To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rosja i inne cegły
Ale jak konkretnie się podlizuje? Czy bardziej, niż Huawei i Xiaomi podlizują się zachodnim liberalnym imperialistom?
Odpowiedz
Bojkotowanie Apple'a to zawsze słuszny postulat, więc nie ma potrzeby wchodzić w szczegóły. Duży uśmiech
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Firma Apple to dupowłaz podlizujący się Putinowi oraz chińskim komuchom. Gorąco zachęcam do nie kupowania produktów tej firmy:
No nie - Apple to globalna korporacja, która żeby robić interesy, chcąc nie chcąc, musi się dostosowywać do lokalnych, nie zawsze wysokich standardów.
Tak samo jak i wszystkie inne. Google też nie idzie na noże z Chińczykami czy Rosją - wręcz przeciwnie, karnie się dostosowuje do blokad treści etc.
Nie mówią już o markach chińskich.

PS. Piszę to z Maka Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): Ale jak konkretnie się podlizuje?

Wszystko masz w filmiku.

ZaKotem napisał(a): Czy bardziej, niż Huawei i Xiaomi podlizują się zachodnim liberalnym imperialistom?

Nie zauważyłem by Huawei lub Xiaomi pomagały zachodnim liberalnym imperialistom poprzez utrudnianie komunikacji ludziom protestującym w zachodnich demokracjach lub poprzez akceptację bezprawnego zaboru części jakiegoś państwa zaatakowanego w wojnie hybrydowej przez jakąś zachodnią demokrację. Ale może ty wiesz coś czego ja nie wiem, więc chętnie bym się dowiedział.

Sofeicz napisał(a): No nie - Apple to globalna korporacja, która żeby robić interesy, chcąc nie chcąc, musi się dostosowywać do lokalnych, nie zawsze wysokich standardów.

Nie musi. Nikt im pistoletu do głowy nie przykłada. Lepiej zarobić mniej lub nie zarobić w ogóle w danym regionie niż się zeszmacić.

Sofeicz napisał(a): Tak samo jak i wszystkie inne. Google też nie idzie na noże z Chińczykami czy Rosją - wręcz przeciwnie, karnie się dostosowuje do blokad treści etc.

Z tego, że wiele korporacji tak robi nie wynika, że tak się powinno robić. W czasie II WŚ wiele korporacji współpracowało z nazistami co nie znaczy, że to było ok...
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):
Sofeicz napisał(a): No nie - Apple to globalna korporacja, która żeby robić interesy, chcąc nie chcąc, musi się dostosowywać do lokalnych, nie zawsze wysokich standardów.

Nie musi. Nikt im pistoletu do głowy nie przykłada. Lepiej zarobić mniej lub nie zarobić w ogóle w danym regionie niż się zeszmacić.

Załóż globalną korporację, poddaną niewiarygodnej presji konkurencyjnej, to pogadamy Uśmiech

Problem Apple jest częścią szerszego problemu.
Gospodarka miała być forpocztą demokratyzacj i społeczeństwa otwartegoi ale w przypadku Chin trafiła na zatwardzenie i odbiła się czkawką.
Może należało pozostawić Chiny na poziomie dymarek i kołchozów ale nigdy się tego nie dowiemy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): Załóż globalną korporację, poddaną niewiarygodnej presji konkurencyjnej, to pogadamy

Ok, jeszcze tylko parę tysi odłożę i będę mógł zaczynać.

---

A tymczasem w Rosji dzień jak co dzień:

Cytat:Dziennik "Izwiestija" poinformował w czwartek, że podczas strzelaniny, która rozpoczęła się w holu budynku Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w centrum Moskwy, zginęły trzy osoby. FSB potwierdziło, że wśród zabitych był jeden z funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Sprawca otworzył ogień wkrótce po tym, jak Władimir Putin rozpoczął swoją doroczną konferencję prasową na położonym niedaleko Kremlu. Prezydent został powiadomiony o sytuacji.


Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/swiat/news-rosj...gn=firefox

I jeszcze jedna ciekawostka:

Cytat:Po zabójstwie w niemieckiej stolicy obywatela Gruzji, o którego zlecenie podejrzewa się Rosję, pogłębia się kryzys dyplomatyczny między Berlinem a Moskwą. Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało nad ranem, że wydali z kraju dwóch niemieckich dyplomatów. Mają oni opuścić Rosję w ciągu tygodnia.

Jak podano, jest to reakcją na "bezpodstawną decyzję” władz w Berlinie, które w ubiegłym tygodniu poprosiły o opuszczenie Niemiec dwóch pracowników rosyjskiej ambasady. Krok Moskwy nie jest zaskoczeniem. Prezydent Władimir Putin zapowiadał już, że Rosja odpowie Niemcom, w dokładnie taki sam sposób.

Agencja dpa zauważa, że obustronne wydalenie dyplomatów przez Niemcy i Rosję to rzadko spotykane działania, uchodzące w dyplomacji za dość drastyczne.

Podejrzany o zabójstwo to obywatel Rosji. Przebywa on w areszcie śledczym i jak dotąd nie odniósł się do zarzutów. Niemieccy śledczy podejrzewają, że morderstwo mogły zlecić rosyjskie bądź czeczeńskie władze. Dlatego dochodzenie w tej sprawie przejęła Prokuratura Federalna.

Na początku tygodnia prezydent Rosji Władimir Putin nazwał zastrzelonego w Berlinie Gruzina "bandytą” i "mordercą”. Zdaniem Putina mężczyzna ten miał odpowiadać za zamachy terrorystyczne w Rosji. Zarzucił też niemieckim władzom, że nie chciały pozwolić na jego ekstradycję do Rosji. Rząd w Berlinie odpowiedział, że wniosek z prośba o ekstradycję nigdy do Berlina nie wpłynął.

https://wiadomosci.wp.pl/rosja-wydala-ni...378786433a

Kurde, coraz lepiej się dzieje. USA dojebują Ruskim i Niemcom, a same szkopy zaczynają się kłócić z ruskimi.

No nareszcie same dobre wiadomości Uśmiech
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Bez większego zaskoczenia. Nawet gdyby te kraje chciały kooperować, to w końcu dopadnie je pewna cywilizacyjna niekompatybilność..
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
No, nie ma państw ze sobą kompatybilnych, a co dopiero mówić o cywilizacji.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):
Sofeicz napisał(a): Załóż globalną korporację, poddaną niewiarygodnej presji konkurencyjnej, to pogadamy

Ok, jeszcze tylko parę tysi odłożę i będę mógł zaczynać.
Trzymam za słowo!

Sorry za lekkie pobocze ale jeśli chodzi o Apple, to są niesamowici - zgarniają 2/3 zysków z calego rynku smartfonow ( były czasy, kiedy i 4/5) Uśmiech

[Obrazek: 090bf97e-45a3-4ce4-8421-5e7b833916d3.jpg]
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Znowu cosik śmiesznego:

Cytat:Przez internet przetaczają się zdjęcia, na których widać, że Władimir Putin na swoim służbowym komputerze na Kremlu korzysta z przestarzałego i nieaktualizowanego już Windowsa XP. W świecie, gdzie hakerzy pokazują, na co ich stać, takie rozwiązanie wydaje się bardzo nierozważne, jednak prezydent Rosji może korzystać nadal z Windowsa XP z różnych powodów.

To, że Władimir Putin korzysta nadal z Windowsa XP, może wydawać się bardzo nierozsądne. Ten wydany w 2001 r. system operacyjny został już oficjalnie porzucony przez Microsoft w 2015 r., co oznacza, że oprogramowanie nie otrzymuje aktualizacji bezpieczeństwa, choć w szczególnych przypadkach firma udostępnia użytkownikom krytyczne uaktualnienia. O tym jak dużym zagrożeniem jest korzystanie z tak nieuaktualnianego systemu operacyjnego, jest wirus WannaCry, który w maju 2017 r. sparaliżował pracę wielu instytucji na świecie. Dlaczego więc prezydent Federacji Rosyjskiej nadal korzysta z Windowsa XP?

O tym, że Putin używa z Windowsa XP dowiedzieliśmy się z serwisu openmedia.io, gdzie zostały opublikowane oficjalne zdjęcia prezydenta FR w swoim biurze na Kremlu oraz w rezydencji w Nowo-ogariowie. Widać na nich monitor, na którym wyświetlany jest interfejs systemu operacyjnego przypominającego Windows XP. Znajdująca się u dołu ekranu niebieska belka może świadczyć o tym, że właśnie ta wersja "okienek" zainstalowana jest na komputerze Putina, bo możemy wykluczyć, że jest to jakaś nakładka na inny wariant Windows lub którąś z dystrybucji Linuksa.

https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci...ty/5e0t8st
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
E, wątpię żeby korzystał z tych komputerów. I tak najważniejsze dane otrzymuje słownie i na papierze.

Sofeicz napisał(a):
lumberjack napisał(a):
Sofeicz napisał(a): Załóż globalną korporację, poddaną niewiarygodnej presji konkurencyjnej, to pogadamy

Ok, jeszcze tylko parę tysi odłożę i będę mógł zaczynać.
Trzymam za słowo!

Sorry za lekkie pobocze ale jeśli chodzi o Apple, to są niesamowici - zgarniają 2/3 zysków z calego rynku smartfonow ( były czasy, kiedy i 4/5) Uśmiech
Spoiler!

Robi wrażenie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosja-t...sc/tbfmqyw

Cytat:Rosyjskie MSZ zaprotestowało przeciwko ustanowieniu w Czechach Dnia Pamięci Ofiar Inwazji 1968 r. W odpowiedzi prezydent Czech Milosz Zeman określił reakcję Rosji jako "absolutną bezczelność" i wyraził wątpliwość co do swojej obecności na obchodach 75-lecia zakończenia II wojny światowej w Moskwie.

[...]W ubiegłym tygodniu rosyjska dyplomacja uznała wprowadzenie takiego dnia za decyzję podyktowaną bieżącą polityką i zarzuciła Czechom, że "nie umieją przewrócić kart historii". Zdaniem Moskwy uchwalenie dnia pamięci ofiar 1968 r. zakłóca atmosferę stosunków czesko-rosyjskich. Po wydaniu oświadczenia zaprotestowali czescy politycy.

Sam Zeman uznał stanowisko Moskwy za "bezczelność". Stwierdził, że zastanawia się, czy powinien pojechać do Moskwy na uroczystości upamiętniające rocznicę zakończenia wojny. - Jakiś czas temu przyjąłem zaproszenie od prezydenta Władimira Putina na obchody 75. rocznicy zwycięstwa w II wojnie światowej, ale teraz zastanawiam się, że może tam w ogóle nie jechać albo - co jest bardziej prawdopodobne - pojechać i powiedzieć Rosjanom: "a co gdybyście tak przewrócili kartę historii i przestali przypominać o tej rocznicy?” - oświadczył prezydent.

[...]Czesko-rosyjskie relacje komplikują się także przez spór o pomnik radzieckiego marszałka Iwana Koniewa w Pradze. W 122. rocznicę jego urodzin doszło do sporów niewielkich grup zwolenników i przeciwników upamiętnienia dowódcy. Jedni przynieśli kwiaty i świeczki, drudzy transparent "Tu nie Rosja, dowodzimy sami". Z obu stron rozlegały się gwizdy i hasła skandowane przez megafony.

[...]CTK przytacza także wypowiedź szefa komisji zagranicznej izby wyższej rosyjskiego parlamentu Konstantina Kosaczowa, który w rozmowie z TASS powiedział, że bezczeszczenie pomników zwycięzców nad faszyzmem oznacza usprawiedliwianie nazizmu. Dodał, że "czescy neonaziści ujawnili się" i tym ważniejsza jest, jego zdaniem, inicjatywa uznania zwycięstwa nad faszyzmem za dziedzictwo ludzkości, a związane z tym pomniki za ogólnoświatowe pamiątki.

W 2018 r. na postumencie, na którym stoi odlana w brązie postać Koniewa, zamieszczono tablice informujące o roli marszałka w tłumieniu powstania na Węgrzech w 1956 r., budowaniu muru berlińskiego w 1961 r. oraz w inwazji na Czechosłowację w 1968 r. W październiku samorząd praski zdecydował, że miejsce Koniewa zajmie na postumencie pomnik "Wyzwolicieli Pragi". O miejscu, w które ewentualnie miałby zostać przeniesiony pomnik radzieckiego marszałka, jeszcze nie zdecydowano.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Putin umrze, będzie kulturalna pierestrojka albo podporządkowanie się Chinom. I się narracja posypie. Będą odtajnione akta, Katynie, Wielkie Głody, BiełMor Kanały... Masakra. Jak ta narracja pieprznie to u nich tam tysiące naziolskich sekt wyskoczy, całe społeczeństwo szoku dostanie. To będzie trauma. Z posthomosovieticusów powstanie coś jeszcze gorszego. Szkoda mi Rosjan.
Sebastian Flak
Odpowiedz
@lumber
O, Zeman fika na Putina. A taki lachociąg był.

@Gawain
Wątpię. Wysyp to mają teraz. Ichnie społeczeństwo zaczyna się chyba robić zbyt zmęczone na takie cyrki. Poparcie dla Putina spada, ale żadnej opozycji nie rośnie, społeczeństwo jakby pogrążało się w apatii. Mużyk wraca to stanu podstawowego - polowania na zimnioka.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Pewnie jutro się dowiemy, że Hitler był Polakiem.
W sumie, to fajnie być sprawcą największej wojny w dziejach planety Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Cytat:Putinizm w kryzysie


Pierwszą niewiadomą jest, na ile kolejne niepowodzenia Władimira Putina wpłynęły na trwałość systemu putinowskiego i czy Władimir Putin nie będzie zmuszony szukać czegoś, co odwróciłoby uwagę narodu od porażek na Ukrainie oraz od obniżenia poziomu życia Rosjan. Putin, dochodząc 20 lat temu do władzy, zawarł ze społeczeństwem swoistą umowę, polegającą na tym, że zapewnił stosunkowo wysoki poziom życia w zamian za ograniczenie wolności. Społeczeństwo akceptowało ograniczanie praw oraz grabież majątku państwowego przez putinowską oligarchię w zamian za dobrobyt.

Problem polega na tym, że obecnie już tylko jedna strona umowy obowiązuje. Ludzie nadal mają mniej praw i wolności, ale przestali mieć więcej pieniędzy. W ciągu ostatnich 20 lat w Rosji nie udała się - poza tą dotyczącą armii - jakakolwiek reforma, a gospodarka nie stała się ani innowacyjna, ani nie uniezależniła się od cen surowców energetycznych. Niezmiennie wysoki poziom korupcji spowodował, że gigantyczne dochody, które były udziałem Rosji w czasach gdy surowce energetyczne były drogie, nie zostały spożytkowane z sensem. Środki albo rozkradano, albo tracono na grożenie światu, co poprawiało nastroje Rosjan, którzy – nie wiedzieć czemu – lubią, gdy świat się ich boi. Jeszcze bardziej jednak, jak każdy naród, lubią pełne portfele.

(...)Podobną drogą do Rosji trafiają objęte sankcjami towary europejskie – w Moskwie mawia się, że najlepsze sushi jest z białoruskich krewetek i białoruskiego tuńczyka. Jeszcze nie tak dawno, gdy miał miejsce konflikt turecko–rosyjski, również i tureckie pomidory trafiały na moskiewskie rynki jako białoruskie pomidory.

Aleksander Łukaszenko reform chciałby, ale zarazem się ich boi – rozumie bowiem, że zanim jeszcze przyniosłyby one pozytywne efekty w postaci wzmocnienia gospodarki, doprowadziłyby do osłabienia władzy prezydenta. Zapewne więc Moskwa jakoś się z Mińskiem porozumie – tyle że z każdym upływającym rokiem zakres pola manewru prezydenta Białorusi, a co za tym idzie realnej suwerenności Białorusi będzie się zawężał. Dramat będzie rozpisany na kilka aktów. Tak naprawdę Rosja bowiem nie ma – poza PR – żadnego powodu, by Aleksandra Łukaszenkę z dnia na dzień pozbawić władzy, a Białorusinów państwa.

Czy Kreml działa racjonalnie?

I powyższa kalkulacja ma jednak - jak wszystko na Wschodzie - pewną słabość. Opiera się bowiem na założeniu, że Władimir Putin jeszcze działa racjonalnie. To zaś wcale nie jest pewne. Sprowokowanie konfliktu nie tylko z Polską, ale nawet z prorosyjskim zazwyczaj prezydentem Czech, dowodzi że Kreml coraz częściej działa irracjonalnie.

System putinowski w pewnym sensie przypomina rządy z czasów schyłkowej Platformy Obywatelskiej i obecnego (schyłkowego?) okresu rządów PiS, to jest czasu, gdy propagandyści wyszli z roli wykonawców dyspozycji i stali się autorami polityki. Zazwyczaj wróży to katastrofę.


(...)Dramat Aleksandra Łukaszenki jest w pewnym sensie podobny do dramatu ostatniego szacha Iranu, który tak długo wypatrywał zagrożenia ze strony partii Tudeh (komunistów), że aż przegapił zagrożenie ze strony ajatollahów. Aleksander Łukaszenko tak długo wypatrywał zagrożenia ze strony Zachodu, że aż przegapił zagrożenie ze Wschodu. Szkoda, że wspierali go w tym nasi rodzimi eksperci od wyzwalania Białorusi, którzy przez 25 lat robiąc wszystko, by dialog Zachodu z Białorusią – choćby i nie całkiem moralny – był niemożliwy, opóźniali rozpoczęcie reform gospodarczych, tj. jedynego sposobu dzięki któremu Łukaszenko mógł krok za krokiem, delikatnie, a optymalnie również – niezauważenie dla Moskwy - poszerzać swoje pole manewru.

Nasza polityka na kierunku białoruskim zasługuje na spektakl i nie wiadomo tylko, czy wystawiać tragedię czy komedię.

Teraz zaś, gdy już nie liczymy się w grze, pozostało nam tylko trzymać kciuki za społeczeństwo obywatelskie, którego nie ma, demokratyczną opozycję, która była, ale której już nie ma, i wreszcie za Białoruś i Aleksandra Łukaszenkę, którzy jeszcze są. W każdym razie jeszcze przez jakiś czas.

/pełny art.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Szkoda, że wspierali go w tym nasi rodzimi eksperci od wyzwalania Białorusi, którzy przez 25 lat robiąc wszystko, by dialog Zachodu z Białorusią – choćby i nie całkiem moralny – był niemożliwy, opóźniali rozpoczęcie reform gospodarczych,
A tego to nie rozumiem.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
No właśnie - Łukaszenka to emanacja kołchozowego podejścia do gospodarki i nie tylko - co tu można było reformować wbrew Batiuszce?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
kmat napisał(a):
Żarłak napisał(a): Szkoda, że wspierali go w tym nasi rodzimi eksperci od wyzwalania Białorusi, którzy przez 25 lat robiąc wszystko, by dialog Zachodu z Białorusią – choćby i nie całkiem moralny – był niemożliwy, opóźniali rozpoczęcie reform gospodarczych,
A tego to nie rozumiem.

A dlaczego...? Jeśli Łukaszenko miał wybór: zły i zły, to pozostał tylko przy tym drugim złu, które dawało mu kroplówkę i podtrzymanie swojej władzy. Teraz większe zło, które wydawało się być mniejszym, trudno zastąpić pierwszym, które jawiło się niegdyś jako większe, a obecnie mogłoby stanowić zaczątek do zmian i znowu... podtrzymania władzy, choć na innych zasadach.
Inaczej mówiąc, Polska nie dawała i nie daje Baćce żadnej oferty. Co jest niewyobrażalne zważając na to, że to nasz sąsiad, ale też kulturowo i historycznie najbliższe państwo. RP ze swoją pozycją powinna rozgrywać pewne kwestie w regionie, a już na pewno musi uczestniczyć w rozmowach, które dotyczą spraw regionu i sąsiadów RP. Niesławna i bardzo trafna wypowiedź Sikorskiego o "robieniu laski Amerykanom", zwłaszcza w kontekście ostatniej polityki obecnego rządu względem Waszyngtonu, oddaje pewien charakter real politik, ale równocześnie, mimo zdaje się dużej świadomości tegoż szefa MSZ, na temat pozycji RP w świecie, polska dyplomacja dała się wypchnąć z np. rozmów mińskich, nie przedstawiła alternatywy dla Białorusi, kontakty z Ukrainą kuleją itd.

To jest sedno tego tekstu. Polacy nie zdają sobie sprawy ze swojej roli w regionie i świecie, nie znają swoich celów, słabych i silnych stron. Skutkuje to mniejszym potencjałem państwa i gorszym staniem posiadania ogółu obywateli.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
https://kresy24.pl/placa-minimalna-na-uk...0olpew7v-c

Cytat:Od 1 stycznia 2020 r. płaca minimalna na Ukrainie wynosi 4723 hrywien (12.347 rubli według obecnego kursu). Jej podwyżka została zapisana w budżecie Ukrainy na 2020 r. Poinformowała o tym gazeta internetowa Tiżdien.ua.
Co ciekawe płaca minimalna wzrosła również w Rosji i od 1 stycznia br. wynosi 12 130 rubli. Różnica niewielka, bo 217 rubli na korzyść Ukraińców, jednak ukraińscy dziennikarze podkreślają, że w „bogatej” Putinowskiej Rosji płaca minimalna jest obecnie niższa niż na „biednej” Ukrainie.

Przy okazji zwrócili uwagę na to, że według Forbesa pięciu rosyjskich oligarchów – Władimir Potanin, Leonid Michelson, Wagit Alekpierow, Giennadij Timczenko i Aleksiej Mordaszow – w ciągu ostatniego roku wzbogaciło się więcej niż reszta obywateli Federacji Rosyjskiej. Udało im się „zarobić” o 46% więcej niż kwota, którą udało się odłożyć wszystkim obywatelom Rosji w formie depozytów bankowych.
Sebastian Flak
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości