To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Moim kolorem będzie czerwień"
#1
Pomyślałem, że zaspamuję Was trochę :>

Skończyłem pierwszą wersję tłumaczenia "Moim kolorem będzie czerwień" na angielski. "Mkbc" to taka moja wersja Czerwonego Kapturka. Napisałem to opowiadanie kilka lat temu, a teraz, przy okazji tłumaczenia, wyczyściłem, wypolerowałem, pozmieniałem trochę i (przynajmniej w swojej głowie) osadziłem w ramach większej, jeszcze nienapisanej fabuły.

Tłumaczenie pójdzie teraz do mojej supermądrej dziewczyny do sprawdzenia, a potem jeszcze do nejtiw spikera. A potem zrobię e-publishing, zbiorę masę pieniędzy i będę mógł napisać resztę historii Uśmiech

Poniżej polska wersja. Za darmo. Promocja. Czytajcie póki możecie Duży uśmiech

https://docs.google.com/open?id=0B4HWDBp...GZJM3A2a1E
So many Christians, so few lions...
http://makingthematrix.wordpress.com/mkbc
Odpowiedz
#2
Dałbyś angielską lepiej Język

BTW. Tutaj ciekawa wersja czerwonego kapturka:
http://femmes.republika.pl/basnie/kaptur...arter.html
(nie mogę znaleźć po angielsku)

I trailer ekranizacji:
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
#3
Eee, to moje to nie jest aż tak dosłowna wersja Czerwonego Kapturka. Po prostu nawiązuję w paru miejscach.

Jak skończę korektę tłumaczenia, spróbuję angielską wersję sprzedawać jako ebooki za jedno euro, dolara lub funta. Tak na próbę. Jestem ciekaw czy zarobię choćby na piwo Uśmiech

A tak przy okazji, szukam kogoś w miarę utalentowanego do narysowania czegoś na okładkę. Mogę w zamian postawić kolację Duży uśmiech
So many Christians, so few lions...
http://makingthematrix.wordpress.com/mkbc
Odpowiedz
#4
Na Amazon jest już dostępna anglojęzyczna wersja "Moim Kolorem Będzie Czerwień": http://www.amazon.com/Red-Will-Be-Colour...B008IBIVAE . W Polsce w końcu udało mi się dogadać z Virtualo.pl, ale na umieszczenie swojego opowiadania w księgarniach będę musiał poczekać jeszcze co najmniej kilka dni. Dlatego na razie sam publikuję polską wersję MKBC na swoim blogu. Do ściągnięcia w EPUB i MOBI Uśmiech

http://makingthematrix.wordpress.com/mkbc

Kopiujcie, wrzucajcie na torrenty i podsyłajcie linki znajomym Oczko A jeśli Wam się spodoba, możecie na Amazonie zostawić recenzję.

PS. Link z pierwszego postu już nie działa. Od tego czasu były jeszcze dwie korekty, a poza tym EPUBy są ładniejsze.
PS2. Umowa z Amazonem mówi, że nie wolno mi umieszczać nigdzie indziej anglojęzycznej wersji ebooka. Ale mogę je rozsyłać mailem, jeśli ktoś chce.
So many Christians, so few lions...
http://makingthematrix.wordpress.com/mkbc
Odpowiedz
#5
Samuelu, jak idzie sprzedaż?
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
#6
Sprzedało się jak dotąd czterdzieści parę kopii po polsku, czyli zarobiłem na wino z Carrefoura Uśmiech
Do tego jakieś drugie tyle zostało ściągnięte za darmo w promocji wersji polskojęzycznej, oraz około setki wersji anglojęzycznej. Sprzedaż anglojęzyczna niestety leży. W październiku kończy mi się umowa na wyłączność z Amazonem i wtedy będę kombinował, jak to zmienić.
So many Christians, so few lions...
http://makingthematrix.wordpress.com/mkbc
Odpowiedz
#7
Tytuł taki cusik dwuznaczny... Duży uśmiech Proponuję następujące podtytuły:
Moimi prorokami są Dawkins z Hitchensem,
Moim ukochanym przywódcą jest Tow. Mao,
Moim bojownikiem o wolność jest El Commendante,
Mężczyzną mego życia jest Nonkonformista.
Itp. itd.
Nie chce mi się czytać, więc czy mógłbyś pokrótce streścić? Coś w tym stylu ,,Mała, czarnoskóra, islamska świecka humanistka (ofiara pedofila) idzie do babci-feministki, którą źli faceci prawie wpędzili do grobu, a na razie do łóżka, niosąc strawę duchową w postaci dzieł Marksa, Lenina oraz Samuela...'' ad infinitum.
Odpowiedz
#8
A oto Patafil i jego kultura osobista. Widzowie proszeni są o przyniesienie własnych mikroskopów.
So many Christians, so few lions...
http://makingthematrix.wordpress.com/mkbc
Odpowiedz
#9
..."Red Will Be My Colour" is a story of an alienated adoptive child... No, that's not right. It's just a short historical fantasy, free of politics, epic battles and heroes who save the world. It takes place off the beaten track, on the north side of Carpathian mountains, in the middle of the ninth century...

Może dlatego sprzedaż kuleje?
Target lubi politykę, bitwy i bohaterów ratujących świat.

Ale ogólnie szacunek - startować z prozą angolską!
Prawie jak Joseph Conrad, Kosiński albo Themerson.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#10
Mój znajomy w tym samym czasie wydał po angielsku powieść. "The Shadow of Black Wings", tak zwane Young Adult fantasy. Porównywaliśmy swoje doświadczenia i doszliśmy do wniosku, że obecne zmiany na rynku książek powodują, po pierwsze, że większość czytelników czeka na promocje i bardzo mało kupuje, a po drugie sytuacja zmienia się tak dynamicznie, że tak naprawdę nic nie można przewidzieć. Jesteśmy właśnie w momencie, gdy czytniki zyskują olbrzymią popularność, sprzedaż ebooków przeskakuje sprzedaż książek papierowych, powstaje zupełnie nowy kanał dystrybucji przez internet z pominięciem wydawnictw, pojawiają się nowe metody reklamowania książek, trwają dyskusje o regulacjach terytorialnych... Żyjemy w bardzo ciekawych czasach Uśmiech

Moje opowiadanie z premedytacją ignoruje wielką politykę. Na dwudziestu stronach i tak nie dałoby się opisać niczego sensownego. A dzięki temu akcja dzieje się szybko, jest miejsce na opisy życia na wsi i jakieś tam drobne wzmianki o wydarzeniach sprzed lat. Dlatego lojalnie uprzedzam. Może w kontynuacji napiszę więcej.
So many Christians, so few lions...
http://makingthematrix.wordpress.com/mkbc
Odpowiedz
#11
Patafilu...
Towarzysz Stalin jeśli już.

Odpowiedz
#12
idiota napisał(a):Patafilu...
Towarzysz Stalin jeśli już.
Patafil nie rozróżnia takich "niuansów"
On jest politdaltonistą.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości