08.01.2020, 12:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.01.2020, 12:33 przez ZaKotem.)
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
I jeszcze dalszy ciąg gotowania polskiej żaby przez Kościół toruńsko-katolicki:
https://wiadomosci.radiozet.pl/amp/full/...uje-do-MEN
Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc podczas noworocznej homilii w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach zaapelował do Ministerstwa Edukacji Narodowej o wprowadzenie obowiązku uczestnictwa w lekcjach religii i etyki w szkołach.
(...)
Abp Skworc wyraził ubolewanie, że wielu uczniów szkół ponadpodstawowych zdecydowało się zrezygnować z lekcji religii, często przy akceptacji rodziców. Jak ocenił, okazją do tego są sytuacje kryzysowe w Kościele i wyznaczanie lekcji religii na początku lub końcu zajęć.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
-1
Płeć: mężczyzna
Hmm... gdyby te lekcje były prowadzone w klasycznej łacinie średniowiecznej, lub w grece... Kto wie, może bym siostrzenicę namawiał do uczestnictwa. Chce być mediewistką. Takie mediewistyczne warsztaty jezykowe. ... Może cos takiego wprowadzić? Troche mlodych mediewistów by sie udało wykształcić.. To by było takie trivium, ale pod warunkiem, że pejcz umieszczony na mównicy magistra był by tylko i wyłącznie rekwizytem teatralnym :-)
Liczba postów: 408
Liczba wątków: 20
Dołączył: 03.2005
Reputacja:
25
Celem nauczania w szkołach nie jest indoktrynacja (pomijam j. polski i historię, w której każda władza nieco miesza), ale przekazywanie aktualnej wiedzy naukowej. Natomiast celem nauczania religii (konkretnej) jest indoktrynacja. Nie ma powodów, by podatnik za to płacił. Niech płacą ci, którzy chcą, by ich dzieci były indoktrynowane religijnie. Wiarę najłatwiej zasiać dziecku. Potem roślinkę trzeba podlewac, by nie obumarła, bo z zewnątrz - od Boga - nic nie przychodzi. Jest cały system dbania o roślinkę (czasami to są oczywiste chwasty), w tym lekcje religii. Kościół doskonale zdaje sobie z tego sprawę, stąd taka walka Kościoła o lekcje religii. Im bardziej politycy będą związani z Kościołem (osobiście albo politycznie), tym większa możliwość, ze ulegną Kościołowi.
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
3
Słyszę napisał(a):Witam, ostatnio trochę o tym w telewizji mówiono ale chciałbym was zapytać czy jesteście za usunięciem religii ze szkół czy przeciw ? Jeśli za to proszę o wyjaśnienie dlaczego. Z bardzo prostej przyczyny. Dzieci za długo siedzą w szkole.
Trzeba podważyć wszystko co da się podważyć, gdyż tylko w ten sposób można wykryć to, co podważyć się nie da. T.K.
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Cytat:Celem nauczania w szkołach nie jest indoktrynacja (pomijam j. polski i historię, w której każda władza nieco miesza), ale przekazywanie aktualnej wiedzy naukowej. Natomiast celem nauczania religii (konkretnej) jest indoktrynacja.
Sam wskazałeś na polski i historię. Dodałbym jeszcze WOS, na którym wmawia się dzieciom, że "demokratyczne państwo prawa" to jedyna dopuszczalna forma rządów. Wychowanie zawsze jest w jakiejś mierze indoktrynacją.
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
3
Adeptus napisał(a):Cytat:Celem nauczania w szkołach nie jest indoktrynacja (pomijam j. polski i historię, w której każda władza nieco miesza), ale przekazywanie aktualnej wiedzy naukowej. Natomiast celem nauczania religii (konkretnej) jest indoktrynacja.
Sam wskazałeś na polski i historię. Dodałbym jeszcze WOS, na którym wmawia się dzieciom, że "demokratyczne państwo prawa" to jedyna dopuszczalna forma rządów. Wychowanie zawsze jest w jakiejś mierze indoktrynacją. Chodzi o to aby była w jak najmniejszym stopniu. Przez moment była taka szansa.Jednak natura nie znosi próżni
Trzeba podważyć wszystko co da się podważyć, gdyż tylko w ten sposób można wykryć to, co podważyć się nie da. T.K.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Adeptus napisał(a): Dodałbym jeszcze WOS, na którym wmawia się dzieciom, że "demokratyczne państwo prawa" to jedyna dopuszczalna forma rządów. Oczywiście Adeptus, znany ekspert od wszystkiego wmawiałby, że kleptokracja, bolszewia czy inna dyktatura jest znacznie lepsza.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
To raczej oczywiste, że państwo demokratyczne głosi propagandę demokratyczną, a nie faszystowską czy komunistyczną, a Kościół katolicki głosi propagandę katolicką, a nie muzułmańską czy żydowską. Tylko że tak samo oczywistym powinno być to, że propagandę państwową głosi się za pieniądze państwowe,a kościelną - za pieniądze kościelne.
24.11.2020, 13:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.11.2020, 13:28 przez Adeptus.)
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Cytat:Oczywiście Adeptus, znany ekspert od wszystkiego wmawiałby, że kleptokracja, bolszewia czy inna dyktatura jest znacznie lepsza.
Raczej liberalna elekcyjna monarchia konstytucyjna (Broń Adeptusie, NIE parlamentarna). I to byłaby indoktrynacja. Taka sama, jak wmawianie, że jedynie dobre jest demokratyczne państwo prawa, czy cokolwiek innego. Jakiekolwiek wartościowanie jest indoktrynacją. Wychowanie ze swojej natury polega na indoktrynacji.
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
3
Adeptus napisał(a):Cytat:Oczywiście Adeptus, znany ekspert od wszystkiego wmawiałby, że kleptokracja, bolszewia czy inna dyktatura jest znacznie lepsza.
Raczej liberalna elekcyjna monarchia konstytucyjna (Broń Adeptusie, NIE parlamentarna). I to byłaby indoktrynacja. Taka sama, jak wmawianie, że jedynie dobre jest demokratyczne państwo prawa, czy cokolwiek innego. Jakiekolwiek wartościowanie jest indoktrynacją. Wychowanie ze swojej natury polega na indoktrynacji. Nie nie nie, po stokroć nie.
Czy Wy swoje dzieci indoktrynujecie???
Trzeba podważyć wszystko co da się podważyć, gdyż tylko w ten sposób można wykryć to, co podważyć się nie da. T.K.
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Cytat:Czy Wy swoje dzieci indoktrynujecie???
tak, sądzę, że wychowują swoje dzieci i mówią im, co dobre, a co złe. No chyba, że ktoś oddal dziecko do sierocińca, wtedy go nie indoktrynuje.
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
cyd napisał(a): Nie nie nie, po stokroć nie.
Czy Wy swoje dzieci indoktrynujecie???  A ty przed swoimi ukrywasz prawdę???
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
3
Adeptus napisał(a):Cytat:Czy Wy swoje dzieci indoktrynujecie???
tak, sądzę, że wychowują swoje dzieci i mówią im, co dobre, a co złe. No chyba, że ktoś oddal dziecko do sierocińca, wtedy go nie indoktrynuje. Sierociniec to super miejsce do indoktrynacji..
Trzeba podważyć wszystko co da się podważyć, gdyż tylko w ten sposób można wykryć to, co podważyć się nie da. T.K.
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Cytat:Sierociniec to super miejsce do indoktrynacji..
Zgadza się. Ale jeśli oddasz swoje dziecko do sierocińca, to TY go nie indoktrynujesz (robi to ktoś inny).
24.11.2020, 18:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.11.2020, 20:50 przez cyd.)
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
3
Adeptus napisał(a):Cytat:Sierociniec to super miejsce do indoktrynacji..
Zgadza się. Ale jeśli oddasz swoje dziecko do sierocińca, to TY go nie indoktrynujesz (robi to ktoś inny). Myślę, że tylko rodzic ma prawo do indoktrynacji 
Mądry rodzic. Czyli ja.
Ja jestem słaba w indoktrynacji. Słucham dziecka
Trzeba podważyć wszystko co da się podważyć, gdyż tylko w ten sposób można wykryć to, co podważyć się nie da. T.K.
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 3
Dołączył: 04.2019
Reputacja:
12
Myślę, że zwykły spór o definicje. Wg SJP:
"indoktrynacja: systematyczne, natarczywe wpajanie jakichś idei, doktryn, zwłaszcza politycznych lub społecznych; pranie mózgu". Dla mnie słowo indoktrynacja niesie bardzo negatywny ładunek emocjonalny, jeszcze większy jak termin propaganda. Wystarczy krzewić, chować, propagować , natychmiast sympatyczniej.
Stop andromedyzacji Drogi Mlecznej!
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
3
Panzer Division napisał(a):Myślę, że zwykły spór o definicje. Wg SJP:
"indoktrynacja: systematyczne, natarczywe wpajanie jakichś idei, doktryn, zwłaszcza politycznych lub społecznych; pranie mózgu". Dla mnie słowo indoktrynacja niesie bardzo negatywny ładunek emocjonalny, jeszcze większy jak termin propaganda. Wystarczy krzewić, chować, propagować , natychmiast sympatyczniej. Dziękuję.
Trzeba podważyć wszystko co da się podważyć, gdyż tylko w ten sposób można wykryć to, co podważyć się nie da. T.K.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Adeptus napisał(a): Taka sama, jak wmawianie, że jedynie dobre jest demokratyczne państwo prawa, czy cokolwiek innego. Albo wmawianie, że 2+2=4. To jest dopiero indoktrynacja.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Cytat:Albo wmawianie, że 2+2=4. To jest dopiero indoktrynacja.
Nijak nie. Co ma jedno z drugim? Matematyka nie polega na wmawianiu, że cośtam jest dobre, a coś złe. W naukach ścisłych nie używa się takich subiektywnych, nacechowanych ideologicznie pojęć jak "dobro" czy "zło".
25.11.2020, 15:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.11.2020, 15:10 przez cyd.)
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2018
Reputacja:
3
ZaKotem napisał(a):cyd napisał(a):Nie nie nie, po stokroć nie.
Czy Wy swoje dzieci indoktrynujecie???  A ty przed swoimi ukrywasz prawdę??? Nie narzucałam mu żadnej prawdy..
Jestem mile zdziwiona , że znalazł ja sam.
Tylko jest trochę leniwy..
Pracę ma nawet niezłą.
Wiem jako matka jak trudno nie prawic morałów. Nie przekazywać wzorców. Trzeba szukać złotego środka.
Adeptus napisał(a):Cytat:Albo wmawianie, że 2+2=4. To jest dopiero indoktrynacja.
Nijak nie. Co ma jedno z drugim? Matematyka nie polega na wmawianiu, że cośtam jest dobre, a coś złe. W naukach ścisłych nie używa się takich subiektywnych, nacechowanych ideologicznie pojęć jak "dobro" czy "zło". Słusznie. Dlatego łatwiej jest uczyć nauk ścisłych :-) :-)
|