cóż każdy ma prawo do swoich opinii. a im więcej czytam katolicko-prawicowych wypocin zaczynam się zgadzać z hitchensem że faszyzm to była po prostu katolicka skrajna prawica.
znaczącym kontrprzykładem dla tezy że lewicowość=antyklerykalizm jest gw, która jest liberalno-centrowo-lewicowa oraz megaprokatolicka. zresztą nie przypominam sobie aby któryś z lewicowych rządów, czy kwasu jako prezydent walczył z klerem czy klerykalizacją życia. było k. dokładnie odwrotnie!
znaczącym kontrprzykładem dla tezy że lewicowość=antyklerykalizm jest gw, która jest liberalno-centrowo-lewicowa oraz megaprokatolicka. zresztą nie przypominam sobie aby któryś z lewicowych rządów, czy kwasu jako prezydent walczył z klerem czy klerykalizacją życia. było k. dokładnie odwrotnie!
