Liczba postów: 11,584
Liczba wątków: 80
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
249 Płeć: nie wybrano
A ile to już tych reformatorów i reform było w ciągu 25 lat? Wcale ich nie brakowało.
Z tym, że ludziom słowo reforma najczęściej kojarzy się z czymś fajnym i do tego jeszcze z tym co jest akurat po ich myśli. A jak tak nie jest to już politycy nie "reformują" tylko "psują."
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dlaniej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411 Płeć: nie wybrano
Żarłak napisał(a): Obstawiam, ze PO otrzyma nie więcej, niż 30% głosów. Powiedzmy, że w przedziale 19-28% (realniejsza raczej dolna granica), czyli z uwzględnieniem standardowego błędu sondażowego Najgorsze dla nich będzie, jeśli zaczną się przepoczwarzać w nowy szyld i zacznie się ruch pomiędzy organizacjami. Wtedy, w katastroficznym wariancie mogą mieć jeszcze mniej.
W Polsce nie ma partii lewicowych z prawdziwego zdarzenia. Wszystkie jakie są zakładane tworzone są dla zysku organizatorów, a nie faktycznego oddolnego poparcia społecznego, a tych kilku ideologów, którzy mogliby tworzyć jakościowe zaplecze ruchu jest zbyt oderwanych od rzeczywistości i zacietrzewionych na punkcie sowich poglądów żeby mogli odnieść rezultat przekładający się na reprezentację w Sejmie.
Zła wiadomość dla grup o takich poglądach brzmi następująco. Najbliższe dwie kadencje będą kadencjami bez lewicowej reprezentacji. Może jakiś plankton się wykształci, jak to zawsze bywa.
Chyba faktycznie tylko Biedroń może coś zmienić, ale nie wiem czy i kiedy zrezygnuje z obecnego urzędu.
Jednak nie dwie, a jedna kadencja, ale w istocie głównie dzięki Biedroniowi lewica wróciła do sejmu.
Tymczasem... nikt, absolutnie nikt nie spodziewał się... powrotu Tuska. Wraca zgasić światło? Czy w końcu stoczy z Kaczyńskim ostateczną walkę gigantów wagi ciężkiej?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,162 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
Jeśli Tusk zacznie się kreować na "przywódcę opozycji" to się zbłaźni, i, co gorsza, tej opozycji realnie zaszkodzi. Natomiast Tusk świetnie nadaje się do roli piorunochronu i w takiej funkcji bardzo by wszystkim pomógł. Kiedy cała szczujnia rzuci się na kolejne dziadki z Wehrmachtu i przekonywanie, że Tusk jest mieszańcem wampira i wilkołaka, albo żyda i muzułmanina, reszta polityków antyPisu będzie mogła spokojnie przestawać swoje programy i jednocześnie walić jak w bęben w polityków PiSu zajętych niezmiernie ważnym problemem "jak udupić Tuska" i niemających czasu na cokolwiek innego.
Liczba postów: 11,971
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
899 Płeć: mężczyzna
Już uwalił Trzaskowskiego, więc będzie odbudowywał pozycję PO kosztem Hołowni W dodatku wraca w nimbie zwycięstwa więc jak wyciągnie jakieś haki na PiS to nie będą mu w stanie odpowiedzieć. Ja bym przeciągał Gowina na swoją stronę, żeby ujebać PiS w momencie normalizacji sytuacji pandemicznej.
Liczba postów: 1,110
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
213 Płeć: mężczyzna
Żarłak napisał(a): Tymczasem... nikt, absolutnie nikt nie spodziewał się... powrotu Tuska. Wraca zgasić światło? Czy w końcu stoczy z Kaczyńskim ostateczną walkę gigantów wagi ciężkiej?
Czy przypadkiem "Tusku wróć!" nie było już memiczne? No i wrócił
Gawain napisał(a): Już uwalił Trzaskowskiego, więc będzie odbudowywał pozycję PO kosztem Hołowni
Ano, od razu obrał retorykę "konstruktywnej krytyki Kościoła" z pozycji katolika:
Cytat:Mam bardzo krytyczną postawę wobec działań Kościoła. Wydaje mi się nawet, że być może najistotniejszym dla Polaków problemem jest to, co stało się z Kościołem. Powiem to po raz pierwszy publicznie: nie dajcie sobie wmówić, że Kościół jest atakowany przez polskich demokratów, czy ludzi liberalnie myślących lub przez polską młodzież - powiedział Tusk.
- Kościół jest dziś atakowany ze względu na negatywne zjawiska w obrębie Kościoła - dodał.
Z jednej strony – tak. Z drugiej – fakt, że Prawo i Sprawiedliwość podziela pogląd PO, iż Tusk zbawi Polskę nie oznacza, że ten sam pogląd podzielą wyborcy. Poczekajmy zatem na sondaże.
Osobiście mam mieszane uczucia. Chciałbym odejścia Prawa i Sprawiedliwości od władzy, ale to co robią zwolennicy PO Tuskowi ma już znamiona sesji bukkake. A nad wszystkim unosi się duch Narodowego Frontu Judei, który bardziej od Rzymian nienawidzi tylko Judejskiego Frontu Narodowego.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
Liczba postów: 5,905
Liczba wątków: 81
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
907 Płeć: nie wybrano
Cóż, jak to było z tym powiedzeniem, po czym poznaje się mężczyznę? No właśnie, ani Wałęsa, ani Miller nie wiedzieli, jak skończyć. Terz Tusk, trzeci w tym szeregu.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 15,955
Liczba wątków: 391
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,081 Płeć: mężczyzna
bert04 napisał(a): Cóż, jak to było z tym powiedzeniem, po czym poznaje się mężczyznę? No właśnie, ani Wałęsa, ani Miller nie wiedzieli, jak skończyć. Terz Tusk, trzeci w tym szeregu.
A ja powiem, że nie wiem. Może powrót Tuska się uda, a może się nie uda. Może PO odzyska dzięki niemu wigor, a może nie odzyska. Ale nie będzie już „jak kiedyś”. A chyba na to liczą PO-wcy, którzy wierzą, że Hołownia wobec blasku zajebistości Tuska dokona samozapłonu i nie ma w ogóle sensu się szykować do koalicji z nim.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
Liczba postów: 5,905
Liczba wątków: 81
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
907 Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a): A ja powiem, że nie wiem. Może powrót Tuska się uda, a może się nie uda. Może PO odzyska dzięki niemu wigor, a może nie odzyska. Ale nie będzie już „jak kiedyś”. A chyba na to liczą PO-wcy, którzy wierzą, że Hołownia wobec blasku zajebistości Tuska dokona samozapłonu i nie ma w ogóle sensu się szykować do koalicji z nim.
Daleko mi od Twojego, nazwijmy to delikatnie, uwielbienia dla Hołowni, ale przecież oboje wiemy, że tak się nie stanie. Ba, Hołownia ma największe szanse na zdemontowanie obrazu Charatacza Wielkiej Gały, albowiem jako anty-pis prędzej zostanie przez ten elektorat wysłuchany, niż kolejne wyrzygiwania się gadzinówek. I nie sądzę, że będzie tego unikał.
PO liczy raczej na efekt Churchila 1951 AD. Może się nie doliczyć.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 15,955
Liczba wątków: 391
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,081 Płeć: mężczyzna
bert04 napisał(a): Daleko mi od Twojego, nazwijmy to delikatnie, uwielbienia dla Hołowni
Ale ja nie mam uwielbienia dla Hołowni. Po prostu uważam go za najbliższego mi polityka i osobę, którą jestem gotów poprzeć w następnych wyborach. Gdyby nie on – poparłbym pewnie Tuska. I też nie czułbym jakichś wielkich wyrzutów z tego powodu.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
527 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Pytanie, czy to nie szopka. Czy Tusk nie wie o zdrowiu Jarkacza czegoś, co my się tylko domyślamy i przyjechał obalić dziada z demencją czy innym Alzheimerem.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 1,110
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
213 Płeć: mężczyzna
zefciu napisał(a): Może PO odzyska dzięki niemu wigor, a może nie odzyska. Ale nie będzie już „jak kiedyś”.
Może to tylko moje wrażenie, ale na konferencji prasowej z Tuskiem padło od niego więcej... Nie konkretów, ale zdań, co coś komunikują. Jak wsłuchiwałem się w MKB czy Trzaska, to zawsze miałem wrażenie, że pływają - niby coś mówią, ale po wszystkim nadal nie znasz ich stanowiska w danej kwestii. Nie wiem, czy to już wigor, ale trochę wyrazistości i kierunku by się PO i opozycji przydało.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411 Płeć: nie wybrano
Adam M. napisał(a): Wg mnie blad patrzac zarowno od strony Tuska ( poco mu e kwiaty ) jak od strony obecnej KO.
Oczywiście, że błąd. Jemu nie było to potrzebne, młodzi też go nie potrzebują, a jeśli będzie podążał utartymi ścieżkami (trudno będzie nimi nie podążać), to tylko zmarnuje czas. Gdyby Trzaskowski miał jaja, to już by kuł żelazo, które przypadkowo mu podstawiono i pociągnąłby za sobą młodych. A tak g. z tego będzie. PO młodych nie pozyska, Tusk nic nowego nie zrobi (bo jakim cudem miałby wpaść na coś nowego?). Jeśli PiS z tego powodu przestanie rządzić to dobrze, ale to za mało, bo idą ciężkie dekady dla Polski.
ZaKotem napisał(a): Jeśli Tusk zacznie się kreować na "przywódcę opozycji" to się zbłaźni, i, co gorsza, tej opozycji realnie zaszkodzi. Natomiast Tusk świetnie nadaje się do roli piorunochronu i w takiej funkcji bardzo by wszystkim pomógł. Kiedy cała szczujnia rzuci się na kolejne dziadki z Wehrmachtu i przekonywanie, że Tusk jest mieszańcem wampira i wilkołaka, albo żyda i muzułmanina, reszta polityków antyPisu będzie mogła spokojnie przestawać swoje programy i jednocześnie walić jak w bęben w polityków PiSu zajętych niezmiernie ważnym problemem "jak udupić Tuska" i niemających czasu na cokolwiek innego.
Albo będzie odwrotnie. Zabierze cały czas antenowy i debata publiczna zostanie sprowadzona do osoby Tuska, a PiS chętnie będzie to podejmować, na tyle że zabraknie czasu na rzeczy ważne.
żeniec napisał(a):
Żarłak napisał(a): Tymczasem... nikt, absolutnie nikt nie spodziewał się... powrotu Tuska. Wraca zgasić światło? Czy w końcu stoczy z Kaczyńskim ostateczną walkę gigantów wagi ciężkiej?
Czy przypadkiem "Tusku wróć!" nie było już memiczne? No i wrócił
Tak, to jest żenada. Nie rozumiem jak dorośli ludzie mogą się tak zachowywać. Tym bardziej tacy, którzy uważają się za lepszych i inteligentniejszych od innych, szczególnie PiSowców. Tacy POwscy inteligenci, a zabezpieczyć RP i jej obywateli przed PiS nie potrafili. Bezideowe i bezcharakterne szambo.
żeniec napisał(a):
zefciu napisał(a): Może PO odzyska dzięki niemu wigor, a może nie odzyska. Ale nie będzie już „jak kiedyś”.
Może to tylko moje wrażenie, ale na konferencji prasowej z Tuskiem padło od niego więcej... Nie konkretów, ale zdań, co coś komunikują. Jak wsłuchiwałem się w MKB czy Trzaska, to zawsze miałem wrażenie, że pływają - niby coś mówią, ale po wszystkim nadal nie znasz ich stanowiska w danej kwestii. Nie wiem, czy to już wigor, ale trochę wyrazistości i kierunku by się PO i opozycji przydało.
Dla mnie to pokazuje coś zupełnie innego. Tusk jest nadwiślańskim "politykiem wzorcowym" tj. najbliżej mu do średniej jakości polityków zachodnich, a przez to dobrze oddaje poziom jakości polityków krajowych.
Jeśli przyjmiemy go jako "0" i zaczniemy oceniać całe polskie spektrum polityczne, to łatwo zobaczymy jak beznadziejni są inni.
Tusk pokazał "normalność", w takim sensie, że korzysta z normalnego warsztatu, a z powodu jego niedoborów u innych (z jakich powodów to nadal nie mogę zrozumieć; może Polacy po prostu tak mają, że są bezjajeczni) uchodzi za ponadprzeciętnego.
Nie ma charakterów, nie ma indywidualności.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,162 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
Żarłak napisał(a): Albo będzie odwrotnie. Zabierze cały czas antenowy i debata publiczna zostanie sprowadzona do osoby Tuska, a PiS chętnie będzie to podejmować, na tyle że zabraknie czasu na rzeczy ważne.
No to przecież dobrze. Jak TVPiS mówi o rzeczach ważnych, jak podatki czy pomoc socjalna, to ma szansę przekonać kogoś "apolitycznego" do głosowania na PiS (bo oczywiście przedstawia PiS jako jedynego dobroczyńcę). A jak napierdala pałą w Tuska, to tylko zapewnia rozrywkę własnym fanatykom.
Liczba postów: 11,971
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
899 Płeć: mężczyzna
No nie wiem czy to dobrze. PiS ma szansę wysoko przejebać co zaskutkuje niekaralnością, bo dużej kupy nikt nie ruszy i brakiem odpowiedzialności, bo efekty rządów dopiero teraz da się odczuć. To źle, bardzo źle.
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Tusk, kiedy rządził, skutecznie wyciął co barwniejsze i charyzmatyczniejsze postacie z PO *)
Pozostały tylko takie nijakie BudkoKidawoSchetyny.
To niech teraz warzy to piwo.