To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Na kogo zagłosujesz w wyborach do Parlamentu Europejskiego 2024?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
KKW Koalicja Obywatelska
12.50%
2 12.50%
KKW Lewica
37.50%
6 37.50%
KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe
18.75%
3 18.75%
KW Prawo i Sprawiedliwość
12.50%
2 12.50%
KW Konfederacja Wolność i Niepodległość
18.75%
3 18.75%
KWW Bezpartyjni Samorządowcy - Normalna Polska
0%
0 0%
KW PolEXIT
0%
0 0%
Razem 16 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024 r. - na kogo zagłosujecie?
DziadBorowy napisał(a): Tymczasem na polskiej prawicy, może nie tej pierwszego sortu, ale już w drugim czy trzecim garniturze owszem, czytam komentarze które wyrażają radość z sukcesu AfD w Niemczech i Zjednoczenia Narodowego we Francji. Czy komentujący są na prawdę tak głupi, że nie rozumieją konsekwencji, czy też rozumieją ale interes wyznawanej przez nich ideologii jest ważniejszy niż interes Polski?
Są tacy głupi. Towarzystwo po prostu nie ogarnia, że jak na zachodzie ktoś bredzi o obronie cywilizacji białego człowieka, to jest to coś innego niż gdy jakiś konfederasta bredzi o obronie cywilizacji białego człowieka. Choćby z tego względu, że z punktu widzenia tych wszystkich LePenów i Farrage'ów cywilizacja białego człowieka kończy się gdzieś na Odrze.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Ten skurwol Braun kleci teraz frakcję unijną m.in. z niemieckim AFD, a przecież w AFD nieraz gadają o potrzebie powrotu ziem na wschód od Odry do Niemiec. Ot, gimbusy, które myślą, że od paru sesji Hearts of Iron IV i od filmików z magistrem Bartosiakiem pojęły wszystkie tajniki geopolityki.

Wedle sondażu Ibrisa 84% elektoratu Konfy popiera związki partnerskie... Znajdźcie mi bardziej bezsensowny elektorat w Europie. To dopiero wyzwanie.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
Ayla Mustafa napisał(a): Wedle sondażu Ibrisa 84% elektoratu Konfy popiera związki partnerskie... Znajdźcie mi bardziej bezsensowny elektorat w Europie. To dopiero wyzwanie.
Dlaczego bezsensowny? Można popierać związki partnerskie, ale jednocześnie nie uważać ich za priorytet ani za kryterium przy wyborze partii, którą się poprze.
Ja na przykład popieram związki partnerskie, chociaż bardziej małżeństwa, ale ważniejsza jest dla mnie w tej chwili obronność i nie zainteresowałabym się taką partią jak Razem, gdyby nie porzucili naiwnego pacyfizmu.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Popierać związki partnerskie i jednocześnie popierać Konfę, w której Braun chce "batożenia gejów", a Tumanowicz chce "rejestru pedałów"? Nie ma tu cywilizacyjnego zgrzytu? Jest.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
Może po prostu konfa nie jest realnym ruchem politycznym, a ledwie pseudopolityczną subkulturą młodzieżową? Coś jak kiedyś anarchopunki i naziskiny?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Ayla Mustafa napisał(a): Popierać związki partnerskie i jednocześnie popierać Konfę, w której Braun chce "batożenia gejów", a Tumanowicz chce "rejestru pedałów"? Nie ma tu cywilizacyjnego zgrzytu? Jest.

Ja na ten przykład jestem zwolennikiem legalizacji marihuany ale nie miałbym nic przeciwko, żeby zagłosować na partię, dla której marihuana to czyste złooo. Wiesz dlaczego? Dlatego, że sam jej nie palę i nie zamierzam kruszyć w tej sprawie kopii jeśli dana partia podoba mi się z ważniejszych dla mnie względów. Wolę skupiać się na prawach i wolnościach, z których sam zamierzam korzystać, lub które są dla mnie ważne z jakiś innych powodów. Podejrzewam, że w przypadku tych związków jest podobnie jak u mnie z marihuaną.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Ayla Mustafa popiera zapewne partię z którą się zgadza w 100%
Odpowiedz
"Kiedy naziści przyszli po komunistów, milczałem,
nie byłem komunistą.
Kiedy zamknęli socjaldemokratów, milczałem,
nie byłem socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem,
nie byłem związkowcem.
Kiedy przyszli po Żydów, milczałem,
nie byłem Żydem.
Kiedy przyszli po mnie, nie było już nikogo, kto mógłby zaprotestować."

Krzywdzenie słabszych jest niesamowicie mocną przesłanką za tym, że strona krzywdząca jest po prostu po złej stronie historii. Ignorowanie tego krzywdzenia, bo "ma się inne priorytety", jest głębokim zaślepieniem i wykwitem ordynarnego egoizmu.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): Ja na ten przykład jestem zwolennikiem legalizacji marihuany

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem marihuany poza celami leczniczymi
Odpowiedz
Ayla Mustafa napisał(a): "Kiedy naziści przyszli po komunistów, milczałem,
nie byłem komunistą.
Kiedy zamknęli socjaldemokratów, milczałem,
nie byłem socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem,
nie byłem związkowcem.
Kiedy przyszli po Żydów, milczałem,
nie byłem Żydem.
Kiedy przyszli po mnie, nie było już nikogo, kto mógłby zaprotestować."

Krzywdzenie słabszych jest niesamowicie mocną przesłanką za tym, że strona krzywdząca jest po prostu po złej stronie historii. Ignorowanie tego krzywdzenia, bo "ma się inne priorytety", jest głębokim zaślepieniem i wykwitem ordynarnego egoizmu.

No to miałbym głosować na partie, które przyjdą po mnie (ważniejsze dla mnie prawa i wolności) tylko po to aby innym zrobić dobrze?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
A co Ci niby zrobią nieprawackie partie, że "musisz" popierać ugrupowania, które spełniają przesłanki bycia po złej stronie historii? "Musisz" preferować ugrupowanie, w której jeden z liderów zachowuje się, jakby był członkiem Zakonu Thule, który uszedł z życiem, bo wskoczył w Wunder-ufo-wehikuł czasu na Nowej Szwabii, bo... co? Chcesz troszeczkę więcej konsumować bez zielonych ładów?

Poza tym, nie musisz się chwalić, że nie obchodzi Cię los Ukrainy i innych ludzi.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
A ty byś nawpuszczał imigrantów, zrobił Francję 2.0 i klaskał uszami
Odpowiedz
W życiu ogółem, czyli w polityce też, należy baczyć nie na swój interes, tylko na dobro ogółu. Zatem wąty o treści "a czy MI pomogą?" nie powinny nigdy decydować o popieranym stronnictwie. Zawsze trzeba wybierać to, co jest dobre dla ogółu.


Hans Żydenstein napisał(a): A ty byś nawpuszczał imigrantów, zrobił Francję 2.0 i klaskał uszami

Żuchwą będę klaskać.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
A skąd wiesz, co jest dobre dla ogółu, skoro nawet tutaj ogół ma zróżnicowane zdania na ten temat?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Ayla Mustafa napisał(a): Żuchwą będę klaskać.

Taka retrogeniczna żuchwa nie zrobi na imigrantach żadnego wrażenia
Odpowiedz
Iselin napisał(a): A skąd wiesz, co jest dobre dla ogółu, skoro nawet tutaj ogół ma zróżnicowane zdania na ten temat?

Dobra dla ogółu ma być Konfa, która z pobudek materialistycznych nie chce pomagać napadanym Ukraińcom? Podstawą etyki jest niebycie egoistycznym. To oczywistość.

Naprawdę trzeba udowadniać, że nacjonalizm, szuryzm, antysemityzm, rasizm, homofobia i inne przymioty konfiarskie to zło? Mało jest lekcji z historii świata, że takie cechy oznaczają zło? Co mam jeszcze dowodzić?

Są ludzie, którzy uważają, że mordowanie losowych ludzi na ulicy jest właściwe. I co? Przez ich opinie mam uznać, że moralność to wielka niewiadoma? Mam jakoś specjalnie dowodzić, dlaczego należy zwalczać siły nawołujące do mordowania losowych ludzi na ulicach?

No dobra. Wytłumaczę. "Dlaczego nacjonalizm jest zły? Odcinek numer jeden":
https://youtu.be/0tZBTxAjks4?si=qLZa99lUduYelwKh
Forum ateista.pl uczy, bawiąc.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
Ayla Mustafa napisał(a): Naprawdę trzeba udowadniać, że nacjonalizm, szuryzm, antysemityzm, rasizm, homofobia i inne przymioty konfiarskie to zło? Mało jest lekcji z historii świata, że takie cechy oznaczają zło? Co mam jeszcze dowodzić?

Czyli w tym wąskim postrzeganiu świata, Japonia to jest zło, a Francja i Niemcy to jest dobro.
Odpowiedz
Japonia jest dużo mniej rasistowska, antysemicka, homofobiczna, szurska i nacjonalistyczna niż przeciętny kraj świata.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Odpowiedz
Japonia to chyba najbardziej rasistowski i nacjonalistyczny kraj na świecie. Tam 98% kraju stanowią Japończycy.
Odpowiedz
Ayla Mustafa napisał(a): Japonia jest dużo mniej rasistowska, antysemicka, homofobiczna, szurska i nacjonalistyczna niż przeciętny kraj świata.
Nie wiem, jak w porównaniu z „przeciętnym krajem świata”, ale w porównaniu z Zachodem wygląda to tragicznie. I nie chodzi tutaj tylko o procenty. W Japonii można np. całkowicie na legalu ustalić sobie, że się nie będzie obsługiwać cudzoziemców. Że już pomijam inne prawackie odchyły tego kraju — kult zapierdolu, czołobitność wobec szefostwa, czy nawet współpracownika, który ma rok stażu więcej, czy akcje gdzie ktoś wylatuje z roboty, bo wymusiła to presja miejscowego incelstwa.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości