Stoik jak już kłamiesz to, chociaż rób to umiejętnie. Jak piszesz takie frazesy
Stoik napisał(a): Rola społeczna człowieka jest niezależna od płci. Znakomita większość robi co robi, bo im tak wygodnie (czego dowodzi paradoks równości płci), ale nad jednostkami z innymi preferencjami nikt nie stoi z batem i nie pilnuje czy chodzą jak w zegarku szwajcarskim na podstawie tego co mają między nogami.
To nie możesz w tym samym poście produkować takiego naziolskiego wysrywu:
Cytat:Bycie białym, heteroseksualnym mężczyzną, to po pierwsze.
Jeśli oczekujesz przywilejów z racji bycia białym, heteroseksualnym mężczyzną (swoją szosą, jak gównianą jednostką trzeba się czuć, żeby za swoje najcenniejsze cechy uważać kolor skóry, orientację i płeć), to nie należy się dziwić, że osoby transseksualne, kobiety, czy mniejszości etniczne nie pozwolą, żeby takie osoby jak Ty decydowały, kto jest jakiej rasy, czy płci.
Cytat:Kryteria, którymi się w życiu kieruję podałem dawno temu.
Różne rzeczy podawałeś, ale nigdy się to nie trzymało kupy.
Cytat:Proszę nie być palantem nieklikającym w linki rozmówcy.
Kliknąłem w link rozmówcy. Była tam ściana tekstu. Ty zaś mówiłeś o jakimś konkretnym sformułowaniu. Ponieważ wielokrotnie już dowiodłeś, że nie masz za grosz uczciwości intelektualnej, jest bardzo prawdopodobne, że próbujesz mnie wkręcić w czytanie jakiegoś długiego wysrywu, w którym w ogóle nie ma tego, o co proszę.
Pomijam już fakt, że regulamin nakazuje Ci zacytować kluczowy fragment po polsku.
Cytat:Nie ma przeszkód, aby osoba niewytatuowana napisem "jebać sąd" na czole stała się osobą z wytatuowanym napisem "jebać sąd" na czole. Tylko nie wiadomo w jaki sposób usprawiedliwia to dyskryminację tych pierwszych.
No nie. Ale w przypadku osób, które z własnej woli nie szczepią się istnieje istotny powód, aby je „dyskryminować”. Natomiast w przypadku osób transseksualnych, czy nieposiadających napisu „jebać sąd” takiego powodu nie ma.
Liczba postów: 479
Liczba wątków: 1
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1 Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a): To nie możesz w tym samym poście produkować takiego naziolskiego wysrywu:
Mogę. Wpierw pisałem jak jest, a potem jak uważam, że być powinno, zatem sprzeczności brak.
zefciu napisał(a): Jeśli oczekujesz przywilejów z racji bycia białym, heteroseksualnym mężczyzną (swoją szosą, jak gównianą jednostką trzeba się czuć, żeby za swoje najcenniejsze cechy uważać kolor skóry, orientację i płeć)
Gówniane jednostki mają je za nic albo się ich wstydzą, dlatego ciągle włażą w dupę osobom o przeciwnych cechach i kajają za rzekomo wyrządzone przez osoby z tymi samymi co one cechami historyczne krzywdy.
zefciu napisał(a): to nie należy się dziwić, że osoby transseksualne, kobiety, czy mniejszości etniczne nie pozwolą, żeby takie osoby jak Ty decydowały, kto jest jakiej rasy, czy płci.
To nie kwestie uznaniowe. I nie one nie pozwolą, tylko ta gówniana część wyżej solidaryzująca się bardziej z nimi niż własną grupą. Gdyby nie ich wsparcie to by nie mieli nic do gadania.
zefciu napisał(a): Różne rzeczy podawałeś, ale nigdy się to nie trzymało kupy.
Jeszcze raz:
Stoik napisał(a): Nie tobie o tym wyrokować.
zefciu napisał(a): Kliknąłem w link rozmówcy. Była tam ściana tekstu. Ty zaś mówiłeś o jakimś konkretnym sformułowaniu. Ponieważ wielokrotnie już dowiodłeś, że nie masz za grosz uczciwości intelektualnej, jest bardzo prawdopodobne, że próbujesz mnie wkręcić w czytanie jakiegoś długiego wysrywu, w którym w ogóle nie ma tego, o co proszę.
Akurat zalinkowałem do konkretnego fragmentu żeby się ustrzec przed tym zarzutem. Jeśli nie przenosi od razu do niego, spróbuj link otworzyć w jakiejś przeglądarce Chromium, a jak bojkotujesz, to skopiować link w pole adresu, potem tylko tę część za "=", i wkleić w ctrl+f na stronie.
zefciu napisał(a): Pomijam już fakt, że regulamin nakazuje Ci zacytować kluczowy fragment po polsku.
Regulaminem to ja dupę podcieram.
Użytkownik otrzymał ostrzeżenie za ten post. Powod: Starczy
Jak się można było spodziewać. Na początku udawanie, że ma się merytoryczne argumenty. Potem, gdy na jaw wychodzi ich brak — próby obrażania, edgy rasistowski trolling, a jak to nie pozwoliło uciec w bana — deklaracja nieprzestrzegania regulaminu wyrażona wprost.
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
DziadBorowy napisał(a): Ceny zboża to nie tylko wojna, ale wyjątkowa susza w Indiach.
Na wojnę mamy większy wpływ niż na klimat. Co ja ci poradzę na suszę w Indiach? Miałbym wolne kilkadziesiąt tysi do rozjebania to bym se wziął tą pumpe ciepła. No ale nie mam takiego hajsu i nikt mi nie da, więc zostaje stary dobry i tani, poczciwy kopciuch.
DziadBorowy napisał(a): No to przypomnij sobie swoje własne słowa gdy będziesz się zastanawiał nad niechęcią Niemców, Francuzów czy Hiszpanów do niewielkiego obniżenia własnego standardu życia w imię powstrzymania rosjan na Ukrainie.
Tu się nie ma co zastanawiać, tu wszytko widać jak na dłoni:
1. Wojna na Ukrainie - drożyzna, niewielkie obniżenie standardu życia w imię pokoju. Da się z tym żyć.
2. Globalne ocieplenie - konieczny kredyt na pompę i fotowoltaikę co najmniej na 40 tysi lub więcej - przy szalejącej inflacji, rosnących stopach procentowych, wojnie, pandemii, niepewnej przyszłości i niepewnej pracy. Trzeba być debilem (albo zajebistym optymistą), aby się w tym momencie w coś takiego wjebać.
DziadBorowy napisał(a): Nie tyle aby ich usprawiedliwić - ale aby zrozumieć. Bo mam wrażenie, że mogą oni patrzeć na ten konflikt dokładnie tak jak Ty na kwestię ocieplenia klimatu.
Mi się za parę miechów rodzina powiększy. Przyjąłem też Ukraińców. Nie wiem co będzie za jakiś czas z robotą. Czasy są niepewne. Kopciuch jest dla mnie tani. Drewno już mam kupione i przygotowane. Nie martwię się o nadchodzącą ponoć najdroższą i najcięższą zimę dla Polaków. Tuż obok nas toczy się wojna - bezpośrednie zagrożenie dla życia i bezpieczeństwa. Ostatnia rzecz o której teraz myślę to ekologia.
Co do Francuzów i Niemców - może i mają wyjebane na Ukrainę, ale to nie znaczy, że zależy im na ekologii. Przenieśli tyle swoich fabryk do Chin, że te nie nadążają z budowaniem elektrowni węglowych, których powstaje tam kilkadziesiąt każdego roku.
Ekonazizm Francuzów i Niemców, odnajdujący swój wyraz w polityce UE uznaję za coś robionego wyłącznie na pokaz. Oni mają wyjebane zarówno na Ukrainę jak i na ekologię. A jeśli nie mają, to niech to udowodnią przenosząc fabryki do ekologicznej Europy. Niech pokażą, że w ekoEuropie da się produkować rzeczy, które nie przegrają konkurencji z produktami chińskimi, tańszymi o to, że nie muszą spełniać żadnych ekonorm.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
@lumber
Mam wrażenie, że sprowadzając walkę z globalnym ociepleniem do zakupu pompy ciepła jaja sobie po prostu robisz.
Co do reszty. Oczywistym jest, że między ekologią a ekonomią ciągle toczy się wojna i nie ma tu krajów w 100% eko. Każdy coś ma na sumieniu. Niemniej jednak świadomość oraz chęci do przesuwania suwaka w stronę ekologii są znacznie większe na zachodzie niż u nas. Również wśród tamtejszego społeczeństwa. Więc jeszcze raz pomyśl o tym, że taki Hiszpan czy Włoch może mieć do pomocy Ukrainie stosunek identyczny jak Ty do ekologii, gdyż zupełnie inaczej definiuje swoje interesy oraz gdzie indziej widzi zagrożenia. Ot Putin jest daleko a ocieplenie widzi za oknem. Pamiętaj też, że Wasze postawy są w zasadzie identyczne on ma bardziej w dupie ofiary wojny na Ukrainie Ty masz bardziej w dupie ofiary zmian klimatu. Ty mówisz "to nie moje ocieplenie" on "to nie moja wojna".
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
DziadBorowy napisał(a): Mam wrażenie, że sprowadzając walkę z globalnym ociepleniem do zakupu pompy ciepła jaja sobie po prostu robisz.
No wprost przeciwnie - piszę śmiertelnie poważnie. Przejście na tryb eko jest bezpiecznie osiągalne tylko dla bogaczy. Dla innych wiąże się obecnie z wysokim ryzykiem wpadnięcia w spiralę długów, możliwość utraty dobytku; komornika na głowie.
40% dorosłych Polaków wzięło w tym roku przynajmniej raz chwilówkę w wysokości co najmniej 1000 zł. Z tych 40 procent 60% wzięło ją w tym roku więcej niż jeden raz. Jeśli oczekujesz od tak "bogatego" społeczeństwa przejścia na ekodomy i ekosamochody, to robienie sobie jaj jest raczej po twojej stronie.
DziadBorowy napisał(a): Oczywistym jest, że między ekologią a ekonomią ciągle toczy się wojna i nie ma tu krajów w 100% eko. Każdy coś ma na sumieniu. Niemniej jednak świadomość oraz chęci do przesuwania suwaka w stronę ekologii są znacznie większe na zachodzie niż u nas. Również wśród tamtejszego społeczeństwa.
Mnie to strasznie wkurwia. Wyeksportowali cały przemysł robiący syf do krajów trzeciego świata, a tu jednocześnie stroją się w piórka wielkich ekologów strasznie przejętych przyszłym losem Ziemi.
Świadomość ekoświrów oraz ich chęci ograniczają się do własnego podwórka. Oni chcą żeby EU była eko, żeby w Europie nie było spalin, kopciuchów w domach, diesli na drogach etc. Żeby im tu pod nosem nie śmierdziało. A gdzie indziej, u Chińczyków czy w Indiach to może być choćby i potop. Śmierdzenie śmierdzeniem, a co z suszami, powodziami, huraganami etc.? Ekologia Unii oraz ciągła budowa przez Chiny elektrowni węglowych równoważą się. Ubytek spalin w jednym miejscu jest po chwili rekompensowany naddatkiem spalin w innym.
Co się zmienia ostatecznie dla świata? Kto tu sobie robi jaja?
A w takich Chinach koncern VW/Audi stawia ogromną lakiernię samochodów, która całą chemię będzie mogła sobie swobodnie gdzieś do rzeki wypuścić. Nie, żarty to sobie cała UE robi. Czyste pozerstwo robione na pokaz aby ktoś mógł się poczuć dobrze ze świadomością jaki to jest eko. Niech wracają z fabrykami do UE i dostosują ich pracę do wymogów UE.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
lumberjack napisał(a):
DziadBorowy napisał(a): Mam wrażenie, że sprowadzając walkę z globalnym ociepleniem do zakupu pompy ciepła jaja sobie po prostu robisz.
No wprost przeciwnie - piszę śmiertelnie poważnie. Przejście na tryb eko jest bezpiecznie osiągalne tylko dla bogaczy. Dla innych wiąże się obecnie z wysokim ryzykiem wpadnięcia w spiralę długów, możliwość utraty dobytku; komornika na głowie.
Czyli dalej się będziesz upierał, że przejście na eko to głównie montaż pompy ciepła?
Cytat:40% dorosłych Polaków wzięło w tym roku przynajmniej raz chwilówkę w wysokości co najmniej 1000 zł. Z tych 40 procent 60% wzięło ją w tym roku więcej niż jeden raz. Jeśli oczekujesz od tak "bogatego" społeczeństwa przejścia na ekodomy i ekosamochody, to robienie sobie jaj jest raczej po twojej stronie.
Znowuż podobnie. Ograniczasz się do rzeczy absolutnie najdroższych dla przeciętnego Kowalskiego, które mają niewielki wpływ na klimat. I tutaj mogę się zgodzić, że ludzi nie stać (chociaż o dziwo stać ich na wielkie domy, w których pół pokoi stoi pusta). A eko to cała masa drobnych spraw. Weźmy na przykład jakiś niewielki podatek (ot powiedzmy 5-10%) który byłby nałożony na konsumpcję mięsa. Podejrzewam, że byś dość ostro marudził. Więc nie dziw się, że Włoch czy Hiszpan marudzą na wzrost cen paliw z powodu wojny na Ukrainie.
Zresztą zwróciłem uwagę, że embargo na rosyjski węgiel z punktu widzenia Polski jest bez sensu, bo przez to ludzie nie będą mieli pieniędzy na opał w zimie. O ile pamiętam napisałeś, że to cena jaką należy ponieść.
Tak więc sam jesteś w stanie poprzeć postulaty, które wpędzają ludzi w biedę pod warunkiem, że są po Twojej myśli. Proszę się zatem nie dziwić, że ktoś na zachodzie Europy patrzy na wyrzeczenia związane z wojną tak jak Ty patrzysz na te związane z ekologią.
Cytat:Mnie to strasznie wkurwia. Wyeksportowali cały przemysł robiący syf do krajów trzeciego świata, a tu jednocześnie stroją się w piórka wielkich ekologów strasznie przejętych przyszłym losem Ziemi.
No jest to pewien rodzaj hipokryzji. Jednak trend jest taki, aby emisje ograniczać. Nawet w Chinach, które ostro stawiają na przestawienie się w większości na elektrownie jądrowe (już mają zgromadzone największe na świecie rezererwy uranu)
Cytat:Świadomość ekoświrów oraz ich chęci ograniczają się do własnego podwórka. Oni chcą żeby EU była eko, żeby w Europie nie było spalin, kopciuchów w domach, diesli na drogach etc. Żeby im tu pod nosem nie śmierdziało. A gdzie indziej, u Chińczyków czy w Indiach to może być choćby i potop.
Nic podobnego. Ekoświry (rozumiem, że to taki odpowiednik nazywania Ukraińców nazistami) po prostu nie mają wpływu na to co się dzieje w Indiach czy Chinach.
Aha - ograniczenie spalania węgla w piecach nie ma na celu redukcji CO2 ale ograniczenie niskich emisji przez które każdego roku umiera kilkanaście tysięcy ludzi w Polsce. Sam cel jest ok - tylko wykonanie do dupy. Najpierw w prawodawstwie polskim powinno wprowadzić się definicję ubóstwa energetycznego a wszelkie zmiany w sposobie opalania wprowadzać tak, aby było ono jak najmniejsze. Tego brakuje.
Cytat: Śmierdzenie śmierdzeniem, a co z suszami, powodziami, huraganami etc.? Ekologia Unii oraz ciągła budowa przez Chiny elektrowni węglowych równoważą się. Ubytek spalin w jednym miejscu jest po chwili rekompensowany naddatkiem spalin w innym.
Już Ci tłumaczyłem, jeżeli będziemy też wywozić śmieci do lasu bo sąsiad też wywozi to tych śmieci będzie jeszcze więcej a nie mniej. Co do Chin patrz wyżej - mają ambitny plan ograniczenia węgla w swojej energetyce i już przystąpili do jego realizacji. W ciągu najbliższych 15 lat powstanie tam 150 nowych reaktorów jądrowych. To nie jest gadanie - to już się dzieje. https://www.money.pl/gospodarka/ambitny-...0816a.html
Cytat:"Chiny planują w ciągu najbliższych 15 lat budowę 150 nowych reaktorów, to jest więcej niż reszta świata zbudowała w ostatnich 35 latach" - zaznaczyli analitycy w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE".
Według ekspertów może to zaoszczędzić emisję gazów cieplarnianych o 1,5 mld t rocznie, czyli ok. tyle, ile łącznie emitują Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Hiszpania.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
DziadBorowy napisał(a): . I tutaj mogę się zgodzić, że ludzi nie stać (chociaż o dziwo stać ich na wielkie domy, w których pół pokoi stoi pusta)
No to też jest problem. Dosyć często robię w takich domach remonty, ale takie domy są już najczęściej zrobione na eko czyli są docieplone, jest fotowoltaika i najczęściej jakiś piec gazowy lub pompa ciepła. Właściciele takich domów raczej nie mają problemów z kasą. Jakbyś pojeździł po wiochach to zobaczysz też całkiem sporo domków małych lub średnich, niedocieplonych, z lat 80tych i 70tych.
DziadBorowy napisał(a): Czyli dalej się będziesz upierał, że przejście na eko to głównie montaż pompy ciepła?
Tak. Plus do tego należy podkreślić, że potrzebne jest ekoatomowe źródło zasilania dla tych wszystkich pomp.
DziadBorowy napisał(a): A eko to cała masa drobnych spraw. Weźmy na przykład jakiś niewielki podatek (ot powiedzmy 5-10%) który byłby nałożony na konsumpcję mięsa. Podejrzewam, że byś dość ostro marudził.
Dlaczego. To tylko parę złotych na kilogramie.
Bardziej bolesna jest dla mnie wojna na Ukrainie skutkująca drogą ropą. To jest parę złotych na litrze. Parę złotych na litrze paliwa a na kilogramie mięcha to jest mega różnica w wydatkach. Zresztą za drogą ropą i wędliny pójdą w górę.
DziadBorowy napisał(a): Więc nie dziw się, że Włoch czy Hiszpan marudzą na wzrost cen paliw z powodu wojny na Ukrainie.
Ja też marudzę. Ale nie jestem idiotą, zęby z tego powodu nawoływać do zakończenia wojny za wszelką cenę. Przecież to nic nie zmieni, a tylko przesunie w czasie to co się teraz dzieje. Za kilka lat rosja by się znowu wzmocniła, lepiej przygotowała, nauczyła na błędach i przeprowadziła sprawną inwazję. I dalej mielibyśmy wzrost cen paliw.
DziadBorowy napisał(a): Już Ci tłumaczyłem, jeżeli będziemy też wywozić śmieci do lasu bo sąsiad też wywozi to tych śmieci będzie jeszcze więcej a nie mniej. Co do Chin patrz wyżej - mają ambitny plan ograniczenia węgla w swojej energetyce i już przystąpili do jego realizacji. W ciągu najbliższych 15 lat powstanie tam 150 nowych reaktorów jądrowych. To nie jest gadanie - to już się dzieje.
Ok, zobaczymy.
DziadBorowy napisał(a): Aha - ograniczenie spalania węgla w piecach nie ma na celu redukcji CO2 ale ograniczenie niskich emisji przez które każdego roku umiera kilkanaście tysięcy ludzi w Polsce. Sam cel jest ok - tylko wykonanie do dupy. Najpierw w prawodawstwie polskim powinno wprowadzić się definicję ubóstwa energetycznego a wszelkie zmiany w sposobie opalania wprowadzać tak, aby było ono jak najmniejsze. Tego brakuje.
Nie wprowadzą bo wchuj ludzi się do tego zakwalifikuje. Ska na tylu ludzi wziąć tyle pieniędzy? Program "czyste powietrze" jest do dupy, bo najpierw trzeba mieć te kilkadziesiąt tysi i je wydac na modernizację domu, a dopiero potem państwo oddaje część tej kasy. Powinno się od razu dołożyć. Łatwiej mi uzbierać i odłożyć 20 tysi, do których państwo by dołożyło drugie tyle niż żebym odłożył 40 tysi lub nie daj Boże wziął sobie tyle na kredyt.
DziadBorowy napisał(a): Nic podobnego. Ekoświry (rozumiem, że to taki odpowiednik nazywania Ukraińców nazistami) po prostu nie mają wpływu na to co się dzieje w Indiach czy Chinach.
Decydenci UE mają wpływ. Koncerny mają wpływ. Jedni i drudzy mają kluczowy wpływ na to gdzie staną fabryki i jak będą funkcjonowały. A to, że stoją tam gdzie stoją i działają jak działają, to efekt ich polityki, ich działań.
lumberjack napisał(a): Dosyć często robię w takich domach remonty (…)
DziadBorowy napisał(a): Czyli dalej się będziesz upierał, że przejście na eko to głównie montaż pompy ciepła?
Tak.
Czy nie pomyślałeś może przez chwilę, że ze względu na wykonywany zawód możesz mieć nieco stronnicze (w sumie złe słowo, nie mamy w języku polskim neutralnie moralnego odpowiednika słowa bias) spojrzenie?
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Kuźwa. Na pewno mam stronnicze. Przecież ja nie twierdzę, ze piszę jak jest. Piszę to co mi się wydaje, że jest. Chętnie poznam odmienne punty widzenia - po to jest chyba forum dyskusyjne. Może wtedy będzie się bliżej prawdy.
Tak działa islam. Szkoda, że nie ma nadąsanej znaLezczyni, to mogłaby to skomentować wraz z podtrzymaniem swojego stanowiska na temat tolerancji wobec islamu.
Tak działa islam. Szkoda, że nie ma nadąsanej znaLezczyni, to mogłaby to skomentować wraz z podtrzymaniem swojego stanowiska na temat tolerancji wobec islamu.
To zupełnie inaczej niż u nas. A nie czekaj. Tak mi się słynne strefy wolne od LGTB przypomniały.
Pytanie kto komu ukradł pomysł.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
Ale przecież to Ty przyszedłeś i wykoleiłeś ten wątek durnowatym komentarzem. Bo pomiędzy zakazem promocji LGTB w Dubaju i polskimi strefami wolne od LGTB są spore podobieństwa.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
DziadBorowy napisał(a): To zupełnie inaczej niż u nas. A nie czekaj. Tak mi się słynne strefy wolne od LGTB przypomniały.
Ale to jest "whataboutism" - to raz.
Dwa - nigdy, przenigdy LGBT w Polsce nie miały tak przejebane jak w niektórych państwach islamskich.
Po trzecie - tak, pisizm i katolicyzm też czasami podśmierdują islamistością złośliwą, ale nie wiem jaki to ma związek z tym, że geje etc. mają w takich różnych Katarach przejebane, a jednocześnie przeróżne znaLezczynie agitują za tolerancją wobec takich różnych Katarczyków czy jak ich się tam zwie.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
Żaden whataboutism ani próba udowodnienia, że u nas geje mają tak ciężko jak w państwach istlamskich. Zwracam jedynie uwagę, że skoro takie rzeczy zdarzają się zarówno w islamie, katolicyzmie i pisizmie to może to wcale nie islam jako taki sam w sobie jest tu winny.
PS. Mógłbyś napisać coś więcej o tym ruchu wzywania do tolerancji dla Katarczyków? Bo sam spotykałem się wyłącznie ze słowami krytyki, często dość ostrej w związku z łamaniem praw człowieka podczas przygotowywań do tego mundialu,
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 6
Dołączył: 02.2013
Reputacja:
189 Płeć: mężczyzna
lumberjack napisał(a): Dwa - nigdy, przenigdy LGBT w Polsce nie miały tak przejebane jak w niektórych państwach islamskich.
To prawda, ale czy nie powinniśmy na siebie patrzeć przez pryzmat zakątka świata, na którym się znajdujemy? Wszak koszula bliższa ciału. Oczywiście, że przy państwach islamskich homoseksualiści wiodą w Polsce spokojne i swobodne życie. I to jest duży plus naszego kraju w kontekście globalnym. Jednakże, w skali Unii Europejskiej ci sami homoseksualiści nie mają tutaj tak kolorowo. A podobieństwo między parasolkami jest naprawdę ogromne - i niestety, na niekorzyść naszych geniuszy.
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
Dodałbym, że określenie "katotalibów" nie wzięło się całkiem z sufitu. W pewnych środowiskach konserwatywnych katolików stosunek do Islamu to taka ambiwalencja odrazy i podziwu. No bo z jednej strony, wiadomo, Mahomet to <tu wstawić mieszankę obelg religijnych i obyczajowych>, ale przynajmniej w tych krajach nikt nie majstruje bluźnierczych karykatur jego osoby, a jak w innych krajach próbują, wiadomo, "że sui szarli" potem jest. W łagodniejszej wersji to tylko takie "Bądźcie nam wdzięczni i wychwalajcie, że nie jesteśmy tacy źli", w ostrzejszej to już otwarta tęsknota za takimi rozwiązaniami. PiS pokazał też, że zgniłe kompromisy należą do przeszłości i że będzie dążył do ich odwrócenia wszelkimi środkami. I sprawili, że przed wojną w Ukrainie Polska słynęła jako kraj, który robi u siebie strefy wolne od LGBT. No więc, sorry, niech sobie robią strefy wolne od LGBT we własnych domach, jak chcą, ale nie w przstrzeni publicznej, bo wtedy pokazują, z kim się duchowo łączą.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.