28.10.2020, 16:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.10.2020, 16:24 przez exeter.)
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Adeptus,
zadawałeś mi wiele pytań, ja na nie odpowiadałem. Teraz odwróćmy relację, ja mam do Ciebie pytanie - jak sądzisz dlaczego w kraju nominalnie w 90% katolickim, ogromne demonstracje przetaczają się przed kościołami i wykrzykują antykościelne hasła i postulaty?
Proszę o odpowiedź
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Bo większość z tych nominalnie 90% nie jest prawdziwymi katolikami, proste.
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Wobec tego jakim prawem instytucja reprezentująca mniejszość polskiego społeczeństwa chce wszystkim narzucać swój punkt widzenia?
28.10.2020, 16:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.10.2020, 16:59 przez Adeptus.)
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Jakim prawem? Po prostu, każda grupa stara się narzucić innym punkt widzenia. I nikt nie mówi "Ojej, jesteśmy za mali, nie mamy prawa forsować naszych poglądów", tylko co najwyżej "Ojej, jesteśmy za mali, pewnie nie uda nam się przeforsować naszych poglądów... Ale i tak próbujmy".
Widocznie Kościół z jakiegoś powodu jest skuteczniejszy w forsowaniu swoich poglądów od innych grup, więc z tego korzysta. Ciężko mieć o to do niego żal.
Aha - powtarzam, nie tylko katolicy są za ograniczeniem aborcji.
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 19
Dołączył: 08.2020
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
Heh, antyklerykał pięknie wyjaśnia innych antyklerykalów. Piękny widok
28.10.2020, 16:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.10.2020, 16:59 przez exeter.)
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
I jesteśmy w domu.
Demokratyczne państwo prawa funkcjonuje w ten sposób, że przestrzega reguł i procedur zwłaszcza tych, dotyczących stanowienie prawa. Gdyż prawo dotyczy wszystkich obywateli a jego nieprzestrzeganie obłożone jest poważnymi sankcjami. Jeśli tworzy się go w jawny, transparentny sposób, a na jego straży stoją niezależne od władzy instytucje, takie jak sądy i Trybunały zapełnione niezależnymi od władzy urzędnikami, społeczeństwa z reguły akceptują prawo i przestrzegają jego zapisów.
Ale gdy ten system zostanie zhakowany, przejęty przez cynicznych pozbawionych skrupułów, albo chciwych, politycznych sk....w, społeczeństwo staje dęba, gdyż prawo staje się fasadą.
I właśnie z tym mamy do czynienia w Polsce. Wzmiankowani polityczni sk..... wraz z innym wpływowym lobby, nie potrafiąc przekonać społeczeństwa do swojej wizji świata, przeprowadzili konstytucyjny zamach stanu, przejmując bezprawnie kluczowe instytucje, zwłaszcza media i wymiar sprawiedliwości.
Ludzie, w tym wielu Katolików widzi to i rozumie i wychodzi protestować, nie przeciwko takiemu, czy innemu prawu aborcyjnemu, tylko przeciwko bezprawiu.
Kościół albo szybko się ogarnie i przejdzie na ich stronę, albo zniknie z Polski.
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Ale przecież Kościół nie stanowi prawa. Kościół tylko robi to, co ma prawo robić każda inna organizacja, czy nawet pojedyncza osoba - wyraża swoją opinię na temat istniejącego prawa i tego, jak prawo powinno być zmienione. I ciężko mieć do niego żal, że udało mu się zdobyć większy autorytet od innych organizacji, przez co jego opinie są w większym stopniu brane pod uwagę.
A katolik, któremu nie podoba się, że prawo staje się bardziej zgodne z katolicką moralnością, nie jest prawdziwym katolikiem.
Ja osobiście mam nadzieję na upadek zarówno Kościoła Katolickiego, jak i demokratycznego państwa prawa. I smuci mnie to, że siła, która ma największe szanse na obalenie tego drugiego, jest tak ściśle sprzymierzona z tym pierwszym. Wszystko było prostsze, kiedy byłem katolikiem, wtedy spokojnie mogłem kibicować PiS w stworzeniu katolickiego autorytaryzmu.
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Adeptus,
Cytat:Ale przecież Kościół nie stanowi prawa. Kościół tylko robi to, co ma prawo robić każda inna organizacja, czy nawet pojedyncza osoba - wyraża swoją opinię na temat istniejącego prawa i tego, jak prawo powinno być zmienione. I ciężko mieć do niego żal, że udało mu się zdobyć większy autorytet od innych organizacji, przez co jego opinie są w większym stopniu brane pod uwagę.
Albo masz małą wiedzę i jesteś bardzo naiwny, albo.... próbujesz robić nam wodę z mózgów. Napisałeś, że każda instytucja może wyrażać swoją opinię na temat obowiązującego prawa i wywierać wpływ w celu jego zmiany.
Każda? O mafii już wspominałem, ale zostawmy w spokoju tych zapracowanych gentlemanów, co byś powiedział, gdyby zgodnie z Twoim opisem zakulisowy wpływ na stanowienie prawa chciała mieć policja, albo służby specjalne?
Mogłoby się okazać, że są w tej materii skuteczniejsi od Kościoła, wiesz - zastraszanie posłów, albo ich rodzin.
Kościół nie stanowi w Polsce prawa, po prostu mówi komu trzeba, jakiego prawa by sobie życzył, mając w dużym poważaniu to, czego życzyłaby sobie większość społeczeństwa. A gdy idzie o naprawdę wielkie interesy, wstawia swoich ludzi na eksponowane stanowiska:
Aleksander Stępkowski, założyciel Ordo Juris szefem SN
Może Tobie jest obojętne, kto Tobą rządzi i jakie cele mu przyświecają, ale zaręczam Ci, że to nie jest obojętnym dla milionów Polaków.
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Adeptus napisał(a): Ja osobiście mam nadzieję na upadek zarówno Kościoła Katolickiego, jak i demokratycznego państwa prawa. I smuci mnie to, że siła, która ma największe szanse na obalenie tego drugiego, jest tak ściśle sprzymierzona z tym pierwszym. Wszystko było prostsze, kiedy byłem katolikiem, wtedy spokojnie mogłem kibicować PiS w stworzeniu katolickiego autorytaryzmu.
Spoko, zawsze możesz mieć nadzieję, że demolka państwa prawa, jakiej dokonał PiS, jest trwałą spuścizną, a potem nastąpią rządy "PiS minus katolicyzm". Ośrodek pesymizmu w moim mózgu wskazuje mi taką możliwość.
28.10.2020, 19:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.10.2020, 19:53 przez Adeptus.)
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Cytat:Każda? O mafii już wspominałem, ale zostawmy w spokoju tych zapracowanych gentlemanów, co byś powiedział, gdyby zgodnie z Twoim opisem zakulisowy wpływ na stanowienie prawa chciała mieć policja, albo służby specjalne?
Mogłoby się okazać, że są w tej materii skuteczniejsi od Kościoła, wiesz - zastraszanie posłów, albo ich rodzin.
OK, gdyby księża zastraszali posłów i ich rodziny, to byłoby nie fair. Jakieś przykłady takich działań?
Cytat:Kościół nie stanowi w Polsce prawa, po prostu mówi komu trzeba, jakiego prawa by sobie życzył, mając w dużym poważaniu to, czego życzyłaby sobie większość społeczeństwa.
No i? Czy jakakolwiek inna grupa interesu najpierw przeprowadza badania, co popiera większość społeczeństwa i zmienia swoje poglądy pod tym kątem, czy głosi swoje własne poglądy?
Cytat:Może Tobie jest obojętne, kto Tobą rządzi i jakie cele mu przyświecają, ale zaręczam Ci, że to nie jest obojętnym dla milionów Polaków.
Nie jest mi obojętne. Wolałbym, żeby Kościół nie miał wpływów we władzy. Ale dlatego, że po prostu jestem przeciwnikiem Kościoła, a nie dlatego, żebym uważał, że Kościół nie ma prawa walczyć o swoje. Kiedy zgadzałem się z Kościołem, to popierałem jego zdobywanie wpływów u władzy. I gdyby pojawiła się jakaś instytucja, która działałaby analogicznie jak Kościół, ale forsowałaby ideologię, z którą się zgadzam - popierałbym ją. W sumie, to chciałbym, żeby pojawił się jakiś Kościół Ludzkiej Pychy.
Cytat:A gdy idzie o naprawdę wielkie interesy, wstawia swoich ludzi na eksponowane stanowiska:
Aleksander Stępkowski, założyciel Ordo Juris szefem SN
No i? Gdyby feministki mogły, też by wstawiały.
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
Adeptus napisał(a): główną przyczyną aborcji dokonywanych na podstawie przepisu, co do którego orzekał TK, był zespół Downa
Skąd ta informacja?
Adeptus napisał(a): , który nie uniemożliwia życia.
Byłeś kiedyś w ośrodku wczesnej interwencji? Zapewne nie, więc polecam. Zobaczysz osoby z ZD o których wyłącznie w znaczeniu czysto biologicznym można powiedzieć, że żyją. Oraz ich opiekunów, których KrK i Państwo jakoś mają w dupie...
Adeptus napisał(a): A posłowie PiS już przebąkują, że znowelizują przepis tak, żeby dozwalał na aborcję w przypadku wad letalnych.
Chwilunia. Albo przepis jest niekonstytucyjny, bo prawna ochrona życia oznacza zakaz sprowadzania ryzyka śmierci bez względu na względy, albo przepis jednak jest konstytucyjny i wtedy rzeczywiście można ustawą jedynie go zawęzić. Zdecydujcie się tam na Żoliborzu jaki jest obowiązujący przekaz.
Baptiste napisał(a):Jeżeli możesz-zakazujesz, jeżeli nie możesz-czekasz aż będziesz mógł zakazać. Choćby za XXX lat.
Nie wiem czy Bart jeszcze tu zagląda, ale Baptiste właśnie pokazał dlaczego wypowiedź Atwood pt. "dobrze, że w Polsce jeszcze do kobiet nie strzelają" nie jest wcale absurdalna.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
28.10.2020, 21:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.10.2020, 21:56 przez exeter.)
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Adeptus,
Cytat:Cytat:Może Tobie jest obojętne, kto Tobą rządzi i jakie cele mu przyświecają, ale zaręczam Ci, że to nie jest obojętnym dla milionów Polaków.
Nie jest mi obojętne. Wolałbym, żeby Kościół nie miał wpływów we władzy. Ale dlatego, że po prostu jestem przeciwnikiem Kościoła, a nie dlatego, żebym uważał, że Kościół nie ma prawa walczyć o swoje. Kiedy zgadzałem się z Kościołem, to popierałem jego zdobywanie wpływów u władzy.
Jeśli dobrze interpretuję Twoją wypowiedź zależy Ci na tym, żeby władzę w kraju sprawowali ci z którymi jest Ci po drodze, natomiast nie ma dla Ciebie znaczenia, czy sprawują ją zgodnie z demokratycznymi standardami, czy też bezprawnie.
Cóż, jedni lubią leśniczego, a inni córkę jego. Jedni chcą żyć w państwie prawa, inni w despotii. To Twoja decyzja i Twój wybór.
Ja mogę skomentować powyższe pisząc, że bardzo mnie Twoja postawa cieszy oraz, że mam nadzieję iż podobnie myślą polscy biskupi. Im bardziej będą ingerowali w państwo, tym szybciej problem z Kościołem przestanie zaprzątać naszą uwagę. I tego sobie życzmy.
Cytat:Cytat:O mafii już wspominałem, ale zostawmy w spokoju tych zapracowanych gentlemanów, co byś powiedział, gdyby zgodnie z Twoim opisem zakulisowy wpływ na stanowienie prawa chciała mieć policja, albo służby specjalne?
Mogłoby się okazać, że są w tej materii skuteczniejsi od Kościoła, wiesz - zastraszanie posłów, albo ich rodzin.
OK, gdyby księża zastraszali posłów i ich rodziny, to byłoby nie fair. Jakieś przykłady takich działań?
Och było tego od groma, nie chce mi się szukać, sam sobie wygooglaj - grożenie ekskomuniką, posłom, prokuratorom ale i Prezydentom RP, potępianie publicznie z ambon, ujawnianie personaliów i adresów zamieszkania posłów, oraz radnych.
Gdyby to samo robiła mafia, rwalibyśmy włosy z głów i bili na alarm, ale Kościołowi w Polsce wolno wszystko.
28.10.2020, 22:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.10.2020, 22:08 przez lumberjack.)
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
ZaKotem napisał(a): No niestety, taki mamy klimat. I najgorsze, że nie widać światełka w tym tunelu, bo przecież nawet jak w końcu wygra Antypis, to wtedy to PiS oraz Bardziej PiS niż PiS będą grozić rozjebaniem. Najlepiej byłoby, gdyby politycy mieli po prostu mniejszy wpływ na życie obywateli, wtedy ci nie byliby tak zmotywowani, żeby coś od rządu dostawać albo przed czymś powstrzymywać. Czyli po prostu, im więcej praworządności, tym mniej brutalne protesty.
Demokracja promuje populistów szastających kasą na lewo i prawo. Populiści przyzwyczajają lud do roszczeniowości i korzystają na tym kupując głosy ludzi różnymi pincetplusami. Nie widzę w tej sytuacji żadnej nadziei na to aby coś się zmieniło. Demokracja to uzależnianie wyborców od polityków.
DziadBorowy napisał(a): Ponieważ może być to odebrane jako wzywanie do przemocy fizycznej to takie coś nie jest ok. Natomiast jakieś ostrzejsze teksty do samej Godek, nawet zawierające wulgaryzmy są dla mnie podczas protestów dopuszczalne jako pewnego rodzaju ekspresja negatywnych emocji.
Ok, no i spoko. Też podobnie uważam.
cobras napisał(a): @lumberjack
Łaskawie wyjmij głowę z dupy i zacznij myśleć. Nieważne, jaka byłaby forma protestów, i tak wszystkie prawicowe, rządowe szczekaczki, płakałyby, jakie to one są nielegalne, brutalne i wulgarne.
Mam wyjebane co prawicowe szczekaczki szczekają. Chodzi mi o to, żeby nie dawać się prowokować; żeby nie dawać mediom pożywki, żeby nie mogły nagrać rozbojów, które potem będą w kółko puszczać na wizji mówiąc o zwolennikach aborcji.
Zacznij myśleć, nie daj się podpuścić. Można protestować i wulgarnie i nielegalnie, ale nie trzeba robić żadnych dewastacji czy rozbojów. No chyba, że chcesz, żeby umiarkowani i niezaangażowani ludzie zniechęcili się do protestujących.
żeniec napisał(a): @lumberjack
Ja Cię rozumiem bo to w innych warunkach jest najrozsądniejsze podejście. Ludzie nie powinni być przyparci do muru, by wyłazić na ulicę. Wyrok tzw. TK po prostu przegiął pałę goryczy. Jeśli zaostrzasz kruchy kompromis w delikatnej sprawie za pomocą backdoora przez niewybranych przez nikogo na żadne stanowisko lobbystów, rękami instytucji, którą zeszmaciłeś i wypełniłeś klakierami, to takie są efekty. Rząd PiS powinien być już dawno wysadzony z siodła, mam nadzieję, że to już ostatnie podrygi.
Nie wiem co miał na celu Kaczyński doprowadzając do takiej sytuacji w takim momencie kiedy i tak już dzieje się kilka chujowych rzeczy na raz. To dołożył jeszcze jedną. Czy jest on tak oderwany od rzeczywistości czy tak cyniczny czy może po prostu głupi - nie wiem. Wiem tyle, że zjebał po całości.
I to on doprowadził do tego, że teraz ludzie gromadzą się na masowych protestach - covid się rozniesie aż miło. A już teraz służba zdrowia przestała działać. Pięknie się zaczyna dziać; piękne czasy masowych protestów i masowego umierania.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 19
Dołączył: 08.2020
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
Exter napisał(a):Jeśli dobrze interpretuję Twoją wypowiedź zależy Ci na tym, żeby władzę w kraju sprawowali ci z którymi jest Ci po drodze, natomiast nie ma dla Ciebie znaczenia, czy sprawują ją zgodnie z demokratycznymi standardami, czy też bezprawnie
Co to jest w ogóle za kryterium prawnie/bezprawnie? Hitler został kanclerzem w niezafałszowanych i wolnych wyborach. No i co z tego?
Poza tym, chyba każdy jest za tym by w kraju w którym żyje rządziło ugrupowanie, z którym się zgadza
28.10.2020, 22:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.10.2020, 22:36 przez Sofeicz.)
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Adeptus napisał(a): Ale przecież Kościół nie stanowi prawa. Kościół tylko robi to, co ma prawo robić każda inna organizacja, czy nawet pojedyncza osoba - wyraża swoją opinię na temat istniejącego prawa i tego, jak prawo powinno być zmienione. Inkwizycja, jako taka, też nie paliła ludzi na stosach, tylko puszczała oczko do władzy świeckiej, która odwalała całą czarną robotę.
Na tym polega wlaśnie cwaność tej instytucji.
Adeptus napisał(a): Cytat:Ale też nie mają przesłanek, by założyć że do profanacji dojdzie.
Widzą agresywny tłum z wulgarnymi transparentami, mają wszelkie przesłanki. Jak mnie ZOMO złapało w 1982, kiedy ganialiśmy się z nimi, to też mnie lali i wyzywali od warchołów, lumpów i anarchistow podpalających PRL.
I też mieli przesłanki.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
28.10.2020, 22:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.10.2020, 22:45 przez Adeptus.)
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Cytat:Jeśli dobrze interpretuję Twoją wypowiedź zależy Ci na tym, żeby władzę w kraju sprawowali ci z którymi jest Ci po drodze, natomiast nie ma dla Ciebie znaczenia, czy sprawują ją zgodnie z demokratycznymi standardami, czy też bezprawnie.
Abstrahując od moich poglądów, Kościół nie wpływa na władzę w sposób bezprawny.
Cytat:Och było tego od groma, nie chce mi się szukać, sam sobie wygooglaj - grożenie ekskomuniką, posłom, prokuratorom ale i Prezydentom RP, potępianie publicznie z ambon, ujawnianie personaliów i adresów zamieszkania posłów, oraz radnych.
Potępianie publiczne z ambon, to wyrażanie swojej opinii. Każdy ma do tego prawo.
Grożenie ekskomuniką? No i co? A jakby dajmy na to, związek wegetarian, powiedział, ze wyrzuci ze swoich szeregów posłów głosujących przeciwko piątce dla zwierząt, to byłoby to nielegalne? Ostrzeżenie o wyrzuceniu z organizacji (czy tam zawieszeniu w prawach członka) osób, które zachowują się niezgodne z jej etosem, to nie jest groźba karalna. To jest normalny element zarządzania tą organizacją.
Ujawnianie adresów - to jest faktycznie niefajne, ale nie jest specjalnością Kościoła. Jest to bardzo popularna praktyka w kręgach lewicowych.
Cytat:Gdyby to samo robiła mafia, rwalibyśmy włosy z głów i bili na alarm, ale Kościołowi w Polsce wolno wszystko.
W sensie gdyby działalność mafijna polegała na wchodzeniu na mównicę i mówieniu "To co robicie jest złe, jak będziecie tak robić, to... odbierzemy Wam tytuł Przyjaciela Mafii i nie będziecie mogli jeść Oficjalnych Mafijnych Ciasteczek na naszych przyjęciach!!!"? Nie, gdyby mafia tak działała, nie miałbym jej tego za złe. Nie rwałbym z głosów i nie bił na alarm, a raczej cieszył się, że mafia się ucywilizowała.
Cytat:Skąd ta informacja?
Choćby stąd: https://tvn24.pl/polska/liczba-legalnych...38-2344156
29.10.2020, 04:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.10.2020, 04:10 przez exeter.)
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Adeptus,
Cytat:Abstrahując od moich poglądów, Kościół nie wpływa na władzę w sposób bezprawny.
Jakżeby mógł?
Ot pierwsze z brzegu przykłady:
Wprowadzenie lekcji religii do szkół
Prymas dzwoni do premiera i każde mu załatwić ważną dla Kościoła sprawę,,,,"biegusiem". Wyobraź sobie, że tak samo zrobiłby "Rzeźnik", "Dziad", Wariat" albo "Słowik", a nie chodziło o drobną sprawę, za "naukę" religii płacimy Kościołowi co roku z budżetu państwa circa 2 mld PLNów.
W pięknych latach 90-tych poprzedniego wieku, "osłowie" nie wiedzieć czemu uchwalili prawo zezwalające parafiom na import i handel używanymi samochodami praktycznie bez płacenia podatków. Z dnia na dzień zmieniły się one w komisy samochodowe, a po auto szło się na plebanię. W tym samym czasie "osłowie" uchwalili prawo zwalniające z podatku darowizny na Kościół, co jak kraj szeroki zmieniło parafie w pralnie brudnych pieniędzy.
Wyobraź sobie, jaki szum w kraju podniósłby się gdyby to samo zrobili w/w panowie.
Ale na tym nie koniec. O przesławnej "Komisji majątkowej" słyszałeś, czy może nie zarejestrowałeś takiego zjawiska? Prawem kaduka Kościół jako jedyna instytucja w kraju odzyskał całe mienie zagrabione przez komunistów, ale i często utracone przed i w trakcie I WŚ, wyrzucając na bruk "zawartość" - szkoły, przedszkola, urzędy, z przejmowanych budynków, bez żadnej możliwości odwołania. Z tego mienia pan Morawiecki - "Ch....Z...." otrzymał od Kościoła wielomilionowej wartości nieruchomość pod Wrocławiem. Jak się ma taki majątek, jest z czego przekupować polityków, czyż nie?
Smaczkiem w tej sprawie było to, że reprezentował Kościół wobec państwa były SBek z V Wydziału, zajmującego się w PRLu inwigilacją i zwalczaniem kościołów.
Wyobraź sobie, że to samo dotyczy jakiejkolwiek innej instytucji.......
Nie chce mi się tego ciągnąć, nas w tym momencie interesuje fakt, że sprzedajni politycy przez trzydzieści lat dla własnego interesu polegającego na zdobyciu i utrzymaniu władzy, oddali Kościołowi w łapy los polskich kobiet.
To jest, pozwól mi na ekspresję - kurwa, taka niegodziwość, że trudno znaleźć większą!
A teraz dziwią się gdy słyszą - "wszyscy razem "W.......ć!"
Cytat:Potępianie publiczne z ambon, to wyrażanie swojej opinii. Każdy ma do tego prawo.
Oczywiście. Każdy ma.
Zwłaszcza gdy dotyczy to posła na Sejm RP, albo senatora.
I znów, wyobraź sobie, że gangster niezadowolony z kształtu uchwalanej w Parlamencie ustawy, ogłasza w miejscu zamieszkania posła, że nie będą mieli życia, on, ani jego rodzina, dopóki nie zmienią jej kształtu zgodnie z oczekiwaniem "mocnego faceta".
Nie możesz być aż tak głupi, żeby tego nie rozumieć! Po prostu robisz sobie ze mnie jaja.
Cytat:Cytat:Gdyby to samo robiła mafia, rwalibyśmy włosy z głów i bili na alarm, ale Kościołowi w Polsce wolno wszystko.
W sensie gdyby działalność mafijna polegała na wchodzeniu na mównicę i mówieniu "To co robicie jest złe, jak będziecie tak robić, to... odbierzemy Wam tytuł Przyjaciela Mafii i nie będziecie mogli jeść Oficjalnych Mafijnych Ciasteczek na naszych przyjęciach!!!"? Nie, gdyby mafia tak działała, nie miałbym jej tego za złe. Nie rwałbym z głosów i nie bił na alarm, a raczej cieszył się, że mafia się ucywilizowała.
Wpływanie przez trzy dekady Kościoła na politykę polegało na tym, że to Kościół decydował, kto pozostanie w Parlamencie po kolejnych wyborach, a kto nie(z pewnymi wyjątkami - bardzo wpływowi i popularni parlamentarzyści mogli pozwolić sobie na pewien stopień niezależności, ale szara poselska masa, już nie). Kto zrobi karierę urzędniczą w małym miasteczku, a kto nie. Czyje dzieci wyślemy na KUL bez egzaminów itd.To było równoznaczne ze śmiercią cywilną i w tym sensie Kościół miał taką samą władzę nad ludźmi, jaką mają gangsterzy. Oni mogą niewygodnego człowieka odstrzelić, Kościół publicznie zniszczyć, albo zablokować karierę. Nawet wszechmocny "kanclerz" z SLD - Leszek Miler, podkulił przed Kościołem ogon.
I dlatego Polska AD 2020 wygląda, jak wygląda.
Wybacz, kończę, nie wierząc, że możesz być aż tak nierozgarnięty, w mojej ocenie Twoje pisanie bardziej wygląda na prowokację.
Dziękuję za dyskusję.
29.10.2020, 08:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.10.2020, 08:06 przez ZaKotem.)
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
exeter napisał(a): Ot pierwsze z brzegu przykłady:
Wprowadzenie lekcji religii do szkół
![[Obrazek: z18944857IH,Tadeusz-Mazowiecki.jpg]](https://bi.im-g.pl/im/59/11/12/z18944857IH,Tadeusz-Mazowiecki.jpg)
Prymas dzwoni do premiera i każde mu załatwić ważną dla Kościoła sprawę,,,,"biegusiem". Wyobraź sobie, że tak samo zrobiłby "Rzeźnik", "Dziad", Wariat" albo "Słowik", a nie chodziło o drobną sprawę, za "naukę" religii płacimy Kościołowi co roku z budżetu państwa circa 2 mld PLNów. Wtedy również uznałbym, że rząd defrauduje publiczne pieniądze. To politycy czasem działają wbrew prawu, nie kler. Nie ma żadnego prawa zabraniającego obywatelowi kazać premierowi zrobić to i owo. Na przykład obecnie niektórzy obywatele każą rządowi wypierdalać. Gdyby to było nielegalne, oznaczałoby to dyktaturę w najściślejszym sensie.
Cytat:I znów, wyobraź sobie, że gangster niezadowolony z kształtu uchwalanej w Parlamencie ustawy, ogłasza w miejscu zamieszkania posła, że nie będą mieli życia, on, ani jego rodzina, dopóki nie zmienią jej kształtu zgodnie z oczekiwaniem "mocnego faceta".
Nie możesz być aż tak głupi, żeby tego nie rozumieć! Po prostu robisz sobie ze mnie jaja.
Obawiam się, że jestem równie głupi. Bo według twojej mądrości nie wolno wyrażać swojego wkurwia na posła, bo to korupcja. Dalej, karm pisiorów takimi poglądami.
Cytat:Wpływanie przez trzy dekady Kościoła na politykę polegało na tym, że to Kościół decydował, kto pozostanie w Parlamencie po kolejnych wyborach, a kto nie(z pewnymi wyjątkami - bardzo wpływowi i popularni parlamentarzyści mogli pozwolić sobie na pewien stopień niezależności, ale szara poselska masa, już nie). Kto zrobi karierę urzędniczą w małym miasteczku, a kto nie.
Twierdzisz więc, że mieszkańcy jakiegoś miasteczka wybrali na burmistrza pana X, a ksiądz te wybory unieważnił i wbrew woli mieszkańców mianował burmistrzem pana Y?
Cytat:Czyje dzieci wyślemy na KUL bez egzaminów itd.To było równoznaczne ze śmiercią cywilną i w tym sensie Kościół miał taką samą władzę nad ludźmi, jaką mają gangsterzy. Oni mogą niewygodnego człowieka odstrzelić, Kościół publicznie zniszczyć, albo zablokować karierę.
Rzeczywiście, to zupełnie to samo, zabić kogoś lub nie wysłać dziecka na prywatną uczelnię bez egzaminów. No nie wiem, jak można nie dostrzec tożsamości tych dwóch procederów.
Cytat:Nawet wszechmocny "kanclerz" z SLD - Leszek Miler, podkulił przed Kościołem ogon.
No i kariera mu się dziwnym trafem zablokowała właśnie wtedy, gdy zaczął kulić ten ogon.
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Ciekawy wywiad. Tematyka: aborcja, TK, czuła lewica walcząca z mową nienawiści, obecnie każąca niektórych jebać, niektórym wypierdalać.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
29.10.2020, 09:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.10.2020, 09:48 przez exeter.)
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Za Kotem,
Cytat:Wtedy również uznałbym, że rząd defrauduje publiczne pieniądze. To politycy czasem działają wbrew prawu, nie kler. Nie ma żadnego prawa zabraniającego obywatelowi kazać premierowi zrobić to i owo. Na przykład obecnie niektórzy obywatele każą rządowi wypierdalać. Gdyby to było nielegalne, oznaczałoby to dyktaturę w najściślejszym sensie.
Mylisz się, "wpływanie na rząd", albo Parlament, dlatego właśnie jest uregulowane precyzyjnymi przepisami, żeby nie budziło podejrzeń o zakulisowe wpływy. Co nie znaczy, że do nich nie dochodzi, ale w normalnym kraju ogranicza się ich skalę i piętnuje ujawnione przypadki. Nasz Parlament także przyjął prawo o lobbingu, mające chronić posłów przed próbami korumpowania a "największa afera III RP" dotyczyła właśnie takiego zakulisowego wpływania na kształt i treść ustaw a spowodowała utratę władzy przez lewicę:
Afera Rywina
Wprowadzenie lekcji religii do szkół publicznych pokazuje jeszcze inny problem - całkowitą bezbronność młodego polskiego państwa wobec zorganizowanych grup nacisku. Dotyczy to jednakowo różnego rodzaju grup przestępczych, jak i Kościoła RK. I to, że odpowiedzialnością za ten stan rzeczy w pierwszej kolejności należy obciążyć polityków, to nie umniejsza odpowiedzialności hierarchów za bezwzględne i pazerne zachowanie. Usprawiedliwiłbyś złodzieja tylko dlatego, że dom był otwarty a gotówka leżała na stole?
Mało tego, ten stan oczywistej patologii, polegającej na zależności polityków od biskupów, Kościół przez lata pielęgnował i jeszcze przedstawiał, jako naturalny i optymalny model. Po trzydziestu latach trudno dziś oddzielić w Polsce państwowe, od kościelnego i jest to efekt celowych działań Kościoła:
Harce rządu u Rydzyka
Kaczyński na Jasnej Górze
Kocie, chyba rozumiesz, że czymś innym są protesty obywateli, choćby najbardziej radykalne, od zakulisowego, niejawnego wpływania na polityków przez zorganizowane grupy nacisku. My obywatele mamy prawo wiedzieć, kto, jak, i w jakim celu, wprowadza w Parlamencie ustawy regulujące nasze życie.
Cytat:Cytat:I znów, wyobraź sobie, że gangster niezadowolony z kształtu uchwalanej w Parlamencie ustawy, ogłasza w miejscu zamieszkania posła, że nie będą mieli życia, on, ani jego rodzina, dopóki nie zmienią jej kształtu zgodnie z oczekiwaniem "mocnego faceta".
Nie możesz być aż tak głupi, żeby tego nie rozumieć! Po prostu robisz sobie ze mnie jaja. ![[Obrazek: confused.gif]](https://ateista.pl/images/smilies/confused.gif)
Obawiam się, że jestem równie głupi. Bo według twojej mądrości nie wolno wyrażać swojego wkurwia na posła, bo to korupcja. Dalej, karm pisiorów takimi poglądami.
Chętnie Cię oświecę - zrównujesz niezadowolenie z postępowania naszego przedstawiciela w Parlamencie z przekupieniem go, albo zastraszeniem. Muszę tłumaczyć, że to są zupełnie inne zagadnienia?
Na szczęście ludzie organizujący polskie państwo widzieli to we właściwy sposób i wprowadzili nakaz oświadczeń lustracyjnych, by chronić urzędników i posłów przed szantażem.
Cytat:Cytat:Wpływanie przez trzy dekady Kościoła na politykę polegało na tym, że to Kościół decydował, kto pozostanie w Parlamencie po kolejnych wyborach, a kto nie(z pewnymi wyjątkami - bardzo wpływowi i popularni parlamentarzyści mogli pozwolić sobie na pewien stopień niezależności, ale szara poselska masa, już nie). Kto zrobi karierę urzędniczą w małym miasteczku, a kto nie.
Twierdzisz więc, że mieszkańcy jakiegoś miasteczka wybrali na burmistrza pana X, a ksiądz te wybory unieważnił i wbrew woli mieszkańców mianował burmistrzem pana Y?
Twierdzę, że w wielu polskich miasteczkach nie można było zostać burmistrzem,...bez wsparcia lokalnego proboszcza.
Cytat:Cytat:Czyje dzieci wyślemy na KUL bez egzaminów itd.To było równoznaczne ze śmiercią cywilną i w tym sensie Kościół miał taką samą władzę nad ludźmi, jaką mają gangsterzy. Oni mogą niewygodnego człowieka odstrzelić, Kościół publicznie zniszczyć, albo zablokować karierę.
Rzeczywiście, to zupełnie to samo, zabić kogoś lub nie wysłać dziecka na prywatną uczelnię bez egzaminów. No nie wiem, jak można nie dostrzec tożsamości tych dwóch procederów.
Post pisałem o 2 w nocy i faktycznie przedstawiłem to niejasno. Chodziło mi o koniec karier wielu posłów, którzy nie dostawali się na listy do kolejnego Parlamentu i z Nieba lądowali w niebycie, często bez środków do utrzymania. Dla niektórych mogło to się równać ze śmiercią cywilną.
Nie lekceważ mechanizmu tworzenia przez Kościół swoich kadr, także przez wysyłanie na KUL odpowiednich maturzystów. O skuteczności tej strategii świadczy poziom zawodowy i osiągnięcia Ordo Juris, a i cała wataha młodych wilczków z M. Sprawiedliwości, i innych urzędów centralnych. Są oni wynikiem "chowu" w uczelniach Rydzyka, na KULu, czy Akademii Wyszyńskiego. I cokolwiek byśmy myśleli o ich cynizmie i bezwzględności wielu z nich reprezentuje wysoki poziom i absolutną lojalność wobec Kościoła. Także dlatego Kaczyński tak łatwo opanował i spacyfikował instytucje państwa.
Cytat:Cytat:Nawet wszechmocny "kanclerz" z SLD - Leszek Miler, podkulił przed Kościołem ogon.
No i kariera mu się dziwnym trafem zablokowała właśnie wtedy, gdy zaczął kulić ten ogon.
Kariera zablokowała mu się z wielu powodów, ale dla tej dyskusji istotnym jest, że nawet lewica rządząc musiała uwzględniać oczekiwania hierarchów. A to pokazuje siłę i wpływy Kościoła.
|