Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Ale jest obrażanie i stereotypizacja kobiet, które nie popierają aborcji. Rozumiem, że dla Ciebie się nie liczy, bo nie powtórzono dokładnie takiej samej obelgi, jak w wypowiedzi "Szczęśliwej Kobiety".
Adeptus napisał(a): Ale jest obrażanie i stereotypizacja kobiet, które nie popierają aborcji. No jest. Tym niemniej nie do poziomu odmawiania kobiecości i nie do tego stopnia, że nie da się znaleźć trzech cytatów protestujących, w którym by tego nie było.
Poza tym powtarzam – nikt nie neguje, że protestujący brzydko się wyrażają. Natomiast F****a próbowała wmówić ludziom, że ich przeciwnicy są grzeczni i nieagresywni.
Cytat:Rozumiem, że dla Ciebie się nie liczy, bo nie powtórzono dokładnie takiej samej obelgi, jak w wypowiedzi "Szczęśliwej Kobiety".
Dla mnie się liczy, żeby portal internetowy nie wciskał mi bredni i nie opowiadał, że ktoś robi „piękną akcję” jako „odpowiedź na wulgarność”, a jednocześnie podawał skrajnie obraźliwe teksty z tej akcji. Dla Ciebie to się najwyraźniej nie liczy. Ciebie mogą rządzący traktować jak debila, byleby byli odpowiednio autorytarni.
02.11.2020, 12:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.11.2020, 12:32 przez Adeptus.)
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Uhum, a teraz na kolana przed Bogiem i przepraszaj za to, że żyjesz, panie wrogu autorytaryzmu.
Adeptus napisał(a): Uhum, a teraz na kolana przed Bogiem i przepraszaj za to, że żyjesz, panie wrogu autorytaryzmu. Czyli argumenty się skończyły. Rozumiem. Dziękuję za owocną dyskusję.
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Akurat dzisiaj to Ty zacząłeś jechać ad personam, tak że tego
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Iselin napisał(a): Jeśli masz inny sposób, to możesz podpowiedzieć. Wystarczy uznać wyrok za nieważny z powodu nielegalności obecnego Trybunału. Inny sposób, to po prostu drugi wyrok nowego składu Trybunału przeciwny do pierwszego. Nic przecież nie uniemożliwia Trybunałowi zmiany zdania, chociaż robi to nader niechętnie.
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
ZaKotem napisał(a): Wystarczy uznać wyrok za nieważny z powodu nielegalności obecnego Trybunału. Inny sposób, to po prostu drugi wyrok nowego składu Trybunału przeciwny do pierwszego. Nic przecież nie uniemożliwia Trybunałowi zmiany zdania, chociaż robi to nader niechętnie. A kto ma dokładnie to uznać i w jaki sposób? I co będzie, jeśli kolejny Trybunał orzeknie tak samo? Zoll na przykład by tak zrobił? Znów się go wymieni?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Iselin napisał(a): A kto ma dokładnie to uznać i w jaki sposób? Przecież pisałem – przez publikację wyroku TK stwierdzającą nieważność wyboru przebierańców. Cytat:I co będzie, jeśli kolejny Trybunał orzeknie tak samo?
Na to odpowiedział Socjopapa – TK nie orzeka sam z siebie.
02.11.2020, 15:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.11.2020, 15:24 przez Iselin.)
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a): Przecież pisałem – przez publikację wyroku TK stwierdzającą nieważność wyboru przebierańców. Być może. Nie mam kompetencji, żeby to stwierdzić. Z tego, co widziałam, nawet Zoll i Rzepliński nie promują takiego pomysłu.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
02.11.2020, 22:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.11.2020, 22:27 przez lumberjack.)
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
exeter napisał(a): A dlaczego teraz nagle mamy ucinać dyskusję
Bo była i jest jałowa.
exeter napisał(a): I dlaczego mamy przyjmować Twój punkt widzenia na "ów zlepek komórek"?
Żeby nie prowadzić jałowych dyskusji. Ale to tylko moja propozycja. Nikogo nie zmuszam do przyjęcia mojego poglądu, ale pójdę se tym razem na wybory i oddam głos na partię, która cofnie decyzję PiSu.
exeter napisał(a): Uważasz, że to człowiek, wyjmij go z brzucha mamy i każ mu żyć. Ponadto skazuj na dożywocie "morderczynie dzieci" - kobiety wykonujące aborcję, często działające w recydywie. Jak widzisz poglądy rodzą konsekwencje dla swoich posiadaczy.
A gdzie pisałem o dożywociu dla kobiet wykonujących aborcje?
exeter napisał(a): Jak mogłeś przeczytać powyżej, niewygodne pytania można postawić każdej ze stron tego sporu.
Najlepsze jest to, że do twoich poglądów da się postawić moje niewygodne pytania i twoje
exeter napisał(a): O człowieczeństwie przesądza obecność i funkcjonowanie części układu nerwowego nazywanego korą nową, będącą głównym siedliskiem świadomości. Ponieważ zaczyna się on formować na początku szóstego miesiąca, z dużym zapasem przyjęto koniec pierwszego trymestru jako granicę dopuszczalności przerwania ciąży.
Ło panie, zatem czemu ustaliliście sobie 12 tydzień? Powinno się ustalić 6 miesiąc, bo w przeciwnym wypadku twoja argumentacja skierowana do mnie odnosi się do ciebie w przypadku kobiet abortujących dziecko między 3 a 6 miesiącem ciąży:
Cytat:Uważasz, że to człowiek, wyjmij go z brzucha mamy i każ mu żyć. Ponadto skazuj na dożywocie "morderczynie dzieci" - kobiety wykonujące aborcję, często działające w recydywie. Jak widzisz poglądy rodzą konsekwencje dla swoich posiadaczy.
zefciu napisał(a): Zatem teza F****y się samoorze.
Dlaczego gwiazdkujesz Frondę?
I tak przy okazji - po co ludzie zagwiazdkowują jebanie PiSu?
Iselin napisał(a): Ja tak mówię, ale obawiam się, że nie jestem żadną za przeproszeniem influęserką.
Jo tyż. Smutne w tym wszystkim jest to, że dla konserw będę cywilizacją śmierci, a dla feministek i exeterów konserwą.
ZaKotem napisał(a): No, ale to dopiero rozpoczyna dyskusję. Bo przecież "wyjątkowość sytuacji" to nie jest jakaś wielkość fizyczna mierzona w jednostkach wyjątkowości. W Teksasie wolno zastrzelić człowieka, jak wejdzie nieproszony na twój ogródek. Przebywanie bez pozwolenia we wnętrzu czyjegoś ciała jest chyba jeszcze wyraźniejszym naruszeniem własności. Ustalenie, kiedy wolno strzelać, a kiedy nie, jest zupełnie arbitralne. To ustala się w trakcie debaty publicznej, często emocjonalnej, a której wyniki mogą zmieniać się w czasie. W fundamentalistach katolickich (i innych też, ale w Polsce są akurat tacy) najobrzydliwsze są nie tyle ich poglądy, do których mają prawo i nie są one obiektywnie gorsze od innych, ale właśnie ich dążenie do "ucinania dyskusji".
Tak. Co do poglądów z zakresu moralności, jakichkolwiek, mamy do czynienia z jakimiś arbitralnymi ustaleniami. Co do aborcji - będziemy mieli do czynienia z arbitralnym wybraniem wyjątkowych sytuacji. Co do ucinania dyskusji - mam nadzieję, że nikt nie myśli, że jestem za jakimś siłowym narzuceniem wszystkim innym moich poglądów. Chciałbym po prostu ominąć ten impotentny moment dyskusji, w którym wszyscy od lat zajmują się od/u człowieczyzacją płodu/zlepka komórek.
ZaKotem napisał(a): Zakaz zabijania zdolnych do świadomego odczuwania ludzi nie wynika z tego, że zabijanemu dzieje się krzywda, tylko z tego, że brak takiego zakazu zmniejszyłby efektywność gospodarki gdzieś tak mniej więcej do zera.
Konsekwencje dla gospodarki są tutaj chyba kwestią raczej poboczną
ZaKotem napisał(a): Toteż arbitralna, ale jednak oparta na obiektywnym kryterium (zdolność do odczuwania) granica, popularna w większości cywilizowanych państw, jest kompromisem między zwolennikami praw płodów a tymi od praw kobiet.
Według mnie kompromisem było to co PiS rozjebał. A to o czym piszesz to po prostu triumfujący proczojsyzm. Chociaż nie kumam dlaczego na zachodzie poprzestali na 12 tygodniu skoro mogli na 6 miesiącu. Albo chociaż na 5-tym.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 19
Dołączył: 08.2020
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
lumberjack napisał(a):I tak przy okazji - po co ludzie zagwiazdkowują jebanie PiSu? Pewnie to jakieś nawiązanie do dwóch ósemek
lumberjack napisał(a):PiS PIS peło jedno zło. Z tym że PIS ma przynajmniej jakieś poglądy. PO to partia ludzi chorągiewek, ludzi bez własnego zdania. Za komuny machali, za papieża machali, jak rządzili machali i teraz też machają. O ile "Razem" z całego serca pogardzam to uważam że, jakieś śladowe poczucie szacunku można w ich kierunku mieć. Przynajmniej "Razem" ma swoje zdanie. Smutne że w tym kraju wygrywa od lat ta sama klika
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
InspektorGadżet napisał(a): Z tym że PIS ma przynajmniej jakieś poglądy.
Nie nobilituje to PiSu w żaden sposób. Jeśli cię to usatysfakcjonuje, to mogę napisac, że PiS to kurwy z jakimiś poglądami, a PO to chuje bez poglądów.
InspektorGadżet napisał(a): Za komuny machali, za papieża machali, jak rządzili machali i teraz też machają.
Ludzie z PO to najlepsi ziomale PiSowców, więc proszę ich tak nie oczerniać. Jeszcze nie tak dawno temu wspólnymi siłami prawie że przyznali sobie podwyżki.
InspektorGadżet napisał(a): O ile "Razem" z całego serca pogardzam to uważam że, jakieś śladowe poczucie szacunku można w ich kierunku mieć. Przynajmniej "Razem" ma swoje zdanie.
Razem potrafili się wraz z Konfą zachować jesli chodzi o głosowanie za podwyżkami. Mam do razemków jakiś tam szacunek. Ale pisowcy i peowcy to kurwy straszne. Nic tylko defenestrować.
InspektorGadżet napisał(a): Smutne że w tym kraju wygrywa od lat ta sama klika
Bawią się w skłócanie Polaków, żywią się podziałami, które sieją i niszczą kraj. Powinni wylądować w Berezie Kartuskiej.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
03.11.2020, 00:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.11.2020, 00:09 przez Fanuel.)
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
lumberjack napisał(a): Nie nobilituje to PiSu w żaden sposób. Jeśli cię to usatysfakcjonuje, to mogę napisac, że PiS to kurwy z jakimiś poglądami, a PO to chuje bez poglądów.
Moim skromnym zdaniem to obie partie żadnych poglądów nie mają. Mnie tam gówno obchodzą deklarację, patrzę co robią i w jakim kontekście i mi wychodzi, że te chuje koniunkturalnie szturchają kijami te truchła, które smrodem bardziej odwrócą uwagę od tego co drugą ręką robią.
Cytat:Razem potrafili się wraz z Konfą zachować jesli chodzi o głosowanie za podwyżkami. Mam do razemków jakiś tam szacunek. Ale pisowcy i peowcy to kurwy straszne. Nic tylko defenestrować.[quote]
Przecież Razemki i Konfitury mają tylko jakieś resztki instynktu samozachowawczego. Gdyby głosowali "za", to by potracili betonowy elektorat i zostali by czymś jak Nowoczesna, mianowicie - trupem.
[quote]
Bawią się w skłócanie Polaków, żywią się podziałami, które sieją i niszczą kraj. Powinni wylądować w Berezie Kartuskiej.
Wyznajesz jakiś mityczny pogląd o Mych i Onych, którzy skłócają biedny monopoglądowy monolit Narodu. A gówno prawda. Gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania i każde jedno wzięte z innego medium, w dodatku niespójne to to i kompletnie od czapy, oparte jedynie na wewnętrznym poczuciu słuszności i ważności. Mnie tam nikt nie skłócił z pisowcami, mnie odrzucali pisowcy przed PiSem, albowiem to ludzie wielbiący Gierka, komunę i mający mentalność rodem z głębokiego PGRu. Z Peowcami mnie nikt nie skłócił, bo mnie bliższy kontakt ocucił i pokazał, że ludzie na PO głosujący to takie zakompleksione emigranty ze wsi. Z peeselowcami też mnie nikt nie skłócił, bo jak popatrzyłem na te kurwy koniunkturalne to mi się odechciało kontaktów. To jedyna partia, która ma zajebiste tradycje i takich potomków, że wstyd patrzeć. A można tak długo ciągnąć narrację i jedyne co się okaże na końcu, to to, że przyczyną biedy jest ogólnopolska głupota. Jedynym skutecznym środkiem do ogarnięcia życia społecznego jest współpraca, a u nas nikt tego faktu nie dostrzega. Ludzie za granicą robią zrzuty na klomby kwiatów przy blokach, żeby ładniej było, u nas jak ktosy sam kupi i oplewi, to mu kto inny podepcze, nasra psem, albo zajebie se na działkę, tak wygląda nasza współpraca. Nie ma żadnej najmniejszej inicjatywy by z tego bagna wyjść. Ludziom tu tak dobrze, wiecznie narzekać, nic nie robić i gnić w swej głupocie, niż zaryzykować samodzielną decyzją. Miałem nadzieję, że strajki coś zmienią, ale już widać, że nie chuja nic z tego nie będzie. Będzie "Dobra, zmiana" i się znowu jakiś bagniak trafi i zmian w kraju jak nie było tak nie będzie. Amen.
Sebastian Flak
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 11
Dołączył: 01.2020
Reputacja:
12
Mnie strasznie wkurza ten kult jedności i płakanie, że ktoś tam "dzieli Polaków". Normalne, że ma się jakieś poglądy i że te poglądy są sprzeczne z poglądami kogoś innego.
Adeptus napisał(a): Normalne, że ma się jakieś poglądy i że te poglądy są sprzeczne z poglądami kogoś innego. Oczywiście że to jest normalne. Nienormalne jest to, gdy ktoś tego drugiego odsądza od polskości i wzywa bandziorów do bicia tego drugiego po mordzie, bo tamten chce „zniszczyć Polskę”. Normalnym jest dyskusja i próby osiągnięcia kompromisu.
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
lumberjack napisał(a): Według mnie kompromisem było to co PiS rozjebał. A to o czym piszesz to po prostu triumfujący proczojsyzm. Chociaż nie kumam dlaczego na zachodzie poprzestali na 12 tygodniu skoro mogli na 6 miesiącu. Albo chociaż na 5-tym. Zdolność do odczuwania bólu rozwija się u płodu około 30 tygodnia życia. Byłby to więc "naturalny" próg dla tych, którzy uważają, że traktowanie jakiejś istoty powinno zależeć od jej zdolności do odczuwania, a nie od jej kariotypu. Ponieważ jednak, jak sam wspomniałeś, nie każdy płód rozwija się identycznie i nie zawsze można dokładnie określić jego wiek co do dnia, aby zadowolić obrońców płodów, przesuwa się ten próg tak wcześnie, żeby mieć już najabaolutniejszą z absolutnych pewności, że nikt ani nic nie poczuje się skrzywdzone aborcją. A potem, już po uzyskaniu pewności, ten próg się przesuwa jeszcze trochę, wyłącznie aby zrobić przyjemność prolajferom. To właśnie nazywam kompromisem. Oczywiście, wszystko można nazwać kompromisem, np. Stalin był kompromisowcem między Leninem a Trockim, bo ten pierwszy chciał zamknąć w obozach pracy niewolniczej najwyżej kilkaset tysięcy ludzi, a drugi - w ogóle wszystkich, więc zamknięcie w gułagach zaledwie kilku milionów było kompromisem. Tak samo, polski "kompromis" aborcyjny był kompromisem pomiędzy fundamentalistyczną prawicą a konserwatywną prawicą.
Liczba postów: 50
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08.2020
Reputacja:
8
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Ciężko powiedzieć
zefciu napisał(a): Oczywiście że to jest normalne. Nienormalne jest to, gdy ktoś tego drugiego odsądza od polskości i wzywa bandziorów do bicia tego drugiego po mordzie, bo tamten chce „zniszczyć Polskę”. Normalnym jest dyskusja i próby osiągnięcia kompromisu.
Problem jest tylko taki, że kompromis to rozwiązanie, w którym wszystkie strony są niezadowolone i muszą niejako "zawiesić" część swoich poglądów w temacie, co jest dosyć trudne. <odkrywam Amerykę>Mam wrażenie, że nieugiętość w stosunku do jakiegokolwiek kompromisu jest wprost proporcjonalna do poziomu przekonania o własnej nieomylności w danej materii.</odkrywam Amerykę> Patrząc na obecną sytuację wygląda na to, że mglistość pojęć używanych w dyskusji (w końcu to kwestia filozofii i tym podobnych praktyk) oraz 'całkiem sensowne argumenty' po obu stronach jak i przesłanki pozwalające na właśnie to poczucie 'posiadania jedynej najprawdziwszej prawdy' gwarantują, że do dowolnego kompromisu jeszcze daleka droga (chyba że społeczeństwo nie da się spolaryzować i zradykalizować [już to widzę...  ]).
"Carl nie chciał po prostu wierzyć: on chciał wiedzieć."
- Ann Druyan
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Ale w czym problem?
Bogatsze kobitki będą sobie robić aborttury do Holandii, trochę mniej majętne na Słowację, a te bidne będą dawać w łapę, dopraszać jakieś babki-"zielarki" albo w ostateczności skrobać wieszakami.
Tak było w II RP i jakoś wszyscy zdrowi byli i podkowy w ręcach łamali.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
|