To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 4.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Świadkowie Jehowy
#21
Impuls napisał(a):"Jak to zwalczyć"? Odzywa się ten sam zew co u wujka Stalina, Mao, Hitlera i Hodży? Jakby na forum świadków Jehowy ktoś założył temat "ateizm - jak to zwalczać" to zaraz plulibyście się jaki to fanatyzm religijny.

Tak,owszem-ale nie jest tak,jak ty to przedstawiłeś.
Ateizm jest dobrym światopoglądem.Jest prawdą.
A ideologia Świadków Jehowy to stek bzdur.Złych,chorych i niebezpiecznych bzdur.
Uderzaj.Wszystko inne ma drugorzędne znaczenie.Uderzaj.
Odpowiedz
#22
Benman,właśnie do tego się odnosiłem,mają obowiązek,nawet jest gdzieś zapisany w biblii.Zresztą dlatego też zmienili nazwę na "świadków".

Impuls napisał(a):"Jak to zwalczyć"? Odzywa się ten sam zew co u wujka Stalina, Mao, Hitlera i Hodży? Jakby na forum świadków Jehowy ktoś założył temat "ateizm - jak to zwalczać" to zaraz plulibyście się jaki to fanatyzm religijny.
Widzę,że nic ci nie dał do myślenia mój post.Dalej kontynuujesz swoje oszczerstwa i karykatyzujesz."Mao,Stalin"...?Wybielasz zbrodniarzy porównując ich zbrodnie ludobójstwa do mojego pytania o to,jak na tych ludzi wpływać,żeby nie mieli tak wypranych mózgów...
Odpowiedz
#23
Adam napisał(a):Benman,właśnie do tego się odnosiłem,mają obowiązek,nawet jest gdzieś zapisany w biblii.Zresztą dlatego też zmienili nazwę na "świadków".

No cóż, nie będę się sprzeczał, wiem tylko co mi jeden z tych Świadków powiedział.

Odpowiedz
#24
Zauważ,że w roczniku statystycznym przy jehowych jest gwiazdka w rubryce ilość wierzących i wierzących jest zamienione na głosicieli.Świadek mógł być zażenowany tym,że np. podejrzewasz (skoro pytałeś),że mógłby być wykorzystywany jako siła robocza,więc skłamał.Oni często kręcą przy odpowiedziach,po to tylko,żeby człowieka do swojej sekty przekonać i wciągnąć.
Odpowiedz
#25
Nathan napisał(a):Tak,owszem-ale nie jest tak,jak ty to przedstawiłeś.
Ateizm jest dobrym światopoglądem.Jest prawdą.
A ideologia Świadków Jehowy to stek bzdur.Złych,chorych i niebezpiecznych bzdur.

Czytam to i nie mogę uwierzyć. Doprawdy, coraz częściej odnoszę wrażenie, że mamy bardzo wiele religii, np.: katolicyzm, islam...ateizm. Ludzie, przystopujcie, bo zaczynacie popadać w fanatyzm, nie gorszy od tego, który tak przeklinacie. Rzucacie się, że wam wierzący nie pozwalają wyznawać swoich poglądów, że w miejscach publicznych wiszą krzyże (też jestem temu przeciwna), po czym stwierdzacie, że ateizm jest prawdą... Aż się chce powiedzieć "O Boże...".
"Oczywiście, babcia Weatherwax zawsze demonstrowała swoją niezależność i samodzielność. Kłopot jednak polegał na tym, że człowiek powinien mieć kogoś obok siebie, żeby mu mógł demonstrować, jaki to jest niezależny i samodzielny. Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Odpowiedz
#26
No bo jest prawdą.

A może ''wierzysz'' w ateizm!?
Uderzaj.Wszystko inne ma drugorzędne znaczenie.Uderzaj.
Odpowiedz
#27
Najpierw zdefiniuj prawdę.
Potem udowodnij, że akurat ateizm nią jest.
Skłaniam się ku agnostycyzmowi - graniczącemu z ateizmem, ale przecież nie mam podstaw, by całkowicie stwierdzić, jak jest...
"Oczywiście, babcia Weatherwax zawsze demonstrowała swoją niezależność i samodzielność. Kłopot jednak polegał na tym, że człowiek powinien mieć kogoś obok siebie, żeby mu mógł demonstrować, jaki to jest niezależny i samodzielny. Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Odpowiedz
#28
Po pierwsze-jeśli nie uznajesz istnienia prawdy,czemu ze mną gadasz!?Przecież prawdy nie ma-ja nie istnieje.
Uderzaj.Wszystko inne ma drugorzędne znaczenie.Uderzaj.
Odpowiedz
#29
To Ty jesteś prawdą? Oczko
Nigdzie nie napisałam, że nie uznaję jej istnienia. Poprosiłam o definicję.
"Oczywiście, babcia Weatherwax zawsze demonstrowała swoją niezależność i samodzielność. Kłopot jednak polegał na tym, że człowiek powinien mieć kogoś obok siebie, żeby mu mógł demonstrować, jaki to jest niezależny i samodzielny. Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Odpowiedz
#30
A ty nie znasz!?
Uderzaj.Wszystko inne ma drugorzędne znaczenie.Uderzaj.
Odpowiedz
#31
Jehowi może faktycznie nie mają jakiegoś konkretnie narzuconego obowiązku "musisz głosić". Jednak cała manipulacja jakiej są poddawani sprawia, że oni to odczuwają jako swój obowiązek a nauczeni są mówić, że oczywiście MOGĄ nie głosić.
To jest takie urabianie człowieka. Mówią mu na początku, że wcale nie ma obowiązku chodzić po domach i głosić a potem widzi, że wszyscy dookoła chodzą. Do tego są rozliczani z godzin głoszenia (tak, tak - dobrowolnie wypełniają co tydzień karty i przychodzą się pochwalić Uśmiech). Ktoś, kto faktycznie zdecyduje się skorzystać z prawa wyboru zacznie być traktowany gorzej (na zasadzie "wiesz... to jest twój wybór, ale... zastanów się jeszcze... Jehowa bardziej lubi takich, co głoszą"). W rezultacie zacznie też chodzić i głosić, bo się boi odrzucenia (drugiego już, bo zazwyczaj zerwał już stosunki z dawnymi znajomymi, została mu tylko sekta).
I tak jest praktycznie ze wszystkim - teoretycznie nie ma żadnych nakazów ani zakazów, są tylko rzeczy, które podobają się Jehowie (czy dokładniej - Strażnicy) i subtelne popychanie człowieka w określonym kierunku metodą kija (odrzucenie, wykluczenie, sądy) i marchewki (życie wieczne na Ziemi po nadejściu Mesjasza).
A nadejście Mesjasza jest tuż tuż, więc jest dodatkowa presja - nie ma czasu na zastanawianie się, trzeba wybrać prawidłową drogę i działać intensywnie.

Jeszcze raz powtarzam - ja nie walczę z szeregowymi członkami, tylko z samą organizacją. Szeregowym członkom staram się tylko pokazać hipokryzję i brak logiki ich "guru".
Efemental :: nasz punkt słyszenia | Blog Magnusa | Fotogaleria

Postanowiłem żyć wiecznie - na razie wszystko idzie po mojej myśli.
Odpowiedz
#32
Nathan napisał(a):Ateizm jest dobrym światopoglądem.Jest prawdą.
A ideologia Świadków Jehowy to stek bzdur.Złych,chorych i niebezpiecznych bzdur.

Mówisz jak religijny fanatyk. Kolejny dowód na to, że ateizm to religia, historia pokazuje, że często równie niebezpieczna jak islam.
Odpowiedz
#33
Dla mnie ateizm jest jedynym , prawdziwym tokiem myslenia. Ale podkreslam dla mnie[b][b][/b][/b]
Jesli chodzi o Jehowy to swoje zdanie wyrazilam.
Potepiam wszelkie religie ich ideologie , czlonków na wysokich szczeblach , natomiast tych bedacych narzedziem w rekach hierarchi jest mi po prostu zal ,mimo wszystko darze ich szacunkiem.
Jednak ,gdyby takie religie nie istnialy ja nie doszlabym do swojego zdania , inni do swoich , dzieki nim wybralam ,która drogą pojde.
Jednak uwazam ,ze gdy cos rosnie za bardzo w sile faktycznie trzeba sie tym zajac , ale jehowy jeszcze nie maja tego problemu. Inne religie za to trzeba zaczac hamowac , powinna byc rownowaga.
Do not wait for the last judgment. It takes place every day. (ang.)
:twisted:
Odpowiedz
#34
Impuls napisał(a):Mówisz jak religijny fanatyk. Kolejny dowód na to, że ateizm to religia, historia pokazuje, że często równie niebezpieczna jak islam.

Ty za to mowisz jak moj ksiadz Uśmiech
jeszcze dodaj to co on
" wszyscy ateisci to nazisci , sam hitler byl ateista itp"


ateizm to nie jest religia
Do not wait for the last judgment. It takes place every day. (ang.)
:twisted:
Odpowiedz
#35
Ja myślę, że w momencie kiedy jehowi zaczną korzystać z internetu w pełni (na razie to tylko pojedyncze przypadki partyzantów, bo oficjalnie internet, a szczególnie fora i grupy dyskusyjne, jest BE), to będziemy mieli problem.

W sumie to mam taką teorię, że takie osobniki jak Nabukomb czy Miłujący Prawdę (nick jehowity o którym wspomniałem - udzielał się na kilku forach) mają specjalne zezwolenie na głoszenie w internecie - stanowią takie oddziały patrolowe do rozeznania sytuacji.
Albo - druga wersja - to osoby niepełnosprawne, które nie mogą chodzić, dlatego dostały pozwolenie na używanie internetu.
Może to i głupia teoria Oczko
Efemental :: nasz punkt słyszenia | Blog Magnusa | Fotogaleria

Postanowiłem żyć wiecznie - na razie wszystko idzie po mojej myśli.
Odpowiedz
#36
pyrcia_133 napisał(a):ateizm to nie jest religia
Ale wiara tak. WIARA, ateiści WIERZĄ, że Bóg nie istnieje. Bo jednoznacznie się tego w 100 % nie da stwierdzić.
Take my hand and walk with me until the end.
You will never see... heaven
Odpowiedz
#37
Wierzą,ale na podstawie dowodów.
A wiarą jest także to,że ''wierze,że II wojna światowa istniała''.

Ateizm to może wiara,ale nie na podstawie ślepej wiary,tylko dowodów.
Uderzaj.Wszystko inne ma drugorzędne znaczenie.Uderzaj.
Odpowiedz
#38
magnus napisał(a):W sumie to mam taką teorię, że takie osobniki jak Nabukomb czy Miłujący Prawdę (nick jehowity o którym wspomniałem - udzielał się na kilku forach) mają specjalne zezwolenie na głoszenie w internecie - stanowią takie oddziały patrolowe do rozeznania sytuacji.
Albo - druga wersja - to osoby niepełnosprawne, które nie mogą chodzić, dlatego dostały pozwolenie na używanie internetu.
Może to i głupia teoria Oczko

To nie tylko głupia, ale nawet debilna teoria, jak i całe to pieprzenie o ŚJ przez ludzi, którzy praktycznie nic o nich nie wiedzą. Uśmiałem się jak dziki, jak czytałem ten wątek. Byłem "świadkiem" prawie dziesięć lat więc coś wiem na ich temat, ale te dyrdymały Adama, czy Nathana, to paranoidalne urojenia o czymś o czy nie mają zielonego pojęcia.

Jak macie jakieś "normalne" pytania to Wam odpowiem, bo ten Adam to pisze jakby miał sraczkę zamiast mózgu, a podobno studiował psychologię.:twisted:

pozdr.
Odpowiedz
#39
Adam napisał(a):Oj, a u nas,to zupełnie inaczej,tylko moderacja śpi...
Zgłaszajcie posty do moderacji... nie śpi, tylko niekoniecznie ją wszystkie tematy interesują Oczko

Co do sprawy śj - mogę tylko splunąć, jak ich widzę. Niech się babrają w tym bagnie swoich niedorzeczności, byleby nikt nie sięgał po moją nogę, stojącą na twardym gruncie.
[SIZE="1"]There's a feeling I get when I look to the west
And my spirit is crying for leaving
In my thoughts I have seen rings of smoke through the trees
And the voices of those who stand looking
and it makes me wonder
really makes me wonder[/SIZE]
Odpowiedz
#40
Powiedz mi coś o świadkach jehowy,czego nie wiem.
Uderzaj.Wszystko inne ma drugorzędne znaczenie.Uderzaj.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości