12.09.2024, 22:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.09.2024, 22:46 przez lumberjack.)
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
białogłowa napisał(a): Świnia może mieć wysoki poziom inteligencji, nie wątpię że ma, ale normalnie z taką świnką nie jesteśmy w przyjacielskiej relacji.
Ale widziałem programy o ludziach, którzy żyją ze świniami tak jak my z psami.
białogłowa napisał(a): Gdyby lumber miał wietnamkę Czarnulkę, Kropkę, czy Murzynka, z którym by chodził po ogrodzie i zbierał pieczarki, to sądzę, że też by jej/go nie chciał zjeść.
No jasne, że bym nie chciał.
Osiris napisał(a): Ciekawe, że taki wniosek wyciągnąłeś a nie, że może problem jest z jedzeniem konia, krowy czy świni.
Lubię jeść różne rzeczy. Nie bójmy się użyć tego słowa - jestem smakoszem - lubię degustować różne potrawy i poznawać różne nowe smaki. A nie że tylko w kółko schabowy i kaszanka... więc wniosek wyciągnąłem taki jaki mi pasuje.
Właśnie - jeszcze konia nigdy nie jadłem. Muszę spróbować. A z osła robi się tylko salami czy można coś fajnego jeszcze spotkać z mięsa tego rodzaju?
DziadBorowy napisał(a): Mięso ośmiornicy jest akurat wyśmienite. Niestety ośmiornice są na tyle inteligentnymi zwierzętami, że również bym ich już nie zjadł. Z dużymi obawami patrzę na badania na najnowsze temat emocjonalności i inteligencji ryb, bo ze śledzi ciężko będzie mi zrezygnować. Oczko
O, i już ci zazdroszczę tej ośmiornicy. Już dawno bym kupił tylko nie mogę przekonać żony aby się przełamała. Dla niej to obrzydlistwo.
Śledzie są pycha.
A ja polecam płotki. Kupiłem ostatnio i było to pierwszy raz od czasów dzieciństwa kiedy jadłem płotki. Fakt że są ościste, ale mięso z nich jest wyborne. A najlepsze jest to, że jakoś te płotki wyciungły mi z mózgu na wierzch głęboko ukryte, już prawie zapomniane wspomnienia z dzieciństwa kiedy to mój ojciec ze swoim bratem, a moim wujkiem wspólnie chodzili łowić ryby i wracali nieraz z siatą pełną płotek. Jedząc te płotki wszystko mi się dokładnie przypomniało łącznie z domkiem, w którym mieszkaliśmy; kefirem który musiałem pić etc. Nie wiedziałem, że płotki mają taką zarąbistą moc
Osiris napisał(a): W ogóle wpierdalanie mięsa bez opamiętania to jeden z globalnych problemów ludzkości dzisiaj przecież
Ale kto wpierdala bez opamiętania? U mnie mięcho jest dodatkiem do warzyw, kasz, sałatek.
Osiris napisał(a): jeśli uważasz, że nie, to obejrzyj sobie jakieś filmy z tego, jak traktowane są zwierzęta hodowlane na farmach i na pewno apetyt wzrośnie.
Problemem jest takie KFC, bo tu rzeczywiście ludzie wpierdalają mięso bez opamiętania. Przecież kubełek z KFC to olbrzymia porcja mięcha + ewentualnie jakaś mizerna porcja frytek.
ps
Żyję na wsi i widzę jak się mają zwierzęta w pobliskim gospodarstwie. Nawet w porodzie cielaka uczestniczyłem. U krowy ciąża przenoszona i urósł taki duży, że nie mogła go urodzić. Linę do nóg mu przywiązano i z czterema innymi rosłymi chłopami wyciągneliśmy to cielę. Od razu nadałem mu imię - Kotlet.
Pewnie na megafarmach jest inaczej, ale te zwierzęta u nas mają sielskie życie. Oczywiście dopóki nie pójdą pod nóż.
DziadBorowy napisał(a): No wiem, że żrecie. Dla mnie właśnie z przyczyn tego, że nie ma różnicy między świnią a psem jedzenie tak jednego jak i drugiego jest równie nieakceptowalne. Zwłaszcza, gdy wynika tylko z wygody i chęci zapewnienia sobie przyjemności. A już zupełnie nie rozumiem kogoś kto w pełni zdaje sobie sprawę, że taka świnia odczuwa te same emocje co pies a mimo to zjada jej mięso, bo większość mięsożerców jednak ten fakt wypiera ze świadomości.
No ja nie wypieram. Chyba po prostu brak mi empatii. Takie bydle jestem podłe i nieczułe.
Ale jak już zaczną robić to mięso hodowane genetycznie to się przerzucę na nie.
DziadBorowy napisał(a): Tylko, że to co ja osobiście sądzę to moja sprawa, a mamy tu jeszcze jeden bardzo istotny czynnik. Mianowicie w naszej kulturze istnieje dość silny podział na zwierzęta użytkowe i zwierzęta do towarzystwa. I na jedzenie tych drugich, ze szczególnym uwzględnieniem psów istnieje dość silne tabu kulturowe jak słusznie Hans zauważył.
Na tyle silne, że populiści pokroju Trumpa straszą, że przyjdą dzikusy migranci i zjedzą nam nasze psy i koty. (w wersji polskiej - zgwałcą nasze krowy). Wychodzi na to, że równie dobrze jak muzułmanami i haitańczykami Trump mógłby straszyć Lumberem Oczko
Ja spokojny chłopak jestem.
Hans Żydenstein napisał(a): A człowieka?
A byłby z wolnego wybiegu?
Jakby co to żart taki.
Hans Żydenstein napisał(a): Niejedzenie psów to też element kulturowy. Jak negujesz kulturę, to możesz zanegować właściwie wszystko, nawet zwykłe mówienie "dzień dobry" jest bezsensowne.
A jesteś ateistą? W naszej kulturze wypadałoby być chrześcijaninem. Nie neguj kultury, idź do kościoła.
Hans Żydenstein napisał(a): Ja się wychowałem w społeczeństwie, gdzie się mówi dzień dobry i nie je się psów i dobrze mi z tym Duży uśmiech
A ja mogę usiąść z Chińczykiem, Koreańczykiem i Wietnamczykiem przy daniu z psa lub kota.
Z tego, że się wychowałeś w społeczeństwie takim a nie innym nie znaczy, że masz bezmyślnie akceptować wszystkie aspekty kultury.
Hans Żydenstein napisał(a): Zresztą jedz sobie kangura, śmiało. W Australii montują sobie takie spore zderzaki na nie. Są jakieś powody dlaczego to pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, a nie kangur.
Widziałem mięso kangura w markecie, ale drogie było. Jeśli kiedyś stanę się bogaty to wtedy dopiero zacznę zabawę w degustację. Na razie zostanę przy płotkach
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
13.09.2024, 00:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.09.2024, 00:34 przez Hans Żydenstein.)
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
lumberjack napisał(a): A jesteś ateistą? W naszej kulturze wypadałoby być chrześcijaninem. Nie neguj kultury, idź do kościoła.
Nie mam problemu z pójściem do kościoła jak wymagają tego okoliczności albo w celach turystycznych. A sama wiara nie jest kwestią mojego wyboru.
lumberjack napisał(a): A ja mogę usiąść z Chińczykiem, Koreańczykiem i Wietnamczykiem przy daniu z psa lub kota.
https://www.tiktok.com/@theramblingspani...pfD2ERKVQ8
lumberjack napisał(a): Z tego, że się wychowałeś w społeczeństwie takim a nie innym nie znaczy, że masz bezmyślnie akceptować wszystkie aspekty kultury.
Nie oznacza też, że masz je bezmyślnie odrzucać i zaczynać jakąś kontrkulturę
U mnie w rodzinie od zawsze były psy i były pupilkami, że tak powiem. Także z takimi pomysłami mi nie po drodze...
Chociaż może takiego pitbulla? Tylko po to, żeby było ich mniej
13.09.2024, 09:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.09.2024, 11:26 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
bert04 napisał(a): Dobrze, że nie zaczęli meczetów atakować, jak w Wielkiej Brytanii. Jak widać, murzyni są dobrzy do wypełnienia wszelkich prawackich fobii.
Nie chwal dnia przed zachodem słońca. Właśnie widziałem jeden z filmików o których pisał Lumber w wątku o migracji. Przedstawiają one tzw. "obywatelskie patrole".
Tłem całej historii jest to, że gdzieś tam po pijaku Polacy pobili się z jakimiś Kolumbijczykami i nasi dostali solidny wpierdol. W związku z tym nacjozjeby i lokalne menelstwo zbiera się w stada i chodzi przykładowo pod kebaby straszyć niewinnych ludzi. Wszystko mocno promowane i chwalone przez patologię z Konfederacji. Owszem te całe patrole jeszcze nikogo nie pobiły ani niczego nie spaliły - ale to jest tylko kwestia nieco większego nakręcenia sprężynki.
lumberjack napisał(a): O, i już ci zazdroszczę tej ośmiornicy. Już dawno bym kupił tylko nie mogę przekonać żony aby się przełamała. Dla niej to obrzydlistwo.
Nie namawiam, bo tak jak pisałem ośmiornice to wyjątkowo inteligentne zwierzęta. Ale w biedrnonce masz teraz promocję 36 złotych za 200g. A jak żona nie chce to przecież sam możesz sobie to przyrządzić.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
DziadBorowy napisał(a): Nie namawiam, bo tak jak pisałem ośmiornice to wyjątkowo inteligentne zwierzęta. Ale w biedrnonce masz teraz promocję 36 złotych za 200g. A jak żona nie chce to przecież sam możesz sobie to przyrządzić.
W Oszołomie masz 1kg za 50 zł. No i kuźwa wziełem i kupiłem. Te macki są tak obślizgłe, że wydaje się że się ruszają. Żona myślała że to to jest jeszcze żywe
Znasz jakiś dobry przepis?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
13.09.2024, 21:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.09.2024, 22:01 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Sam nigdy nie przyrządzałem. Nie wiem, może pierogi ulep  A tak na serio to chyba najlepiej usmażyć, tylko najpierw trzeba obgotować. Poszukaj jakiegoś przepisu w necie co Ci pasuje.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
14.09.2024, 15:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.09.2024, 19:24 przez dammy.
Powód edycji: nie ewolucyjny tylko reprodukcyjny. tfu.
)
Liczba postów: 530
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08.2020
Reputacja:
133
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Żadne
DziadBorowy napisał(a): No wiem, że żrecie. Dla mnie właśnie z przyczyn tego, że nie ma różnicy między świnią a psem jedzenie tak jednego jak i drugiego jest równie nieakceptowalne. Zwłaszcza, gdy wynika tylko z wygody i chęci zapewnienia sobie przyjemności. A już zupełnie nie rozumiem kogoś kto w pełni zdaje sobie sprawę, że taka świnia odczuwa te same emocje co pies a mimo to zjada jej mięso, bo większość mięsożerców jednak ten fakt wypiera ze świadomości.
Zdaję sobie w pełni sprawę z emocji odczuwanych przez zwierzęta hodowlane. Niemniej jadam mięso choć niewiele. Wystarczy, że wiem co jadali homo sapiens w przeszłości, a przyjemność, a nawet potrzeba jedzenia mięsa są dla mnie zrozumiałe. Jak i to, że hodowla zwierząt zapewniła im (zwierzętom) wielki sukces reprodukcyjny za cenę często niemożności funkcjonowania bez ingerencji człowieka. Przyszłość pokaże czy to zapewni im sukces ewolucyjny. Nieakceptowalne są dla mnie jedynie złe ich traktowanie i okrutne połączone z długim cierpieniem formy uboju. To jest dla mnie wstrętne.
DziadBorowy napisał(a): Tylko, że to co ja osobiście sądzę to moja sprawa, a mamy tu jeszcze jeden bardzo istotny czynnik. Mianowicie w naszej kulturze istnieje dość silny podział na zwierzęta użytkowe i zwierzęta do towarzystwa. I na jedzenie tych drugich, ze szczególnym uwzględnieniem psów istnieje dość silne tabu kulturowe jak słusznie Hans zauważył.
Ten podział istnieje w większości kultur. Tylko zwierzęta się czasem zmieniają.
DziadBorowy napisał(a): Mięso ośmiornicy jest akurat wyśmienite. Niestety ośmiornice są na tyle inteligentnymi zwierzętami, że również bym ich już nie zjadł. Z dużymi obawami patrzę na badania na najnowsze temat emocjonalności i inteligencji ryb, bo ze śledzi ciężko będzie mi zrezygnować. 
Ten problem jest akurat technicznie i moralnie do rozwiązania. Zegar biologiczny ośmiornicy po procesie rozmnażania włącza proces prowadzący do śmierci przez zmiany w układzie pokarmowym. Wystarczy odpowiednio humanitarna hodowla i uśmiercanie je w odpowiednim okienku czasowym. Dla nich po rozmnażaniu i tak nie ma ratunku. Czy dla Dziada Borowego byłoby to akceptowalne? Ze śledzi nie zrezygnuję nigdy.
19.09.2024, 07:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.09.2024, 07:47 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Tak odkopię:
Hans Żydenstein napisał(a): Jak chcesz jakieś świeże głupie wypowiedzi, to słuchaj częściej Żukowskiej : https://www.youtube.com/watch?v=Z_S0ByuK_jI
Po tej rekomendacji dodałem sobie ją do obserwowanych na Twitterze i bazując wyłącznie na tym co napisała od tego momentu (koniec lipca 2024) stwierdziłbym, że to dość konkretna i rozsądna babka.
Być może należy do tych osób którym pisanie wychodzi znacznie lepiej niż mówienie.
Taka dygresja.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 2,922
Liczba wątków: 13
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
254
DziadBorowy napisał(a): Być może należy do tych osób którym pisanie wychodzi znacznie lepiej niż mówienie.
Gdyby postawić na szali wpadki Mazurka oraz Żukowskiej, to mimo zdecydowanie większych przewinień tego pierwszego, Żukowska zbiera większe baty w internecie i mediach. Ale to Polska przecież
Liczba postów: 3,796
Liczba wątków: 18
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
380
Płeć: nie wybrano
Tu więcej o kiedyś wspomnianej przeze mnie trans-córce Muska, z powodu której Musk zaczął fanatycznie zwalczać "Wołka":
https://www.nbcnews.com/tech/tech-news/e...rcna163665
Musk źle przyjął korektę płci dziecka i brutalnie traktuje to dziecko do dziś.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Liczba postów: 3,796
Liczba wątków: 18
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
380
Płeć: nie wybrano
Hans Żydenstein napisał(a): Ta bajka mnie sterroryzowała jak Bin Laden : https://www.youtube.com/watch?v=PRaSbig4F4M&t=1358s
"POWINNOŚ"
To nie czytaj lepiej "Perfekcyjnej Niedoskonałości" Jacka Dukaja, bo Cię to jeszcze sterroryzuje na cacy.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Ayla Mustafa napisał(a): To nie czytaj lepiej "Perfekcyjnej Niedoskonałości" Jacka Dukaja, bo Cię to jeszcze sterroryzuje na cacy. Biblii też niech lepiej w polskich wydaniach nie czyta, bo tam też znajdują się formy nijakie 2 osoby. Ale czemu oczekiwać od Rosjanina, że będzie znał język polski.
12.12.2024, 15:15
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.12.2024, 15:17 przez Ayla Mustafa.)
Liczba postów: 3,796
Liczba wątków: 18
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
380
Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a): Ayla Mustafa napisał(a): To nie czytaj lepiej "Perfekcyjnej Niedoskonałości" Jacka Dukaja, bo Cię to jeszcze sterroryzuje na cacy. Biblii też niech lepiej w polskich wydaniach nie czyta, bo tam też znajdują się formy nijakie 2 osoby. Ale czemu oczekiwać od Rosjanina, że będzie znał język polski.
A właśnie.
Bóg jest bezpłciowy. Aniołowie też.
Do tego forma nijaka pasuje do potencjalnych samoświadomych i uduchowionych maszyn.
Claude to imię typowo męskie (chyba nadane na cześć Claude'a Shannona*), ale imię nic tu nie znaczy:
Ciekawostkowy cytat Shannona:
https://www.brainyquote.com/quotes/claud...non_194087
"I sent you lilies now I want back those flowers"
12.12.2024, 15:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.12.2024, 15:42 przez Hans Żydenstein.)
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
Ayla Mustafa napisał(a): To nie czytaj lepiej "Perfekcyjnej Niedoskonałości" Jacka Dukaja, bo Cię to jeszcze sterroryzuje na cacy.
Nie wiem co ta książka ma wspólnego z nachalną propagandą w bajkach dla dzieci
zefciu napisał(a): Biblii też niech lepiej w polskich wydaniach nie czyta, bo tam też znajdują się formy nijakie 2 osoby. Ale czemu oczekiwać od Rosjanina, że będzie znał język polski.
Rosjanina? XD Jesteś coraz bardziej żałosny.
Nie widzę żadnego sensu stosowania tej formy w bajce dla dzieci i to przez jakieś śmieszne pieski.
12.12.2024, 22:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.12.2024, 22:33 przez Sofeicz.)
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Ayla Mustafa napisał(a): Claude to imię typowo męskie (chyba nadane na cześć Claude'a Shannona*), ale imię nic tu nie znaczy:
Nie do końca.
Cytat:Claude is a French given name originating from the Latin name Claudius meaning "strong willed".
In French, it is used for both males and females.
In English, it is mostly used for males; it is an uncommon given name for females or a family name.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
07.07.2025, 09:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.07.2025, 09:36 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Myślałem, że u naszych zachodnich sąsiadów nie ma już miejsca na tak groteskową i żenującą poprawność polityczną jak ta na przykładzie poniżej, ale jednak się myliłem i przynajmniej na szczeblu samorządowym wciąż nie brakuje tam srogich odklejeńców:
https://www1.wdr.de/nachrichten/westfale...n-100.html
W Niemczech na publicznych pływalniach od jakiegoś czasu ma miejsce problem z grupami śniadych imigrantów szukającymi zaczepek i molestującymi kobiety. Problem istnieje, dlatego na pływalni w niemieckim Buren umieszczono plakaty stanowiące element kampanii informacyjnej. Na plakatach przedstawiono osoby wyglądające na rdzennych etnicznie mieszkańców, którzy molestują śniade osoby pochodzenia imigranckiego. Najlepsza jest oczywiście rudowłosa kobieta łapiąca za tyłek śniadego chłopaka-inwalidę...
Ktoś od marketingu to albo lokalny, lewicowy ojkofob albo ksenofob pochodzenia imigranckiego. Tak czy owak takie działania świadomie bądź nieświadomie firmował burmistrz z CDU, a potem wielki płacz, że im AfD wyborców podkrada. Raczej trudno przejść obojętnie wobec tak wystrzelonego w kosmos zakłamywania rzeczywistości, które uderza w autochtoniczną ludność przedstawiając ofiary w roli oprawców.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
|