To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wyrok „TK” – skutki
Cytat:Prymas dzwoni do premiera i każde mu załatwić ważną dla Kościoła sprawę,,,,"biegusiem". Wyobraź sobie, że tak samo zrobiłby "Rzeźnik", "Dziad", Wariat" albo "Słowik", a nie chodziło o drobną sprawę, za "naukę" religii płacimy Kościołowi co roku z budżetu państwa circa 2 mld PLNów.
Gdyby "Rzeźnik" zadzwonił i powiedział "Jeśli ustanowicie prawo, które popiera nasza organizacja, to publicznie będziemy Was chwalić, a jeśli nie - będziemy Was krytykować" nie widziałbym w tym nic zdrożnego.

Cytat:Nie chce mi się tego ciągnąć, nas w tym momencie interesuje fakt, że sprzedajni politycy przez trzydzieści lat dla własnego interesu polegającego na zdobyciu i utrzymaniu władzy, oddali Kościołowi w łapy los polskich kobiet.
Szok, że politykom zależy na utrzymaniu władzy i dlatego liczą się z organizacjami mającymi znaczne wpływy w społeczeństwie. Uroki demokracji i tyle.
Poza tym, ja nie jestem politykiem i popieranie ograniczenia aborcji nie daje mi żadnych profitów. Ale gdybym został politykiem, nie zmieniłbym poglądów tylko po to, żeby zrobić na złość Kościołowi.

Cytat:Oczywiście. Każdy ma.
Zwłaszcza gdy dotyczy to posła na Sejm RP, albo senatora.
Dokładnie tak, tylko bez ironii.
Cytat:I znów, wyobraź sobie, że gangster niezadowolony z kształtu uchwalanej w Parlamencie ustawy, ogłasza w miejscu zamieszkania posła, że nie będą mieli życia, on, ani jego rodzina, dopóki nie zmienią jej kształtu zgodnie z oczekiwaniem "mocnego faceta".
Gdyby "nie będą mieli życia" sprowadzało się do "będziemy krytykować ich postępowanie i nie będziemy im dawać naszych firmowych wafli" nie widziałbym w tym niczego zdrożnego.

Cytat:Twierdzę, że w wielu polskich miasteczkach nie można było zostać burmistrzem,...bez wsparcia lokalnego proboszcza.
No i co? Należy potępić proboszcza za to, że cieszył się autorytetem i ludzie liczyli się z jego zdaniem?

Cytat:Kariera zablokowała mu się z wielu powodów, ale dla tej dyskusji istotnym jest, że nawet lewica rządząc musiała uwzględniać oczekiwania hierarchów. A to pokazuje siłę i wpływy Kościoła.
Posiadanie wpływów nie jest naganne. Każda organizacja chciałaby je mieć, po prostu Kościół z jakichś powodów okazał się skuteczniejszy w dążeniu do ich posiadania.
Nie będzie mi Chrystus panem, niech krew swoją sam pije.
Mój jest udział w jeziorze ognia i siarki.

Moja twórczość: https://ateista.pl/showthread.php?tid=14690
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): I to on doprowadził do tego, że teraz ludzie gromadzą się na masowych protestach - covid się rozniesie aż miło. A już teraz służba zdrowia przestała działać. Pięknie się zaczyna dziać; piękne czasy masowych protestów i masowego umierania.


Sądzę, że się nie rozniesie. Załóżmy, że w całym kraju przez protesty przewinie się 200-300 tysięcy osób, weźmy nawet pół miliona W tym momencie w szkołach podstawowych i przedszkolach uczy się o ile pamiętam dobrze coś ponad 2 mln dzieci. W zeszłym tygodniu uczyło się znacznie więcej.
A przecież w szkole w zamkniętym pomieszczeniu gdzie dzieci siedzą bez maseczek jest zarazić się dużo łatwiej niż podczas protestu na wolnym powietrzu gdzie protestujący się przemieszczają i w większości mają założone maseczki.Jakiś wzrost zakażeń przez protesty pewnie będzie, ale w porównaniu z innymi źródłami zakażeń nie będzie on istotny.

Zresztą pojawiły się wstępne badania wpływu protestów BLM z maja na rozpowszechnianie się covida. I okazuje się, że takiego wpływu albo nie było albo wręcz protesty ograniczyły tempo rozprzestrzeniania się wirusa (tłumaczone jest to tym, że protestująca mniejszość ograniczyła mimochodem aktywność nieprotestującej większości - na zasadzie w centrum są protesty więc się tam nie pcham, zostanę w domu).
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): Co to jest w ogóle za kryterium prawnie/bezprawnie? Hitler został kanclerzem w niezafałszowanych i wolnych wyborach. No i co z tego?
Po czym rozszerzył sobie władzę poza prerogatywy kanclerza już metodami bezprawnymi. Zupełnie jak Wasz bożek – karzeł z Żoliborza – jego partia uzyskała większość parlamentarną w niezafałszowanych i wolnych wyborach, a potem bezprawnie poszerzyła swoją władzę np. rozbrajając sądy.
Odpowiedz
No i? Sam fakt że wybory wygrało NSDAP świadczy o tym że "argument z praworządności" to żaden argument
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): No i? Sam fakt że wybory wygrało NSDAP świadczy o tym że "argument z praworządności" to żaden argument
Nie, nie świadczy. Jeśli ktoś zostanie praworządnie wybrany prezesem kółka brydżowego, to oznacza, że może praworządnie wykonywać prawa i obowiązki prezesa opisane w statucie. Więc np. decyzja o organizacji oficjalnego turnieju będzie praworządna, a strzelanie do członków klubu – nie będzie. I ten ostatni fakt nie oznacza, że wybór był niepraworządny. Ty zaś od czapy zakładasz, że praworządność oznacza, że praworządnie wybrana osoba może wszystko.
Odpowiedz
"Argument z praworządności" - o czym ta gadka, po co nam ta praworządność, nie da się bez niej?

Otóż Inspektorze da się jak najbardziej. Da się także żyć także bez luksusu, bez higieny i służby zdrowia, bez światła i edukacji, tym bardziej da się żyć bez praworządności. Człowiek to takie zwierzę, które jak szczury i karaluchy przeżyje w każdych warunkach. Szczerze Ci życzę, żebyś zapoznał się z nimi osobiście, wtedy porozmawiamy. Nie wybierasz się przypadkiem do Korei Północnej - fantastyczny kraj a żadna praworządność nie będzie Ci w nim zawadzała. Uśmiech
Odpowiedz
zefciu napisał(a):
InspektorGadżet napisał(a): No i? Sam fakt że wybory wygrało NSDAP świadczy o tym że "argument z praworządności" to żaden argument
Nie, nie świadczy. Jeśli ktoś zostanie praworządnie wybrany prezesem kółka brydżowego, to oznacza, że może praworządnie wykonywać prawa i obowiązki prezesa opisane w statucie. Więc np. decyzja o organizacji oficjalnego turnieju będzie praworządna, a strzelanie do członków klubu – nie będzie. I ten ostatni fakt nie oznacza, że wybór był niepraworządny. Ty zaś od czapy zakładasz, że praworządność oznacza, że praworządnie wybrana osoba może wszystko.

Nie, zakładam że jeżeli prawo zezwala na obrzydliwość to mam głęboko w odbycie takie prawo, i nie jest ono dla mnie żadnym autorytetem

Człowieka za zwierze uważają liberałowie i ateiści nie ja. Więc nie do mnie ta retoryka
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): Nie, zakładam że jeżeli prawo zezwala na obrzydliwość to mam głęboko w odbycie takie prawo
Być może wielu uczestników manifestacji tak właśnie myśli. Ale mimo wszystko praworządność też jest po ich stronie, nie tylko przyzwoitość.
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a):Spoko, zawsze możesz mieć nadzieję, że demolka państwa prawa, jakiej dokonał PiS, jest trwałą spuścizną, a potem nastąpią rządy "PiS minus katolicyzm". Ośrodek pesymizmu w moim mózgu wskazuje mi taką możliwość.


Też jestem pesymistą, a coś myślę, że na razie się na to nie zanosi, wypowiedzi rządu są jednoznacznie prokatopatologiczne. Nawet jeśli coś się zmieni, to nie wiem jak zareagują ludzie na to, że rząd, któremu wszystkich udało się wpienić, teraz im wielką łaskę zrobi. Wizerunkowo wtopili fest, jeśli najnowsze sondaże nie są wynikiem jakiegoś dupnego błędu pomiarowego. Deklaracje na protestach też są jednoznaczne - pis ma wypierdalać w komplecie, nie chodzi tylko o kwestie aborcji. Farta jedynie mają, że tyle jeszcze zostało do kolejnych parlamentarnych

Cieszę się fest, że jak już Kaczyński będzie konał ze starości, to nie we własnej głowie jako dumny wódz, a we wstydzie jak pieprzony partacz którym jest Duży uśmiech
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
Cytat:Cieszę się fest, że jak już Kaczyński będzie konał ze starości, to nie we własnej głowie jako dumny wódz, a we wstydzie jak pieprzony partacz którym jest
Dwie kadencje rządów bez przerwy(plus jedna niedokończona wcześniej) plus trzy kadencje własnego prezydenta to partactwo? Kto od upadku PRL w polityce osiągnął więcej?
Nie będzie mi Chrystus panem, niech krew swoją sam pije.
Mój jest udział w jeziorze ognia i siarki.

Moja twórczość: https://ateista.pl/showthread.php?tid=14690
Odpowiedz
Tusk
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Adeptus - jeśli jego następcy obiorą przeciwną politykę w sprawach obyczajowych, gospodarczych i międzynarodowych (a obecnie w każdym z tych obszarów mamy burdel jak nigdy) to będzie to oznaczało, że nie osiągnął nic. Mam nadzieje, że dziad pożyje dość długo, żeby to do niego dotarło, bo to, że w końcu tak będzie jest pewne
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
Cytat:Adeptus - jeśli jego następcy obiorą przeciwną politykę w sprawach obyczajowych, gospodarczych i międzynarodowych (a obecnie w każdym z tych obszarów mamy burdel jak nigdy) to będzie to oznaczało, że nie osiągnął nic. Mam nadzieje, że dziad pożyje dość długo, żeby to do niego dotarło, bo to, że w końcu tak będzie jest pewne
No i co? Przecież w demokracji normą jest, że co chwilę zmienia się władza i niweczy plany poprzedniej, ciągły chaos i wieczne reformy.
Nie będzie mi Chrystus panem, niech krew swoją sam pije.
Mój jest udział w jeziorze ognia i siarki.

Moja twórczość: https://ateista.pl/showthread.php?tid=14690
Odpowiedz
Ale nie każdy zostanie przez historię zapamiętany jako wiecznie sfrustrowany pajac od ktorego na końcu wszyscy się odwrocili
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Chodzi mi o to, żeby nie dawać się prowokować; żeby nie dawać mediom pożywki, żeby nie mogły nagrać rozbojów, które potem będą w kółko puszczać na wizji mówiąc o zwolennikach aborcji.

Wczorej TVPiS sobie obejrzałem - już poleciał materiał z mroczną muzyczką i filmem jak jakiś gość leje księdza, jak ktoś jakiemuś prolifeowi rozwalił głowę, wściekły protestujący motłoch i zdjęcia pomazanych kościołów.

DziadBorowy napisał(a): Sądzę, że się nie rozniesie. Załóżmy, że w całym kraju przez protesty przewinie się 200-300 tysięcy osób, weźmy nawet pół miliona W tym momencie w szkołach podstawowych i przedszkolach uczy się o ile pamiętam dobrze coś ponad 2 mln dzieci. W zeszłym tygodniu uczyło się znacznie więcej.
A przecież w szkole w zamkniętym pomieszczeniu gdzie dzieci siedzą bez maseczek jest zarazić się dużo łatwiej niż podczas protestu na wolnym powietrzu gdzie protestujący się przemieszczają i w większości mają założone maseczki.Jakiś wzrost zakażeń przez protesty pewnie będzie, ale w porównaniu z innymi źródłami zakażeń nie będzie on istotny.

Czy bardziej czy mniej istotny - zawsze to lepiej nie dokładać mniejszej czy większej cegiełki do tego co się obecnie dzieje. Każda taka cegiełka to x ludzi do piachu.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Cytat:Ale nie każdy zostanie przez historię zapamiętany jako wiecznie sfrustrowany pajac od ktorego na końcu wszyscy się odwrocili

Dla mnie będzie zawsze człowiekiem, który ośmielił się rzucić wyzwanie lewicowemu establishmentowi i Unii Europejskiej. Nawet jeśli ostatecznie przegra i tak będzie zasługiwał na szacunek za samą próbę.

Cytat:Wczorej TVPiS sobie obejrzałem - już poleciał materiał z mroczną muzyczką i filmem jak jakiś gość leje księdza, jak ktoś jakiemuś prolifeowi rozwalił głowę, wściekły protestujący motłoch i zdjęcia pomazanych kościołów.
No i? Czy to były nieprawdziwe sceny?
Nie będzie mi Chrystus panem, niech krew swoją sam pije.
Mój jest udział w jeziorze ognia i siarki.

Moja twórczość: https://ateista.pl/showthread.php?tid=14690
Odpowiedz
Adeptus napisał(a): Dla mnie będzie zawsze człowiekiem, który ośmielił się rzucić wyzwanie lewicowemu establishmentowi i Unii Europejskiej.
Ja wiem, że z piwnicy tego nie widać, ale 80% ludności Polski nie spełnia definicji „establishmentu”.
Cytat:Nawet jeśli ostatecznie przegra i tak będzie zasługiwał na szacunek za samą próbę.
Wśród ludzi-minionków – tak. To pragnienie znalezienia sobie jakiegoś Duce jest tak silne, że pójdą nawet za karłem.
Odpowiedz
Cytat:Ja wiem, że z piwnicy tego nie widać, ale 80% ludności Polski nie spełnia definicji „establishmentu”.
Co nie zmienia faktu, że rzucił wyzwanie establishmentowi. A jeśli przy okazji rzucił wyzwanie też 80% Polaków (skąd ta liczba?), to tym większa jego chwała.

Cytat:Wśród ludzi-minionków – tak. To pragnienie znalezienia sobie jakiegoś Duce jest tak silne, że pójdą nawet za karłem.
Powiedział chrześcijanin, płaszczący się przed popapranym sekciarzem sprzed 2000 lat i jego domniemanym ojcem - wszechmogącym psychopatą.
Nie będzie mi Chrystus panem, niech krew swoją sam pije.
Mój jest udział w jeziorze ognia i siarki.

Moja twórczość: https://ateista.pl/showthread.php?tid=14690
Odpowiedz
Adeptus napisał(a): Powiedział chrześcijanin, płaszczący się przed popapranym sekciarzem sprzed 2000 lat i jego domniemanym ojcem - wszechmogącym psychopatą.
Czy ty mógłbyś się w końcu zdecydować - lubisz autorytarnych, wszechmogących psychopatów, czy nie lubisz?
Odpowiedz
Cytat:Czy ty mógłbyś się w końcu zdecydować - lubisz autorytarnych, wszechmogących psychopatów, czy nie lubisz?

Autorytarny to nie to samo, co wszechmogący.
Poza tym, nie kojarzę, żeby Kaczyński nakazywał swoim zwolennikom mordować całe narody albo żeby bawił się w jakieś debilizmy w rodzaju "Każdy z was jest obrzydliwy i zasługuje na tortury, ale złożyłem sobie samemu w ofierze swojego kota i dzięki temu nie muszę was skazywać na tortury, wysławiajcie moje miłosierdzie". Nie wymaga też od swoich zwolenników, żeby całe ich życie kręciło się wokół niego.
Na polskiej scenie politycznej nie ma osoby tak złej, żeby zasługiwała na porównanie jej do Boga.
Nie będzie mi Chrystus panem, niech krew swoją sam pije.
Mój jest udział w jeziorze ognia i siarki.

Moja twórczość: https://ateista.pl/showthread.php?tid=14690
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości