Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a): - sądownictwo przystawało do norm europejskich, Serio?
Sofeicz napisał(a): - telewizja publiczna i cała prasa lokalna nie była bezwstydną szczujnią partyjną. Naprawdę?
Sofeicz napisał(a): - pięliśmy się w rankingach wszelkich wolności gospodarczych i innych. A jak to się objawiało? Bo na przykład moja znajoma pracowała na śmieciówce, biedowała i jadła makaron przez pół roku.
Sofeicz napisał(a): poleciał minister, bo nie wpisał zegarka do zeznania majątkowego. Minister poleciał, a kandydatka na prezydentkę Warszawy już nie. Ostatnio poleciał za to minister, który wypaplał tajemnicę zawodową. Możemy uprawiać cherry picking w nieskończoność, ale po co.
Sofeicz napisał(a): - prokurator generalny nie był talibem rządzącym prawem kaduka - w ogóle nie był poltykiem To prawda.
Sofeicz napisał(a): - obowiazywał kulawy ale kompromis aborcyjny, I co z tego? Nie każdy ma takie same poglądy na aborcję. I nie dla każdego musi to być jedna z najbardziej istotnych spraw państwowych.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Czyli nie dostrzegasz - twój problem.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
384
Płeć: nie wybrano
Iselin
Zasadnicza różnica między PiSem a PO sprowadza się do tego, że za rządów PO-PSL, przy wszystkich ich wadach i niedociągnięciach, dobro państwa co do zasady zachowywało pierwszeństwo nad dobrem partii, zaś Państwo Polskie, jego polityka, funkcje i organy, nigdy nie były tak cynicznie, bezczelnie i instrumentalnie wykorzystywane do realizacji czysto partyjnych interesów.
Cytat:Bo na przykład moja znajoma pracowała na śmieciówce, biedowała i jadła makaron przez pół roku.
Pracownikom PGRów gremialnie lepiej żyło się za PRL, niż w czasach III RP. Czy to jest argument za tym, że PRL był lepszy od Polski w której dziś żyjemy?
Zefciu
Cytat:Dziwić się nie można, ale można dostrzec, że wszystko zmierza do tego, że jeden PiS zostanie zastąpiony drugim PiS-em. Nawet „moherowa koalicja” się zgadza, tylko że zamiast Leppera jest Kołodziejczak, a zamiast Giertycha będzie pewnie Memcen.
Jakoś tego nie dostrzegam. Fundamentalna różnica między PO/KO a PiSem/Zjednoczoną Prawicą zasadza się przecież nie na doborze koalicjantów, a na podejściu do relacji partia-państwo. Dlaczego miałbym zacząć obawiać się, że w przypadku wygranych wyborów PO pójdzie nagle w ślady PiSu i zacznie rutynowo wykorzystywać struktury państwa do realizacji swoich partykularnych interesów, tak jak PiS robi to obecnie i jak usiłował robić w latach 2005-07, skoro mając taką możliwość w latach 2007-15 Platforma tego jednak nie robiła?
Cytat:Odsunięcie PiS-u od władzy jest konieczne, ale jeśli jest to traktowane jako cel sam w sobie, a Tusk jako jedyny zbawca, który może to przeprowadzić, to wówczas mamy to co mamy.
To wskaż mi skuteczniejszego „zbawcę” który od Tuska daje pewniejszą rękojmię zerwania z PRLizacją Polski.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Liczba postów: 2,922
Liczba wątków: 13
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
254
Iselin napisał(a): Sofeicz napisał(a): - telewizja publiczna i cała prasa lokalna nie była bezwstydną szczujnią partyjną. Naprawdę? Czy Ty widziałaś w ogóle Wiadomości TVP w ostatnich kilku latach? To jest jeden wielki gówniany ściek, delikatnie mówiąc.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Iselin mnie osłabiła, gdyby dodała, że wstaliśmy z kolan, to byłby komplet
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Dwa Litry Wody napisał(a): Jakoś tego nie dostrzegam. Fundamentalna różnica między PO/KO a PiSem/Zjednoczoną Prawicą zasadza się przecież nie na doborze koalicjantów, a na podejściu do relacji partia-państwo. Dlaczego miałbym zacząć obawiać się, że w przypadku wygranych wyborów PO pójdzie nagle w ślady PiSu i zacznie rutynowo wykorzystywać struktury państwa do realizacji swoich partykularnych interesów, tak jak PiS robi to obecnie i jak usiłował robić w latach 2005-07, Być może zostałem skrzywiony przez czytanie tego, co wypisują silniki.
Cytat:skoro mając taką możliwość w latach 2007-15 Platforma tego jednak nie robiła?
Dlatego, że PiS zademonstrował skuteczność takiej strategii, a najbardziej zagorzali wyborcy PO są gotowi na to pozwolić.
Cytat:To wskaż mi skuteczniejszego „zbawcę” który od Tuska daje pewniejszą rękojmię zerwania z PRLizacją Polski.
Najskuteczniejszą rękojmią zerwania z PRL-izacją, jest sytuacja, w której partie będą musiały się podzielić władzą, a nie żaden „zbawca”.
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
384
Płeć: nie wybrano
Zefciu
Cytat:Być może zostałem skrzywiony przez czytanie tego, co wypisują silniki.
Obawiam się, że nie zrozumiałem (serio).
Cytat:Dlatego, że PiS zademonstrował skuteczność takiej strategii, a najbardziej zagorzali wyborcy PO są gotowi na to pozwolić.
Jako zagorzały wyborca PO mam na ten temat nieco inne zdanie.
Cytat:Najskuteczniejszą rękojmią zerwania z PRL-izacją, jest sytuacja, w której partie będą musiały się podzielić władzą, a nie żaden „zbawca”.
Naprawdę? Przecież obecnie PiS dzieli się władzą z Suwerenną/Solidarną Polską, a jeszcze całkiem niedawno w tym podziale uczestniczyła również Polska Razem Jarosława Gowina. I co? Przeszkadzało to PiSowi w instrumentalizacji państwa?
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
23.08.2023, 18:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.08.2023, 18:51 przez Ayla Mustafa.)
Liczba postów: 3,793
Liczba wątków: 18
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
380
Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a): Dwa Litry Wody napisał(a): skoro mając taką możliwość w latach 2007-15 Platforma tego jednak nie robiła? Dlatego, że PiS zademonstrował skuteczność takiej strategii, a najbardziej zagorzali wyborcy PO są gotowi na to pozwolić.
Coś dziwnego się dzieje z elektoratem KO, skoro większość wyborców KO, wedle sondażu, popiera wzięcie na pokład Neoleppera tylko dlatego, że Neolepper aktualnie ostro nawala w PiS. Chyba polaryzacja wielu ludziom umysły lasuje.
zefciu napisał(a): Najskuteczniejszą rękojmią zerwania z PRL-izacją, jest sytuacja, w której partie będą musiały się podzielić władzą, a nie żaden „zbawca”.
Według mnie Słowacja w ostatnich latach nie była tak problematyczna jak Polska i Węgry między innymi dlatego, że populiści i prawaczki na Słowacji nie zjednoczyły się w jakimś wielkim obozie w stylu Zjednoczonej Pisowszczyzny lub Fideszu. Na Słowacji mamy neonazistów od Kotleby i nacjonalistyczną Republikę, samoobronowy SMER, nacjonalistyczną partię Jesteśmy Rodziną, której lider pobił w seksualnej wiatropylności inne Trumpokorwiny; zatem siły patologiczne nie tworzą jednej, zwartej pięści. "Apes together strong".
Dwa Litry Wody napisał(a): Zefciu
Cytat:Być może zostałem skrzywiony przez czytanie tego, co wypisują silniki.
Obawiam się, że nie zrozumiałem (serio).
Silni Razem z Twittera.
Osiris napisał(a): Iselin napisał(a): Sofeicz napisał(a): - telewizja publiczna i cała prasa lokalna nie była bezwstydną szczujnią partyjną. Naprawdę? Czy Ty widziałaś w ogóle Wiadomości TVP w ostatnich kilku latach? To jest jeden wielki gówniany ściek, delikatnie mówiąc.
Stan mediów to jeden z tych tematów, gdzie symetryzm najbardziej razi po oczach.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Dwa Litry Wody napisał(a): Obawiam się, że nie zrozumiałem (serio). Zazdraszczam. Ale i ja zrezygnowałem z Twittera.
Cytat:Jako zagorzały wyborca PO mam na ten temat nieco inne zdanie.
[quote]Super. Ale nie jesteś jedyny.
[quote]Naprawdę? Przecież obecnie PiS dzieli się władzą z Suwerenną/Solidarną Polską, a jeszcze całkiem niedawno w tym podziale uczestniczyła również Polska Razem Jarosława Gowina. I co? Przeszkadzało to PiSowi w instrumentalizacji państwa?
Chyba se jaja robisz. Ja nie piszę o koalicji między PiS, a PiS na sterydach.
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
384
Płeć: nie wybrano
Zefciu
Cytat:Chyba se jaja robisz. Ja nie piszę o koalicji między PiS, a PiS na sterydach.
No to o czym właściwie piszesz? Zwłaszcza w sytuacji gdy przecież doskonale wiadomo, że nawet jeśli jakimś cudem Platforma wygra wybory to i tak nie będzie w stanie rządzić samodzielnie…
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Dwa Litry Wody napisał(a): No to o czym właściwie piszesz? Piszę o sytuacji, w której rządzenie realnie wymaga dogadywania się kilku obozów politycznych, z których żaden nie jest przez drugiego zwasalizowany. Taka sytuacja prowadzi albo do skutecznego, choć upierdliwego (ale mnie nie zależy, żeby politykom było łatwo) zarzącania krajem; albo do widowiskowego pierdolnięcia i zmiany władzy (jak to mieliśmy za moherowej koalicji). Rozumiem, dlaczego politycy próbują wmówić wyborcom, że „łatwość sprawowania władzy” jest wartością, ale wyborcy nie powinni tego kupować.
Cytat:Zwłaszcza w sytuacji gdy przecież doskonale wiadomo, że nawet jeśli jakimś cudem Platforma wygra wybory to i tak nie będzie w stanie rządzić samodzielnie…
Co cieszy. Pytanie, z kim będzie próbowała rządzić. Czy wyborcy pozwolą na zjedzenie kawałka Konfederacji, czy nie pozwolą. Jak pokazuje przykład Giertycha — nacisk ma sens. Problemem dla mnie są ci, którzy uważają, że jakikolwiek nacisk na PO to jest służba PiS.
24.08.2023, 08:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.08.2023, 08:55 przez Sebrian.)
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 6
Dołączył: 02.2013
Reputacja:
189
Płeć: mężczyzna
zefciu napisał(a): Czemu? Zawsze zależy ile tych osób przejdzie. Niestety to raczej tak nie działa. Zbliżające się wybory nie służą depolaryzacji. D'Hont. Wiem, że to nazwisko jest powtarzane do znudzenia, ale niestety - nie tak mocna KO i trochę silniejsze TD i Lewica przy jednoczesnym utrzymaniu poparcia PIS powoduje erozję mandatów opozycji. Mimo, że w najbliższych wyborach będę głosował na KO, to chciałbym również dobrych wyników pozostałych partii demokratycznej opozycji, ale nie kosztem KO, bo... Jak wyżej.
Iselin napisał(a): Przepraszam wszystkich, którzy spodziewali się jakiejś merytorycznej odpowiedzi, ale zaczęły mnie przerastać wypowiedzi, które brzmią jak Silni Razem. Mnie tam niczym nie uraziłaś by przepraszać  Niemniej, jak już odpisalem Zefciowi, silna, idącą łeb w łeb KO jest konieczna by pokonać PIS. A do tego odpowiednio silne TD i Lewica, by utworzyć z nimi stabilną koalicję. Przecież jak stosunek mandatów wyniesie powiedzmy 235 do 225 dla opozycji, to PIS z palcem w nosie wyciągnie te 6-10 zdradzieckich dusz (niektóre z nich nawet nie muszą być zdradzieckie).
Iselin napisał(a): Pewna część elektoratu KO idzie na wybory pod hasłami "jeb.ć" i "wy.ierdalać". Program rzeczywiście jest tu chyba nieważny. Słowo klucz: pewna. Jeżeli pijesz do Silnych Razem, to słusznie, bo dla mnie są to po prostu fanatycy, daleko wybiegający poza kultowe już osiem gwiazdek. Tymczasem w elektoracie PIS grupa zrzeszona pod hasłem "trzeba pozbyć się tego ryżego szkodnika za wszelką cenę, bo jest on istotą zła", odmawiająca swoim przeciwników prawa do czucia się patriotą, wcale nie jest częścią, a śmiałbym twierdzić, że większością. I oni się burzą za "jebać PIS" - to co mam powiedzieć ja, który w ich oczach jest wrogiem narodu?
Iselin napisał(a): Sofeicz napisał(a): - sądownictwo przystawało do norm europejskich,
Serio? No nie pamiętam, by wówczas istniały takie twory jak izba dyscyplinarna. Co innego jeśli mowa o standardach, nie normach - te bowiem od europejskich odbiegały (jak zresztą wiele innych sfer życia publicznego), ale czy za PIS się coś w tej sferze poprawiło? Czy postępowania przebiegają szybciej, a wyroki stały się sprawiedliwsze?
Iselin napisał(a): Sofeicz napisał(a): - telewizja publiczna i cała prasa lokalna nie była bezwstydną szczujnią partyjną.
Naprawdę? Polecam prosty eksperyment: oglądnij pięć randomowych wydań "Wiadomości" z lat rządów PO i pięć randomowych wydań "Wiadomości" z lat rządów PIS. Jeżeli nie widzisz różnicy i stawiasz między nimi znak równości, to następnie porównaj pięć perełek z obydwu okresów (w czasach PIS o to nietrudno, ale choćby klasyczny już ckliwy wyciskacz łez o ojcu narodu, Andrzeju Duzie). Jeżeli dalej nic, to albo nie chcesz widzieć do czego telewizję publiczną sprowadził PIS, albo - bez obrazy - coś jest nie tak z Twoją percepcją.
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
24.08.2023, 17:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.08.2023, 17:48 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Iselin napisał(a): Sofeicz napisał(a): - telewizja publiczna i cała prasa lokalna nie była bezwstydną szczujnią partyjną. Naprawdę?
Tak. Naprawdę.
W zasadzie wystarczyłoby tutaj przywołać słynne paski TVP aby zakończyć dyskusję, ale ktoś jakiś czas temu dokonał porównania treści w wiadomościach przed i po 2015 roku. I jak czas poświęcany poszczególnym partiom przed 2015 rokiem był zbliżony do ich reprezentacji w parlamencie a treści informacyjne w przeważającej sytuacji miały charakter neutralny, tak po 2015 roku PIS miał zdecydowaną przewagę w czasie antenowym, treści dotyczące PIS miały głównie charakter pozytywny, podczas gdy opozycja była przedstawiana wyłącznie w złym świetle. Jest też raport rady języka polskiego o tym jak zmienił się język kanałów informacyjnych. Liczba przekazów nastawionych na zwyczajną manipulację, mających w sobie warunkujący odbiorcę przekaz emocjonalny i dobór słownictwa skokowo po 2015 roku wzrosła.
Ogólnie takiego gówna w mediach publicznych jak za PIS nie było w Polsce nigdy po 1989 roku.
Za PO media publiczne były lekko preferencyjne, ale jeżeli ktoś czerpał informację wyłącznie z mediów publicznych to mógł sobie zbudować w miarę poprawny obraz tego co się dzieje w kraju. Obecnie jest tam wyłącznie propaganda promująca partię rządzącą i zwalczająca opozycję.
Cytat:A jak to się objawiało? Bo na przykład moja znajoma pracowała na śmieciówce, biedowała i jadła makaron przez pół roku.
Dobrze dla Twojej znajomej, że już nie je makaronu, ale ogólnie tendencja jest taka, że gdzieś tak po 1994 roku za rządów każdego kolejnego rządu ludziom żyło się lepiej niż w za rządów poprzedników a poprawa jakości życia w latach 2015-2023 wcale nie jest jakoś diametralnie większa od tej która nastąpiła w latach 2008-2015.
Fakt jest też taki, że faktycznie od 2015 roku rozpoczął się spadek we wszystkich rankingach wolności gospodarczej lub też jak kto woli jakości państwa.
Do tego najnowsze dane są niepokojące. W okolicach 2015 roku byliśmy liderem wzrostu gospodarczego w Europie. Po danych za II kwartał 2023 mamy czwarty największy spadek PKB w ujęciu rocznym i największy spadek PKP w Europie w ujęciu kwartalnym.
Poprawa jakości życia za PIS w dużej mierze zawdzięczana jest transferom socjalnym Można mieć na ich temat inne zdanie ale należy pamiętać, że transfery te finansuje albo realna gospodarka albo zwyczajny kredyt.
I wiesz, jak bym się zapakował w kredyt po uszy i kupił lepsze mieszkanie to jakość mojego życia początkowo skokowo by wzrosła. Tylko, trochę gorzej byłoby od momentu gdy musiałbym ten kredyt spłacać. A Polska jest trochę w takim okresie, że jeszcze nie dostała pierwszej raty za nowe mieszkanie a już kombinuje jak tu nagiąć swoją zdolność kredytową alby bank udzielił pożyczki na nowy samochód.
PS. Zanim napiszesz tutaj oficjalne dane o zadłużeniu budżetu w stosunku do PKP sprawdź sobie ile długu państwa wyprowadzano poza budżet przed 2015 rokiem a ile wyprowadza się obecnie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
24.08.2023, 18:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.08.2023, 18:40 przez Iselin.)
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a): Tak. Naprawdę. Dziadzie, ja nie twierdzę, że nie TVP nie jest szczujnią, twierdzę że za PO nie było inaczej i nie jest, tylko było to szczucie przeznaczone dla innych ludzi, takie bardziej w białych rękawiczkach. Teraz już nawet w mniej białych, jak wspomniani Silni Razem, którzy mają coraz większe wpływy, ale nie tylko oni. To nie Silni Razem nakręcili nienawiść do ludzi ze wsi, ludzi biedniejszych, ludzi o niższym wykształceniu i ogólnie "ludzi nie naszych", którzy ośmielili się mieć demokratyczne prawa i z nich korzystać. Jeśli chodzi o elektoraty różnych partii, to w mojej bańce akurat elektorat KO jest najbardziej agresywny i pełen nienawiści nie tylko do PiS jako partii, ale także do wyborców, do Hołowni, do Lewicy, do symetrystów, do wszystkich. Nigdzie indziej nie widzę tyle zacietrzewienia, zrywania znajomości, obrażania się na rodzinę. Zapewne w zagłębiach PiS jest inna sytuacja, ale wśród "wykształconych z wielkich ośrodków" widzę to właśnie tak. Co oczywiście nie znaczy, że wszyscy tak się zachowują, żeby daleko nie szukać, Ty na przykład nie, ale zjawisko jest dość zauważalne.
DziadBorowy napisał(a): Poprawa jakości życia za PIS w dużej mierze zawdzięczana jest transferom socjalnym Można mieć na ich temat inne zdanie ale należy pamiętać, że transfery te finansuje albo realna gospodarka albo zwyczajny kredyt.
. Znajoma nie kwalifikuje się do transferów  Mam na myśli raczej jakość tej wolności gospodarczej. W Danii na przykład panuje duża wolność gospodarcza, firmom wolno wiele, wolno zwolnić pracownika bez większych problemów, ale odpowiedzialność za niego przejmuje państwo i pracownik nie zostaje na lodzie (możemy to w zasadzie nazwać transferem socjalnym). Prawa pracowników w Danii i Norwegii są ugruntowane i mocne. Wolność gospodarcza po polsku to możliwość pracy w januszeksach na śmieciówkach za grosze i bez praw.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
24.08.2023, 18:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.08.2023, 18:53 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Iselin napisał(a): Dziadzie, ja nie twierdzę, że nie TVP nie jest szczujnią, twierdzę że za PO nie było inaczej i nie jest, tylko było to szczucie przeznaczone dla innych ludzi, takie bardziej w białych rękawiczkach. Dużo ludzi nie widzi, bo powtarza te rzeczy.
A potrafisz podać jakieś przykłady tej szczujni z mediów publicznych za czasów PO, które odpowiadałyby temu co się tam dzieje obecnie? Zaznaczam, że nie chodzi mi o przypadki jakichś lekkich manipulacji. Znajdź mi przykład sprzed 2015 roku, w stylu w którym powiedzmy prowadzący Wiadomości wali z grubej rury, że jakaś partia opozycyjna chce szkodzić Polakom i realizuje interesy obcych państw.
Bo ja jak przyznaję, że media publiczne za PO miały lekko stronniczy charakter to jednak przepaść tak ilościową jak i jakościową w szczuciu dostrzegam kolosalną. Tu moim zdaniem na prawdę nie ma żadnej analogii a jak Ty ją dostrzegasz to tak jak ktoś Ci radził obejrzyj sobie archiwalne wydanie Wiadomości i porównaj z tym co dzisiaj puszczą w TVP.
Cytat:. Teraz już nawet w mniej białych, jak wspomniani Silni Razem, którzy mają coraz większe wpływy, ale nie tylko oni. To nie Silni Razem nakręcili nienawiść do ludzi ze wsi, ludzi biedniejszych, ludzi o niższym wykształceniu i ogólnie "ludzi nie naszych", którzy ośmielili się mieć demokratyczne prawa i z nich korzystać. Jeśli chodzi o elektoraty różnych partii, to w mojej bańce akurat elektorat KO jest najbardziej agresywny i pełen nienawiści nie tylko do PiS jako partii, ale także do wyborców, do Hołowni, do Lewicy, do symetrystów, do wszystkich. Nigdzie indziej nie widzę tyle zacietrzewienia, zrywania znajomości, obrażania się na rodzinę. Zapewne w zagłębiach PiS jest inna sytuacja, ale wśród "wykształconych z wielkich ośrodków" widzę to właśnie tak. Co oczywiście nie znaczy, że wszyscy tak się zachowują, żeby daleko nie szukać, Ty na przykład nie, ale zjawisko jest dość zauważalne.
Szczerze mówiąc nawet za bardzo nie wiem kto to jest ci Silni Razem. Zwracam jedynie uwagę, że my tutaj nie dyskutujemy o jakości sporu politycznego w Polsce ale o tym jaką formę miały media publiczne przed i po 2015 roku.
Cytat:Znajoma nie kwalifikuje się do transferów Mam na myśli raczej jakość tej wolności gospodarczej. W Danii na przykład panuje duża wolność gospodarcza, firmom wolno wiele, wolno zwolnić pracownika bez większych problemów, ale odpowiedzialność za niego przejmuje państwo i pracownik nie zostaje na lodzie (możemy to w zasadzie nazwać transferem socjalnym). Prawa pracowników w Danii i Norwegii są ugruntowane i mocne. Wolność gospodarcza po polsku to możliwość pracy w januszeksach na śmieciówkach za grosze i bez praw.
Ale przecież początek wojny ze śmieciówkami w postaci ich oskładkowania przypada na czasy rządów Platformy Obywatelskiej.
https://www.newsweek.pl/opinie/donald-tu...ek/4dt92e0
A w takim Index of Economy Freedom największy spadek zanotowaliśmy w zupełnie innych obszarach niż kategoria "labor freedom" do której zaliczają się śmieciówki. Największe pogorszenie nastąpiło w kategoriach "efektywność sądownictwa", "wydatki rządowe" "wolność biznesu" czy też "wolność handlu"
Ograniczenie śmieciówek miało tutaj raczej znikomy efekt na spadek ogólnej wolności gospodarczej. Winnym jest głównie złej jakości prawo oraz zaangażowanie wszelkich aparatów państwowych do służby w interesie partii.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
24.08.2023, 19:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.08.2023, 19:44 przez Iselin.)
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a): A potrafisz podać jakieś przykłady tej szczujni z mediów publicznych za czasów PO, które odpowiadałyby temu co się tam dzieje obecnie? Zaznaczam, że nie chodzi mi o przypadki jakichś lekkich manipulacji. Znajdź mi przykład sprzed 2015 roku, w stylu w którym powiedzmy prowadzący Wiadomości wali z grubej rury, że jakaś partia opozycyjna chce szkodzić Polakom i realizuje interesy obcych państw.
Bo ja jak przyznaję, że media publiczne za PO miały lekko stronniczy charakter to jednak przepaść tak ilościową jak i jakościową w szczuciu dostrzegam kolosalną. Tu moim zdaniem na prawdę nie ma żadnej analogii a jak Ty ją dostrzegasz to tak jak ktoś Ci radził obejrzyj sobie archiwalne wydanie Wiadomości i porównaj z tym co dzisiaj puszczą w TVP. Czasami oglądałam wiadomości za PO i czasami oglądam teraz, chociaż ani jednych, ani drugich nie da się oglądać długo. W czasach przed 2015 prowadzący nie walili z aż tak grubej rury, ale jak najbardziej powszechna była narracja, że rząd nic nie może zrobić, bo PiS, bo Kaczyński spaliłby Polskę, żeby zagotować sobie czajnik wody oraz wizja strasznych rzeczy, które się wydarzą, jeśli PiS dojdzie do władzy. Ludzie niesamowicie się tym nakręcali. Moi znajomi z wyższym wykształceniem po wyborach wygranych przez Dudę słuchali piosenek jakiegoś chilijskiego poety i muzyka, torturowanego i zabitego przez reżim Pinocheta i zastanawiali się, kiedy u nas też będą obcinać palce.
DziadBorowy napisał(a): Ale przecież początek wojny ze śmieciówkami w postaci ich oskładkowania przypada na czasy rządów Platformy Obywatelskiej.
https://www.newsweek.pl/opinie/donald-tu...ek/4dt92e0 To akurat im się chwali, chociaż wtedy nie podobała mi się ta decyzja. DziadBorowy napisał(a): A w takim Index of Economy Freedom największy spadek zanotowaliśmy w zupełnie innych obszarach niż kategoria "labor freedom" do której zaliczają się śmieciówki. Największe pogorszenie nastąpiło w kategoriach "efektywność sądownictwa", "wydatki rządowe" "wolność biznesu" czy też "wolność handlu" No to ludzie, których to dotknęło, mają prawo być źli. Natomiast szukanie wrogów w każdym, kto nie popiera "jednej listy", jest strasznie sekciarskie.
DziadBorowy napisał(a): Szczerze mówiąc nawet za bardzo nie wiem kto to jest ci Silni Razem. Jesteś szczęśliwym człowiekiem.
Iselin napisał(a): DziadBorowy napisał(a): A potrafisz podać jakieś przykłady tej szczujni z mediów publicznych za czasów PO, które odpowiadałyby temu co się tam dzieje obecnie? Zaznaczam, że nie chodzi mi o przypadki jakichś lekkich manipulacji. Znajdź mi przykład sprzed 2015 roku, w stylu w którym powiedzmy prowadzący Wiadomości wali z grubej rury, że jakaś partia opozycyjna chce szkodzić Polakom i realizuje interesy obcych państw.
Bo ja jak przyznaję, że media publiczne za PO miały lekko stronniczy charakter to jednak przepaść tak ilościową jak i jakościową w szczuciu dostrzegam kolosalną. Tu moim zdaniem na prawdę nie ma żadnej analogii a jak Ty ją dostrzegasz to tak jak ktoś Ci radził obejrzyj sobie archiwalne wydanie Wiadomości i porównaj z tym co dzisiaj puszczą w TVP. Czasami oglądałam wiadomości za PO i czasami oglądam teraz, chociaż ani jednych, ani drugich nie da się oglądać długo. W czasach przed 2015 prowadzący nie walili z aż tak grubej rury, ale jak najbardziej powszechna była narracja, że rząd nic nie może zrobić, bo PiS, bo Kaczyński spaliłby Polskę, żeby zagotować sobie czajnik wody oraz wizja strasznych rzeczy, które się wydarzą, jeśli PiS dojdzie do władzy. Ludzie niesamowicie się tym nakręcali. Moi znajomi z wyższym wykształceniem po wyborach wygranych przez Dudę słuchali piosenek jakiegoś chilijskiego poety i muzyka, torturowanego i zabitego przez reżim Pinocheta i zastanawiali się, kiedy u nas też będą obcinać palce.
DziadBorowy napisał(a): Ale przecież początek wojny ze śmieciówkami w postaci ich oskładkowania przypada na czasy rządów Platformy Obywatelskiej.
https://www.newsweek.pl/opinie/donald-tu...ek/4dt92e0 To nawet im się chwali, chociaż wtedy nie podobała mi się ta decyzja. Ale co zasady mam nieco inny pomysł na składki i umowy, ale nikt go na razie nie wprowadził i nie zamierza.
DziadBorowy napisał(a): A w takim Index of Economy Freedom największy spadek zanotowaliśmy w zupełnie innych obszarach niż kategoria "labor freedom" do której zaliczają się śmieciówki. Największe pogorszenie nastąpiło w kategoriach "efektywność sądownictwa", "wydatki rządowe" "wolność biznesu" czy też "wolność handlu" No to ludzie, których to dotknęło, mają prawo być źli. Natomiast szukanie wrogów w każdym, kto nie popiera "jednej listy", jest strasznie sekciarskie.
DziadBorowy napisał(a): Szczerze mówiąc nawet za bardzo nie wiem kto to jest ci Silni Razem. Jesteś szczęśliwym człowiekiem.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
24.08.2023, 19:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.08.2023, 19:53 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Iselin napisał(a): Czasami oglądałam wiadomości za PO i czasami oglądam teraz, chociaż ani jednych, ani drugich nie da się oglądać długo. W czasach przed 2015 prowadzący nie walili z aż tak grubej rury, ale jak najbardziej powszechna była narracja, że rząd nic nie może zrobić, bo PiS, bo Kaczyński spaliłby Polskę, żeby zagotować sobie czajnik wody oraz wizja strasznych rzeczy, które się wydarzą, jeśli PiS dojdzie do władzy. Ludzie niesamowicie się tym nakręcali.
Mylisz przekaz wypowiadany przez ówczesnych polityków z przekazem mediów publicznych.
Przed 2015 roku polityk PO zaproszony do studia zapewne mógł straszyć, że jak PIS dojdzie do władzy to wszyscy umrzemy z głodu. Ale zazwyczaj po drugiej stronie stołu siedział tam polityk PIS, który miał szansę na przekazanie swoich racji w tym temacie.
Zasadnicza różnica jest taka, że obecnie tezy, iż jak Tusk dojdzie do władzy to wszyscy będziemy jedli robaki wygłaszają nie tylko politycy PIS ale również "dziennikarze" publicznych mediów, którzy często w szczuciu na opozycję przebijają nawet polityków
Cytat:Moi znajomi z wyższym wykształceniem po wyborach wygranych przez Dudę słuchali piosenek jakiegoś chilijskiego poety i muzyka, torturowanego i zabitego przez reżim Pinocheta i zastanawiali się, kiedy u nas też będą obcinać palce.
Palców nikt nie odcina. Ale funkcjonariusze policji wyciągający ze szpitala kobietę po poronieniu nakazujący jej się rozebrać kucnąć i kaszlnąć, jak wciąż jeszcze oburzają to jednak już raczej nie dziwią. Więc może ci Twoi znajomi, jak przesadzali, to jednak dostrzegali pewne zagrożenia, które niekoniecznie były kompletnie wyssane z palca.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a): Palców nikt nie odcina. Ale funkcjonariusze policji wyciągający ze szpitala kobietę po poronieniu nakazujący jej się rozebrać kucnąć i kaszlnąć jak wciąż jednak oburzają to jednak już raczej nie dziwią. Więc może ci Twoi znajomi, jak przesadzali to jednak dostrzegali pewne zagrożenia, które niekoniecznie były kompletnie wyssane z palca. Przecież to już wszystko było. Brutalność policji, taka na przykład akcja "Widelec', ludzie siedzący miesiącami i latami bez wyroku w areszcie. Po prostu dużo ludzi nie zwracało na to uwagi, póki takie rzeczy nie dotknęły osób, z którymi się utożsamiają lub sympatyzują.
DziadBorowy napisał(a): Przed 2015 roku polityk PO zaproszony do studia zapewne mógł straszyć, że jak PIS dojdzie do władzy to wszyscy umrzemy z głodu. Ale zazwyczaj po drugiej stronie stołu siedział tam polityk PIS, który miał szansę na przekazanie swoich racji w tym temacie. Przecież teraz przy tym stole nadal siedzą politycy różnych partii i przedstawiają swoje racje oraz przerzucają się złośliwościami.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Iselin napisał(a): Przecież to już wszystko było. Brutalność policji, taka na przykład akcja "Widelec', ludzie siedzący miesiącami i latami bez wyroku w areszcie. Po prostu dużo ludzi nie zwracało na to uwagi, póki takie rzeczy nie dotknęły osób, z którymi się utożsamiają lub sympatyzują.
Tylko, że akcje takie jak Widelec dotyczyły środowisk co najmniej szemranych - jak np kibole legii Warszawa. Obecnie zwykły człowiek może mieć pecha jak zrobi coś niezbyt zgodnego z linią ideologiczną władzy.
Brutalność policji sporadycznie zdarzać się będzie wszędzie. I za PO były też takie przypadki jak tego gościa, którego zakatowali na komisariacie. Ale różnica jest taka, że to była indywidualna brutalność policjantów a nie działanie policji na zlecenie polityczne - bo gdzieś tam ktoś się chciał wykazać sukcesami w zwalczaniu aborcji.
Cytat:Przecież teraz przy tym stole nadal siedzą politycy różnych partii i przedstawiają swoje racje oraz przerzucają się złośliwościami.
Już Ci pisałem. Były na ten temat badania. Ilość czasu jaki mieli na antenie politycy przed 2015 rokiem była proporcjonalnie zbliżona do reprezentacji partii politycznych w parlamencie. Obecnie jest to postawione zupełnie na głowie.
Zwracam też kolejny raz na nowość w postaci "dziennikarza" mediów jawnie opowiadającego się po stronie partii rządzącej.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
24.08.2023, 20:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.08.2023, 20:43 przez Iselin.)
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a): Tylko, że akcje takie jak Widelec dotyczyły środowisk co najmniej szemranych - jak np kibole legii Warszawa. Obecnie zwykły człowiek może mieć pecha jak zrobi coś niezbyt zgodnego z linią ideologiczną władzy. No nie, nie torturuje się ludzi na komisariacie tylko dlatego, że są z szemranego środowiska. Zresztą to dość wygodny argument - zresztą podnoszony też wobec pani Joanny z Krakowa - że to żadna zwykła kobieta, tylko performerka prezentująca niesmaczne performanse, do tego pijana w momencie interwencji.
DziadBorowy napisał(a): Zwracam też kolejny raz na nowość w postaci "dziennikarza" mediów jawnie opowiadającego się po stronie partii rządzącej. A tak z ciekawości: uważasz, że to kwestia smaku, czy uważasz, że takie opowiadanie się jest szkodliwe bardziej niż manipulacja pod pozorami obiektywności?
A tak wracając do tematu: czy uważasz, że to wszystko, o czym piszesz, to jest usprawiedliwienie agresji, chamstwa i wulgarności? Bo od tego zaczęła się ta dyskusja.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
|