11.10.2023, 06:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.10.2023, 06:37 przez geranium.)
Liczba postów: 1,201
Liczba wątków: 13
Dołączył: 08.2017
Płeć: nie wybrano
Liczba postów: 1,085
Liczba wątków: 28
Dołączył: 09.2014
Reputacja:
49
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: wine loaf
Nie mam cierpliwości do grubych tomów, a gdy w końcu się za nie wezmę, to zaraz robią z nich film  Tak było z Władcą Pierścieni, a teraz z Chłopami
Dziwne
Liczba postów: 24
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08.2023
Reputacja:
0
Płeć: mężczyzna
Ja wczoraj zacząłem „Mechaniczną pomarańczę” Anthony’ego Burgessa, a po lekturze zamierzam obejrzeć film. Wstyd przyznać, po oba dzieła sięgam po raz pierwszy.
„Moja wizja przyszłości jest tak precyzyjna, że gdybym miał dzieci, udusiłbym je natychmiast”.
— Emil Cioran, „O niedogodności narodzin”
29.10.2023, 22:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.10.2023, 22:40 przez Sofeicz.)
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Jak najszybciej.
To jeden z najlepszych filmów Kubricka - nie wiem jak się zestarzał ale swego czasu wzbudzał straszne kontrowersje.
Polecam ci też inny film z McDowellem „Lucky Man”.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 24
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08.2023
Reputacja:
0
Płeć: mężczyzna
Najpierw książka! Innej kolejności nie uznaję.  Troszkę mnie tylko zniechęca do niej to, że trzeba ją czytać ze słowniczkiem Nadsat, ale jakoś dam radę, bo gruba nie jest. ;-)
„Moja wizja przyszłości jest tak precyzyjna, że gdybym miał dzieci, udusiłbym je natychmiast”.
— Emil Cioran, „O niedogodności narodzin”
Liczba postów: 3,792
Liczba wątków: 18
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
380
Płeć: nie wybrano
sylogizm goryczy napisał(a): Najpierw książka! Innej kolejności nie uznaję. Troszkę mnie tylko zniechęca do niej to, że trzeba ją czytać ze słowniczkiem Nadsat, ale jakoś dam radę, bo gruba nie jest. ;-) Mało jest tam słowotwórstwa. Stworzone słowa się często powtarzają. A i ich znaczenia są intuicyjne.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Wziąłem się za Pullmana. Na początku miałem poczucie, że to taka książka trochę dla dzieci. Obecnie już nie. Rzadko czyta się fantasy tak mroczne jak „Złoty kompas”. I nie chodzi tutaj o samą ilość przemocy, ale o jej charakter. No i owszem — książka jest w istocie mocno antychrześcijańska. I znowu nie chodzi tylko o to, że Magisterium przedstawione jest jako negatywny bohater, ale o samą wizję człowieczeństwa.
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 6
Dołączył: 02.2013
Reputacja:
189
Płeć: mężczyzna
No proszę - ja właśnie docieram do końca "Zorzy polarnej", czyli "Złotego kompasu"  Na początku wręcz zgłupiałem, myśląc, że to jednak dwie, odrębne książki... Co do samej treści - mam podobne odczucia. I złapałem się już po raz kolejny na tym, że fantasy dla dzieci/młodzieży to naprawdę dobre i wciągające historie. Nie rozumiem dlaczego wielu dorosłych odrzuca je właśnie ze względu na to kryterium: brak odpowiedniego PR-u jak w przypadku "Hobbita" czy przygód pana Pottera?
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Sebrian napisał(a): I złapałem się już po raz kolejny na tym, że fantasy dla dzieci/młodzieży to naprawdę dobre i wciągające historie. Tylko właśnie ja się zastanawiam, dla kogo jest ta książka. Na pewno nie dałbym jej dziecku, a osobie z tzw. „middle grade” z oporami. To co się tam dzieje naprawdę może zryć psychę. No i to jakie mamy postaci i jak trudno jest wśród nich znaleźć jakąć porządną, bohaterską, na której możemy się oprzeć.
EDIT:
Cytat:Na początku wręcz zgłupiałem, myśląc, że to jednak dwie, odrębne książki...
Taka ciekawostka — czytam sobie wydanie brytyjskie, czyli Northern Lights. Rozdział przedstawiający walkę Ioreka z Iofurem zatytułowany jest tam à outrance. Natomiast tutaj można znaleźć PDF-a z wydaniem amerykańskim. Tam ten rozdział nazywa się… „Mortal Combat”. Dobrze, że nie przez „K”. Nie wiem, na ile, poza tym, są różne te wydania.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Ja na fantasy reaguję alergicznie - ale w końcu cała literatura, to fantasy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.2023
Reputacja:
0
Zawód: egzorcysta. Wywiady z polskimi egzorcystami - ks. Andrzej Grefkowicz, ks. Marian Piątkowski, ks. Sławomir Sosnowski
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Sofeicz napisał(a): Ja na fantasy reaguję alergicznie - ale w końcu cała literatura, to fantasy.
A z czym miałeś do czynienia? Są klasyki ale jednak mocno irytujące w warstwie świata przedstawionego. Ot, choćby Alicja w Krainie Czarów. Film genialny, a książka mocno... dziwna i przez to cięższa w odbiorze.
Sebastian Flak
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
Thierry Wolton, Historia komunizmu na świecie t.2. Ofiary. Wreszcie długo oczekiwana książka jest przeze mnie czytana. Czytaliście pierwszy tom?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
20.01.2024, 12:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.01.2024, 12:38 przez Maria-Magdalena.)
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 5
Dołączył: 09.2020
Reputacja:
3
Na tę chwilę czytam książkę "Prawda o kłamstwach. Dlaczego kłamiemy. Czemu wierzymy w kłamstwa. Jak nas oszukują" . Autorka książki Aja Raden napisała:
"Jesteś zaskoczony, że uwierzyłeś w kłamstwo. A czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego uwierzyłeś w prawdę"
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 5
Dołączył: 09.2020
Reputacja:
3
Witold Jurasz "Demony Rosji", "Demon zza miedzy". Z polecenia znajomych. Ciekawie opowiadana najnowsza historia Polski i naszych wschodnich sąsiadów, z punktu widzenia Polaka - byłego ambasadora na Białorusi. Można się wiele dowiedzieć.
Liczba postów: 1,201
Liczba wątków: 13
Dołączył: 08.2017
Płeć: nie wybrano
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
Jan Stachniuk, Chrześcijaństwo a ludzkość.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
11.02.2024, 11:02
Liczba postów: 1,201
Liczba wątków: 13
Dołączył: 08.2017
Płeć: nie wybrano
Nonkonformista napisał(a): Jan Stachniuk, Chrześcijaństwo a ludzkość. O jejka. Daj link.
Gdzie można dostać Historię piekła Minoisa?
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
geranium napisał(a): Nonkonformista napisał(a): Jan Stachniuk, Chrześcijaństwo a ludzkość. O jejka. Daj link.
Gdzie można dostać Historię piekła Minoisa? Kupiłem tę książkę z wydawnictwa. I co ciekawe nie ma na tym forum dyskusji na temat tego, że chrześcijaństwo jest wspakulturą, jak nazywa Stachniuk przeciwieństwo panhumanizmu, a przecież ma rację. Nie jakieś tam stare bajania o cywilizacji Konecznego, ale właśnie pisanie i rozważania Stachniuka powinny być na tym forum dyskutowane. Chyba założę odnośny wątek, ale to po przeczytaniu książki.
https://doci.pl/kamydar/stachniuk-chrzec...ko+fenmse5
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Dokończyłem trzecią część Ziemiomorza le Guin no i mnie nie urzekła. O ile dwie pierwsze jakoś tam przeczytałem, o tyle ta dłużyła się niesamowicie i dawała wrażenie, że autora jedną jedyną myśl powtarza 100 razy. Biorąc pod uwagę, że wg kkapa to dopiero czwarta książka jest „o niczym”, robię sobie przerwę od autorki. I chyba dojrzałem do tego, żeby zabrać się za „Data Tutaszchia“. Ale najpierw muszę dorwać jakieś tłumaczenie angielskie lub ruskie, żeby się wspomagać, bo tak to będzie ciężko.
|