[pilaster]

Tak, porównałem handel zwierzętami do niewolnictwa i masz z tego jakieś wyrzuty. Jednak nic nie powiedziałem że dzieci są tyle samo warte co psy, widocznie masz jakieś problemy.

1. Skoro handel zwierzetami jest tym samym co handel dziećmi, to handel dziećmi jest tym samym, co handel zwierzetami

2. Skoro handel dziećmi jest tym samym co handel zwierzetami, to dzieci są tym samym co zwierzeta.

Poniał?

[Georafal]

1. Skoro handel zwierzetami jest tym samym co handel dziećmi, to handel dziećmi jest tym samym, co handel zwierzetami

2. Skoro handel dziećmi jest tym samym co handel zwierzetami, to dzieci są tym samym co zwierzeta.

Ile mam ci to jeszcze powtarzać, nic nie mówiłem o handlu dziećmi. A tak przy okazji człowiek to też zwierzę a tym samym i dziecko, z aspektu biologicznego i ateistycznego.

[Wookie]

że zwierząt nie powinno się dzielić na lepsze i gorsze czyli dajmy sa trzy psy dwa rasowce i mieszaniec, komuś nie podoba się mieszaniec to go trzeba zabić, a przecież ma takie samo prawo do życia co rasowe psy.

Rzecz w tym, Geo że niektóre zwierzęta z naszej (podreślam - z NASZEJ, z mojej) perspektywy są lepsze a inne gorsze. Mucha jest zwierzęciem, ale mniej ją sobie cenię niż psa czy małpę...

I właśnie dlatego nie lubię jak ludzie uważają się za panów życia i śmierci bo dzielą żywe istoty na te które mają prawo do życia (moda, upodobania) i te które będą zabite (w sumie mogłem tak odrazu napisać). Czy z tym się też nie zgodzisz?

Zgodzę się że istnieje zjawisko takie, o jakim napisałeś. Jak wyobrażasz sobie jednak np. mieszkać z krową w domu? Poprostu pies jest LEPSZY do mieszkania aniżeli inne zwierze. Tak samo jak nie nauczysz języka migowego żyrafy, tylko małpy bo ona jest w tym LEPSZA. Taka segregacja jest nieunikniona. To jedno.

Rzecz druga, pytanie "co z tego wynika". Ano wynika moim zdaniem dość wiele.
Przede wszystkim moim wielkim marzeniem jest, by stworzyć dla zwierząt pewnego rodzaju "oazę" - tak, z czystej sympatii do czworonogów. Wybrać jakąś małą wyspę, przenieść kilkaset osobników różnych gatunków i zostawić - by żyły własnym życiem. I tak powiedzmy co roku. Taki akt miłości do zwierząt byłby w pewnym sensie symboliczny, ale jednocześnie dałby możliwość choćby kilkuset osobnikom zasmakować to, czego nie dane było zasmakować ich bliźnim bo urodzili się akurat w europie...
Nie możemy dać swobody zwierzętom, bo zabrakłoby jej nam. Jedyne co możemy zrobić dla zwierząt to żyć z nimi w zgodzie, szanować ich życie i zadawać jak najmniej bólu.

Czy jesteś psim psychologiem?

Nie muszę być psim psychologiem żeby znać podstawy tej nauki

w jaki sposób te poddanie wobec psa miałoby wyglądać

Kulisz się na jego widok, jako pierwszemu, dajesz mu obiad pozwalasz mu na siebie warczeć...

A ja myślałem o edukacji.

Ale to w szkołach i trzeba liczyć na młode pokolenie. Bo większość starszych powie że to tylko zwierzęta...

Na chybcika znalazłem książki Desmonda Morrisa

Czytałem "Dlaczego pies merda ogonem." tegoż właśnie autora... Nic nie pisze tam, żeby zwierzęta nie miały żadnych uczuć...

Nie ma na to żadnych przesłanek.

Są, są i to całkiem dobre, tylko muszę sobie dokładniej przypomnieć nazwy tych neuronów, to dam Ci linki do artykułów poświęconych temu zagadnieniu.

nie tęskni za nimi,

Dlaczego pies wyje, kiedy nie ma jego "stada"?

[Georafal]

Rzecz w tym, Geo że niektóre zwierzęta z naszej (podreślam - z NASZEJ, z mojej) perspektywy są lepsze a inne gorsze. Mucha jest zwierzęciem, ale mniej ją sobie cenię niż psa czy małpę...

W takiej opcji jaką podałeś to oczywiście się zgadzam, pies jest lepszy od muchy, ale jednak dlaczego zwierzęta które bardziej lubimy dzielimy na gorsze i lepsze czyli dajmy są trzy psy... rasowiec czy mieszaniec to też pies.

Zgodzę się że istnieje zjawisko takie, o jakim napisałeś. Jak wyobrażasz sobie jednak np. mieszkać z krową w domu? Poprostu pies jest LEPSZY do mieszkania aniżeli inne zwierze. Tak samo jak nie nauczysz języka migowego żyrafy, tylko małpy bo ona jest w tym LEPSZA. Taka segregacja jest nieunikniona. To jedno.

Mieszkać z krową 8O Wyobrażasz to sobie Pies jest lepszy do mieszkania owszem ale zapomiałeś o kocie, rybkach i różnego rodzaju gryzoniach.

Kulisz się na jego widok, jako pierwszemu, dajesz mu obiad pozwalasz mu na siebie warczeć...

Zależy kiedy warczy, szczeniak warczy podczas zabawy, a człowiek raczej się nie skuli na widok psa. Dawanie psu obiadu o niczym nie świadczy bo on ma swój a ty swój :wink:

Ale to w szkołach i trzeba liczyć na młode pokolenie. Bo większość starszych powie że to tylko zwierzęta...

Starsze pokolenie zastąpi młodsze, już wyedukowane w tej materii...