01.02.2018, 18:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.02.2018, 19:05 przez Ratman.)
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.2018
Reputacja:
0
tak naprawdę graja wszyscy, starzy i młodzi puszczają totolotka, w domu, w firmie i u znajomych zakładamy się o kasę i fanty, chcemy czy nie hazard jest w każdym z nas i nie muszę czytać badań zeby miec tego swiadomość
tak w ogóle dziś czytałem w swojej gazecie lokalnej ciekawe kombinacje u bukmacherów, i co mnie zaskoczyło ziomal sie wstrzelił a ja nawet o tym nie słysząłem
patrzcie jaki sprytek: ... Jeden z bukmacherów musiał wypłacić graczowi z Mielca 180 tys. zł – co ciekawe, wykupił on zakład za jedynie… 2 zł, ale przewidział trafnie wyniki 30 sportowych zdarzeń, tu jest cały artykuł:
http://www.hej.mielec.pl/po-godzinach/life/art2041,najwieksze-wygrane-w-zakladach-bukmacherskich.html ... ciekawe czy to tylko szczęście czy taki z niego kozak i dalej przycina...
sorry coś schrzaniłem i nie da się kliknąć w ten link do artykułu z poprzedniego postu może któryś administrator poprawi, dzięki[url=http://www.hej.mielec.pl/po-godzinach/life/art2041,najwieksze-wygrane-w-zakladach-bukmacherskich.html][/url]
01.02.2018, 22:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.02.2018, 22:21 przez Fanuel.)
Liczba postów: 12,194
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
908
Płeć: mężczyzna
Lumber napisał(a):Dla mnie hazard to złe mzimu, nie tykam się tego
A ja z hazardu to tylko zakład Pascala Mówię Ci, w żadnym totku tyle nie wygrasz
Sebastian Flak
02.02.2018, 07:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.02.2018, 07:12 przez zefciu.)
Liczba postów: 16,712
Liczba wątków: 406
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,064
Płeć: mężczyzna
Ratman napisał(a): tak naprawdę graja wszyscy, starzy i młodzi puszczają totolotka, w domu, w firmie i u znajomych zakładamy się o kasę i fanty, chcemy czy nie hazard jest w każdym z nas Owszem. Ale ma różne formy. Wychodzi na to z badań, że hazard uprawiany w kasynie to rozrywka, która nie za bardzo trafia do młodszych grup demograficznych, które wolą od niej pokera w gronie rodzinnym, koleżeńskim czy klubowym. Pytanie czy to sprawa wieku, czy pokolenia (tzn. czy obecni młodzi jak się zestarzeją to pójdą do kasyn, czy też kasyna będą wymierać wraz z obecnymi starymi).
Cytat:i nie muszę czytać badań zeby miec tego swiadomość
Musisz czytać badania. Co do zasady, o czymkolwiek byś nie gadał, musisz weryfikować informacje.
Cytat:tak w ogóle
Tak w ogóle, to nadal nie wiemy, co konkretnie złego się działo w tym kasynie, gdzie rzekomo pracowałeś. A Ty znowu zmieniasz temat na szczęśliwy traf jakiegoś gościa, który wygrał kasę (i nie wiadomo, jaki morał z tej historii ma płynąć).
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
02.02.2018, 19:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.02.2018, 19:34 przez lumberjack.)
Liczba postów: 22,798
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,335
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
zefciu napisał(a): No dobra. Alkoholizm też rozwija się stopniowo od pierwszego piwa. Ale to nie znaczy, że każdy kto okazjonalnie strzeli sobie kielicha jest/stanie się alkoholikiem.
Tak.
zefciu napisał(a): No czyli zaraz. Blisko połowa jest w wieku takim a takim. Ale do bankructwa prowadzi to „nieraz”. Tutaj już statystyki nie podano.
Znalazłem, ale z 2000 roku:
Cytat:There is little research, however, on the relationship between PG and personal bankruptcy. According to the Gambling Impact and Behavior Study, 19.2% of pathological gamblers have filed bankruptcy while only 5.5% and 4.7% of low-risk and at-risk gamblers, respectively, have filed bankruptcy (7). Studies have also shown that 18% to 28% of males and 8% of females attending Gamblers Anonymous have filed bankruptcy (7). Similarly, Breen and Zimmerman (15) found that 18.2% of pathological gamblers had declared bankruptcy with an average debt of $42,750 (debts ranged from $17,000 to $80,000). In a replication study two years later, Breen (16) found that a higher percentage (22.8%) of pathological gamblers had declared bankruptcy with an average debt of $53,103 (debts ranging from $5,000 to $250,000).
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2824911/
Czyli bankrutuje co piąty hardkorowiec oraz co dwudziesty gracz z kategorii niskiego ryzyka.
Hm... no, moim zdaniem co dwudziesty człek to całkiem sporo.
zefciu napisał(a): Chyba jednak nie. Gram sobie naprawdę okazjonalnie. A idea kasyna mnie nie kręci, bo jednak świadomość tego, że statystyka jest przeciwko mnie mnie odstręcza.
To git.
zefciu napisał(a): Zresztą na ustawie antyhazardowej nie cierpią wcale kasyna. Ani legalne (które po prostu płacą ten horendalny podatek), ani nielegalne (które są dobrze kryte). Cierpią najbardziej właśnie ci, którzy chcą sobie w gronie znajomych pograć na pieniądze.
Nie wiem kto cierpi najbardziej - wiem, że mnie ta ustawa nie obchodzi. Jestem za wolnością w kwestii uprawiania hazardu. Jestem tylko za tym, by prywatnie zniechęcać wszystkich do hazardu. Nic bym nie zakazywał - chciałbym, żeby ludzie dobrowolnie nie ładowali się po uszy w gównie.
Galahad napisał(a): A ja z hazardu to tylko zakład Pascala Oczko Mówię Ci, w żadnym totku tyle nie wygrasz Duży uśmiech
Pokaż mi najsampierwej zweryfikowaną listę osób wygranych Najlepiej jakieś foteczki jak stoją obok swoich nagród
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
|