To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
ZwodnikPowszechny jest pismem ateistów
Ech
1. Czyli tak mamy do 55 tysięcy ofiar lewaków(prześladowań), mamy też (rzekomo i to w najlepszym wypadku) 57 tyś + 40 tyś ofiar prześladowań w czasie wojny po stronie republikanów. Należy zaznaczyć że część prześladowań w ogóle nie wypływała z inicjatywy Generałów nacjonalistycznych a np. zbrodni dokonywała Falanga ktora Franco pogonił. I nalezy też zaznaczyć fakt ze Franco na początku wojny nie odgrywał szczególnej roli(a to wedty dokonano najwięcej zbrodni na republikanach) bo np. inną ważną osobą byl generał Molla(antyklerykał zresztą) i paru jeszcze innych. Franco zaczął się stawac liderem dopiero w czasie gdy wsparcie III Rzeszy wkroczyło do akcji. Podsumowując, mamy 55 tysięcy ofiar Rządu Republiki z czasów wojny (+ ofiary sprzed wybuchu wojny np. ok 1700 osób zabitych podczas Rewolucji w Asturii z 1934 r.) Czyli niecałe 60 tyś ofiar w ciągu 8 lat panowania Republiki(prześladowania zaczęły się w 1930 ale tego nie liczę bo Republika wtedy nie istniała). Natomaist Franco rządził od 1939(możemy nawet założyć ze od 1937) do 1975 i liczba jego ofiar wynosi 97 tyś, z czego znaczna część nalezy odjąć z powyższych przyczyn. Każdy osobiście może sobie porównać skalę
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): Ech
1. Czyli tak mamy do 55 tysięcy ofiar lewaków(prześladowań), mamy też (rzekomo i to w najlepszym wypadku) 57 tyś + 40 tyś ofiar prześladowań w czasie wojny po stronie republikanów. Należy zaznaczyć że część prześladowań w ogóle nie wypływała z inicjatywy Generałów nacjonalistycznych a np. zbrodni dokonywała Falanga ktora Franco pogonił. I nalezy też zaznaczyć fakt ze Franco na początku wojny nie odgrywał szczególnej roli(a to wedty dokonano najwięcej zbrodni na republikanach) bo np. inną ważną osobą byl generał Molla(antyklerykał zresztą) i paru jeszcze innych. Franco zaczął się stawac liderem dopiero w czasie gdy wsparcie  III Rzeszy wkroczyło do akcji. Podsumowując, mamy 55 tysięcy ofiar Rządu Republiki z czasów wojny (+ ofiary sprzed wybuchu wojny np. ok 1700 osób zabitych podczas Rewolucji w Asturii z 1934 r.) Czyli niecałe 60 tyś ofiar w ciągu 8 lat panowania Republiki(prześladowania zaczęły się w 1930 ale tego nie liczę bo Republika wtedy nie istniała). Natomaist Franco rządził od 1939(możemy nawet założyć ze od 1937) do 1975 i liczba jego ofiar wynosi 97 tyś, z czego znaczna część nalezy odjąć z powyższych przyczyn. Każdy osobiście może sobie porównać skalę
Ale kto się pytał o jakiekolwiek porównania? Ja tutaj nie bronię republikanów, którzy wcale lepsi nie byli. Poza tym twoje wyliczenia niewiele znaczą gdyż nikt tak naprawdę nie zna dokładnej liczby zabitych. Ponadto życie tych, którzy przeżyli i byli w obozie przeciwnym było koszmarem przez dziesiątki lat. Chodzi o samego Franco, który według ciebie zasługuje na pamięć i cześć. Przecenia się jego rolę w rozwoju gospodarczym Hiszpanii (tak jak i wielu innych przywódców innych krajów) a fakt, że represje się zmniejszyły i dyktatura złagodniała nie oznacza, że należy mu się medal. Pozytywy (np. pomoc w ratowaniu Żydów w czasie wojny) nie przesłaniają negatywów. Czyżby życie lewaków znaczyło dla ciebie mniej od życia prawaków?
Odpowiedz
Nie odpowiem na to pytanie z oczywistych względów. A skoro twierdzisz że nikt nie zna konkretnej liczby to po co mi wyjeżdżasz z jakimiś ofiarami Białego terroru?
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): Nie odpowiem na to pytanie z oczywistych względów. 
Myślałem, że dla ciebie jako chrześcijanina i katolika odpowiedź powinna być tylko jedna - życie lewaków i prawaków znaczy tyle samo. Jeśli uważasz inaczej to znaczy, że masz jakiś skrzywiony obraz tego, czym jest twoja religia.
Odpowiedz
Ale jakiego katolika Duży uśmiech W najlepszym razie schizmatyka, choć herezję też można domniemywać.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
kmat napisał(a): Ale jakiego katolika Duży uśmiech W najlepszym razie schizmatyka, choć herezję też można domniemywać.
No właśnie przydałoby się żeby Inspektor wreszcie objaśnił swój światopogląd religijny bo chyba nikt tego nie rozumie, może nawet on samUśmiech
Odpowiedz
Osiris napisał(a): No właśnie przydałoby się żeby Inspektor wreszcie objaśnił swój światopogląd religijny bo chyba nikt tego nie rozumie, może nawet on samUśmiech
No co ty - to jest taki katolicyzm krzyczący "jebać (tu wstawić lewaka, komucha, ateusza, cyklistę etc.)".
Nauka Mistrza trudna jest w praktyce.
Ciężko jest kochać nieprzyjaciól swoich, nadstawiać policzek, nie rzucać kamieniem i oddawać smartfona Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):
Osiris napisał(a):No właśnie przydałoby się żeby Inspektor wreszcie objaśnił swój światopogląd religijny bo chyba nikt tego nie rozumie, może nawet on samUśmiech
No co ty - to jest taki katolicyzm krzyczący "jebać (tu wstawić lewaka, komucha, ateusza, cyklistę etc.)".
Nauka Mistrza trudna jest w praktyce.
Ciężko jest kochać nieprzyjaciól swoich, nadstawiać policzek, nie rzucać kamieniem i oddawać smartfona Uśmiech
Też jestem ciekawa. Ciekawa ponadto czy potrafi się określić.
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
Oczywiście nie mam zamiaru się z niczego tłumaczyć tymbardziej z wiary ateuszom. Jak kogoś to interesuje to moje wyznanie jest napisane pod avatarem
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): Oczywiście nie mam zamiaru się z niczego tłumaczyć tymbardziej z wiary ateuszom. Jak kogoś to interesuje to moje wyznanie jest napisane pod avatarem
Niby jest napisane ale swoimi odpowiedziami sugerujesz coś innego. Jakbym stwierdził, że jestem ateistą a później pisał, że wielbię Chrystusa to byłoby chyba dziwne, nie? A ty twierdzisz, żeś tradi katolik a nieprzyjaciół miłować nie chcesz, wręcz przeciwnie.
Odpowiedz
Jeżeli grzeszą ignorancją a nie wykorzystują wersety z Biblii przeciw wiernym
Odpowiedz
Czyli nie masz drugiego policzka, żeby nadstawiać.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a):Oczywiście nie mam zamiaru się z niczego tłumaczyć tymbardziej z wiary ateuszom. Jak kogoś to interesuje to moje wyznanie jest napisane pod avatarem
Czyli słuchasz mszy w języku łacińskim?
https://www.unacum.pl/
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości