[Wacek]

W III Rzeszy czapa była za wyznawanie religii. Oczywiście jednej konkretnej religii. ALe sam przywódca tego świeckohumnanistycznego raju wyraźnie zapowiadał że wkrótce zabierze się i za pozostałe wyznania.

Nie słyszałem takich zapowiedzi możesz podać konkrety?

Słyszałem tylko o eksterminacji żydów i bolszewików. Czyli hitler chciał eksterminować innowierców żydów i ludzi uważanych za ateistów czyli bolszewików.

Hitler robił dokładnie do samo co krzyżacy w średniowieczu. Krzyżacy tez palili domy żydów i domy ateistów. A krzyżacy to byli rycerze chrześcijaństwa. Hitler tez był krzyżakiem bo robił dokładnie to samo co krzyżacy.

To właśnie z krzyżackich tradycji narodził sie nazizm. Nienawidzenie żydów to było krzyżacką tradycją. Nazizm istniał już w średniowieczu tylko ze pod nazwą krzyżacy.
A kościół i papież zawsze był po stronie nazistów. Bo to klerowi było na rękę kiedy niewierni i innowiercy bali sie krzyżaków.

Polska zawsze tez walczyła z nazistami. Raz pokonaliśmy ich w 1410 a drugi raz w 1945.
Szkoda tylko ze ta piękna historia zwalczania nazistów legła w gruzach w 2005, kiedy to naziści weszli do rządu w demokratycznych wyborach w Polsce.
Nasi przodkowie, którzy walczyli z krzyżakami i hitlerowcami przewracają sie w grobach jeśli to widzą.

A kiedy walczyliśmy z krzyżakami i hitlerowcami. To Watykan nas wtedy piętnował a nie nazistów! Kościół katolicki zawsze był przeciwko Polsce.
Polska wrodzona tolerancyjność blokowała zawsze nazistom drogę do niewiernych na wschodzie. I za to nas Watykan nienawidził.
Niby przyjęliśmy chrzest i byliśmy chrześcijanami. A i tak nadal zwalczano nas jak poganów. Wysyłając na nas krzyżaków i hitlerowców.
Zawsze byliśmy dla Watykanu gorszą nacją chrześcijan. To nie wzięło sie znikąd w 1939. Poparzcie sobie ka królestwo niemieckie z 11 wieku. Niemcy i połowa Włoch. Dokładnie jak państwa Osi na początku IIWS wojny. A droga ekspansji dla królestwa niemieckiego to Polska. Oni już idą tą droga od 1000 lat. Nawet chrzest Polski ich za bardzo nie powstrzymał. Zawsze chrześcijańskie niemcy spychały Polskę na wschód. Przez setki lat Polska była nie na swojej ziemi. Dopiero po 1945 Polska wróciła na swoje miejsce.
To nie chrzest Polski zagwarantował nam nienaruszalność polskich granic tylko niewierni bolszewicy. Trzeba było w 10 wieku szukać sojuszu na wschodzie a nie na kolanach sie uginać przed wschodem. Bo i tak nas chrześcijaństwo zachodnie nie oszczędzało.