To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Biblia kontra naukowa rzeczywistosc-dylematy ludzi wiary...
#21
maynard-

Cytat:Wiele rzeczy nie miesci sie w granicach racjonalnego sposobu myslenia. Polimeraza DNA robi replikacje z szybkoscia od 20.000 do 100.000 nukleotydow na sekunde. Potrafisz to sobie racjonalnie pomiescic w glowie. A potrafisz sobie racjonalnie wyobrazic pierwotna osobliwosc, ktora dala poczatek widzialnemu misterium


Tak. Ale mówisz tu o rzeczach materialnych. Natomiast bóg jest z załorzenia bytem niematerialnym i w dodatku obdarzonym świadomością. Co prawda trudno jest wyjaśnić naturę "osobliwości" z której powstał Wrzechświat. Ale zakładanie że to wszystko to część jakiegoś planu to typowo ludzki sposób myślenia. Nieobiektywny. Pamiętajmy że Wrzechświat nie "myśli". To że my jesteśmy obdarzeni świadomością wynika z tego że prawa Wrzechświata dopuszczają taką możliwość. Większość ludzi uwarza że powstał on m. in. po to aby był w nim ktoś kto mógłby go postrzegać. Bez tego warunku, według nich, Wrzechświat nie mógłby powstać bo nie byłoby zadnego sensu jego egzystencji. To niestety też jest ludzki sposób myślenia.

PZDR Duży uśmiech
Odpowiedz
#22
Cytat:Wiele rzeczy nie miesci sie w granicach racjonalnego sposobu myslenia. Polimeraza DNA robi replikacje z szybkoscia od 20.000 do 100.000 nukleotydow na minute. Potrafisz to sobie racjonalnie pomiescic w glowie. A potrafisz sobie racjonalnie wyobrazic pierwotna osobliwosc, ktora dala poczatek widzialnemu misterium

racjonalista-
Cytat:Co prawda trudno jest wyjaśnić naturę "osobliwości" z której powstał Wrzechświat.

Cytat:...no i na dzien dzisiejszy jest to NIEMOZLIWE i nie wiadomo czy kiedykolwiek bedzie mozliwe.



racjonalista-
Cytat:Ale zakładanie że to wszystko to część jakiegoś planu to typowo ludzki sposób myślenia. Nieobiektywny.

Ludzki,bo nic innego we wszechswiecie nie mysli, no a przynajmniej nic nam na ten temat nie wiadomo. Ale jak najbardziej obiektywny.


maynard-
Cytat:Pamiętajmy że Wrzechświat nie "myśli".

A skad ta pewnosc...

racjonalista-
Cytat:To że my jesteśmy obdarzeni świadomością wynika z tego że prawa Wrzechświata dopuszczają taką możliwość.

Dkladnie,tzw zasada antropiczna o tym mowi...

racjonalista-
Cytat:Większość ludzi uwarza że powstał on m. in. po to aby był w nim ktoś kto mógłby go postrzegać.

Tylko kreacjonisci swiatopogladu judeochszescijanskiego i pochodnych swiatopogladow ,jak i analogicznych.Czyli wyznawcy tzw. sw ksiag.Innymi slowy ludzie powodowani ideologiczne.


racjonalista-
Cytat:Bez tego warunku, według nich, Wrzechświat nie mógłby powstać bo nie byłoby zadnego sensu jego egzystencji. To niestety też jest ludzki sposób myślenia.

jw.

pzdr.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz
#23
Cytat:Dkladnie,tzw zasada antropiczna o tym mowi...

:roll: A co to za zasada :?:
Odpowiedz
#24
Racjonalista napisał(a):
Cytat:Dkladnie,tzw zasada antropiczna o tym mowi...

:roll: A co to za zasada :?:


We wszechswiecie istnieja pewne fundamentalne stale fizyczne.Takie jak odzialywania miedzy czasteczkami elementarnymi,atomami i tak dalej..Istnieje np.;oddzialywanie silne i slabe. Bierze sie tu tez pod uwage np. mase tych czastek i zalezne interakcje miedzy tymi wszystkimi stalymi fizycznymi,prowadzace do powstania np. wegla pierwiastkowego,a co za tym idzie;zycia w formie jakie je obecnie obserwujemy. Z obserwacji badaczy wynika,iz owe oddzialywania sa bardzo precyzyjnie dobrane i jakiekolwiek odstepstwa od tych regul doprowadzilyby do tego,iz wszechswiat w obecnej postaci nie moglby istniec,a w nim zycie jakie obserujemy. Kreacjonisci widza w owym fakcie mocny dowod przemawiajacy za istnieniem Stworcy,ktory to niby; tak precyzyjnie i inteligentnie dobral stale fizyczne,iz umowliwily istnienie zycia,a w tym czlowieka. Upatruja logicznego ciagu nieprzypadkowych wydarzan wiodacych od powstania fizycznego wszechswiata do czlowieka. Istnieja dwie wersje zasady antropicznej;mocna i slaba. Ja Ci tu teraz pisalem o ;mocnej wersji zasady antropiczniej.

Wklejam Ci tu tekst Ks. Michala Hellera i jakas definicje,ktora znalazlem w sieci dotyczace roznych wersji zasad antropicznych. Ks. Heller jest fizykiem-kosmologiem i ewolucjonista...
Wiecej na ten temat mozesz poczytac np. tutaj-

http://www.gazeta-it.pl/felietony/git22/...iczna.html

pzdr..


Człowiek i Kosmos
Michał Heller

Pomiędzy człowiekiem a Kosmosem istnieją dwukierunkowe związki: z jednej strony, człowiek jest niewątpliwie produktem ewolucji Kosmosu; z drugiej jednak strony, człowiek w jakimś sensie dąży do "odwzorowania Kosmosu" w swoim mózgu, czyli do poznania Kosmosu. Mamy tu więc do czynienia z bardzo swoistym "zapętleniem": człowiek – Kosmos.
O "delikatnym zestrojeniu" człowieka z Wszechświatem mówią tzw. zasady antropiczne. Warto nadmienić, że po raz pierwszy, niejako oficjalnie, ujrzały one światło dzienne podczas sympozjum Międzynarodowej Unii Astronomicznej, zorganizowanej z okazji Kopernikowskiego jubileuszu w 1973 r. w Krakowie, kiedy to Brandon Carter, na prośbę Johna Archibalda Wheelera, zaimprowizował wykład na ten temat. Tzw. słaba zasada antropiczna stwierdza, że fakt naszego istnienia na Ziemi uzasadnia, dlaczego widzimy świat takim, a nie innym. Na przykład, nie moglibyśmy żyć we Wszechświecie dużo młodszym, gdyż wówczas nie było węgla, niezbędnego do chemii organicznej; ale nie moglibyśmy też żyć w świecie dużo starszym, gdyż w takim świecie gwiazdy będą zimne i nie będzie ciepła potrzebnego do życia.

Tzw. mocna zasada antropiczna stwierdza, że skoro istniejemy na jednej z planet Wszechświata, to warunki początkowe kosmicznej ewolucji, wartości stałych fizycznych i wielu innych parametrów charakteryzujących Wszechświat musiały być takie, że na pewnym etapie ewolucji kosmologicznej mogło pojawić się życie. Na przykład, gdyby początkowe tempo rozszerzania się Wszechświata było odrobinę mniejsze, wiek Wszechświata byłby za krótki, by mogło dojść do powstania węgla; gdyby natomiast tempo rozszerzania się Wszechświata było odrobinę większe, ekspansja zapobiegłaby powstaniu galaktyk i planet. Niekiedy obie wersje zasady kosmologicznej dramatyzuje się powiedzeniem: "Wszechświat jest taki, jaki jest, ponieważ my w nim istniejemy".

Słaba zasada antropiczna nie budzi zastrzeżeń, ale nie stwierdza ona nic zaskakującego. Mówi tylko tyle, że życie, istniejące na naszej planecie, jest rodzajem testu kosmologicznego, zupełnie analogicznie do – na przykład – występowania we Wszechświecie mikrofalowego promieniowania tła: model kosmologiczny, który nie dopuszcza istnienia życia na jednej z planet (lub promieniowania tła w przestrzeni kosmicznej), nie może być uznany za model naszego Wszechświata. Pewne zdziwienie może budzić jedynie fakt, że istnienie życia jest aż tak skutecznym testem kosmologicznym, tzn. że wyklucza on aż tak wiele modeli kosmologicznych i tak niewiele różnych od naszego Wszechświata.

Silna zasada antropiczna doczekała się różnych interpretacji, wśród nich wielu o wyraźnym wydźwięku celowościowym – Wszechświat został tak zaprojektowany, aby dopuścić zaistnienie życia. Ażeby zneutralizować ten wydźwięk, wypracowano, koncepcję wielu światów: Wedle tej koncepcji, istnieje nieskończenie wiele światów, różniących się od siebie warunkami początkowymi, wartościami stałych fizycznych i innych parametrów charakteryzujących dany świat, a my istniejemy w takim a nie innym świecie, ponieważ w innych światach nie mogłoby powstać życie.

Wydaje się więc, że mamy do wyboru dwie koncepcje: albo przyjąć, że Wszechświat jest urządzony celowo, albo założyć, że istnieje nieskończenie wiele wszechświatów. Czy obie te koncepcje się wykluczają? Czy do tego, aby wyjaśnić istnienie człowieka we Wszechświecie, musi się przyjąć tak czy inaczej rozumianą nieskończoność? Spoglądając z naszej małej planety Ziemi w głąb Wszechświata, będziemy się wspólnie zastanawiać nad tymi problemami.
----------------------------------------------------------------------------------
Antropiczna zasada - w filozofii, idea kosmologiczna, w której zawiera się zasada słaba mówiąca, że wszechświat taki jaki jest istnieje dzięki współwystępowaniu (koincydencji) pewnych zjawisk i właściwości fizycznych materii, oraz zasada mocna, która mówi, że pewne stałe fizyczne wszechświata są ograniczone, tzn. wszechświat musi być taki, by dopuszczać w nim obserwatora na pewnym etapie ewolucji. Innymi słowy wszechświat jest taki jaki jest dlatego, by mógł być obserwowany. Zasada ta wyrosła z obserwacji, że jeżeli prawa przyrody lub lub właściwości materii byłyby nawet nieznacznie inne niż są w rzeczywistości, być może niemożliwe byłoby wyewoluowanie istot inteligentnych. Np. jeżeli ładunek elektronu różniłby się od istniejącego, procesy chemiczne zachodzące we wszechświecie nie doprowadziłyby do powstania substancji, z jakich są zbudowane żywe organizmy. Nie ma zgodności, czy zasada antropiczna dotyka natury wszechświata, czy raczej omija samą jego istotę.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz
#25
Nawet bardzo mnie to zaciekawiło. Ale wciąż teoria "kosmicznego planu" wydaje mi się zbyt naciągana. Więc chyba rzeczywiście musi istnieć wiele wrzechświatów, a my żyjemy w tym, który pozwale na wygenerowanie życia. Ale cytat:

Cytat:"Wszechświat jest taki, jaki jest, ponieważ my w nim istniejemy"

wciąż wydaje mi się bardzo antropocentryczny. Wrzechświat (według mnie) nie jest dla nas. My jesteśmy tylko jego owocem.

PZDR Duży uśmiech
Odpowiedz
#26
Cytat:"Wszechświat jest taki, jaki jest, ponieważ my w nim istniejemy"

Cytat:wciąż wydaje mi się bardzo antropocentryczny. Wrzechświat (według mnie) nie jest dla nas. My jesteśmy tylko jego owocem.

W pionie i poziomie..

pzdr.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości