz że jest wypukła, a jak ktoś się nie zgadza …. to będzie seria z AK. Usunięcie opozycji rozwiązuje wszystkie problemy, pod warunkiem, że taki brak opozycji wprowadzi  Nas w święty spokój, a jeśli tak to dostępność ckm i AK dla wszystkich zdaje się koniecznością dziejową, bo wyjaśni wszelkie niuanse postrzegania świata i rozwiąże wszystkie nierozwiązane do tej pory problemy nauki, a nawet religii. I to wszystko dla dobra ludzkości, bo po co, że tak się zapytam podstępnie, ponownie udowadniać  kwadraturę koła jak została już udowodniona? Przecież wszyscy wiedzą, że ziemia jest płaska.

Tak na serio. Obserwując kratery na obrzeżu tarczy księżyca przez zwykłą lornetkę możemy wywieść wniosek o jego kulistości. Jeśli on jest kulą to czy ziemia też nie powinna być, podobnie jak inne ciała niebieskie kulą?
Odpowiedz
Tacy jesteście mądrzy? Oto moja zagadka
● Jak miał na imię papież Jan XX?

Ciekawe czy odgadniecie?
Odpowiedz
Punkt się należy, bo żeś mnie zagiął.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Jan Uśmiech
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Sęk w tym, że takiego papieża nie było :-P
Sebastian Flak
Odpowiedz
Dżoana?
Odpowiedz
Gawain napisał(a): Sęk w tym, że takiego papieża nie było :-P

Ale gdyby nie błąd w liczeniu, to byłby to Piotr Hiszpan. Tyle że nie był.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
ErgoProxy napisał(a): Dżoana?

Niet. Jako rzecze Bert, Jan XXI machnął się w rachunkach i jednego antypapieża policzył jako papieża :-P
Sebastian Flak
Odpowiedz
Gawain napisał(a):
ErgoProxy napisał(a): Dżoana?

Niet. Jako rzecze Bert, Jan XXI machnął się w rachunkach i jednego antypapieża policzył jako papieża :-P

... ale tym samym przyczynił się do legendy o Dżoanie. W przypisach do książki jest to podawane jako jeden z argumentów na rzecz faktycznego istnienia papieżycy. Być może Ergo do tego robił aluzję.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
A tego to jam nie wiedział :-P O papieżycy to usłyszałem z filmu w Tv.
Sebastian Flak
Odpowiedz
To może krótka zagadka snookerowa.
Wiadomo, że najwyższym brejkiem polegającym na wyczyszczeniu stołu jest 147.
A jaki jest teoretyczny, najniższy brejk czyszczący?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości