Liczba postów: 4,638
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Gawain napisał(a): Zarzuć linkiem. Proszę: https://pl.wikipedia.org/wiki/Telegonia
korsarz napisał(a): Doprawdy? a o telegonii Dragula słyszał/a?
Uznawały ją takie tuzy jak Darwin czy Spencer, a w czasach współczesnych nadal jest przedmiotem badań i kontrowersji. Pzeca właśnie gadamy o telegonii. A kontrowersyjne to jest mniej więcej na tym poziomie co Atlantyda i lądowanie w Andach.
korsarz napisał(a): Pytaniem zasadniczym jest, dlaczego dobór naturalny nie wykosił genów homoseksualizmu z populacji?
E.O. Wilson uważa, że musiały i być może nadal muszą być w jakimś stopniu przydatne. Homoseksualni mężczyźni mogli pilnować kobiet w czasie nieobecności samców-alfa, którzy nie musieli obawiać się o swój sukces reprodukcyjny. Coś na zasadzie pszczelich robotnic w ulu, zresztą Wilson dokonuje takiej właśnie analogii. Może. W końcu anemia sierpowata też powinna na chłopski rozum zaniknąć, a ma się nieźle. tym, że tu dokładnie znamy mechanizm.
korsarz napisał(a): Może warto zapytać pszczele robotnice dlaczego nie rodzą tylko pracują na rzecz całej pszczelej rodziny? Duży uśmiech Można zapytać. Bo u błonkówek samce są haploidalne.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 4,638
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Gawain napisał(a): Polecam Mitologię Współczesną Napiórkowskiego. Studium mutacji szaleństwa. Znalazłem w necie. Już to kiedyś widziałem, ale ciągle tak samo boskie.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 1,647
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07.2015
Płeć: kobieta
Dragula:
Cytat:I czy ci więźniowie faktycznie pozostają homoseksualistami po wyjściu z paki? Bo to się nazywa pseudohomoseksualizmem - czyli z braku preferowanej opcji
Ofcourse. Z braku dostępnej opcji można użyć ręki albo sztucznej waginy. Czy uważasz, że ktoś kto przebywa 20 lat w więzieniu i przez ten cały czas uprawia seks z mężczyznami nie zmienił orientacji?
znaLezczyni:
Cytat:1. Czy objawem zmiany orientacji jest "wkładanie facetowi w tyłek penisa"?
2. Czy są jeszcze inne objawy zmiany orientacji, czy ten z punktu pierwszego wystarcza?
3. Czy jeśli pkt 1 wystarcza, co jest odpowiednikiem tego objawu u lesbijek? Waginy w tyłek włożyć się nie da, nawet facetowi.
4. Kim jest normalny człowiek? Czy to ten, dla którego wkładanie facetowi penisa w tyłek jest obrzydliwe? Czy jeszcze coś innego cechuje "normalnego"?
5. Dlaczego pisząc o homoseksualizmie, nawiązujesz przede wszystkim do mężczyzn i dlaczego oceniasz ich seks pod kątem estetyki?
6. Czy wkładanie kobiecie penisa w tyłek jest obrzydliwe dla normalnego człowieka? Czy tak samo obrzydliwe jak wkładanie mężczyźnie? Bardziej? Mniej?
1. Tak. Wedlug Ciebie ile razy trzeba to zrobić, żeby zostać homoseksualistą?
3. Zaspokajanie swojej przyjemności seksualnej w dowolny sposób.
4. Normalny czlowiek odczuwa pewien dyskomfort psychiczny, chyba, że ma tak wyprany mózg, że już nic go nie obrzydza ani nie bulwersuje. Prawie każdy, chcąc nie chcąc na etapie socjalizacji przyswaja pewne normy społeczne, których łamanie wywoluje pewną reakcję. Ciebie na przykład zbulwersowały moje fantazje seksualne. Według Ciebie były bardziej obrzydliwe niż seks analny.
5. Staram się pisać również o kobietach, może Ci to umknęlo. Seks analny budzi skojarzenia z kałem, wydalaniem i uszkodzeniami odbytu. Nie mam wyuczonego odruchu powstrzymywania niechęci w takich przypadkach jak proktolog.
6. Wkladanie penisa do odbytu, było obrzydliwe dla wielu kultur, dlatego tego typu praktyki były tabu.
Rozsadziło mi antenę.
Liczba postów: 2,922
Liczba wątków: 13
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
254
Rodica napisał(a): 4. Normalny czlowiek odczuwa pewien dyskomfort psychiczny Zapytaj swoich normalnych, prawicowych kolegów czy myślenie o seksie dwóch lesbijek bulwersuje ich tak samo jak myślenie o seksie dwóch gejów.
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
215
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
Cytat:Ofcourse. Z braku dostępnej opcji można użyć ręki albo sztucznej waginy. Czy uważasz, że ktoś kto przebywa 20 lat w więzieniu i przez ten cały czas uprawia seks z mężczyznami nie zmienił orientacji?
tu chodzi o to co uważam czy jak jest? I jak to się ma do ludzi którzy nie spędzają ani dnia w więzieniu?
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
-5
Płeć: nie wybrano
Pearl Jam napisał(a): Pearl Jam napisał(a): Gdybym pracował w ikei to wysłałbym do szefostwa uprzejmego i profesjonalnego maila z prośbą o doprecyzowanie następujących kwestii:
1. Co to znaczy "społeczność LGBT"?
2. Co sprawia, że społeczności LGBT należy się specjalne traktowanie, np. organizowanie dnia LGBT w miejscu pracy?
3. Jeżeli odpowiedzią na drugie pytanie byłoby zadośćuczynienie za krzywdy wyrządzane społeczności LGBT, to proszę o informację czy społeczność LGBT jest prześladowana w Polsce? Na jakie sposoby?
I Was, tu obecnych (na forum) proszę o odpowiedzi na powyższe pytania.
Ponawiam wielką prośbę. Wyjaśnijcie mi głupiemu. Odpowiedzcie na te pytania, bo nie wiadomo czy my właściwie wiemy o czym rozmawiamy...
Nie spodziewałem się tego po Was... Człowiek prosi, czeka godzinami. Wy tacy aktywni i elokwentni a na trzy podstawowe pytania nie odpowiecie? Bardzo proszę jeszcze raz!
01.07.2019, 23:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.07.2019, 01:57 przez kkap.)
Liczba postów: 7,737
Liczba wątków: 102
Dołączył: 04.2006
Reputacja:
33
Płeć: nie wybrano
Pearl Jam napisał(a): Nie spodziewałem się tego po Was... Człowiek prosi, czeka godzinami. Wy tacy aktywni i elokwentni a na trzy podstawowe pytania nie odpowiecie? Bardzo proszę jeszcze raz!
Ja mogę ale domiemam, że pytasz raczej lewoskrętną część forum.
1. Wszelkiej maści ludzie promujący w przestrzeni publicznej wizerunek homoseksualisty jako zboczeńca, dziwaka, a wręcz ekshibicjonisty. Mogą oni równie dobrze prywatnie być heterykami. Co więcej, nie każdy homoseksualista do tej społeczności się zalicza. Są tacy, którzy się nią wręcz brzydzą. Znam kilku osobiście.
2. Bo tak jest fajnie, mądrze i słusznie, a przynajmniej niektórym, otumanionym propagandą tak się wydaje. A tak serio, to Komintern zmienił swoje priorytety. Lud pracujący mają już zasadniczo w czterech literach. Z bolszewików przefarbowali się na liberalnych demokratów, pomieszali na stanowiskach i znaleźli sobie proletariat zastępczy w postaci różnego rodzaju "dyskryminowanych". Oczywiście tylko takich, którzy spełniają wymagania Kominternu i/lub są użyteczni na potrzeby przemodelowania społeczeństwa wg tegoż Kominternu wizji. LGBTQWERTYUIOP spełniają i są.
3. W Polsce istnieją pewne środowiska i osoby, które LGBTQWERTYUIOP czy tam LKGB nie aprobują i raczą krytykować. Nie zostały one do tej pory zdelegalizowane, działacze takowych pozamykani w pierdlach ani pobici milicyjnymi pałami. Ok, no może ktoś tam pałą dostał ale niezbyt mocno, bo nie słyszeliśmy jeszcze żeby na SORze wylądował. Można więc uznać, że Państwo Polskie poprzez zaniechanie przyłącza się biernie do owej dyskryminacji. No i w ogóle wredny, faszystowski, pisowski rząd nie chce spełnić z uniżoną głową wszystkich postulatów środowiska LGBTQWERTYUIOP co samo w sobie jest drastyczną dyskryminacją.
02.07.2019, 13:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.07.2019, 13:23 przez Dragula.)
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
215
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
I tak i nie. Masz rację ale nie mogę się zgodzić, bo poruszasz jedną wielką p* schizofrenię w tym temacie  i to, że tak powiem po stronie "obserwatorów zjawiska" a nie samych zainteresowanych. I to tych za jak i przeciw.
Mówimy społeczności i środowiska (zresztą nie tylko dotyczy to llgbt), jakby ci ludzie tworzyli jakieś getta, albo właśnie jakąś odrębną grupę, jakby nie byli częścią społeczeństwa jako takiego. I tymi zwrotami posługują się w sumie wszystkie strony obyczajowej imby, a one same w sobie, językowo, są dosyć wyodrębniające i trochę wykluczające, przynajmniej ja to tak odbieram. Tyle, że po tym jak słucham w jakim kontekście ludzie tego używają, to równie dobrze komuś może chodzić o wszystkie osoby będącę homo lub transseksualistami, albo tylko o osoby, które reprezentują lub chcą reprezentować interesy wszystkich takich osób.
Mi się wydaje, że ludzie nie są do końca tego świadomi i najczęściej chodzi im po prostu o ujęcie w jakiś worek wszystkich osób o danych cechach i takie nieprzyjemne potworki się w naszym języku zrodziły.
No ale istnieja oczywiście mądrzy i świadomi użytkownicy zwrotów społeczność i środowisko, dla których gej to ich kolega z pracy, dla którego są tolerancyjni, a lgbtdżenderpedały to ludzie z parad, aktywiści i tak dalej. I tu się zaczyna mega schizofrenia, kiedy tolerncyjny janusz mówi nie postulatom środowisk lgbt, bo to przecież fanaberia lewackich oszołomów i ludzi w przestrzeni publicznej przebierających się za chodzące kutasy (czy jakie tam teraz uogólnienie jest modne) i nie pomyśli, że może część czy nawet większość, a może nawet wszystkie są zbieżne z interesami jego kolegi z pracy. Ważniejsze kto mówi od tego co mówi. Jak np z tym Mateo założycielem KODu, gdzie głównym kontrargumentem rządu na krytykę było wypominanie mu niespłaconych alimentów.
TLDR - ja wychodzę z założenia że ktoś mówiąc środowisko/ społeczność lgbt ma na myśli wszystkie osoby l bądź g lub b bądź t i najczęściej mam rację, co wychodzi z kontekstu albo po prostu pytam. A jeśli mówimy o prawach czy przywilejach (a czasem jedno pokrywa się z drugim) środowisk lgbt, to wiem że w gruncie rzeczy mówimy o prawach wsztstkich osob niebędących heteroseksualistami o tożsamości płciowej zgodnej z biologiczną
Co do pytań Perl Jama to z kontekstu można chyba wyraźnie zrozumieć, że aktualnie męczymy literkę G i raczej nie mamy problemu ze wzajemnym zrozumieniem o czym rozmawiamy?
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
-5
Płeć: nie wybrano
[quote pid='719130' dateline='1562066327']
Co do pytań Perl Jama to z kontekstu można chyba wyraźnie zrozumieć, że aktualnie męczymy literkę G i raczej nie mamy problemu ze wzajemnym zrozumieniem o czym rozmawiamy?
[/quote]
Sorry, ale to nie jest odpowiedź na pytanie:
1. Co to znaczy "społeczność LGBT"?
Ani na dwa kolejne.
02.07.2019, 14:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.07.2019, 14:52 przez ZaKotem.)
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Pearl Jam napisał(a): 1. Co to znaczy "społeczność LGBT"?
2. Co sprawia, że społeczności LGBT należy się specjalne traktowanie, np. organizowanie dnia LGBT w miejscu pracy?
3. Jeżeli odpowiedzią na drugie pytanie byłoby zadośćuczynienie za krzywdy wyrządzane społeczności LGBT, to proszę o informację czy społeczność LGBT jest prześladowana w Polsce? Na jakie sposoby?
I Was, tu obecnych (na forum) proszę o odpowiedzi na powyższe pytania. Cytat:Ponawiam wielką prośbę. Wyjaśnijcie mi głupiemu. Odpowiedzcie na te pytania, bo nie wiadomo czy my właściwie wiemy o czym rozmawiamy...
Proście, a będzie wam dane.
1. "Społeczność LGBT" to ludzie homoseksualni, biseksualni i transseksualni, którym zależy na tym, aby ze swoim życiem uczuciowym nie musieli się ukrywać z obawy przez zwyzywaniem ani nawet dostaniem po ryju.
2. Pytanie zawiera fałszywą supozycję. Żadne specjalne traktowanie im się nie należy. Natomiast każdy prywatny przedsiębiorca ma prawo organizować sobie co mu się żywnie podoba, czy to dzień LGBT, czy dzień Jana Pawła II, czy dzień świstaka tatrzańskiego.
3. Pytanie jest nieadekwatne w związku ze źle postawionym pytaniem 2, ale i tak można na nie odpowiedzieć. Tak, społeczność LGBT w Polsce jest prześladowana, na sposoby następujące:
Średnio 3 na 10 osób LGBT doświadczyło przemocy fizycznej i/lub psychicznej w ciągu ostatnich pięciu lat. W skali roku osoby LGBT doświadczają przemocy 2 razy częściej od osób heteroseksualnych. Wśród osób LGBT z przemocą najczęściej spotykają się osoby transpłciowe, bo aż połowa z nich. Mimo to aż 57,1% osób LGBT była zniechęcana przez policję do zgłaszania przestępstw motywowanych homo-, bi- lub trans fobią
https://kph.org.pl/porazajaca-skala-prze...wsze-dane/
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
-5
Płeć: nie wybrano
A ilu z tych 3 osób (na 10) doświadczyło tejże przemocy ze strony innych członków "społeczności LGBT"?
Rozum każe przypuszczać, że dokładnie połowa, bo "osoby LGBT doświadczają przemocy 2 razy częściej od osób heteroseksualnych".
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Pearl Jam napisał(a): A ilu z tych 3 osób (na 10) doświadczyło tejże przemocy ze strony innych członków "społeczności LGBT"? Zapewne jakiś nieznaczny promil, skoro o takich przypadkach w ogóle nie słychać - a gdyby choć jeden gej dał w ryj drugiemu na pewno byłoby o tym i w "Gazecie Polskiej" i w "Najwyższym Czasie".
Cytat:Rozum każe przypuszczać, że dokładnie połowa, bo "osoby LGBT doświadczają przemocy 2 razy częściej od osób heteroseksualnych". 
Twój rozum działa bardzo ciekawie i chciałbym abyś przedstawił nam swój tok myślenia, który doprowadził cię do takiego właśnie wniosku.
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
-5
Płeć: nie wybrano
ZaKotem napisał(a): Pearl Jam napisał(a): A ilu z tych 3 osób (na 10) doświadczyło tejże przemocy ze strony innych członków "społeczności LGBT"? Zapewne jakiś nieznaczny promil, skoro o takich przypadkach w ogóle nie słychać - a gdyby choć jeden gej dał w ryj drugiemu na pewno byłoby o tym i w "Gazecie Polskiej" i w "Najwyższym Czasie".
Cytat:Rozum każe przypuszczać, że dokładnie połowa, bo "osoby LGBT doświadczają przemocy 2 razy częściej od osób heteroseksualnych". 
Twój rozum działa bardzo ciekawie i chciałbym abyś przedstawił nam swój tok myślenia, który doprowadził cię do takiego właśnie wniosku.
Gdy jakiś gej, nie daj Boże, zginie zamordowany, to wśród kogo najpierw policja szuka sprawcy? Wśród homofobów? Nie.
Wśród innych gejów, prawda?
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Pearl Jam napisał(a): Gdy jakiś gej, nie daj Boże, zginie zamordowany, to wśród kogo najpierw policja szuka sprawcy? Wśród homofobów? Nie.
Wśród innych gejów, prawda?
Pojęcia nie mam, czy prawda. Masz jakieś dane policyjne które to potwierdzają?
02.07.2019, 16:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.07.2019, 16:48 przez Rodica.)
Liczba postów: 1,647
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07.2015
Płeć: kobieta
Dragula:
Cytat:tu chodzi o to co uważam czy jak jest? I jak to się ma do ludzi którzy nie spędzają ani dnia w więzieniu?
Sadzisz, że na ludzi, którzy nie są uwięzieni nie oddziałują czynniki środowiskowe? Tak samo mogą cierpieć na brak dostępnych opcji. Mogli być również w przeszłosci zmolestowani lub sami się zmolestować.
Czy zoofil, który cierpi na brak dostepnycb opcji jest zoofilem czy nie jest? Czuje pociąg do zwierząt czy do ich genitaliów?
Niektórrzy geje szukają tylko okazji, żeby zaliczyć, nie znają tej osoby, nic o niej nie wiedzą, idą do darkroomu żeby zaspokoić swoją potrzebę analnego orgazmu. Odbyt z racji swojej budowy jest ciasny, seks analny potęguje doznania seksualne, działa silnie uzależniająco. Czym to się różni od zachowania narkomana, który musi sobie strzelić odlot?
Może nie istnieje żadna orientacja tylko różne stopnie uzależnienia. Geje rzadko wchodzą w trwałe związki więc raczej nie szukają miłości.
Ktoś kto zazna raz takiego seksu może poczuć do siebie obrzydzenia lub uzależnić się od tego rodzaju stymulacji i zostać gejem.
Nie wiem czego kobiety szukają w seksie lesbijskim, może czegoś zupelnie innego niż geje, poczucia kobiecość na przykład, które zostało im odebrane.
Rozsadziło mi antenę.
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
-5
Płeć: nie wybrano
Tak, to prawda. 
Spytaj dowolnego znajomego policjanta z wydziału zabójstw...
Najpierw cenzurujecie wolność naukową i internet, a później żądacie danych? haha, dobry z Ciebie krętacz, ale już o tym pisałem.
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Pearl Jam napisał(a): Tak, to prawda. 
Spytaj dowolnego znajomego policjanta z wydziału zabójstw... Nie znam żadnego policjanta z wydziału zabójstw. Więc twoja teza musi pozostać niezweryfikowana, skoro innego sposobu nie ma.
Cytat:Najpierw cenzurujecie wolność naukową i internet, a później żądacie danych? haha, dobry z Ciebie krętacz, ale już o tym pisałem.
Rozumiem, że w ten pokrętny sposób chcesz powiedzieć "nie mam żadnych danych na potwierdzenie mojej teorii, ale to jest wina gejoreptilian którzy te dane sprytnie schowali".
02.07.2019, 17:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.07.2019, 17:59 przez Pearl Jam.)
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
-5
Płeć: nie wybrano
Nie. Chcę tylko powiedzieć, że nawet "internetu" nie czytasz i nie ogarniasz "newsów", boś taki mundry, że Ci nie trzeba.
Oczywistym jest, że zabójstw wśród homoseksualistów dokonują najczęściej homoseksualiści. A kto niby jest sprawcą pobić w domach i melinach dla "gejów"? Heterobojówki?
Żal z wami gadać, fanatykami...
02.07.2019, 19:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.07.2019, 19:38 przez Sofeicz.)
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Pearl Jam napisał(a): Nie. Chcę tylko powiedzieć, że nawet "internetu" nie czytasz i nie ogarniasz "newsów", boś taki mundry, że Ci nie trzeba. 
Oczywistym jest, że zabójstw wśród homoseksualistów dokonują najczęściej homoseksualiści. A kto niby jest sprawcą pobić w domach i melinach dla "gejów"? Heterobojówki?
Żal z wami gadać, fanatykami...
Przybastuj deczko, bo ci fajera odskakuje.
Na razie proszę!
PS. Co jest w tych tematach okołorozporkowych, że tak ludziom palma buzuje?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 4,638
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Sofeicz napisał(a): Co jest w tych tematach okołorozporkowych, że tak ludziom palma buzuje? Nierzadko jakieś stłumione, głęboko ukryte potrzeby..
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
|