To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022
#1
Rosja tak mocno wkroczyła, że chyba aż osobny temat się przyda.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#2
To tak. Moje wnioski nieuczesane.

Dobrze, że Prezydentem USA nie jest już Trump. Stwierdził on bowiem na wiecu w Teksasie, że żołnierze amerykańscy nie powinni jechać do Polski, tylko... bronić granicy z Meksykiem przed Juanami i Esmeraldami. Z kolei Tucker Carlson (ulubiony dziennikarz trumpistów) głosi, że Rosja nie jest wrogiem, a wrogiem są Chiny Ludowe (bo te np. "jedzą psy"). Poza tym Trump jest uległy wobec Putina i go podziwia głęboko. Trump także nie ceni NATO (powiedział raz, że będzie bronił Macedonii Płn., gdy... "będzie to opłacalne"). Ten człowiek nie może wrócić do Białego Domu. W 2024 Demokratom w wyborach rekomenduję Anthony'ego Blinkena (mądry, przystojny itd.). Broń Boże nie bardzo starszego Joe, albo antypatyczną Harris, bo byłyby wtedy zbyt duże ryzyka porażek.

Imponuje mi Boris Johnson. Bardzo dobrze, że Boris jest głęboko zafascynowany Churchillem i chce zostać Winstonem II.

Chiny Ludowe uznały, że atak Rosji nie jest inwazją. Dramat. Niestety Zachód za mało jak na razie robi, by utworzyć Nowych Aliantów. Musimy pójść na kompromisy z ChRL, a teraz ich karać za brak współpracy. To że Pekin nie zwalcza Rosji jest naruszeniem prawa międzynarodowego (a zwłaszcza najwyższego prawa międzynarodowego - Karty Narodów Zjednoczonych, bo kraje są zobowiązane dbać o pokój i integralność terytorialną innych państw). Za samą "neutralność" też należą się sankcje.

Rząd PiSu w kryzysie zachowuje się okej. Zwłaszcza minister Rau i Prezydent Duda zasługują na uznanie. Wreszcie "mój Prezydent". Szkoda tylko, że latami PiS tak popsuł nasze relacje z UE i USA.

Putin robi "Blitzkrieg" na Ukrainę. Coraz więcej podobieństw z Hitlerem i Trzecią Rzeszą. Razi też idiotyczna propaganda Moskwy. Raz niby "dekomunizują", a innym razem "denazyfikują". Patologia.

Niemcy zawiesiły NS2, ale nie widzę opcji na odwieszenie tego "projektu". Z kolei USA otwarcie mówią, że NS2 po prostu nie będzie i "znajdą sposób" (słowa Bidena), by woli Stanów stało się zadość. Niemcy jak zwykle krok za USA. Warto teraz naciskać na niemieckich Zielonych, bo oni najbardziej przejmują się ofiarami wojny. Trzeba grać na ich emocjach.

A co do Ukrainy - serce mi się kraje, gdy widzę sceny wojny. Trzeba dozbroić Ukrainę (ale minimalizując przy tym szanse, by broń mogła wpaść w ręce Rosji), pomagać uchodźcom, finansowo wspierać Kijów (np. dobrym pomysłem Gawkowskiego z odpuszczeniem długów Ukrainie) i nasilić sankcje. I rzecz jasna montować nowoaliancką koalicję międzynarodową i otoczyć Rosję potęgą. Trzeba też mocniejszymi karami motywować część aparatu władzy moskiewskiej, który szczególnie dba o swe wielkie majątki, by sprzątnęli Putina i innych narodowo-socjalistycznych generałów.

Odcięcie od systemu SWIFT, choć i dla nas kosztowne, jest teraz racjonalne. Podobne odcięcie zabolało 2-3 lata temu irańską gospodarkę, choć w przypadku Iranu uważam, że taka zagrywka była błędem. Teraz jednak jest wskazana co do putina.

Ale japoński ambasador Korsunsky w stroju samuraja, to mój nowy idol. Wygooglujcie. <3
Teraz i tak największe prawa do Kuryli i Sachalina ma Japonia, skoro Rosja straciła prawo do istnienia w takim kształcie na gruncie prawa międzynarodowego.
Odpowiedz
#3
Putin w swoim przemówieniu mówił coś o żydowskim prezydencie Ukrainy. Chyba inspiruje sie Hitlerem

Grałem dziś w grę z Ruskimi (dobralo mi ich do zespołu nie że sam ich wybrałem), i mówili coś o tym że Putin broni obywateli Rosji w Donbasie i Ługańsku. Propaganda działa. Zbyt dużo nie zrozumiałem bo pierdolili po Rusku ale przekaz był jasny. Jeden był z Moskwy a drugi chyba spod granicy z UKR. Generalnie to były jakieś dzieciaki były max 20 lat. Smutne
Odpowiedz
#4
Wydaje mi się, że Putin najbardziej chciałby zrobić z Ukrainy drugą Białoruś - umieścić jakąś marionetkę na prezydenckim stołku, ale ten plan nie wypalił (Janukowycz). Teraz będzie wchłaniać Ukrainę kawałek po kawałku, aż dojdzie do Polski. Polsce postawi warunek zaporowy (np. strefa zdemilitaryzowana wolna od NATO), który Polska odrzuci. Przez co wywoła III Wojnę Światową.
Tylko całkowity, gospodarczy PiSdziec (пиздец) i hiperinflacja jak z 1989 mogą uratować Polskę. Skurwerenowi musi zabraknąć na chleb, wódę i kiełbę. Wtedy pogoni PiSbolszewię widłami.
Odpowiedz
#5
InspektorGadżet napisał(a): Putin w swoim przemówieniu mówił coś o żydowskim prezydencie Ukrainy. Chyba inspiruje sie Hitlerem

Grałem dziś w grę z Ruskimi (dobralo mi ich do zespołu nie że sam ich wybrałem), i mówili coś o tym że Putin broni obywateli Rosji w Donbasie i Ługańsku. Propaganda działa. Zbyt dużo nie zrozumiałem bo pierdolili po Rusku ale przekaz był jasny. Jeden był z Moskwy a drugi chyba spod granicy z UKR. Generalnie to były jakieś dzieciaki były max 20 lat. Smutne

Putin pewnie liczy na jakieś wsparcie pożytecznych idiotów na Zachodzie. Co do organizacji, to np. jakieś AFD (antysemicki der Flügel itd.) coś przebąkuje o tym, że sankcje są złe, więc putin jakimś chaotycznym atakowaniem Żydów i innych takich chce zebrać i zwiększyć jakieś poparcie w piątych kolumnach na Zachodzie, które latami do niego grawitowały.
Na razie dostał wsparcie państwowe od Białorusi, Kuby, Nikaragui i Wenezueli i niestety trochę od Pekinu. Z kolei Węgry nie chcą "się mieszać" w konflikt ("geniusz" Orban chce Zakarpacia?).

Cała edukacja jest naładowany propagandą. No i są odcięci internetowo. Mają swoje "narodowe" media także w necie (Telegram, vKontakte) - tak samo jak ChRL. W tych krajach forum ateista pl poszedłby z dymem.

Wron NIEmiecki napisał(a): Wydaje mi się, że Putin najbardziej chciałby zrobić z Ukrainy drugą Białoruś - umieścić jakąś marionetkę na prezydenckim stołku, ale ten plan nie wypalił (Janukowycz). Teraz będzie wchłaniać Ukrainę kawałek po kawałku, aż dojdzie do Polski. Polsce postawi warunek zaporowy (np. strefa zdemilitaryzowana wolna od NATO), który Polska odrzuci. Przez co wywoła III Wojnę Światową.

To czarny scenariusz, lecz niestety możliwy, skoro roszczenia sięgają też Warszawy ("ratowanie spuścizny Imperium Rosyjskiego" i pośrednio ZSRR (strefa wpływów)). Także stąd tak ważne jest, by Ukraina dała radę. Wymarzonym scenariuszem dla mnie jest kontra Ukrainy i zajęcie Malinowego Klinu, co doprowadziłoby pewnie do chaosu w Moskwie i upadku rządów putina. Na to się niestety nie zanosi. Za mało broni daliśmy i użyczyliśmy Ukrainie.
Odpowiedz
#6
MM napisał(a):Na razie dostał wsparcie państwowe od Białorusi, Kuby, Nikaragui i Wenezueli

Same tuzy światowej polityki i gospodarcze rekiny

MM napisał(a):Pekinu

A to było oczywiste
Odpowiedz
#7
Mustafa Mond napisał(a): Dobrze, że Prezydentem USA nie jest już Trump.

To już prawie truizm, ale słyszałeś, że on w jednym zdaniu potrafił wychwalać geniusz Putina i twierdzić, że z nim jako POTUS takie coś by się nie przydarzyło?

Cytat:Trump także nie ceni NATO

Eufemizm. Trump byłby gotów wystąpić z NATO za jakiś "deal".

Cytat:Imponuje mi Boris Johnson. Bardzo dobrze, że Boris jest głęboko zafascynowany Churchillem i chce zostać Winstonem II.

Ech, że dożyliśmy takich czasów, że Johnson będzie nam imponował... ale racja. Zwłaszcza w porównaniu.

Cytat:Chiny Ludowe uznały, że atak Rosji nie jest inwazją. Dramat. Niestety Zachód za mało jak na razie robi, by utworzyć Nowych Aliantów. Musimy pójść na kompromisy z ChRL, a teraz ich karać za brak współpracy.

W równoległym wątku ktoś zauważył, że tak jak Putin jest nowym Hitlerem tak Xi jest nowym Stalinem. I tak jak w 1939 wszyscy będą zabiegać o jego względy. Mając nadzieję, że kiedy tych dwóch się pokłóci, to będzie szansa na obalenie pierwszego.

Ale pamiętajmy też, że tu Hitler zaatakował Stalina. Niezależnie od powodów, zrobił to. Putin musiałby więc zaatakować Chiny w jakiejś formie, żeby ten "sojusz który nie jest sojuszem" rozbić. Inaczej Chiny będą ssały wszystkie możliwe matki ugrywając dla siebie jak najwięcej.

Cytat:Rząd PiSu w kryzysie zachowuje się okej. Zwłaszcza minister Rau i Prezydent Duda zasługują na uznanie. Wreszcie "mój Prezydent". Szkoda tylko, że latami PiS tak popsuł nasze relacje z UE i USA.

Ze dożyliśmy takich czasów...

Cytat:Niemcy zawiesiły NS2, ale nie widzę opcji na odwieszenie tego "projektu".
+
Cytat:Odcięcie od systemu SWIFT, choć i dla nas kosztowne, jest teraz racjonalne.

Powoli krystalizuje się, że to Niemcy stoją za rezygnacją z odcięcia od SWIFT-u. NS2 poszedł jedynie do zamrażarki, a RFN i tak ponad 50% gazu pobiera z Rosji dotychczasowymi kanałami. Boją się, że jak SWIFT zablokują, to im gaz zakręcą.

Ukraina powinna (była) IMHO zaminować swoje trasy tranzytowe, żeby uskutecznić likwidację tego tranzytu. To by ułatwiło takim Niemcom decyzję.

Cytat:Warto teraz naciskać na niemieckich Zielonych, bo oni najbardziej przejmują się ofiarami wojny. Trzeba grać na ich emocjach.

I to jedyna partia, dla których niskie ceny ropy i gazu nie są priorytetem. Jedyna, która już przed inwazją była krytyczna wobec NS2 (z innych powodów niż te aktualne, ale zawsze). Tak, dożyliśmy takich właśnie czasów...

Cytat:A co do Ukrainy - serce mi się kraje, gdy widzę sceny wojny. Trzeba dozbroić Ukrainę (ale minimalizując przy tym szanse, by broń mogła wpaść w ręce Rosji), pomagać uchodźcom, finansowo wspierać Kijów (np. dobrym pomysłem Gawkowskiego z odpuszczeniem długów Ukrainie) i nasilić sankcje. I rzecz jasna montować nowoaliancką koalicję międzynarodową i otoczyć Rosję potęgą. Trzeba też mocniejszymi karami motywować część aparatu władzy moskiewskiej, który szczególnie dba o swe wielkie majątki, by sprzątnęli Putina i innych narodowo-socjalistycznych generałów.

Ale ty wiesz, że Ukraina jest drugiego dnia inwazji tam, gdzie Polska była po tygodniu walk? Najpóźniej do niedzieli będą mieli 17 września. Niestety.

Cytat:Podobne odcięcie zabolało 2-3 lata temu irańską gospodarkę, choć w przypadku Iranu uważam, że taka zagrywka była błędem. Teraz jednak jest wskazana co do putina.

Czasem wskazuje się na Iran jako przykład skuteczności sankcji. Tyle że AFAIK Iran jest jedynym przykładem takiej skuteczności. Wyjątek od reguły.

Cytat:Ale japoński ambasador Korsunsky w stroju samuraja, to mój nowy idol. Wygooglujcie. <3
Teraz i tak największe prawa do Kuryli i Sachalina ma Japonia, skoro Rosja straciła prawo do istnienia w takim kształcie na gruncie prawa międzynarodowego.

Teoretycznie to Japonia może sobie rościć prawa do Niderlandów nawet. Nikt nie zaatakuje terenów, które Rosja uważa za swoje. Zwłaszcza Japonia, jedyny kraj, który już posmakował, co to jest atak nuklearny.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#8
Wnioski wojenne.

Hakerzy Anonymous wypowiedzieli wojnę rosji. Już zdjęli ich propagandową stronę internetową russia today (RT). Ale działanie te były chwile potem, gdy Biden ogłosił, że USA będą twarde w cyberprzestrzeni i nie wykluczają wyniszczania rosyjskiej infrastruktury cybernetycznej jako sankcji. Stąd stawiam, że USA tylko używają Anonymous, by udawać, że to nie sprawka Waszyngtonu.
Zełeński wezwał też podziemie hakerskie do ataków na rosję.

Ukraińcy zliberalizowali niedawno prawo dostępu do broni, a teraz rozdają kałachy. Podobno około 70 tys. cywili ma broń. Jest to bardzo przydatne. Nawet gdy rosja zajmie jakiś teren, to żołnierze rosji będą ciągle narażeni. Za dnia Ukraińcy mogą się do nich krzywo uśmiechać, a wieczorem co żwawsza babuszka będzie mogła z balkonu mordować patrole.

Ukraińcy broniąc "każdej piędzi ziemi" (czy też guzika - pozdrawiam współ-piłsudczyków) czynią taką samą dobrą zagrywkę jak II RP broniąc się przed nazistami. Takim sposobem udowadniają wszem i wobec, że całe ziemie Ukrainy są ich wiernymi ziemiami, o które są w stanie walczyć. No i że na Ukraińców warto stawiać, skoro są tak odważni i wierni w przyjaźniach międzynarodowych.

Byłbym za tym, by Ukraińcy po upadku rosji (gdy on nadejdzie) otrzymali, jako rekompensatę i zadośćuczynienie od rosji ziemie Malinowej Ukrainy (dawnej Republiki Kubańskiej). Dziś bowiem Ukraińcy wiele cierpią, by osłabić, a nawet pokonać, ten moskiewski nowotwór. Ich poświęcenie pomaga także światu.

Mam nadzieję, że uchodźcy z Ukrainy będą w Polsce miło ugoszczeni. Ale skoro będą to głównie starsi, kobiety i dzieci, to nie widzę powodów, by ktoś się ich obawiał. To też opłacalne dla Polski. Pomagając Ukraińcom zbliżymy i wzmocnimy sojusz między naszymi narodami oraz między Ukrainą a Zachodem.

Dobrze działa maszyna informacyjno-propagandowa Zachodu. Nawet na 4chanie przeważają głosy pro-ukraińskie. Putin praktycznie nikogo nie porwał ideologicznie. To wzmożenie zamknięte w ramach agresji i egoizmu rosji. Żadna zła rewolucja się nie rozleje.

Odcięcie rosji od SWIFT-u blokują niestety podobno m.in. Włochy i Niemcy. Sprzydałoby się w Niemczech, by koalicję świateł drogowych zastąpiła teraz jamajka. Friedrich Merz jako kanclerz najbardziej zbliżyłby stanowisko Niemiec to stanowisk UK i USA. Merz ma dość anglosaskie poglądy (konserwatywny liberalizm) i powiązania z USA (Blackrock itd.).

Myślę, że dobrym symbolicznym gestem byłoby teraz rozpoczęcie rozmów akcesyjnych co do wstąpienia do UE z Ukrainą.

Z traktatu o współpracy UK-Polska-Ukraina powstało chyba niewiele rezultatów. Analogicznie do II WŚ można to porównać do polskich gwarancji od UK i Francji, choć oczywiście Polska i UK nie gwarantowały teraz niepodległości Ukrainie. Po prostu są małe podobieństwa. Polska zastąpiła Francję, bo jest bliżej i bezpośrednio zainteresowana brakiem ekspansji rosji.

Jest jednak dobry sygnał z Moskwy. Chodzi mi o tę konferencję putina dla biznesmenów rosyjskich. Słowa putina były dość defensywne. Tłumaczył, że został "zmuszony" do tego wszystkiego. Były tu strach i próba udobruchrania oligarchów. Sankcje na gospodarkę rosji i na oligarchów coś dają. Poza tym kapitał ucieka od rosji także z powodu szaleństwa rosji i twardej wrogości Zachodu. Giełda moskiewska straciła 1/3 wartości, a na tym się nie skończy. Rosja skarleje. Nie będzie kasy na emerytury, na zbrojenia, na nic. No ale najważniejsze, by elita rosji ostro dostawała po łbie.

Myślę, że jeżeli rosja podbije Ukrainę i dalej będzie agresywna, to Amerykanie z Brytyjczykami powinni rakietami rozwalić Nord Stream 2 i... Nord Stream 1 też. No ale teraz ważne jest, by NATO było jednolite, twarde i wręcz uświęcone. Żaden kraj NATO nie powinien też robić samodzielnych szarż, by się nie nadstawiać samemu na ciosy. Przy jakiejś szarży (np. gdyby Estonia sama uderzyła na rosję (np. cyberatakami), a potem w kontrze byłaby zaatakowana przez rosję), to Zachód pewnie by uznał, że pakt obronny nie obejmuje "obrony agresora", a pewnie i tak w chwilę ataku estońskiego szybko wywaliliby takiego ryzykanckiego siewcę wojny z NATO. No a taka strata członka NATO upokorzyłaby sojusz, na co teraz nie możemy sobie pozwolić. Zatem jedność i twardość bez wychodzenia przed szereg (czyli też jednolitość).

Według Ukrainy (raczej dane legitne choć mogą być propagandowo podkręcone) do tej pory zginęło 800 rosyjskich żołnierzy i... trochę ponad 40 ukraińskich. Z takimi dziadowskimi statystykami rosja długo nie pociągnie. Rosja miała też stracić (według Ukrainy) ponad 30 czołgów, 130 pojazdów opancerzonych, 7 samolotów i 6 helikopterów. Nawet jak Ukraina przegra, to może bardzo poważnie przetrzebić rosję dla nas. No i okupacja takiego bojowego narodu drenowałaby rosję szybko z zasobów. Żaden teren Ukrainy nie kolaboruje. A ostatnie słowa żołnierzy z Wyspy Węży obiły się szerokim echem.

Niepokoją jednak wieści z USA co do przewidywanego czasu straty Kijowa.
Odpowiedz
#9
Co mnie wkurwia najbardziej że Zachód nie wysyła Ukrainie broni
Odpowiedz
#10
Mustafa Mond napisał(a): To czarny scenariusz, lecz niestety możliwy, skoro roszczenia sięgają też Warszawy ("ratowanie spuścizny Imperium Rosyjskiego" i pośrednio ZSRR (strefa wpływów)). Także stąd tak ważne jest, by Ukraina dała radę. Wymarzonym scenariuszem dla mnie jest kontra Ukrainy i zajęcie Malinowego Klinu, co doprowadziłoby pewnie do chaosu w Moskwie i upadku rządów putina. Na to się niestety nie zanosi. Za mało broni daliśmy i użyczyliśmy Ukrainie.

Niestety piździec będzie, 3 Wojna Światowa jest NIEUNIKNIONA (po kryzysie ekonomicznym jak z 1929).
Tylko całkowity, gospodarczy PiSdziec (пиздец) i hiperinflacja jak z 1989 mogą uratować Polskę. Skurwerenowi musi zabraknąć na chleb, wódę i kiełbę. Wtedy pogoni PiSbolszewię widłami.
Odpowiedz
#11
O tym dlaczego wojna musiała wybuchnąć teraz:

 https://www.krzysztofwojczal.pl/geopolit...wschodzie/
There is a crack in everything. That’s how the light gets in.
Odpowiedz
#12
Mustafa Mond napisał(a): Ukraińcy broniąc "każdej piędzi ziemi" (czy też guzika - pozdrawiam współ-piłsudczyków) czynią taką samą dobrą zagrywkę jak II RP broniąc się przed nazistami. Takim sposobem udowadniają wszem i wobec, że całe ziemie Ukrainy są ich wiernymi ziemiami, o które są w stanie walczyć. No i że na Ukraińców warto stawiać, skoro są tak odważni i wierni w przyjaźniach międzynarodowych.
(...)
Według Ukrainy (raczej dane legitne choć mogą być propagandowo podkręcone) do tej pory zginęło 800 rosyjskich żołnierzy i... trochę ponad 40 ukraińskich. Z takimi dziadowskimi statystykami rosja długo nie pociągnie. Rosja miała też stracić (według Ukrainy) ponad 30 czołgów, 130 pojazdów opancerzonych, 7 samolotów i 6 helikopterów. Nawet jak Ukraina przegra, to może bardzo poważnie przetrzebić rosję dla nas. No i okupacja takiego bojowego narodu drenowałaby rosję szybko z zasobów. Żaden teren Ukrainy nie kolaboruje. A ostatnie słowa żołnierzy z Wyspy Węży obiły się szerokim echem.

No niestety, powtórka z 1939 pełną gębą. Na te 800 żołnierzy i jakieś pojazdy i jakieś samoloty nie dawałbym latającego faka, w Rassiji mnogo ludiej a i sprzętu mają ciut więcej niż parę sztuk. Ile to wtedy wojska II RP zestrzeliwały samolotów i niszczyły czołgów? Do dziś niektórzy niby-historycy do dziś się tym brandzlują, jakie o ogromne straty żeśmy zadali. Nawet jeżeli się zgadza, nie zmienia to nic w rozkładzie sił czy dynamice walk. Nawet cel, zajęcie stolicy, podobnie jak wtedy, jest celem dla uzyskania efektu propagandowego. Zbliżamy się do 17 września i do momentu, w którym Chiny będą musiały się określić. Dotychczas rozwój wydarzeń potwierdzał mój pesymizm więc oczekuję w każdej minucie meldunku chińskiego ministerstwa propagandy o upadku państwa ukraińskiego i podziału łupów.

Cytat:Odcięcie rosji od SWIFT-u blokują niestety podobno m.in. Włochy i Niemcy. Sprzydałoby się w Niemczech, by koalicję świateł drogowych zastąpiła teraz jamajka. Friedrich Merz jako kanclerz najbardziej zbliżyłby stanowisko Niemiec to stanowisk UK i USA. Merz ma dość anglosaskie poglądy (konserwatywny liberalizm) i powiązania z USA (Blackrock itd.).

Być może, ale Merz jako opozycjonista gada inaczej, niż by gadał jako kanclerz. Faktem jest jednak, że w czasach wojny lepiej mieć przywódców skurwysynów niż mięczaków, jak Makaron, który już tam do Putina musiał się umizgiwać. Aby go żaby i ślimaki zjadły.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#13
bert04 napisał(a):Teoretycznie to Japonia może sobie rościć prawa do Niderlandów nawet. Nikt nie zaatakuje terenów, które Rosja uważa za swoje. Zwłaszcza Japonia, jedyny kraj, który już posmakował, co to jest atak nuklearny.
To nie ma nic do rzeczy. Na Japonii de facto trzyma sie Tajwan i w ogole cala hamerykanska projekcja sily na Dalekim Wschodzie. Dlatego wolno przypuszczac, ze Japonia na Rosje nie ruszy, tylko bedzie twardo trzymala warte na "chinskiej" bramie do Indopacyfiku. Bo taka jest koniecznosc chwili - szczegolnie jesli Hameryka podejmie sie konkretnego wysilku na Ukrainie. A powinna podjac sie, bo inaczej nie zostanie suchej nitki na jej przywodztwie.

Brednie o atomie laskawie skomentuje w ten sposob, ze gdy Cesarz wyrazi zyczenie, to jego narodowe dzieci je wypelnia. Ten ich kosmodrom nie stoi tylko dla picu.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#14
Tylko że należy pamiętać że III Rzesza aż tak liczną przewaga militarną nad II RP nie dysponowała. Możliwe jest też że II RP miała szanse wygrać ale popełniono masę błędów strategicznych. Mało ludzi zdaje sobie sprawę że w ataku na PL Rzesza używała koni do ciągnięcia armat i karabinów. Dywizji pancernych też nie mieli jakoś znacznie więcej. Nie skazywałbym Ukrainy na straty. Wciąż mam nadzieję że ktoś im pomoże w walce albo chociaż sprzętem
Odpowiedz
#15
InspektorGadżet napisał(a): Tylko że należy pamiętać że III Rzesza aż tak liczną przewaga militarną nad II RP nie dysponowała. Możliwe jest też że II RP miała szanse wygrać ale popełniono masę błędów strategicznych. Mało ludzi zdaje sobie sprawę że w ataku na PL Rzesza używała koni do ciągnięcia armat i karabinów. Dywizji pancernych też nie mieli jakoś znacznie więcej. Nie skazywałbym Ukrainy na straty. Wciąż mam nadzieję że ktoś im pomoże w walce albo chociaż sprzętem

Może to nie jest czas na nabijanie offtopów, więc proszę ogranicz wszystko co wychodzi poza proste porównanie dwóch sytuacji. Przykładowo kwestia przewagi militarnej wskazuje na to, że istotnie skrócenie czasu od przekroczenia granic do wejścia na przedpola stolicy wynikają właśnie z tego (oraz przez stosowanie wojsk powietrzno desantowych, co Niemcy dopiero w Belgii uskutecznili).

ErgoProxy napisał(a): To nie ma nic do rzeczy. Na Japonii de facto trzyma sie Tajwan i w ogole cala hamerykanska projekcja sily na Dalekim Wschodzie. Dlatego wolno przypuszczac, ze Japonia na Rosje nie ruszy, tylko bedzie twardo trzymala warte na "chinskiej" bramie do Indopacyfiku. Bo taka jest koniecznosc chwili - szczegolnie jesli Hameryka podejmie sie konkretnego wysilku na Ukrainie. A powinna podjac sie, bo inaczej nie zostanie suchej nitki na jej przywodztwie.

Brednie o atomie laskawie skomentuje w ten sposob, ze gdy Cesarz wyrazi zyczenie, to jego narodowe dzieci je wypelnia. Ten ich kosmodrom nie stoi tylko dla picu.

Fantazjowanie o Hameryce podejmującej "konkretne wysiłki" na Ukrainie to większa fantasy niż postulowanie, że cesarz ogłosi ponowny nabór do kamikaze, coby jakieś tam wyspy kosztem swoich poddanyc zdobyć. Takie coś to może scenariusze na schyłek imperium rosyjskiego, który pilaster zapowiadał na... no kiedy właśnie, chyba ostatnią dekadę. Jak na razie imperium się może i chyli, ale jeszcze próbuje szczerzyć kły i, jak widać na obrazku, robi to skutecznie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#16
bert04 napisał(a):Fantazjowanie o Hameryce podejmującej "konkretne wysiłki" na Ukrainie to większa fantasy niż postulowanie, że cesarz ogłosi ponowny nabór do kamikaze, coby jakieś tam wyspy kosztem swoich poddanyc zdobyć.
Ale przestan juz miotac tymi sowieckimi kliszami z Zoltych Tygrysow, bo ludzi mdli od tego.

bert04 napisał(a):Takie coś to może scenariusze na schyłek imperium rosyjskiego, który pilaster zapowiadał na... no kiedy właśnie, chyba ostatnią dekadę.
Pilaster zapowiadal duzo roznych rzeczy. No... mierzyc nie umie, polityki nie pojmuje. Ja natomiast, przez pilastra wlasnie, zrozumialem, jak gleboki wplyw potrafi miec, hm... no po prostu, dorwanie sie do jakiegos procesu w jego zarodku. Biologowie mowia na to: "efekt zalozyciela", malo szczesliwie zreszta.

bert04 napisał(a):Jak na razie imperium się może i chyli, ale jeszcze próbuje szczerzyć kły i, jak widać na obrazku, robi to skutecznie.
Imperium? Az imperium? Byc moze w carskich marzeniach. Ale jakie wieksze ponizenie dla cara niz sprowadzenie go do roli nie junior partnera nawet, ale po prostu zebraka, ktory teraz musi stoczyc, nomen-omen, proxy war? Dla patrona holubiacego swiatopoglad, ze cywilizacja i ludzkosc to jestesmy my, dookola nas moga sobie byc wasale, a dalej to juz pleni sie barbaria szczera?

Co do Ukrainy, coz powiedziec, przyszla pora sie bic. Bylbym Ukraincem z Kijowa, to tez bym szykowal te koktaile Molotowa i potem rzucal nimi w agresora, schiza czy nie. Tylko ludzi mi szkoda, ktorzy na to sie nie pisali. Kurwa.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#17
bert04 napisał(a): Takie coś to może scenariusze na schyłek imperium rosyjskiego, który pilaster zapowiadał na... no kiedy właśnie, chyba ostatnią dekadę.

Dobrze, że to przypomiałeś.
Gdyby pilaster żył z futurologii, to by na śniadanie nie zarobił Uśmiech

PS. A gdzie się podział Gladiator - niezawodne źródło kacapskiej narracji?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#18
ErgoProxy napisał(a):
bert04 napisał(a):Jak na razie imperium się może i chyli, ale jeszcze próbuje szczerzyć kły i, jak widać na obrazku, robi to skutecznie.
Imperium? Az imperium?

Jeszcze tak. Przyjdzie czas na upadek, ale Putin nie jest ani Romulusem II ani Konstantynem XI. Miejmy nadzieję, że Ukraina będzie jego Manzikertem, jego polami kataluńskimi i lasem teutobusrkim. Ale jeszcze nie nastąpił moment, w którym car rządzi tylko miastem do granicy jego murów.

Cytat:Kurwa.

I z tym się zgodzę. Kurwa i "Idzi w chuj" ruskom.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#19
Postawa Niemiec jest coraz bardziej irytująca. Upierają się aby nie odłączać Rosji od SWIFT bo niemieckie firmy będą miały problem z płatnościami. Coraz bardziej zalatuje hipokryzją w ich gadaniu o pacyfizmie i odmowie przekazania Ukrainie broni.

Włochy też się popisały:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/...BoxMMtImg2
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#20
bert04 napisał(a):
InspektorGadżet napisał(a): Tylko że należy pamiętać że III Rzesza aż tak liczną przewaga militarną nad II RP nie dysponowała. Możliwe jest też że II RP miała szanse wygrać ale popełniono masę błędów strategicznych. Mało ludzi zdaje sobie sprawę że w ataku na PL Rzesza używała koni do ciągnięcia armat i karabinów. Dywizji pancernych też nie mieli jakoś znacznie więcej. Nie skazywałbym Ukrainy na straty. Wciąż mam nadzieję że ktoś im pomoże w walce albo chociaż sprzętem

Może to nie jest czas na nabijanie offtopów, więc proszę ogranicz wszystko co wychodzi poza proste porównanie dwóch sytuacji. Przykładowo kwestia przewagi militarnej wskazuje na to, że istotnie skrócenie czasu od przekroczenia granic do wejścia na przedpola stolicy wynikają właśnie z tego (oraz przez stosowanie wojsk powietrzno desantowych, co Niemcy dopiero w Belgii uskutecznili).

A to nie jest tak, że Ukraińcy się okopali na skoncentrowanych, wybranych pozycjach i stąd w ogóle spore starty wśród Rosjan? Myśmy rozciągnęli do absurdu linie w '39 i dzięki temu w ogóle jakaś partyzantka powstała, bo wszystko było obliczone na zadawanie strat Niemcom, aż sojusznicy przyjdą z odsieczą. Co więcej wkroczenie Stalina to był plan Hitlera aby podczas pierwszych operacji o Lebensraum zminimalizować straty niemieckie. Stalin miał nieprzeszkadzać, ale ta linia na mapie dla Mołotowa to taka sugestia była. Szturm na Warszawę samych Niemiec zmobilizował Stalina do wejścia do Polski żeby jednak Hitler proponowany podział terytorium przyjął i nie rozpoczynał wojny z ZSRR, które miało masę sprzętu, ale jakość zaopatrzenia i przeszkolenie ludzi w '39 to był śmiech na sali. No i weźmy rozmiar Ukrainy, metody rozpoznania i szybkość sprzętu wojskowego dzisiaj i wtedy... Dobrze rozegrana obrona, minimum tydzień oporu i miejska partyznatka i Ukraina będzie zmasakrowana, ale Putin zyska drugi Afganistan o kosztach nieproporcjonalnych do zdobyczy.


ErgoProxy napisał(a): To nie ma nic do rzeczy. Na Japonii de facto trzyma sie Tajwan i w ogole cala hamerykanska projekcja sily na Dalekim Wschodzie. Dlatego wolno przypuszczac, ze Japonia na Rosje nie ruszy, tylko bedzie twardo trzymala warte na "chinskiej" bramie do Indopacyfiku. Bo taka jest koniecznosc chwili - szczegolnie jesli Hameryka podejmie sie konkretnego wysilku na Ukrainie. A powinna podjac sie, bo inaczej nie zostanie suchej nitki na jej przywodztwie.

To samo pomyślałem. Bez wsparcia, jakiegokolwiek. USA będą skończone jako żandarm świata i hegemon powstrzymujący Irany i Koree Północne.

Cytat:Fantazjowanie o Hameryce podejmującej "konkretne wysiłki" na Ukrainie to większa fantasy

Aby na pewno? Konkretne wysiłki to też dywersja i organizowanie siatek grup oporu. Al Kaida? Mówi to Panu coś?


Sofeicz napisał(a):
bert04 napisał(a): Takie coś to może scenariusze na schyłek imperium rosyjskiego, który pilaster zapowiadał na... no kiedy właśnie, chyba ostatnią dekadę.

Dobrze, że to przypomiałeś.
Gdyby pilaster żył z futurologii, to by na śniadanie nie zarobił Uśmiech

A kto by zarobił? Toż to co się dzieje teraz to czarnołabędziowa odnoga skrzyżowania się Majdanu i Covida. I to odnoga wyrosła z XX-wiecznego pojmowania geopolityki. Właśnie Putin i Trolle zaordynowały sranie na konwencję, Gwiezdne Wojny i Program Atomówka+ dla każdego państwa. Albo jeszcze lepiej Broń Ultymatywna+. Toż już dwa lata temu amerykańce mieli 300kw broń laserową na pokładach lotniskowców, myśliwców i prototypy broni osobistej oraz przebąkiwali o wysłaniu megawatowego lasera w kosmos. Toż trzysekundowe impulsy rozwalały wszystko co lata. I prędzej bym się spodziewał wojny w Azji niż tego, że słaba gospodarczo Rosja dokumentnie zajebie kilkaset lat propagandy. Putin to de facto polski bohater, bo nikt nie zrobił dla polityki zagranicznej, poczucia zagrożenia ze strony Rosji co on sam. Co więcej walczy z "nacjonalizmami" tym samym narodową nienawiść Europy wschodniej konsolidując na sobie. A zdobycze terytorialne? A zmuszanie ludzi do emigracji na Zachód? Toż nikt nigdy w historii nie zrobił tyle by szary człowiek mógł sobie spojrzeć na Rosję i jej standardy i na Zachód i jego standardy. I porównać. Właśnie spalił własne wysiłki stworzenia Sojuza 2.0. Wyhodował sobie terytorialne odpowiedniki Brutusa tym chętniej spieprzające z ruskiej zony im bardziej i dłużej zechce ich poprzytulać. Kto by się spodziewał, że po masakrze covida i milionie nadmiarowych truposzy Putin rozpęta wojenkę? Bo ja nie. To nie jest racjonalne. Hitler uciekł w wojnę jak zbankrutował. Putin też w takiej biedzie?
Sebastian Flak
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości