I Stankiewicz uwypuklił ciekawą sprawę - jeżeli Kaczyński będzie chciał podebrać głosy Konfie, to będzie musiał przesuwać się ku skrajnej prawicy. Tu jest problem Kaczyńskiego. Przesuwając się mu skrajności, będzie zrażał bardziej miękki elektorat.
Late poll jeszcze gorszy!
Liczba postów: 3,796
Liczba wątków: 18
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
380 Płeć: nie wybrano
Wygląda na to, że do Europarlamentu z Lewicy wchodzą Biedroń, Śmiszek i Scheuring-Wielgus, czyli elita frakcji Wiosna. Ogółem to też wynik wyborczy Lewicy i struktura jej wyborców przypominają Wiosnę z 2019 roku. Lewica już nie ma zbytnio tradycyjnych przyczółków SLD. Nastąpiła "wiosennizacja". Elektorat to teraz geje, ateiści, artyści i inni mocni postępowcy.
JSW do tego Europarlamentu to się wczołgała ledwo.
Działacz mniejszości śląskiej i były wiosennik Kohut osłabił mocno Lewicę na Śląsku swym startem w ramach KO. Razemek Konieczny walnął badziewny wynik.
Lewica miałaby 4 mandaty, gdyby nie wydaliła Kohuta.
A widzicie: moja leszczyńska turystyka wyborcza pomogła JSW zdobyć mandat. Z kolei Prezydent Duda zagłosował w Ostrowie Świętokrzyskim, by jego kolega z harcerstwa - Kolarski - zgarnął mandat i okazało się, że jednak Kolarski mandatu nie bierze (bierze popularna lokalnie Maląg). Wynik meczu: ja - 1 Duda - 0.
Z tego co widzę, końcowe wyniki to remis na szczycie z leciuteńkim wskazaniem na KO. Sygnał alarmowy dla Koalicji 15 Października robi głośne "ijo ijo".
Do Europarlamentu wchodzi też mała grupka ludzi Morawieckiego: Buda, Müller i Dworczyk. Weszli z dalszych miejsc.
Bocheńskiemu słabo poszło. Wyprzedziła go Gosiewska i prawie wyprzedził go Kaleta. Bardzo się zdziwię, jeżeli PiS wystawi Tobiasza w wyborach prezydenckich.
Poszukujacy napisał(a): Wygrana RN to dobra wiadomość dla Polski, bo będą przeciwwagą dla NIemiec
Według Poszukującego „przeciwwaga dla Niemiec” znaczy tyle co „sojusznik najbardziej polakożernej niemieckiej Partii”. Widać, że narracja „Polacy powinni się cieszyć z dobrych wyników putinternu, bo będzie przeciwwagą” będzie teraz snuta, choć nie ma ona żadnego sensu.
Liczba postów: 3,796
Liczba wątków: 18
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
380 Płeć: nie wybrano
Ostatnio międzynarodówka narodowców się trochę pokłóciła. Francuscy nacjonaliści i ci niemieccy mają jednak ze sobą na pieńku przez II WŚ. https://www.dw.com/en/french-far-right-n...a-69144718
Ale tak. Szukanie w antyunijnej i putinolubnej Le Pen jakiejś pomocy to ciężki błąd z polskiej perspektywy.
W Parlamencie Europejskim przetrwała na kolejne lata chadecko-socjaldemokratyczno-liberalna większość. Nie trzeba dokooptować Zielonych do koalicji dla większości. Zero zaskoczenia.
Zajączkowska-Hernik z Konfy w okręgu warszawskim zdobyła lepszy wynik niż z Bocheński. Jak Bocheńskiego PiS wystawi za rok w wyborach prezydenckich, to będę mieć ubaw.
Ayla Mustafa napisał(a): Ostatnio międzynarodówka narodowców się trochę pokłóciła. Francuscy nacjonaliści i ci niemieccy mają jednak ze sobą na pieńku przez II WŚ. https://www.dw.com/en/french-far-right-n...a-69144718
Zajebiście. Ale to mi przypomina na razie spory między „nogami” Konfederacji. Jak ID się rozpadnie, to uznam, że można przestać ich uważać za sojuszników.
Liczba postów: 1,881
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11.2013
Reputacja:
223
Oficjalnie:
Koalicja Obywatelska 37,06%
Prawo i Sprawiedliwość 36,16%
Konfederacja 12,08%
Trzecia Droga 6,91%
Lewica 6,3%
Według mnie porażka obecnie rządzących. Taki wynik przy demobilizacji wschodu. W sumie to PiS i Konfederacja mogłyby rządzić i to z dużą przewagą. Przy takim wyniku bo Trzecia Droga nawet nie przekroczyła progu 8%.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 6
Dołączył: 02.2013
Reputacja:
189 Płeć: mężczyzna
I frekwencja: 40%. Nawet zdemobilizowany wschód nie wypełniłby luki w tejże w porównaniu do wyborów październikowych. A więc, owszem - wschód się zdemobilizował, ale elektorat rządzących również nie poszedł w takiej masie jak podczas wyborów parlamentarnych (choć pewnie lepiej jak w samorządowych). Dlatego nie przekładałbym obecnych wyników na październik, bo to samo robiono w przypadku samorządowych i też wychodziły kwiatki. To były trzy, zupełnie różne głosowania.
Poza tym, wybory europejskie mają jeszcze w sobie coś specyficznego w stosunku do pozostałych - są, moim zdaniem, najbardziej "ideologiczne". 5 lat temu PIS dostał turbo po filmie Sekielskich, teraz poszła fala związana z sytuacją na granicy, która też, mimo wszystko, podreperowała wynik PIS i doładowała Konfederację. Ta druga zgarnęła jeszcze część zawiedzionych pisowców i część Trzeciej Drogi, i mamy to co mamy.
Ja, póki co, podchodzę do tego ze spokojem. KO wreszcie ma argument, że może pokonać PIS, a sam Tusk nieco ostudzi zapędy swoich koalicjantów w kontekście ich wyników. Jarosław, po kwietniowej euforii i potwierdzeniu swojego przywództwa, znów wpadł w dołek. Teraz ponad rok do wyborów prezydenckich, gdzie KO już ma sprawdzonego kandydata (czy na niego ostatecznie postawi to inna inszość), podczas gdy PIS musi w końcu się określić. Konfederacja ma swój eurodebiut, zobaczymy jaką zbudują pozycję, bo może się okazać, że twardo ostatnie się ino część braunowa ze względu na wybryki swojego bożka. Co do Lewicy i TD się nie wypowiem, bo przykro kopać leżącego - niech wstaną, wyliżą rany i zastanowią się czego właściwie chcą, szczególnie żólto-zieloni.
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151 Płeć: nie wybrano
Cieszy, że finalny wynik Konfederacji, to ponad 12%, gdyż wczoraj Kraśko i spółka w TVNie nawijali "Konfederacja 11%". Nie wiem co to za lewacka matematyka, żeby wynik 11,9% z exit poll zaokrąglać do 11, także sprawiedliwość matematyczna zwyciężyła
Hans Żydenstein napisał(a): Cieszy, że finalny wynik Konfederacji, to ponad 12%
Co prawda nadal nie wiemy, czemu ma nas to cieszyć i dla kogo będzie Konfederacja „opozycją”. Ale rozumiem, że Hans się cieszy i chce nam przekazać po prostu wiadomość że się cieszy. Bez żadnego konkretnego komentarza politycznego.
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561 Płeć: nie wybrano
To dość normalne, że ludzie się cieszą dobrym wynikiem popieranego przez siebie ugrupowania. Mnie to akurat nie cieszy, ale rozumiem tę radość i wyrażanie jej.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Iselin napisał(a): To dość normalne, że ludzie się cieszą dobrym wynikiem popieranego przez siebie ugrupowania.
Oczywiście. Ale takie popieranie z czegoś powinno wynikać. I przecież Hans wyżej napisał, że istnieje jakieś uzasadnienie dla tego popierania, bo Konfa ma być opozycją. Tylko że nie wiadomo, dla kogo i dlaczego akurat Konfa najlepiej się do tego celu nadaje.
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388 Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a): Oczywiście. Ale takie popieranie z czegoś powinno wynikać.
Napisałeś tak jakby to był pierwszy wpis Hansa na forum, a Ty nie znasz jego przekonań i nie wiesz, że w największym stopniu to właśnie to ugrupowanie jest im bliskie. Gdyby np. taki Ayla Mustafa musiał się tłumaczyć z każdej, krótkiej „cieszynki” związanej z Joanną Wielgus to wątki polityczne stałyby się mniej czytelne. Czyżbyś stosował profilowanie rasowe gdzie to Hans jest tym czarnym z getta?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dlaniej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Baptiste napisał(a): Gdyby np. taki Ayla Mustafa musiał się tłumaczyć z każdej, krótkiej „cieszynki” związanej z Joanną Wielgus
Gdyby Ayla napisała, że się cieszy, bo… i tu wstawiła jakieś uzasadnienie, które moim zdaniem nie ma sensu, to postąpiłbym tak samo — zadał pytanie, co ma na myśli. Ponieważ Ayla nie uważa mnie za podczłowieka, kontakt z którym jej uwłacza, to podejrzewam, że by mi odpowiedziała i tak by się to skończyło.
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561 Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a): Gdyby Ayla napisała, że się cieszy, bo… i tu wstawiła jakieś uzasadnienie, które moim zdaniem nie ma sensu, to postąpiłbym tak samo — zadał pytanie, co ma na myśli. Ponieważ Ayla nie uważa mnie za podczłowieka, kontakt z którym jej uwłacza, to podejrzewam, że by mi odpowiedziała i tak by się to skończyło.
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale Twoje pytania czasami mają charakter żądania tłumaczenia się ze swoich poglądów, a to bardzo zniechęca do odpowiedzi. Dla mnie jest to czasami bardzo ewidentne w przypadku znaczących różnic między Tobą a rozmówcą, W przypadku Ciebie i Ayli raczej taki ton by się nie pojawił.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a):
Iselin napisał(a): To dość normalne, że ludzie się cieszą dobrym wynikiem popieranego przez siebie ugrupowania.
Oczywiście. Ale takie popieranie z czegoś powinno wynikać. I przecież Hans wyżej napisał, że istnieje jakieś uzasadnienie dla tego popierania, bo Konfa ma być opozycją. Tylko że nie wiadomo, dla kogo i dlaczego akurat Konfa najlepiej się do tego celu nadaje.
Przecież to jest dziecinnie proste. Konfa jest w domniemaniu opozycją do samej Europy jako idei. Jak jej duchowy przywódca Krul, znany z porównań UE do ZSRR. Tak jak Nigel Farage dla UK.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151 Płeć: nie wybrano
bert04 napisał(a): Przecież to jest dziecinnie proste. Konfa jest w domniemaniu opozycją do samej Europy jako idei. Jak jej duchowy przywódca Krul, znany z porównań UE do ZSRR. Tak jak Nigel Farage dla UK.
Akurat tutaj polemizowałbym czy większość wyborców Konfederacji jest za wyjściem z UE. Ja na przykład nie jestem.
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
Hans Żydenstein napisał(a): Akurat tutaj polemizowałbym czy większość wyborców Konfederacji jest za wyjściem z UE. Ja na przykład nie jestem.
Ale chyba się zgodzisz, że 100% jest eurosceptycznych? Przy czym jedni są zwolennikami wyjścia, inni konfederalizacji (w przeciwieństwie do dominującej ideologii federalizacji), trzeci będą tylko marudzić na mierzenie ogórków i normy ekologiczne.
Cytat:Polska to nie UK.
Ugrupowanie POLEXIT zdobyło 0,25%.
Popełniłem większy tekst <1> o charakterze polskiej polityki. Partie monotematyczne zawsze będą przegrywać z partiami większymi, które zawierają te tematy. Założę się, że gdyby wydzielić sub-frakcję POLEXIT-u w Konfie, to miałaby więcej niż tylko te 0,25% wyżej.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.