Liczba postów: 4,011
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
493
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Żarłak napisał(a): Albo wcale nie są tak inteligentni jak chciałby pilaster. Wiesz, co to jest inteligencja  Podejrzewam, że faktycznie są to ludzie dosyć błyskotliwi, o wysokim IQ. Ale niekoniecznie rozsądni. Zresztą, coby nie kombinować - sam Korwin taki jest.
Żarłak napisał(a): A materiał na nową samoobronę testują już ludzie z Agro Unii. Tylko Leppera mają mało lepperowego, ale może się jeszcze nauczy. Kto wie, co się z tego wykluje. Na dziś ci ludzie są w rękach PiSu, ale jeśli pieniądze na transfery się skończą, to oni się pierwsi odwrócą.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
. NatomiZaKotem napisał(a): W 2015 wiejscy anarchiści mogli zagłosować na PiS tylko dlatego, żeby popatrzeć na bul dópy zadowolonej z siebie grupy trzymającej władzę. A teraz wolą Kukiza, bo PiS sam stał się grupą trzymającą. To tylko hipoteza, może prawdziwa, może nie, ale słabo brać pod uwagę tylko jedną - "gupki i tyle".
Hipoteza ta jednak kupy się nie trzyma. Jak ktoś jest "anarchistą" to raczej po prostu na wybory nie idzie niż idzie i wrzuca głos celowo nieważny (co jest zupełnie zbędnym wysiłkiem). A jeżeli już wrzuca głos nieważny, to jest to po prostu pusta kartka (mniejszy wysiłek), niż kartka na której postawiono znak X obok nazwiska więcej niż jednego kandydata (większy wysiłek) - w tym drugim przypadku korelacje są silniejsze.
Wreszcie nie wiadomo dlaczego ilość wsiowych anarchistów miałaby być skorelowana z liczbą sympatyków PSL, a z liczbą sympatyków PIS - nie.
Łazarz
Cytat:Dlaczego w przestrzeni o zbliżeniu (i co za tym idzie przepływach) elektoratów świadczy korelacja dodatnia, a w czasie (pilastrowych analizach sondaży) ujemna?
Sondaże pokazują rzeczywistość ogólnopolską. Jeżeli w jakimś okresie zmalało poparcie dla partii X a równocześnie wzrosło dla partii Y, to oznacza przepływ poparcia od X do Y, co najwyżej za pośrednictwem jakiejś partii Z.
Wybory to rzeczywistość gminna. Jeżeli poparcie dla partii X w gminach jest skorelowane dodatnio z poparciem dla partii Y , to znaczy że na obie te partie głosują z grubsza takie same osoby. W zwiazku z tym łatwo mogą one przerzucić swoje sympatie na partie sąsiednią. Z tym że w tym przypadku przepływ nie jest rzeczywisty, jak w sondażach, tylko potencjalny, teoretyczny.
kmat
Cytat:Ciekawie wygląda kwestia pełnomocników. Ano wychodzi na to, że elektorat Konfy w porównaniu z POwskim wcale młodszy nie jest. To nie są ludzie, którzy jeszcze się nie dorobili. To są ludzie, którym pomimo wysokiego IQ dorobić się nie udało.
Nie. Korelacja z pełnomocnikami, to nie dokładnie to samo, co korelacja z wiekiem. Dokładnie to korelacja ze stanem zdrowia. Oczywiście stan zdrowia zależy od wieku, ale jest to zależność nieliniowa. Zdrowie dopisuje przez jakiś czas, a zaczyna się raptownie pogarszać po przekroczeniu pewnego wieku. Zatem identyczna korelacja PO i Konfy z pełnomocnikami oznacza jedynie że w elektoracie tych obu partii brakuje proporcjonalnie ludzi starszych. Natomiast sami wyborcy mogą być w dowolnym wieku, byle poniżej 60-70
Zakotem
Cytat:Komunistyczny zdrajca o ubeckiej mordzie, wyprany z poczucia polskości, jest takim złym człowiekiem na skutek jakiejś swej decyzji. Mógłby w każdej chwili przestać, nawrócić się i głosować na PiS jak wszyscy porządni ludzie.
Tak samo idiota mógłby pokazać, że jednak wcale nie jest idiotą nie głosując na PIS jak wszyscy porządni ludzie.
Zakotem nadal podtrzymuje twierdzenie, że elektorat PIS to masochiści lubujący się w wyzwiskach pod swoim adresem i w celu ich otrzymania właśnie głosujący?
Czy, gdyby zwoelnnicy partii patriotycznych zaczęli ich wychwalać, nazywać prawdziwymi patriotami, pracowitymi, inteligentnymi, uczciwymi aż do bólu, to nagle PIS straciłby ich poparcie?
Cytat:Gdyby jednak zmusić pisowców do przyznania, że według nich elektorat opozycji składa się z ludzi rozwiązłych i zboczonych, jeśli nie pedofili LGBT, to tylko dlatego, że ich państwo pilnuje, wtedy symetria by nastąpiła i ludzie dotychczas apolityczni naprawdę zaczęliby się PiSu bać.
A teraz boją sie PO? Czy SLD?
Cytat:każde sprowadzenie dyskusji politycznej na temat dupy Maryni, przed czym Kaczyński inteligentnie się broni, jest dla PiSu politycznie niekorzystne. Dlatego należy to robić z jak największym entuzjazmem.
Jest dokładnie na odwrót, z czego może Zakotem nie zdaje sobie sprawy bo, inaczej niż pilaster, nie czytuje pisowskich biuletynów partyjnych. To PIS rozpętał całą nagonkę na "pedofilów LGBT", aby wyraźnie odróżnić się od Wiosny Biedronia, wtedy, kiedy cały ten projekt startował, i ukryć fakt, że program obu tych ugrupowań był praktycznie taki sam.
Obecnie zaś "pedofile LGBT" to wygodny sztandar plemienny, po którym wyznawcy PIS rozpoznają się nawzajem, jak kiedyś rozpoznawali się po "Smoleńsku"
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
01.12.2019, 00:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.12.2019, 02:47 przez Glassius.)
Liczba postów: 45
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.2016
Reputacja:
13
Mam w głowie parę pomysłów na wypomnienie pilastrowych błędów, ale jako że wymagają dużo pracy zbiera mi się naprawdę powoli. Jednym z nich jest traktowanie elektoratu pisowskiego. Jest to coś co pokazuje ZaKotem: obrażanie ludzi którym wiedze się gorzej wpycha ich w ramiona populistów. Na szczęście, pilaster wykonał już połowę pracy i wykazał, że jest podział polityczny w Polsce jest w istocie podziałem przestrzennym między miastem i prowincją.
Moja hipoteza: istnieje w Polsce zjawisko wykluczenia komunikacyjnego. Kapitał koncentruje się w dużych ośrodkach miejskich, a małe powoli wymierają. Na prowincjach zostają ludzie starsi, mniej obrotni i dynamiczni, ale nie tylko. Załóżmy dwóch młodych którzy korzystających z hojności rodziców mieszkając odpowiednio: w mieszkaniu w centrum, w domu na przedmieściach. Przedstawiciel "plebsu" widzi kolegę z pracy, który ma taką samą pensję, te same doświadczenie i możliwości, ale żyje na wyższej stopie życiowej, bo nie przepuszcza połowy wypłaty na paliwo, na wszystko ma czas, wszędzie blisko. Laski zbiera na chatę co i rusz bo to łatwo do niego trafić z klubu, a kiedy się ustatkuje ma żłobek i przedszkole pod nosem. I to nie jest zasługa japiszona, po prostu ma szczęście. W tym drugim narasta frustracja i poczucie niesprawiedliwości wobec tych innych, miastowych. I jeszcze ci miastowi im mówią, że są sami sobie winni, bo głupi  I teraz, skoro nawet potencjalnie zdolni, uczciwi i pracowici mieszkając na wsi mają gorzej od miastowych, tym bardziej ci mniej zdolni zapałają do miastowych niechęcią.
IMHO istnieje w społeczeństwie mentalny podział na "elitę" i "plebs". Przy czym nie określa on poziomu zamożności czy osobistych przymiotów, jest kwestią samoidentyfikacji. Dlatego, kiedy Komorowski rzucił "zmień pracę, weź kredyt", tak naturalne dla elity, plebs zareagował ze wściekłością. Wiadomo, że dzieci lekarzy czy polityków mają lepszy start. Ale ta "elita" popada w snobizm i pogardę wobec gorszych, nawet jeśli genetycznie ci ludzie mają lepszy potencjał, tylko zmarnowany przez fatalną sytuację życiową.
Jeżeli różnice między elitą a plebsem będą narastać, to nawet pomimo wzrastającej stopy życiowej obu grup, plebs będzie się czuł wyalienowany i niesprawiedliwie traktowany przez własnych rządzących. Jawnie pokazywana pogarda i mówienie "sami sobie jesteście winni" będzie ich dodatkowo wpychać w stronę ekstremistów. I PiS zdaje się doskonale to wykorzystywać, bo cały jego program można potraktować jako skierowany do tych z prowincji.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Glassius napisał(a): traktowanie elektoratu pisowskiego. Jest to coś co pokazuje ZaKotem: obrażanie ludzi którym wiedze się gorzej wpycha ich w ramiona populistów.
Zatem glassius również jest przekonany, że są to masochiści, którzy po prostu lubią być biedni i uwielbiają kiedy się ich za idiotów uważa?
Zatem schlebianie im, wynoszenie pod niebiosa i wychwalanie poskutkuje tym, że na PIS nie będa głosować?
Cytat:Moja hipoteza: istnieje w Polsce zjawisko wykluczenia komunikacyjnego.
Zdaniem Glassiusa pilaster jest wykluczony komunikacyjnie? Bo w końcu mieszka na wsi. Nie w małym mieście, a po prostu na wsi (nawet proponowano mu kandydowanie na sołtysa  )
Ten argument był coś wart jeszcze w połowie XX wieku. Ale nie w dobie internetu mobilnego i samochodów, które można w stanie jeżdżącym kupić za 3 tys PLN
Podział przestrzenny o którym mowa nie wynika z wykluczenia komunikacyjnego, tylko ze swoistej selekcji naturalnej.
Cytat:Na prowincjach zostają ludzie starsi, mniej obrotni i dynamiczni,
Dodać nalezy - ci którym młodość upłynęła w PRL i wtedy nie czuli się wcale "wykluczeni", bo nikt, nawet najbardziej pracowici, zdolni i oszczędni, nie miał od nich wyraźnie lepiej.
Cytat:Jeżeli różnice między elitą a plebsem będą narastać,
A dlaczego by miały narastać?
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
01.12.2019, 21:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.12.2019, 22:05 przez lumberjack.)
Liczba postów: 21,712
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,269
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
pilaster napisał(a): Ten argument był coś wart jeszcze w połowie XX wieku. Ale nie w dobie internetu mobilnego i samochodów, które można w stanie jeżdżącym kupić za 3 tys PLN
Jeżdżące Daewoo Tico za tysiaka można kupić, a Fiata Seicento można mieć nawet za 700 PLN.
Problem z Tico jest tylko taki, że kolumna kierownicy jest bez homologacji, bo się nie łamie w trakcie zderzenia tylko wbija prosto w klatkę piersiową kierowcy. Ale do jeżdżenia się nadaje. Nawet do Krakowa z kolegą dojechałem tym autem.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
02.12.2019, 10:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.12.2019, 10:38 przez ZaKotem.)
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,161
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
pilaster napisał(a): [quote='Glassius' pid='730231'
Cytat:Jeżeli różnice między elitą a plebsem będą narastać,
A dlaczego by miały narastać? Bo PiS będzie rządził...
pilaster napisał(a): Hipoteza ta jednak kupy się nie trzyma. Jak ktoś jest "anarchistą" to raczej po prostu na wybory nie idzie niż idzie i wrzuca głos celowo nieważny (co jest zupełnie zbędnym wysiłkiem). A jeżeli już wrzuca głos nieważny, to jest to po prostu pusta kartka (mniejszy wysiłek), niż kartka na której postawiono znak X obok nazwiska więcej niż jednego kandydata (większy wysiłek) - w tym drugim przypadku korelacje są silniejsze. Pilaster jednak nie podał danych, ile głosów nieważnych to te z krzyżykiem poza kratką lub z większą ich ilością (ZaKotem w takich przypadkach nadal sugeruje zaburzenia wzroku i pamięci, a nie niedorozwój umysłowy), a ile oddane na Sarnę z Krzesłem na Głowie. W ogóle są dostępne takie dane?
Cytat:Wreszcie nie wiadomo dlaczego ilość wsiowych anarchistów miałaby być skorelowana z liczbą sympatyków PSL, a z liczbą sympatyków PIS - nie.
Ponieważ PSLKukiz jest obecnie "antysystemowy", a PiS jest oczywiście "systemowy". Chociaż w 2015 był anty.
Cytat:Zakotem nadal podtrzymuje twierdzenie, że elektorat PIS to masochiści lubujący się w wyzwiskach pod swoim adresem i w celu ich otrzymania właśnie głosujący?
Wyzwiska otrzymują tak czy siak, ale znacznie lepiej być wyzywanym przez wrogów narodu i zdrajców, niż przez ludzi szanowanych. Więc głosują na tych, którzy uczynią z wyzywających wrogów narodu.
Cytat:Czy, gdyby zwoelnnicy partii patriotycznych zaczęli ich wychwalać, nazywać prawdziwymi patriotami, pracowitymi, inteligentnymi, uczciwymi aż do bólu, to nagle PIS straciłby ich poparcie?
Nagle, to nie. Raczej w ciągu kilku lat, kiedy wyrosłoby pokolenie ludzi wprawdzie biednych, ale z tego powodu nienazwanych debilami.
Cytat:A teraz boją sie PO? Czy SLD?
Wyniki wyborów właśnie pokazują, że Polacy bardziej boją się "liberalizmu" w każdym znaczeniu, niż narodowego socjalizmu, potocznie zwanego "faszyzmem".
Cytat:Jest dokładnie na odwrót, z czego może Zakotem nie zdaje sobie sprawy bo, inaczej niż pilaster, nie czytuje pisowskich biuletynów partyjnych. To PIS rozpętał całą nagonkę na "pedofilów LGBT", aby wyraźnie odróżnić się od Wiosny Biedronia, wtedy, kiedy cały ten projekt startował, i ukryć fakt, że program obu tych ugrupowań był praktycznie taki sam.
Obecnie zaś "pedofile LGBT" to wygodny sztandar plemienny, po którym wyznawcy PIS rozpoznają się nawzajem, jak kiedyś rozpoznawali się po "Smoleńsku"
ZaKotem dość regularnie czytuje organ partyjny "Nasz Dziennik". Nagonka na LGBT to oczywiście dzieło KC, ale to jest mniejszość. Mniejszości mają taką właściwość, że większości nie obchodzą. Był to ruch inteligentny, bo przekonanie pisowskich ideologów "jesteśmy lepsi moralnie w życiu prywatnym, niż wszyscy pozostali" zostało przekute na "jesteśmy lepsi, bo jesteśmy heteroseksualni, jak (prawie) wszyscy pozostali". To łączy, zamiast dzielić, odłącza od Narodu św. jedynie parę procent populacji. LGBT nie są jednak jakimś osobnym problemem, co mówią ideologowie PiS wspierani w tym ochoczo przez liberalnych konserwatystów. To tylko zwracający uwagę wierzchołek góry lodowej stosunku do życia intymnego i uczuciowego. Narodowi socjaliści zawsze uwielbiają kontrolować tę sferę ludzkiego życia. Udało im się jednak do tej pory udawać, że wcale nie, że tu nie o wasze dupy chodzi, drogi Narodzie św., a tylko o dupy mniejszości LGBT. A liberalna prawica daje się na to nabierać jak ostatni frajerzy - e, im tylko o skok na kasę chodzi, nasze dupy są bezpieczne jeśli tylko są hetero. Nie są.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
ZaKotem napisał(a): pilaster napisał(a): Hipoteza ta jednak kupy się nie trzyma. Jak ktoś jest "anarchistą" to raczej po prostu na wybory nie idzie niż idzie i wrzuca głos celowo nieważny (co jest zupełnie zbędnym wysiłkiem). A jeżeli już wrzuca głos nieważny, to jest to po prostu pusta kartka (mniejszy wysiłek), niż kartka na której postawiono znak X obok nazwiska więcej niż jednego kandydata (większy wysiłek) - w tym drugim przypadku korelacje są silniejsze. Pilaster jednak nie podał danych, ile głosów nieważnych to te z krzyżykiem poza kratką lub z większą ich ilością
Postawienie X obok więcej niż jednego kandydata to 60% głosów nieważnych. Niepostawienie obok żadnego kandydata 40%
Cytat:(ZaKotem w takich przypadkach nadal sugeruje zaburzenia wzroku i pamięci, a nie niedorozwój umysłowy),
W takim przypadku byłaby korelacja z pełnomocnikami (czyli ze złym stanem zdrowia) - nie ma żadnej
Cytat:Cytat:Zakotem nadal podtrzymuje twierdzenie, że elektorat PIS to masochiści lubujący się w wyzwiskach pod swoim adresem i w celu ich otrzymania właśnie głosujący?
Wyzwiska otrzymują tak czy siak, ale znacznie lepiej być wyzywanym przez wrogów narodu i zdrajców, niż przez ludzi szanowanych. Więc głosują na tych, którzy uczynią z wyzywających wrogów narodu.
A wystarczyłoby nie głosowac na PIS i już żadnych wyzwisk by nie było...
Cytat:Cytat:Czy, gdyby zwoelnnicy partii patriotycznych zaczęli ich wychwalać, nazywać prawdziwymi patriotami, pracowitymi, inteligentnymi, uczciwymi aż do bólu, to nagle PIS straciłby ich poparcie?
Nagle, to nie. Raczej w ciągu kilku lat, kiedy wyrosłoby pokolenie ludzi wprawdzie biednych, ale z tego powodu nienazwanych debilami.
Raczej na odwrót. Tym bardziej by się umocnili w słuszności swojego wyboru - no bo w końcu skoro wszyscy ich za to chwalą...
Cytat:Cytat:A teraz boją sie PO? Czy SLD?
Wyniki wyborów właśnie pokazują, że Polacy bardziej boją się "liberalizmu" w każdym znaczeniu, niż narodowego socjalizmu, potocznie zwanego "faszyzmem".
Gdyby tak było, to PIS by się od faszyzmu werbalnie, ale niezwykle energicznie, nie odcinał, tylko przeciwnie chwaliłby się i do niego odwoływał.
Cytat: LGBT nie są jednak jakimś osobnym problemem, co mówią ideologowie PiS wspierani w tym ochoczo przez liberalnych konserwatystów.
Na odwrót. Dla PIS LGBT jest właśnie częścią szerszego problemu - awangardą wojny cywilizacyjnej, którą zgniły Zachód wydał cnotliwemu Wschodowi - w tym Polsce
Przez LGBT rozumie się w PIS nie tylko pedałów, ale także liberałów, czy chocby "wyższą kastę" sędziowską.
Cytat:To tylko zwracający uwagę wierzchołek góry lodowej stosunku do życia intymnego i uczuciowego. Narodowi socjaliści zawsze uwielbiają kontrolować tę sferę ludzkiego życia.
Socjaliści lubią. Wszyscy. Bo oni wszystko chcą kontrolować.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 14,650
Liczba wątków: 100
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
297
Płeć: mężczyzna
A co to za twór?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411
Płeć: nie wybrano
kmat napisał(a): Żarłak napisał(a): Albo wcale nie są tak inteligentni jak chciałby pilaster. Wiesz, co to jest inteligencja
No własnie nie wiem, ale chętnie się dowiem. Dziwi mnie tylko, że ktoś krytykujący jakościowe metody zbierania danych, próbuje wyciągać jakościowe wnioski na podstawie bardzo skąpych danych ilościowych (jeden współczynnik).
Cytat:Podejrzewam, że faktycznie są to ludzie dosyć błyskotliwi, o wysokim IQ. Ale niekoniecznie rozsądni. Zresztą, coby nie kombinować - sam Korwin taki jest.
Czyli tacy inteligentni inaczej? Inteligentni, ale dokonujący głupich wyborów?
Poparcie Konfederacji jest szerokie jak morze i płytkie jak Balaton. Nie wygląda na to, aby mogło się tam więcej zmieścić.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 4,011
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
493
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Żarłak napisał(a): No własnie nie wiem, ale chętnie się dowiem Ja też
Żarłak napisał(a): Czyli tacy inteligentni inaczej? Inteligentni, ale dokonujący głupich wyborów? Jakoś takoś. Zresztą gdzieś czytałem, że najlepiej to mieć trochę ponad setkę IQ. Zbyt wysokie wartości raczej przeszkadzają w życiu.
Żarłak napisał(a): Poparcie Konfederacji jest szerokie jak morze i płytkie jak Balaton. Nie wygląda na to, aby mogło się tam więcej zmieścić. Ano jest. Obecna formuła nie pozwoli na szerszą ekspansję, ani nawet utrzymanie tego co jest w dłuższej perspektywie. Do tego kompletna impotencja koalicyjna. To jest straszliwie bezprzyszłościowe.
Ciekawostka - wśród wyborców jest olbrzymia przewaga mężczyzn. Za jakiś czas może się z tego zrobić partia dla inceli.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Żarłak napisał(a): Poparcie Konfederacji jest szerokie jak morze i płytkie jak Balaton. Nie wygląda na to, aby mogło się tam więcej zmieścić.
To zależy teraz wyłącznie od liderów. Kierunek mają realnie jeden - w stronę PO i stamtąd tylko mogą podbierać elektorat (równoważnie powstrzymywać młodsze roczniki od przechodzenia w tamtą stronę). Pilaster zrobił co w jego mocy, aby to zrozumieli i podjęli niezbędne działania.
Ale jednak jakoś pilaster słabo wierzy że to skutecznie zrobią.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411
Płeć: nie wybrano
kmat napisał(a): Jakoś takoś. Zresztą gdzieś czytałem, że najlepiej to mieć trochę ponad setkę IQ. Zbyt wysokie wartości raczej przeszkadzają w życiu.
Tak samo jak inteligencja nie koreluje z zamożnością. Ciekawe dlaczego. Bo nawet jeśli ktoś ma "wgrany" nieefektywny program, to odpowiednio przeznaczony czas, postawione pytania i wyciągnięte wnioski powinny wprowadzić "aktualizacje", które zmniejszą bariery w życiu, więc źródło problemów musiałoby leżeć w takim przypadku po stronie środowiska.
Żarłak napisał(a): Poparcie Konfederacji jest szerokie jak morze i płytkie jak Balaton. Nie wygląda na to, aby mogło się tam więcej zmieścić. Cytat:Ano jest. Obecna formuła nie pozwoli na szerszą ekspansję, ani nawet utrzymanie tego co jest w dłuższej perspektywie. Do tego kompletna impotencja koalicyjna. To jest straszliwie bezprzyszłościowe.
Ciekawostka - wśród wyborców jest olbrzymia przewaga mężczyzn. Za jakiś czas może się z tego zrobić partia dla inceli.
Aktualne przepływy pomiędzy PO i Konfederacją:
Cytat:Sondaż Kantar dla PO: PiS traci, Konfederacja zyskuje [widać obraz?]
![[Obrazek: EK8IHRuWkAAL_D9?format=jpg&name=medium]](https://pbs.twimg.com/media/EK8IHRuWkAAL_D9?format=jpg&name=medium)
Merdé!
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 4,011
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
493
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Żarłak napisał(a): widać obraz? Niet.
Żarłak napisał(a): Tak samo jak inteligencja nie koreluje z zamożnością. Ciekawe dlaczego. Bo nawet jeśli ktoś ma "wgrany" nieefektywny program, to odpowiednio przeznaczony czas, postawione pytania i wyciągnięte wnioski powinny wprowadzić "aktualizacje", które zmniejszą bariery w życiu, więc źródło problemów musiałoby leżeć w takim przypadku po stronie środowiska. Może po prostu zależność między zdolnośią do aktualizacji a IQ wcale nie jest liniowa.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 117
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03.2012
Reputacja:
18
Od razu widać, że zdecydowanie zmalało PiSowi, a zwiększyło się Konfie. Jak to możliwe? Wyborcy PiS wstydzą się przyznać, że popierają PiS i wolą Konfe? Ale dlaczego ta Konfa jest w ich opinii ok, a już PO nie?
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Krak napisał(a): Od razu widać, że zdecydowanie zmalało PiSowi, a zwiększyło się Konfie.
Na jednym sondażu widać.
Cytat:Jak to możliwe?
No właśnie. Jak to możliwe?
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Krak napisał(a): No to jedno badanie tak wskazuje. Czego nie rozumiesz?
Jak można wyciągać tak daleko idące wnioski na podstawie jednego sondażu.
Tak z ciekawości zbadał Pilaster sumę poparcia dla PIS i Konfy w sondażach powyborczych. I waha się od 44 do 52%
Nie ma żadnej korelacji między poparciem dla PIS i Konfy.
No, na razie nie ma.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 157
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08.2012
Reputacja:
-19
Płeć: nie wybrano
Mam dla Was i Waszych znajomych fajny test.
Pytanie - czy jesteś patriotą?
Tak - to pytanie drugie - czy jesteś nacjonalistą?
Z reguły ludzie nie ogarniają i takich mamy wyborców i patriotów.
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,161
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
Ja też nie ogarniam. Ale kontynuuj, proszę.
Liczba postów: 117
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03.2012
Reputacja:
18
|