To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za sterylizacją kotów/psów?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak
53.97%
34 53.97%
Nie
22.22%
14 22.22%
Nie mam zdania
23.81%
15 23.81%
Razem 63 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Koty i ludzie
Ann napisał(a):Mogę Ci przedstawić mojego kocurka, okaz zdrowia i piękna Oczko
Ja bym z kolei nie mogła żyć z niewykastrowanym kotem, zwariowałabym od tego smrodu na okrągło.
Hmm, to jest właśnie dziwne, bo nasz sierściuch w domu terenu nie znaczy (wiem to na pewno, bo trudno zresztą nie rozpoznać tego kociego smrodu) za to po wyjściu na podwórko namiętnie pryska po kołach samochodu, kwiatkach. Poza tym to jest kocur, który latem śpi na zewnątrz, więc może ma to jakieś znaczenie.
Odpowiedz
jagoda acai napisał(a):czy piesą czy kot to tam zwierzęta sie męczą.
tez kiedyś często mieszkałem w bloku ( sp. babcia)
to kurde cały dzień wył pies.
Właściciele do pracy szkoły itd a pies wył i wył biedny ,święta wył.
Szkoda mi go było bardzo bo kocham zwierzęta ale nic nie mogłem zrobić.

ostatecznie pies zginął wypadał z 4 piętra przez szczeliny na balkonie
powiem szczerze ,ze przyzwyczaiłem sie już do niego i przez jakiś czasodczuwałem smutek.
wyobrażając sobie jak spadł i pękły mu wszystkie kości. :roll::wall:
Małe pieski można trzymać w bloku. Niektórzy mają wielkie rasy psów i to jest dopiero tragedia dla tych zwierząt. Taki pies się męczy. Trzymanie np. psa husky w kamienicy uważam za niemądre. Taki pies potrzebuje bardzo dużo ruchu.
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."

Deolinda, Parva que eu sou
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a):Małe pieski można trzymać w bloku. Niektórzy mają wielkie rasy psów i to jest dopiero tragedia dla tych zwierząt. Taki pies się męczy. Trzymanie np. psa husky w kamienicy uważam za niemądre. Taki pies potrzebuje bardzo dużo ruchu.
Ta, bo jak pies ma ogródek to on sam zapewnia sobie codziennie trening, a nie leży plackiem albo drze japę.
Kwestia ruchu psa nie zależy czy mieszka w bloku ale od właściciela.
Odpowiedz
Cytat:Małe pieski można trzymać w bloku.
Niektórzy mają wielkie rasy psów i to jest dopiero tragedia dla tych zwierząt.
Taki pies się męczy. Trzymanie np. psa husky w kamienicy uważam za niemądre.
Taki pies potrzebuje bardzo dużo ruchu.

dokładnie on lubi pobiegać potarzać się pobiegać w lesie np itd.
wiem bo moja ciocia ma setera irlandzkiego.
Psisko bardzo bardzo żywiołowe i silne kiedyś ktos rzucił patyka
stałem nie zaprty jak szarpną to zcieło mnie jak fasole Duży uśmiech
boli twarz wtedy oj boli.
Odpowiedz
białogłowa napisał(a):Hmm, to jest właśnie dziwne, bo nasz sierściuch w domu terenu nie znaczy (wiem to na pewno, bo trudno zresztą nie rozpoznać tego kociego smrodu) za to po wyjściu na podwórko namiętnie pryska po kołach samochodu, kwiatkach. Poza tym to jest kocur, który latem śpi na zewnątrz, więc może ma to jakieś znaczenie.


Dobrze, że swój teren sobie znalazł poza domem.Oczko
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości