To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kremacja
#21
Sofeicz napisał(a):
tatiana667 napisał(a): Czysto praktyczne wolę żeby moje prochy były rozsypane tudzież spoczęły gdzieś na półce niż skończyć gnijąc w ziemi ....

Sorry Tatiana ale jesteś trochę samoloubny/a.
Nie chcesz dołączyć do odwiecznego łańcucha pokarmowego, gdzie nie ty jesz tylko ciebie jedzą (cyt. z Hamleta)?
Ja tam chcę, żeby się mną ktoś pożywił i skwitował "niezłe ciacho".
Uśmiech


PS. Nie mówiąc o niepotrzebnym zużyciu gazu, którego tak nam ostatnio brak.
dołączę prędzej czy później a co do użyźniania zdecydowanie się przyda szczególnie patogenami znajdującymi się w moim ciele tylko czekać na kolejną epidemię - nie bez powodu cmentarze nie są blisko ujęć wody i pól uprawnych
lepiej trafić do obiegu jako popiół i wszystko co pójdzie z dymem w trakcie kremacji idealnie odkażone wysoką temperaturą 
co do gazu to kwestia czasu i prawdopodobnie przed moim zejściem zaczniemy używać nieco bardziej ekologicznych metod kremacji jak chociażby piece elektryczne
Odpowiedz
#22
Nie obraz sie, ale: odzizas, serio? Przeciez piece elektryczne ciagna prad z elektrowni, w ktorych czyms trzeba palic (wzglednie uzywac atomu), zeby uzyskiwac to wysokie cisnienie pary wodnej na turbinach.

Zreszta nie ma czegos takiego jak zielona energia. Jest tylko strumien energii docierajacej ze Slonca i zasilajacej biosfere. I jezeli my sie podpinamy do tego strumienia i z niego ciagniemy na wlasne potrzeby, to do biosfery dociera o tyle wlasnie mniej. Przyslowiowe fermy wiatrowe, pomijajac szrotowanie ptakow, doslownie spowalniaja wiatry i skracaja ich zasieg; i to sie przelozy na zmiany w przyrodzie, skoro tylko tych wiatrakow postawimy odpowiednio duzo.

W ogole, duch Newtona prosil, zeby przekazac pozdrowienia i przypomniec o trzeciej zasadzie dynamiki...
Odpowiedz
#23
Ja mam szczególny powód do kremacji:
[Obrazek: why-are-transphobes-obsessed-with-our-bo...j1jm81.jpg]
Spalić, spalić, złe ciało, spalić. Na pohybel antropologom. Dymorfizm pójdzie z dymem.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości