26.10.2020, 17:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.10.2020, 17:50 przez exeter.)
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Adeptus,
Cytat:Chodzi mi o to, w jaki sposób Jędraszewski używając słów "tęczowa zaraza" sprzeniewierzył się Chrystusowi, skoro tamten używał zwrotów typu "plemię żmijowe".
Naprawdę nie rozumiesz? Dobrze, wyjaśnię.
Pan Jędraszewski, kluczowa postać polskiego episkopatu, wspierany przez liczne grono kolegów, uruchomił i ze wszystkich sił wspierał nagonkę na ludzi o odmiennej orientacji seksualnej. Co ochoczo podchwycili sprzymierzeni z Kościołem politycy chcący zrobić na tej kampanii swoje brudne geszewty. Efektem było objecie mniej więcej 1/3 kraju strefami wolnymi od... jak i licznymi aktami przemocy fizycznej i symbolicznej wobec wielu obywateli polskiego państwa(choć i obcokrajowcom się dostało).
Społeczeństwa pilnujące swoich żywotnych interesów piętnują takie praktyki i wykluczają osoby stosujące takie metody walki politycznej z politycznego i społecznego mainstreemu. Tym bardziej powinna tak postąpić organizacja nastawiona na szerzenie etycznych postaw i zachowań.
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Ok, ale w jaki sposób mówiąc o "tęczowej zarazie" sprzeniewierzył się Chrystusowi? O to konkretnie pytam, nie o skutki społeczne.
Notabene, "gminy wolne od LGBT" to z tego co kojarzę, po prostu gminy, w których uchwalono akty o wspieraniu tradycyjnej rodziny, a nie nałożono represje na gejów. Zdajesz sobie sprawę, że te tabliczki to był happening jakiegoś lewicowca?
Cytat:Społeczeństwa pilnujące swoich żywotnych interesów piętnują takie praktyki i wykluczają osoby stosujące takie metody walki politycznej z politycznego i społecznego mainstreemu.
Jak dla mnie jednym z podstawowych zadań społeczeństwa powinna być obrona wolności słowa.
Cytat:Tym bardziej powinna tak postąpić organizacja nastawiona na szerzenie etycznych postaw i zachowań.
A nie bierzesz pod uwagę, że etyka tej organizacji jest po prostu inna, niż Twoja?
26.10.2020, 21:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.10.2020, 21:10 przez exeter.)
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Adeptus,
Cytat:Ok, ale w jaki sposób mówiąc o "tęczowej zarazie" sprzeniewierzył się Chrystusowi? O to konkretnie pytam, nie o skutki społeczne.
"Tęczowa zaraza" była w jego zamierzeniu sposobem poniżenia, a w konsekwencji odczłowieczenia określonej grupy ludzi. Do czego to prowadzi wykazałem w poprzednim poście. Pytasz dlaczego uważam, że taka praktyka sprzeczna jest z przesłaniem miłości bliźniego będącej sednem ideologii chrześcijańskiej? Przypomnę przykazanie Dekalogu:
> W 22 rozdziale Ewangelii Mateusza Jezus został zapytany przez faryzeuszy, które przykazanie w Prawie jest największe:
Odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy. <
To jest jeden z powodów dla których uważam, że wysoki urzędnik polskiego Kościoła publicznie szerzy pogaństwo i sieje nienawiść.
Cytat:Cytat:Społeczeństwa pilnujące swoich żywotnych interesów piętnują takie praktyki i wykluczają osoby stosujące takie metody walki politycznej z politycznego i społecznego mainstreemu.
Jak dla mnie jednym z podstawowych zadań społeczeństwa powinna być obrona wolności słowa.
Czy w ramach tej wolności pozwoliłbyś na - "Żydzi do gazu"? Albo - "Słowianie są niższą rasą", "kobiety są głupsze od mężczyzn", a "asfalt" powinien znać swoje miejsce?
Cytat:Cytat:Tym bardziej powinna tak postąpić organizacja nastawiona na szerzenie etycznych postaw i zachowań.
A nie bierzesz pod uwagę, że etyka tej organizacji jest po prostu inna, niż Twoja?
Jestem tego pewny, nigdy nie nawoływałem do mordowania, albo torturowania kobiet. Jestem też przekonany, że etyka pana Jędraszewskiego i jego kolegów odmienna jest także od etyki prezentowanej przez papieża Franciszka. Cóż, taki mamy klimat, czy raczej...jaki kraj, takie Chrześcijaństwo.
jeszcze to:
Cytat:Notabene, "gminy wolne od LGBT" to z tego co kojarzę, po prostu gminy, w których uchwalono akty o wspieraniu tradycyjnej rodziny, a nie nałożono represje na gejów. Zdajesz sobie sprawę, że te tabliczki to był happening jakiegoś lewicowca?
Bzdura! Precyzyjniej mówiąc, pisowska propaganda. Według szablonów przygotowanych przez Ordo Juris wiele polskich samorządów wprowadziło uchwały o "strefach wolnych od LGBT". Dopiero reakcje świata na to barbarzyństwo spowodowały konieczność zmiany taktyki, i zamiast LGBT pojawiły się deklaracje o rodzinie.
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Cytat: Czy w ramach tej wolności pozwoliłbyś na - "Żydzi do gazu"? Albo - "Słowianie są niższą rasą", "kobiety są głupsze od mężczyzn", a "asfalt" powinien znać swoje miejsce?
"Żydzi do gazu" nie pozwoliłbym, bo to nawoływanie do konkretnych zbrodniczych działań w postaci ludobójstwa. Na pozostałe, jak najbardziej pozwoliłbym. Chociaż osobiście uznałbym prędzej, że to mężczyźni są głupsi od kobiet, no ale to moja opinia, ktoś może mieć inną.
Co do miłości bliźniego - chrześcijaństwo to nie "lewicowa wrażliwość", tu nie chodzi o "empatię" i o to, żeby drugi człowiek czuł się zawsze miło. Najważniejsze jest zbawienie duszy, więc napominając grzeszników, biskup wyraża swoją miłość do nich. Z chrześcijańskiego punktu widzenia powiedzenie gejom, że nie robią niczego złego, byłoby skrajnym zaprzeczeniem miłości do nich.
Cytat:Jestem tego pewny, nigdy nie nawoływałem do mordowania, albo torturowania kobiet.
No więc widzisz. Nie masz zatem co się bulwersować, że "organizacja szerząca etykę" głosi tezy niezgodne z Twoimi poglądami - ona właśnie w ten sposób szerzy etykę. Swoją, nie Twoją.
26.10.2020, 23:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.10.2020, 23:04 przez InspektorGadżet.)
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 19
Dołączył: 08.2020
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
Exter napisał(a):Tęczowa zaraza" była w jego zamierzeniu sposobem poniżenia, a w konsekwencji odczłowieczenia określonej grupy ludzi Ciekawe że mówisz o tym w kontekscie sprawy która dehumanizuje nienarodzone dzieci
Jak już było powiedziane chrześcijańska miłość bliźniego nie ma nic wspólnego z lewackim pojęciem tolerancji
26.10.2020, 23:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.10.2020, 23:54 przez E.T..)
Liczba postów: 868
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2015
Reputacja:
201
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: napisałbym "ateista", ale przecież to nie wyznanie
InspektorGadżet napisał(a): Exter napisał(a):Tęczowa zaraza" była w jego zamierzeniu sposobem poniżenia, a w konsekwencji odczłowieczenia określonej grupy ludzi Ciekawe że mówisz o tym w kontekscie sprawy która dehumanizuje nienarodzone dzieci
Tak jak określenie "object" używane przez żołnierzy na wojnie (czy antyterrorystów) dehumanizuje człowieka, co wynika z biologi i czasem istnieje paląca potrzeba "likwidacji" tego "objektu", bo albo on, albo ja. Ten sam mus biologiczny, który każe w sytuacji wojny myśleć o drugim człowieku w kategoriach rzeczy, w czasie pokoju, w sytuacji kiedy zawodowy żołnierz ma wolne i wraca z misji do domu, ten sam mus bioligiczny każe mu myśleć o drugim człowieku jako o bliźnim. I bez tej elastyczności u tworzących społeczeństwo ludzi lub bez przynajmniej kast, które uczą się tej elastyczności, społeczeństwo na dłuższą metę nie ma szansy przetrwać.
Inną twarzą tego musu biologicznego jest najlepsze wykorzystanie naszych zasobów w naszej inwestycji rodzicielskiej. Cóż z tego, że przeżyjemy, jeśli nie uda nam się reprodukcja naszych genów. I cóż z tego, że doczekamy potomstwa, jeśli to będzie niepłodne. Jest tu oczywiście mnóstwo stopni pośrednich, ale generalnie aborcja w przypadku, gdy spodziewamy się urodzić dziecko chore, jest rozwiązaniem minimalizującym straty, jak wycofanie się z nietrafionej inwestycji zanim straty z nią związane będą nie do odrobienia. Podobnie lepiej uniknąć wpakowania się w interes, który będzie wymagał od nas sporych nakładów zanim posiądziemy zdolności zapewnienia sobie środków na rozkręcenie działalności z rozmachem i być może pozbawiające szansy na ten rozmach- a więc wychowanie i zapewnienie najlepszego startu np. trójce dzieciaków, a nie tylko marnego startu jednemu- jak w sytuacji nieletniej ciężarnej bez odpowiedniego wsparcia, której błędy młodości może jeszcze naprawić usunięcie ciąży. I takich sytuacji w których aborcja jest opcją najlepszą dla naszych inwestycji rodzicielskich, jest mnóstwo.
I w interesie naszym i społeczeństwa jest, abyśmy byli zdolni myśleć w kategoriach usunięcia ciąży, spędzenia płodu czy dokonania aborcji w przypadku "zabicia dziecka nienarodzonego", a z drugiej strony potrafili myśleć w kategoriach dzieciobójstwa, zabójstwa czy morderstwa w przypadku zabicia dziecka. Po to, abyśmy my najlepiej inwestowali w swoje potomstwo, a więc w swoje geny, a społeczeństwo dbało najlepiej o swój kapitał ludzki, ułatwiając rodzicom urodzenie i zapewnienie najlepszej opieki swoim dzieciom- bo najlepiej dla naszych dzieci, dla naszego kapitału ludzkiego będzie, jeśli dzieciaki po urodzeniu otoczymy najlepszą troską i będziemy je chronić przed przemocą- również przemocą ze strony rodziców- a jednocześnie będziemy potrafili, kiedy sytuacja tego wymaga, spojrzeć na te nienarodzone w kategoriach obiektu do likwidacji, ciąży do usunięcia.
Tak że tego- przesadnie nie demonizujmy dehumanizującego języka.
A kwestia dehumanizowania LGBT to przykład szkodzenia społeczeństwu przez wpływ na zmarnowanie się części jego kapitału ludzkiego. Stworzyłem nawet temat na forum o ekonomii równouprawnienia.
No ale to wszystko tylko moja teoria. Są też inne: https://m.facebook.com/story.php?story_f...3810469014
ps
Czytam właśnie "Samolubny gen" Dawkinsa i genialnie mi się ta lektura komponuje z tematem sporu o prawo do aborcji.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
( Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
27.10.2020, 00:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2020, 00:39 przez Panzer Division.)
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 3
Dołączył: 04.2019
Reputacja:
12
Ja myślę, że zwycięzcą będzie... Kaczyński.
Na krótką metę może PiSowi sporo opadnie, ale nie bez powodu długo do najbliższych wyborów. Udało się narzucić totalną narracje we wszystkich mediach, mówi, pisze się tylko o aborcji, bardzo mało miejsca poświęca się podwyżkom, kryzysowi służb, nowym podatkom, zapaści służby zdrowia. Kto będzie pamiętał o aferach, łapówkach, kulawych nominacjach?
Wzrost zachorowań na jesień? Też będzie na kogo zrzucić winę.
Wiadomo, że miasta są bardziej liberalne obyczajowo jak Polska powiatowa i Polska gminna. Strajk kobiet w wypizdowie małym na Podkarpaciu? I co z tego, kluczowe będzie ilu dotychczasowych wyborców PiS odwróci się od niego za 3 lata bo nagle wyda im się przesadnie konserwatywny czy tam zamordystyczny. Ja myślę, że mało.
Nie przetrwać tego mogą mniejsze ugrupowania jak Ruch Narodowy kojarzony z Bosakiem czy Godek i ONR (2 ostatnie nie są jego częścią) , czy cała Konfederacja z Korwinem na czele (chociaż oficjalnie, z tego co pamiętam, JKM zawsze był zwolennikiem obecnego kompromisu), oberwać może frakcja ziobrystów i prawe skrzydło Zjednoczonej Prawicy gdzie Ordo Iuris, a może i Opus Dei ma swoich ludzi. Czyli Kaczor + Morawiecki osłabiają opozycję próbującą zaatakować ich z pozycji kruchty. Duży i silny łatwiej zniesie uderzenie jak plankton.
Setki tysięcy ludzi na ulicach? To na razie jet tylko zaczyn. Ktoś będzie musiał zagospodarować tą masę, wysunąć postulaty. Tusk jako zachowawczy centrysta pewnie nie będzie się wychylał. Zandberg, Wielgus, Biedroń, Czarzasty i kilkunastu innych na jednej platformie może i z Hołownią? To się skończy jak z Komitetem Obrony Demokracji. Ciekawe kto będzie Kijowskim.
Jeszcze jedna sprawa czy TK nie będący przebierańcami, figurantami mógłby orzec inaczej? Czytałem wypowiedzi Zolla i Rzeplińskiego, ludzi jak najdalszych od PiSurau i nie byłbym tego taki pewien.
No i jeszcze złośliwie, co by powiedział o aborcji, chyba nie zbyt lubiący homoseksualistów, idol KODu z NMP w klapie?
Stop andromedyzacji Drogi Mlecznej!
27.10.2020, 01:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2020, 01:20 przez Hans Żydenstein.)
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
Pisowi nic nie spadnie, Kaczafi wszystko ładnie monitoruje. Jak trzeba będzie to się wypracuje "nowy kompromis" i kaczor znowu będzie bohaterem. Teraz lewaki chodzą po ulicach i "wywołują" koronawirusa, a Konfederacja nie użyła mózgu i zniechęciła swoich wyborców gadaniem o donoszeniu "martwych" płodów. Także same profity dla partii władzy.
27.10.2020, 04:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2020, 05:07 przez exeter.)
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Adeptus,
Cytat:Co do miłości bliźniego - chrześcijaństwo to nie "lewicowa wrażliwość", tu nie chodzi o "empatię" i o to, żeby drugi człowiek czuł się zawsze miło. Najważniejsze jest zbawienie duszy, więc napominając grzeszników, biskup wyraża swoją miłość do nich. Z chrześcijańskiego punktu widzenia powiedzenie gejom, że nie robią niczego złego, byłoby skrajnym zaprzeczeniem miłości do nich.
Rozumiem, według Ciebie "miłuj bliźniego swego jak siebie samego", to tylko ściema, propagandowy trik, mający przykrywać pazerność i żądzę władzy a pochylanie się nad drugim człowiekiem i troska o niego zastrzeżone są dla "lewackiej wrażliwości". Masz interesujący obraz społeczeństwa. Tak na marginesie, czy działalność Matki Teresy, albo Alberta Schweitzera, zaliczyłbyś do "lewicowej wrażliwości", czy do postawy chrześcijańskiej?
Jeśli chodzi o drugie, według Ciebie pan Jędraszewski pochylił się nad gejami(jak zawsze lesbijki są w takich rozgrywkach pomijane  ) z wielkiej braterskiej miłości, no i z chrześcijańskiego obowiązku. Brawo dla niego!
Wobec tego następnym razem gdy będzie chciał wyrazić swoje uczucie wobec Ciebie i dać Ci braterskie pouczenie, niech to zrobi publicznie, podczas pielgrzymki jasnogórskiej albo homilii bożocielnej. I niech nie tłumi emocji, nazwanie Cię np. "karaluchem", albo "pasożytem" będzie wszak tylko wyrazem troski o Twoje zbawienie. 
Wiesz, byłem świadkiem takich praktyk, i czytałem o ich stosowaniu w innych krajach. Nazywało się to publiczną samokrytyką ludzi w społeczeństwach totalitarnych. Tamte władze też stosowały je z troski o kręgosłup moralny swoich kadr.
Cytat:No więc widzisz. Nie masz zatem co się bulwersować, że "organizacja szerząca etykę" głosi tezy niezgodne z Twoimi poglądami - ona właśnie w ten sposób szerzy etykę. Swoją, nie Twoją.
Możesz tego nie wiedzieć, ale naziści i komuniści także postępowali zgodnie z własnymi zasadami i nie wiedzieć czemu reszta świata przyglądała się temu z przerażeniem. Obecnie też reszta świata nie wiedzieć czemu przygląda się z przerażeniem temu co się od pięciu lat w Polsce wyrabia.
E.T.
Cytat:A kwestia dehumanizowania LGBT to przykład szkodzenia społeczeństwu przez wpływ na zmarnowanie się części jego kapitału ludzkiego. Stworzyłem nawet temat na forum o ekonomii równouprawnienia.
No ale to wszystko tylko moja teoria. Są też inne: https://m.facebook.com/story.php?story_f...3810469014
ps
Czytam właśnie "Samolubny gen" Dawkinsa i genialnie mi się ta lektura komponuje z tematem sporu o prawo do aborcji.
Kolejny raz odkrywasz Amerykę.
Od dawna wiadomo, że prawicowa obsesja na punkcie homoseksualizmu i pozycji kobiet w społeczeństwie wynika z obawy o siłę i spójność patriarchalnych społeczeństw, będących w nieustającej rywalizacji z innymi patriarchalnymi społeczeństwami. Homoseksualiści osłabiają siłę naszej "bandy", dlatego się ich ściga.
Rzecz w tym, że takie myślenie zostało potępione i usunięte na margines w krajach cywilizowanych. Gdzie nas to lokuje?
Panzer Divison,
Twój post trafnie opisuje obecne wydarzenia, tym niemniej uważam, że nie doceniasz siły i determinacji polskich kobiet. Kaczyński i biskupi kolejny raz chcieli na karkach kobiet pozałatwiać swoje porachunki i interesy, ale tym razem kobity powiedziały dość. Jako mężczyzna nie potrafisz wczuć się w ich położenie i pojąć w jak dramatycznej sytuacji stawia je ogłoszenie pisowskiego trybunału. One nie mają już dokąd się cofnąć i stąd desperacja.
Podobne protesty rozwiązały problem aborcji w innych krajach i tak samo będzie w Polsce, choć być może jeszcze nie teraz.
Cytat:Setki tysięcy ludzi na ulicach? To na razie jet tylko zaczyn. Ktoś będzie musiał zagospodarować tą masę, wysunąć postulaty. Tusk jako zachowawczy centrysta pewnie nie będzie się wychylał. Zandberg, Wielgus, Biedroń, Czarzasty i kilkunastu innych na jednej platformie może i z Hołownią? To się skończy jak z Komitetem Obrony Demokracji. Ciekawe kto będzie Kijowskim.
Marta Lempart?
27.10.2020, 07:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2020, 07:57 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Hans Żydenstein napisał(a): Pisowi nic nie spadnie, Kaczafi wszystko ładnie monitoruje. Jak trzeba będzie to się wypracuje "nowy kompromis" i kaczor znowu będzie bohaterem. Teraz lewaki chodzą po ulicach i "wywołują" koronawirusa, a Konfederacja nie użyła mózgu i zniechęciła swoich wyborców gadaniem o donoszeniu "martwych" płodów. Także same profity dla partii władzy.
Jak ja uwielbiam tą prawicową narrację. Jak protestuje to lewak. Owszem są tam też osoby o lewicowych poglądach ale ten wyrok ogłoszony przez odkrycia towarzyskie pana Kaczyńskiego wywołał oburzenie również wśród wielu osób o poglądach centrowych a także - co najważniejsze wśród osób o braku wyraźnie sprecyzowanych poglądów politycznych. I to dla Kaczora jest najgroźniejsze - bo zmobilizuje przeciw niemu elektorat, który do tej pory nie głosował. Sondaże są jednoznaczne zdecydowana większość Polaków nie zgadza się z tym wyrokiem. Dodatkowo wśród osób młodych, które zadziwiająco chętnie głosowały w ostatnich czasach na PIS ten staje się tym czym była swego czasu PO - czyli partią obciachu.
Kaczyński przeszarżował, podejrzewam, ze liczył, że pandemia ograniczy skalę protestów i jakoś uda się spłacić w ten sposób dług u Rydzyka i kato-talibów. Ale się pomylił.
Dodatkowo długofalowo ustawa ta doprowadzi do całkowitego zalegalizowania aborcji i dalszej laicyzacji kraju. Suwak nastrojów społecznych wyraźnie przesunął się przez nią w lewo. Dla PISu to bardzo źle bo oznacza powolne kureczenie się jego elektoratu.
Jak to ktoś w necie napisał, że to jest rzecz nie do pomyślenia jeszcze chociaż dwa lata temu - policja musi ochraniać kościoły przed wkurwionymi Polakami.
Im dłużej prawica i kościół będą się oszukiwać, że to są jakieś "lewackie" protesty nie odzwierciedlające prawdziwych nastrojów społecznych tym bardziej z ręką w nocniku się obudzi. Sam mieszkam w najbardziej religijnej diecezji w Polsce i gdy w moim mieście, gdzie do kościoła chodzi w niedzielę około 70% mieszkańców i zazwyczaj nic się nie dzieje, w protestach idzie ponad 1000 osób, gdy zazwyczaj jedyne duże zgromadzenia tego typu to były procesje to wiedz, że coś się dzieje.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
27.10.2020, 09:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2020, 09:48 przez InspektorGadżet.)
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 19
Dołączył: 08.2020
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
-Jeżeli ustawa chroniąca życie ma sprawić że Polska się zlaicyzuje(cokolwiek to w według Twojego języka znaczy) to bardzo dobrze. Niech wilki w owczych skórach idą jak najdalej
-Dodać należy że gdyby lewica doszła do władzy to i tak ten "kompromis" - czytaj mniejsze zło, by zlikwidowała. W całej Europie do aborcji dostęp jest szeroki i tylko skończony naiwniak może wierzyć że Polska lewizna uszanowała by ten "kompromis"
- Najbardziej mnie śmieszy ten płacz o konfederację. Która to od dawna wypomina PiS'owi że nic w sprawie aborcji nie zrobił. A teraz nagle rozległ się płacz że konfa jest przeciw aborcji XD
Exter napisał(a):Kaczyński i biskupi kolejny raz chcieli na karkach kobiet pozałatwiać swoje porachunki i interesy Tak, spizeg klechuf i wszehpotęrznego Kaczora
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Panzer Division napisał(a): No i jeszcze złośliwie, co by powiedział o aborcji, chyba nie zbyt lubiący homoseksualistów, idol KODu z NMP w klapie? Ów idol był jedną z głównych przyczyn kompromitacji KODu. Podobieństwa jednak są niewielkie, KOD to był odpowiednik moherowych babć z czasów platformerskich. Duża grupa starszych pań i panów chcących, żeby było, jak było. Jeszcze nigdy w historii taka zbieranina żadnemu rządowi nie zaszkodziła. Natomiast nierzadko zaszkodziła zbieranina dotychczas apolitycznej młodzieży, która nagle poczuła kopa. Ich hasłem nie jest już "żeby było, jak było", tylko odmiana oblicza tej ziemi, na wzór Irlandii czy Hiszpanii. Przezabawne, że wywołali ten ruch klerykałowie, którzy tego właśnie scenariusza najbardziej się boją. No ale tak już jest, jak z obawy przed wybuchem kotła dokręca się zawory.
InspektorGadżet napisał(a): -Jeżeli ustawa chroniąca życie ma sprawić że Polska się zlaicyzuje(cokolwiek to w według Twojego języka znaczy) to bardzo dobrze. Niech wilki w owczych skórach idą jak najdalej No właśnie. Dla IG nie jest problemem fakt, że w Polsce wpływ chrześcijaństwa na politykę zmaleje i w rezultacie będziemy mieli skrobanki na życzenie. Ważne, żeby on był „tym uczciwym”, który starał się, ale nie wyszło. Niech dzieci skrobią, byleby nasze było „zwycięstwo moralne”.
Cytat:-Dodać należy że gdyby lewica doszła do władzy to i tak ten "kompromis" - czytaj mniejsze zło, by zlikwidowała.
Też dlatego należałoby głosować nie na lewicę ale na centroprawicę – KO, czy Hołownię.
Cytat:W całej Europie do aborcji dostęp jest szeroki
No właśnie – to w zasadzie cud nad dziwy był, że Polska miała takie pro-liferskie prawo, o którym przedstawiciele różnych formacji mówili, że jest nienaruszalne. A teraz Wy to wszystko spierdoliliście.
27.10.2020, 10:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2020, 10:01 przez ZaKotem.)
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
InspektorGadżet napisał(a): -Jeżeli ustawa chroniąca życie ma sprawić że Polska się zlaicyzuje(cokolwiek to w według Twojego języka znaczy) to bardzo dobrze. Niech wilki w owczych skórach idą jak najdalej
-Dodać należy że gdyby lewica doszła do władzy to i tak ten "kompromis" - czytaj mniejsze zło,
by zlikwidowała. W całej Europie do aborcji dostęp jest szeroki i tylko skończony naiwniak może wierzyć że Polska lewizna uszanowała by ten "kompromis" Oczywiście. Jak dojdzie do władzy "lewizna", do której się już zalicza Platformę, to dostosuje Polskę do standardów europejskich, a nie islamsko-afrykańskich. Doceniam twoją szczerość. Co tam te setki tysięcy dzieci poczętych, które za parę lat będą legalnie mordowane, za to wiara będzie czysta i pozbędziecie się przebrzydłych modernistów
Cytat:- Najbardziej mnie śmieszy ten płacz o konfederację. Która to od dawna wypomina PiS'owi że nic w sprawie aborcji nie zrobił. A teraz nagle rozległ się płacz że konfa jest przeciw aborcji XD
To mnie też fascynuje, że po dosłownie setkach jednoznacznych wypowiedzi polityków Konfy niektórzy traktują tę paleokonserwatywną partię jako coś podobnego do liberałów i za każdym razem dziękują się, że coś się nie zgadza. Magia jednak przynajmniej w polityce działa.
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
384
Płeć: nie wybrano
Zagadka. Proszę powiedzieć kto, kiedy i w jakich okolicznościach wypowiedział poniższe słowa:
„ Prawo jest ważną rzeczą, ale prawo to nie świętość. (…) Nad prawem jest dobro narodu. Jeżeli prawo to dobro zaburza, to nie wolno nam uważać tego za coś, czego nie możemy naruszyć, czego nie możemy zmienić. (…) Prawo ma służyć nam. Prawo, które nie służy narodowi, to jest bezprawie.”
Dla ułatwienia dodam, że wtedy też chodziło o Trybunał Konstytucyjny. Odpowiedź w linku.
Ps.
Karma to jest jednak straszna suka…
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
27.10.2020, 10:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2020, 12:13 przez Panzer Division.)
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 3
Dołączył: 04.2019
Reputacja:
12
Hans Żydenstein napisał(a): Pisowi nic nie spadnie, Kaczafi wszystko ładnie monitoruje. Jak trzeba będzie to się wypracuje "nowy kompromis" i kaczor znowu będzie bohaterem. Teraz lewaki chodzą po ulicach i "wywołują" koronawirusa, a Konfederacja nie użyła mózgu i zniechęciła swoich wyborców gadaniem o donoszeniu "martwych" płodów. Także same profity dla partii władzy.
Twój post w temacie ma numer 88 i obecna reputacja też, nie ma przypadków, są tylko znaki  Nie przesadzałbym tylko z tym, że naczelnik jest wszechpotężny i wszechwiedzący, skuteczny polityk, cynik, inteligentny facet, dobry strateg to tyle . Dorabianie rzekomego genialnego planu z przeszłości do wydarzeń już postfactum to również przesada, a jest przecież dużo miejsca na przypadek, losowość.
exeter napisał(a): Twój post trafnie opisuje obecne wydarzenia, tym niemniej uważam, że nie doceniasz siły i determinacji polskich kobiet
Staram się doceniać. Kaczyński, z tego co wiem, nie miał kobiety, więc może nie wiedzieć co to znaczy wqrzna baba pod jednym dachem, no chyba że mama lub bratowa go temperowały. Siła i determinacja kobiet, ale wszystkich kobiet? Tych proliferek czy raczej probaptismerek jak Godek, Najfeld czy Wiewiórka też? Nie ma jednego frontu kobiecego, większość kobiet była za kompromisem. Dopóki te co w rodzinach wprowadzały dzieci w świat religii, zabierały do kościoła, nalegały na sakramenty, zapewniały pokoleniową ciągłość praktyk nie zaczną manifestować z parasolkami to myślę, że nie wyrośnie z tego siła mogąca przesunąć wajchę mocno w lewo. Nie wiem jak to było w dokładniej w Irlandii. Na protestach widzę też dużo młodzieży, która nabija frekwencje, krzyczy, ale myślę że z nudów, z chęci zrobienia "czegoś", brania udziału w masowym wydarzeniu, pewnie nawet nie słyszały o Trybunale Konstytucyjnym, a przy innych wiatrach mogą za kilka lat równie dobrze brać udział w marszach przeciwko imigracji i skandować równie wulgarne hasła tylko w inną stronę. Oczywiście nie chcę umniejszyć dorosłym kobietom, które świadomie protestują. exeter napisał(a): Cytat:
Setki tysięcy ludzi na ulicach? To na razie jet tylko zaczyn. Ktoś będzie musiał zagospodarować tą masę, wysunąć postulaty. Tusk jako zachowawczy centrysta pewnie nie będzie się wychylał. Zandberg, Wielgus, Biedroń, Czarzasty i kilkunastu innych na jednej platformie może i z Hołownią? To się skończy jak z Komitetem Obrony Demokracji. Ciekawe kto będzie Kijowskim.
Marta Lempart? Możliwe, ale ja chciałem nawiązać, że ktoś weźmie kasę, ktoś coś spieprzy, ktoś kogoś napuści, potem odejdzie w niepamięć, ruch się najpierw upolityczni, potem upartyjni, na końcu pokłóci. Tak było z KODem i właśnie Kijowskim. Ci co stoją na jednym podeście i dumnie pozują do wspólnych zdjęć często się nienawidzą. Tak było z Kaczyńskim, Lepperem, Giertychem, z Macierewiczem, Gowinem, Kaczyńskim, Ziobro, tak z liderami KODu, tak może być z nowym ruchem liberalnym wyrosłym na sprawie aborcji.
DziadBorowy napisał(a): Im dłużej prawica i kościół będą się oszukiwać, że to są jakieś "lewackie" protesty nie odzwierciedlające prawdziwych nastrojów społecznych tym bardziej z ręką w nocniku się obudzi. Sam mieszkam w najbardziej religijnej diecezji w Polsce i gdy w moim mieście, gdzie do kościoła chodzi w niedzielę około 70% mieszkańców i zazwyczaj nic się nie dzieje, w protestach idzie ponad 1000 osób, gdy zazwyczaj jedyne duże zgromadzenia tego typu to były procesje to wiedz, że coś się dzieje. No, ale jak na czele protestów mają iść Dziewuchy Dziewuchom czy tym podobne, no jednak lewicowe albo i lewackie kolektywy, to część umiarkowanych protestujących się odwróci, a Trybunał czy też "trybunał" nie wiele się przejmie, że wieczorem ulice nie przejezdne, już prędzej przejmują się zwierzęta dźwiękami klaksonów. Frekwencja 70%? Dalej dużo zależy ilu z tych dominicantes zacznie popierać strajk kobiet, ilu dotychczasowych wyborców PiS się odwróci, jak to wygląda z liczbach bezwzględnych. Ci z tabliczkami ***** *** raczej nigdy nie byli elektoratem Kaczyńskiego. Na Dudę zagłosowało ostatnio 10 440 648 ludzi, na PiS 8 051 935, na Konfę 1 256 953 (a jeszcze konserwatywna jest część wyborców PO czy PSL i może innych), część z nich nawet jak popiera w jakiejś części protesty przeciwko zaostrzeniu ustawy to nie znaczy, że będzie to bardziej decydujące jak pozytywny stosunek do transferów socjalnych, polityki kulturowej, historycznej czy po prostu chęci "grilowania platfusów, komuchów i lewactwa". Nie wierzę też, że nagle przebudzi się ogromna masa do tej pory niegłosujących i za 3 lata frekwencja sięgnie 80%, w tym na głosy liberalnej opozycji dorzuci się 20% właśnie do tej pory niegłosujących. Tak to nie działa. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jak ludzie widzą atakowanych przypadkowych księży i zakłócane nabożeństwa to część się przeciwko temu zbuntuje choćby i sami w kościele byli od wielkiego dzwonu. Na takim Marszu Niepodległości też jest wielu ludzi, którzy nie popierają zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych, nie piszę o tych którzy w pierwszym rzędzie idą z flagami Chrystusa Króla, ale o masach. Oni też mogą się zaktywizować, a że będą tam również zadymiarze chcący pokrzyczeć, pobić się, zrobić rozróbę, a potem w towarzystwie wzajemnej adoracji pójść na piwo? To tak samo jak część po drugiej stronie.
ZaKotem napisał(a): Panzer Division napisał(a): No i jeszcze złośliwie, co by powiedział o aborcji, chyba nie zbyt lubiący homoseksualistów, idol KODu z NMP w klapie? Ów idol był jedną z głównych przyczyn kompromitacji KODu. Podobieństwa jednak są niewielkie, KOD to był odpowiednik moherowych babć z czasów platformerskich. Duża grupa starszych pań i panów chcących, żeby było, jak było. Jeszcze nigdy w historii taka zbieranina żadnemu rządowi nie zaszkodziła. Natomiast nierzadko zaszkodziła zbieranina dotychczas apolitycznej młodzieży, która nagle poczuła kopa. Ich hasłem nie jest już "żeby było, jak było", tylko odmiana oblicza tej ziemi, na wzór Irlandii czy Hiszpanii. Przezabawne, że wywołali ten ruch klerykałowie, którzy tego właśnie scenariusza najbardziej się boją. No ale tak już jest, jak z obawy przed wybuchem kotła dokręca się zawory.
zefciu napisał(a): InspektorGadżet napisał(a): -Jeżeli ustawa chroniąca życie ma sprawić że Polska się zlaicyzuje(cokolwiek to w według Twojego języka znaczy) to bardzo dobrze. Niech wilki w owczych skórach idą jak najdalej No właśnie. Dla IG nie jest problemem fakt, że w Polsce wpływ chrześcijaństwa na politykę zmaleje i w rezultacie będziemy mieli skrobanki na życzenie. Ważne, żeby on był „tym uczciwym”, który starał się, ale nie wyszło. Niech dzieci skrobią, byleby nasze było „zwycięstwo moralne”.
Cytat:-Dodać należy że gdyby lewica doszła do władzy to i tak ten "kompromis" - czytaj mniejsze zło, by zlikwidowała.
Też dlatego należałoby głosować nie na lewicę ale na centroprawicę – KO, czy Hołownię.
Cytat:W całej Europie do aborcji dostęp jest szeroki
No właśnie – to w zasadzie cud nad dziwy był, że Polska miała takie pro-liferskie prawo, o którym przedstawiciele różnych formacji mówili, że jest nienaruszalne. A teraz Wy to wszystko spierdoliliście.
Śledzę co się dzieje na umowne prawo od Kaczyńskiego. Wierzą w dwa scenariusze, mniejsza że mało realistyczne. Jeden to konserwatywna kontrrewolucja. Używając podstępu doprowadzić do takiej sytuacji, że w systemie póki co demokratycznym na prawodawstwo wpływ mają osoby, których poglądy wyrażone wprost poparłaby tylko garstka radykałów, jednak poprzez lokowanie swoich ludzi w ministerstwach, trybunałach, różnych ciałach doradczych, eksperckich przy samorządach, ministerstwach, komisjach można bardziej się ukryć. Drugie to przekonanie co prawda o nieuchronności zmian społecznych w stronę liberalną, ale póki się jakimś cudem udało mieć dostęp do ucha władzy to należy maksymalnie zabetonować prawo poprzez zmiany w konstytucji, praktyce orzecznictw, ustawy tak by nawet jak już przeciwnicy będą przy korycie i nawet jak po ich stronie będzie zdecydowana większość ludu to odblokowanie prawne zajęło wiele czasu, a nie było możliwe przez dwa głosowania sejmowe i jedno referendum. ( https://oko.press/images/2020/05/OKO_Ordo_Iuris_v1.mp4) Myślę, że wiele może rozjaśnić ta pozycja, kultowa w niektórych skrajnych środowiskach: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/220225/r...rrewolucja
U wielu tych ludzi jest też potrzeba umacniania się w przekonaniu o własnej nieskazitelnej wyjątkowości. Coś co w części poprzedniego pokolenia przyjmowało formę "my, prawdziwa prawicowo narodowa solidarność odrzucająca zgniłe kompromisy z komunistami, to my prawdziwa solidarność zdradzona przez elity okrągłostołowe, to my mamy moralną rację, tylko my wyszliśmy z twarzą, my kontra świat". Ciągłe uderzanie w apokaliptyczne, eschatologiczne tony. Pragnienie męczeństwa, bycia w hermetycznej mniejszości przesłaniające zimną kalkulację zmuszającą do pewnych ustępstw miewa wręcz rys masochistyczny.
Tradycjonalistom zależy też na tym by poszerzyć swoje szeregi przekonanych co ułatwi przetrwanie w zamkniętej barce na kolejne dekady, stąd taka misyjność do wewnątrz, jak u ortodoksyjnych Żydów. Jak ma się 5% swoich i 30 procent umiarkowanych reformatorów mających jakieś punkty zbieżne to jak się będzie dokręcać śrubę i uda się pozyskać koleje 5%, a 10% zrazi się do siebie zachęcając do przejścia na stronę "zgniłych liberałów" to proporcje jawią się już 10% do 15%, dwukrotny wzrost.
cdn
Stop andromedyzacji Drogi Mlecznej!
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149
Płeć: nie wybrano
Cytat:Kaczyński przeszarżował, podejrzewam, ze liczył, że pandemia ograniczy skalę protestów i jakoś uda się spłacić w ten sposób dług u Rydzyka i kato-talibów. Ale się pomylił.
Dodatkowo długofalowo ustawa ta doprowadzi do całkowitego zalegalizowania aborcji i dalszej laicyzacji kraju. Suwak nastrojów społecznych wyraźnie przesunął się przez nią w lewo. Dla PISu to bardzo źle bo oznacza powolne kureczenie się jego elektoratu.
Dodać jeszcze trzeba, że skutki pandemii też uderzają w PiS i ich elektorat. Raz że starsi będą częściej na covid umierać, to dwa, że lockdown wkurwi resztę grup społecznych. Trochę zabawnie się obserwuje, jak tu z odklejonego od rzeczywistości dziadziusia nie mającego kontroli nad własną partią robi się genialnego stratega
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
27.10.2020, 12:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2020, 12:49 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Panzer Division napisał(a): No, ale jak na czele protestów mają iść Dziewuchy Dziewuchom czy tym podobne, no jednak lewicowe albo i lewackie kolektywy, to część umiarkowanych protestujących się odwróci,
Nie odwróci się bo porówna sobie Dziewuchy Dziewuchom z Godek i politykami PIS i Konfederacji i wówczas Dziewuchy wcale nie wydadzą się tak radykalne. Im bardziej prawica będzie sobie "prawicować" tym mniej ortodoksyjna wydawać się będzie lewica. Sam uważam się za osobę raczej umiarkowanie konserwatywną, ale nic nie zniechęca mnie do samego konserwatyzmu tak jak radosna twórczość prawych i sprawiedliwych. Z dwojga złego wolę dużo bardziej Margot niż Godek.
Cytat:Frekwencja 70%? Dalej dużo zależy ilu z tych dominicantes zacznie popierać strajk kobiet, ilu dotychczasowych wyborców PiS się odwróci, jak to wygląda z liczbach bezwzględnych. Ci z tabliczkami ***** *** raczej nigdy nie byli elektoratem Kaczyńskiego. Na Dudę zagłosowało ostatnio 10 440 648 ludzi, na PiS 8 051 935, na Konfę 1 256 953 (a jeszcze konserwatywna jest część wyborców PO czy PSL i może innych), część z nich nawet jak popiera w jakiejś części protesty przeciwko zaostrzeniu ustawy to nie znaczy, że będzie to bardziej decydujące jak pozytywny stosunek do transferów socjalnych, polityki kulturowej, historycznej czy po prostu chęci "grilowania platfusów, komuchów
i lewactwa". Nie wierzę też, że nagle przebudzi się ogromna masa do tej pory niegłosujących i za 3 lata frekwencja sięgnie 80%, w tym na głosy liberalnej opozycji dorzuci się 20% właśnie do tej pory niegłosujących. Tak to nie działa.
Z tych 70% jakieś 30% to twarde mochery a reszta to raczej umiarkowani katolicy, którzy chodzą do kościoła bo tak się przyzwyczaili. Niedziela to dla nich rosół i kotlet - jedzony po wizycie w kościele. A do tego aby PIS stracił władzę wcale nie potrzeba 80% frekwencji. Wystarczy, że ruszy się kilka % niezdecydowanych a kilka % umiarkowanie popierających PIS zostanie w domu.
Cytat:Jak ludzie widzą atakowanych przypadkowych księży i zakłócane nabożeństwa to część się przeciwko temu zbuntuje choćby i sami w kościele byli od wielkiego dzwonu.
Niezupełnie. To jest trochę taki paradoks, ale z rozmów z ludźmi, którzy chodzą do kościoła często wychodzi, że oni wcale kościoła instytucjanolnego tak bardzo nie lubią. Tak samo jak księży. Dodatkowo mamy tutaj kwestię skali - miesiąc temu oburzano się tęczową flagą na kapliczkach. Obecnie wydaje się to błahostką. Znowu mamy przesunięcie w lewo.
Dodatkowo tak jak pisałem sondaże są jasne większość społeczeństwa nie chce zaostrzenia prawa aborcyjnego. Więc widok, że ktoś maluje sprayem po kościołach nie sprawi, że nagle zapałają sympatią do PIS. Raczej dalej zostaną przy swoich poglądach, że ten wyrok jest zły a co najwyżej potępi część protestujących, która dokonuje aktów wandalizmu. Zresztą o smarowaniu po kościołach było głośno już w niedzielę. A poniedziałkowy protest w moim mieście to już nie tysiąc a kilka tysięcy osób.
Jedyne co PIS może zyskać to większe zabetonowanie się jego twardego elektoratu. Ale średnio im się opłaca bo oni aby wygrać wybory nie mogą skupiać się na "jakości popierających" muszą iść w ilość.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
27.10.2020, 12:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2020, 12:49 przez Hans Żydenstein.)
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a): Jak ja uwielbiam tą prawicową narrację. Jak protestuje to lewak. Właśnie o tej narracji pisałem, o prostym przekazie który będzie grzany w TVP.
Cytat:Kaczyński przeszarżował, podejrzewam, ze liczył, że pandemia ograniczy skalę protestów i jakoś uda się spłacić w ten sposób dług u Rydzyka i kato-talibów. Ale się pomylił.
Jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w tej sprawie, poczekajmy jak cały ten cyrk się zakończy.
Cytat:Dodatkowo długofalowo ustawa ta doprowadzi do całkowitego zalegalizowania aborcji i dalszej laicyzacji kraju.
Te zmiany społeczne już od lat płyną z zachodu, więc nie przeceniałbym tej ustawy.
Panzer Division napisał(a): Hans Żydenstein napisał(a): Pisowi nic nie spadnie, Kaczafi wszystko ładnie monitoruje. Jak trzeba będzie to się wypracuje "nowy kompromis" i kaczor znowu będzie bohaterem. Teraz lewaki chodzą po ulicach i "wywołują" koronawirusa, a Konfederacja nie użyła mózgu i zniechęciła swoich wyborców gadaniem o donoszeniu "martwych" płodów. Także same profity dla partii władzy.
Twój post w temacie ma numer 88 i obecna reputacja też, nie ma przypadków, są tylko znaki  Co za przypadek
27.10.2020, 13:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2020, 13:10 przez exeter.)
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Panzer Division,
Cytat:exeter napisał(a): napisał(a):Twój post trafnie opisuje obecne wydarzenia, tym niemniej uważam, że nie doceniasz siły i determinacji polskich kobiet
Staram się doceniać. Kaczyński, z tego co wiem, nie miał kobiety, więc może nie wiedzieć co to znaczy wqrzna baba pod jednym dachem, no chyba że mama lub bratowa go temperowały. Siła i determinacja kobiet, ale wszystkich kobiet? Tych proliferek czy raczej probaptismerek jak Godek, Najfeld czy Wiewiórka też? Nie ma jednego frontu kobiecego, większość kobiet była za kompromisem. Dopóki te co w rodzinach wprowadzały dzieci w świat religii, zabierały do kościoła, nalegały na sakramenty, zapewniały pokoleniową ciągłość praktyk nie zaczną manifestować z parasolkami to myślę, że nie wyrośnie z tego siła mogąca przesunąć wajchę mocno w lewo. Nie wiem jak to było w dokładniej w Irlandii. Na protestach widzę też dużo młodzieży, która nabija frekwencje, krzyczy, ale myślę że z nudów, z chęci zrobienia "czegoś", brania udziału w masowym wydarzeniu, pewnie nawet nie słyszały o Trybunale Konstytucyjnym, a przy innych wiatrach mogą za kilka lat równie dobrze brać udział w marszach przeciwko imigracji i skandować równie wulgarne hasła tylko w inną stronę. Oczywiście nie chcę umniejszyć dorosłym kobietom, które świadomie protestują. Oczywiście nie ma jednolitego frontu kobiet, taki ideał w przyrodzie nie występuje. I nie musi, wystarczy, że zbierze się aktywna mniejszość - tak zawsze robiono rewolucje. A wiele wskazuje na to, że masa krytyczna buntu została osiągnięta. To już nie tysiące, ale dziesiątki, a pod koniec tygodnia być może setki tysięcy kobiet wyjdzie na ulice, by protestować. Kaczyński byłby niespełna rozumu gdyby pozwolił na eskalację protestu kobiet, gdyż znalazłby się i to szybko w sytuacji Łukaszenki. I bez znaczenia jest fakt, że jemu nie można zarzucić sfałszowania wyników wyborów, jego kompromituje nie sposób zdobycia władzy, ale sposób jej sprawowania. To równie ważny powód by okazać władzy obywatelskie nieposłuszeństwo.
Masz prawo do analizowania, mierzenia sił i szans, ja nie mam już do tego cierpliwości a i czas zaczyna mi się kończyć, dlatego zamiast mierzenia sił na zamiary, sprawcom obecnego zamieszania wykrzyczę razem z kobietami - "W........ć! PIS - OFF!
Zobaczymy co to da. Jeśli się nie uda, a nie takie cuda już widziałem w swoim życiu, to przynajmniej wyrzucę z siebie emocje, to też ma znaczenie.
Od samego początku postulowałem strajk generalny kobiet, tak jak we wspomnianej przez Ciebie Irlandii. Strajku zarówno w sferze publicznej, jak i w domach. Faceci muszą zrozumieć(wielu już to wie), że to jest nasza wspólna sprawa, kobiet i mężczyzn. I dlatego z radością przywitałem wiadomość o jego proklamacji w dniu jutrzejszym - niech do cholery Polska stanie, choćby na jeden dzień, może przekona to niezdecydowanych. Fanatykom mógłby pomóc jedynie reset mózgów, albo rok przymusowej opieki nad całkowicie niepełnosprawnym nastolatkiem.
Cytat:Możliwe, ale ja chciałem nawiązać, że ktoś weźmie kasę, ktoś coś spieprzy, ktoś kogoś napuści, potem odejdzie w niepamięć, ruch się najpierw upolityczni, potem upartyjni, na końcu pokłóci. Tak było z KODem i właśnie Kijowskim. Ci co stoją na jednym podeście i dumnie pozują do wspólnych zdjęć często się nienawidzą. Tak było z Kaczyńskim, Lepperem, Giertychem, z Macierewiczem, Gowinem, Kaczyńskim, Ziobro, tak z liderami KODu, tak może być z nowym ruchem liberalnym wyrosłym na sprawie aborcji.
Ktoś weźmie kasę, ktoś spieprzy, ktoś kogoś napuści, tak będzie, gdyż taka jest ludzka natura. Ale najpierw niech odsuną PIS i Kościół od władzy w kraju. Uwierzyłbyś, że Kaczyński, Wałęsa, Olszewski, Michnik byli po jednej stronie barykady?
|