To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 9 głosów - średnia: 4.11
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak doszliście do ateizmu ?
Dragula napisał(a): Miałem na myśli własną niewiarę. I ćwoerć Biblii wystarczyła, żeby ją wywołać

A w jakim celu/z jakim nastawieniem przystąpiłeś do czytania Biblii?
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
sadek napisał(a): BTW zauwazyliscie, że ateisci to w wiekszosci ludzie inteligentni...Duży uśmiech hm... jakies wnioski? Oczko

Pozdro...

Jestem ateistą od urodzenia, to znaczy nie wierzę w istnienie osobowego B Boga. Znam jednak wielu mało inteligentnych ateistów.
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
Kubaq napisał(a): .jak to właściwie się stało, że to co było mi wpajane tyle lat nagle stało się bezsensowne ?
Powiem szczerze. Z czasem coraz bardziej zaczęły mi doskwierać różnego rodzaju ograniczenia wolności, takie jak niejedzenie mięsa w piątek, surowe podejście do seksualności, konieczność chodzenia do Kościoła i spowiadania się. Te wszystkie rzeczy nie wynikały z mojego szczerego przekonania, a jedynie z posłuszeństwa, z podporządkowywania się. To był okres emancypacji w moim życiu - w stosunku do innych ludzi, do mojej byłej dziewczyny i do instytucji KrK. Ta emancypacja była częścią mojego procesu autoterapeutycznego. Było też kilka sytuacji (duszpasterstwo, spowiedź), które przelały czarę - gdy chciałem od Kościoła uzyskać wsparcie a zamiast tego otrzymywałem toksyczne sytuacje, będące wodą na młyn nerwicy i skrupulactwa.
Odpowiedz
Leon Denis napisał tak:

,,Katolicyzm wypaczył piękne i czyste nauki Ewangeli i przez swe dogmaty o grzechu pierworodnym, piekle, odkupieniu i zbawieniu przez łaskę. Liczne synody w ciągu wieków ustanawiały wciąż nowe dogmaty, oddalając się coraz bardziej odnauki Chrystusa. Zbytek i przekupstwo owładnęły Kościołem. Rządził on światem za pomocą grozy, Jezus zaś chciał rządzić miłością. Kościół uzbrajał narody przeciw narodom, z prześladowania uczynił system i utoczył potoki krwi. Na próżno nauka, zdążając za postępem,wykazywała sprzecznośc i istniejące międzynauką katolicką a istotnym stanem rzeczy; Kościół wyklinał ją jako wymysł szatana. Dziś przepaść rozdziela doktryny rzymskie odstarożytnej mądrości wtajemniczonych, która przecież była matką chrześcijaństwa. Skorzystał z tego stanu rzeczy materializm i zapuścił wszędzie trwałe korzenie. W zamian osłabiło się znacznie uczucie religijne. Dogmat nie ma już żadnego wpływu na życie społeczeństw. Dusza ludzka znużona zaporami, jakie jej narzucono,wyrwała się do światła i złączyła z wielkimi duchami nie dane jest lub danej rasy, lecz z siewcom i prawdy dla całej ludzkości. Wyzwolona spod opieki kapłańskiej, pragnie odtąd myśleć, działać i żyć samodzielnie. Katolicyzm przypisuje Istocie Najwyższej wszystkie nasze ułomności. Czyni z Niej coś w rodzaju kata duchowego,który skazuje na straszliwe męczarnie dzieło rąk swoich, wątłe istoty. Ludzie, stworzeni dla swego szczęścia ,tłumami ulegją pokusom złego i idą zaludniać piekło. Brak przewidywania równa się bezsilności, a szatan zręczniejszy jest od Boga ! Czy to jest ten Ojciec, którego Jezus nas uczy poznawać, gdy w Jego imieniu każe zapominać urazy,oddawać dobrem za złe, odczuwać litość, miłość ? Człowiek współczujący i dobry był by wyższy od Boga? Prawda, że usiłując zbawić świat, Bóg poświęca własnego syna ,członka Trójcy i cząstkę samego Siebie, ale tuznów postrzegamy fatalną niekonsekwencję, usprawiedliwiającą słowa Diderota:„Bóg zabił Boga dla zaspokojenia Boga". Katolicyzm zaciemnił sumienia i zmącił umysły, dając ponurą i okrutną ideę Boga mściciela. Odzwyczaił człowieka od myślenia: kazał tłumić wątpliwości, unikać rozumowania, odsuwać się od szczerych poszukiwaczy prawdy,a szanować tych, którzy z nim razem nieśli to samo jarzmo. Obok błędnego nauczania spójrzmy na nadużycia: oto modlitwy i ceremonie płatne, cennik na grzechy, spowiedź, relikwie, czyściec i wykup dusz; wreszcie dogmaty o Niepokalanym Poczęciu i nieomylności papieskiej;władza doczesna, widoczne naruszenie przykazania Deutoronomium (XVIII, 1 i 2),które zabrania księżom „posiadać dobra ziemskie lub korzystać z jakiegokolwiek dziedzictwa, bo Pan sam jest ich ich dziedzictwem",wszystko to dowodzi, jak daleko pojęcia katolickie odbiegły od prawdziwej nauki świętych ksiąg.,,

Ja sam w pewnym momencie doszedłem do identycznych wniosków jeszcze zanim przeczytałem swoją pierwszą książkę Spirytystyczną  i do puki (wstyd! Sof) nie poznałem tego czym jest Spirytyzm byłem ateista
Odpowiedz
hansel napisał(a): Ja sam w pewnym momencie doszedłem do identycznych wniosków jeszcze zanim przeczytałem swoją pierwszą książkę Spirytystyczną  i do puki nie poznałem tego czym jest Spirytyzm byłem ateista

A może kiedyś przeczytasz swą pierwszą książkę Gramatyczną i puk, puk, poznasz to, czym jest pisanie po polsku.
(Jestem przed zefciem i znaLezczynią, hłe, hłe, hłe)
Odpowiedz
Inna sprawa że kiedy byłem ateista to wcale nie czułem się z tym dobrze.
Odpowiedz
Ja też nie czuję się dobrze z grawitacją - a kysz maro nieczysta!
Chyba zostanę antygrawitantem.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Ja się źle czuje z chorobami Język Chyba uwierzę w to że wszyscy są zawsze zdrowi.
Odpowiedz
hansel napisał(a): Inna sprawa że kiedy byłem ateista to wcale nie czułem się z tym dobrze.

Gdybym był ateistą i gadałyby do mnie duchy, to też bym się czuł całkiem nieswojo.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Ja zawsze posiadałem intuicyjne przeczucie że istnieje rzeczywistość nie materialna ale z drugiej mam umysł racjonalisty.
Odpowiedz
Kiedyś byłem bliski ateizmu. Jednak doszedłem do wniosku że jest niebywałe kretyński
Odpowiedz
Czyli byłeś bliski niebywałego kretynizmu. Nie zaszkodziło ci, mam nadzieję?
Odpowiedz
Quinque napisał(a): Kiedyś byłem bliski ateizmu. Jednak doszedłem do wniosku że jest niebywałe kretyński

 A ja odwrotnie, byłem bliski katolicyzmowi i doszedłem do wniosku że jest niebywałe kretyński.
Czyli mamy remis.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):
Quinque napisał(a): Kiedyś byłem bliski ateizmu. Jednak doszedłem do wniosku że jest niebywałe kretyński

 A ja odwrotnie, byłem bliski katolicyzmowi i doszedłem do wniosku że jest niebywałe kretyński.
Czyli mamy remis.

Nie mamy. To nie żadna gra
Odpowiedz
Dokładnie. Bo to Quinque będzie się śmiał ostatni, razem z Tertulianem (przerobiony cytat)

"Jakiż widok obudzi mój zachwyt, mój śmiech, moją radość i moją euforię?
Kiedy widzę wszystkich tych ateuchów, tych dumnych ateuchów, którzy myśleli, że to już game over,
jęczących w głębi ciemności!"

I wygra w ten sposób Boże miłosierdzie, muahahahahaha!!!



Ach...w końcu nadejdzie upragniona Boża sprawiedliwość!
Odpowiedz
Tertulian to ten ojciec kościoła co popadł w herezje? Oraz Np. Przeczył wiecznemu dziewictwu Maryji?

' napisał(a):Katolicyzm wypaczył piękne i czyste nauki Ewangeli

Ciekawe skąd ten pan Leon wie które Ewangelie są prawidłowe? Niech zgadne, pewnie dlatego że to Kościół Katolicki je rozpoznał na Synodzie w Kartaginie. W sumie do dalej nie chce mi sie czytać, typowo protestancki bełkot
Odpowiedz
Quinque napisał(a): Ciekawe skąd ten pan Leon wie które Ewangelie są prawidłowe? Niech zgadne, pewnie dlatego że to Kościół Katolicki je rozpoznał na Synodzie w Kartaginie. W sumie do dalej nie chce mi sie czytać, typowo protestancki bełkot

Jak rozpoznać protestancki bełkot od katolickiego bełkotu?
Odpowiedz
Ja po prostu doszedłem do tumiwisistycznego agnostycyzmu - nie mam pojęcia jak jest, nie mam szans się dowiedzieć, więc szkoda zdrowia sobie tym suszyć głowę. Argumenty świeckohumanistyczne o wszeteczeństwie, antynaukowości etc. w tym procesie zawsze powiewały mi koło wacka, nawet zanim uświadomiłem sobie ich bzdurność.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
kmat napisał(a):. Argumenty świeckohumanistyczne o wszeteczeństwie

Co to za argumenty?
Odpowiedz
Czyli tak jak u wieksoszsci tzw. Ateistów. Nie mam pojęcia o wyznaniu katolickim ale to kit
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości