Hyhyhy... dobre posty powyżej
Jestem właśnie po rozmowie z rodzicielką moją. Główne jej pytania: Po co ci to? A jak poznasz kobietę, która będzie chciała wziąć ślub kościelny? Dlaczego z nami (rodzicami) tego nie skonsultowałeś, nie masz jeszcze przecież własnej rodziny? Oni by może rozmawiali ze mną o tym i jakoś odwiedli od decyzji (taaa....) I poinformowałem, że pisma nie wycofam za nic na świecie.
Pojechała po ambicji: a ja myślałam, że mądre dziecko wychowałam.
Ja spokojnie odpowiadałem, że chcę żyć w zgodzie z samym sobą, że jest to moja decyzja, nikt za mnie jej nie podjął. No i pytam się: czy jestem gorszym człowiekiem tylko dlatego, że nie wierzę w boga? Na to pytanie nie odpowiedziała.
A ksiądz to dzwonił podobno z troski czy ja się do jakiejś sekty nie zapisałem bo moje pismo było bardzo profesjonalne i wręcz jakby pisane pod czyjeś dyktando (ściągnięte z apostazja.info i lekko przerobione - przyp. mój).
No i argument mamy, że tyle osób nie chodzi przecież do kościoła, a ty się aż wypisać chcesz. A ja chcę po prostu iść o jeden krok dalej i pokazać, że można. A no i czy nie mam czegoś na oku skoro pismo wysłałem, bo wg. niej muszę coś mieć :/
To będzie olbrzymi test dla mojej rodziny czy są w stanie zaakceptować moją własną decyzję. Ciekawe czy się ze mną przywitają? Ba!, hehe, ciekawe czy na wigilii przełamią się ze mną wafelkiem?
Jestem właśnie po rozmowie z rodzicielką moją. Główne jej pytania: Po co ci to? A jak poznasz kobietę, która będzie chciała wziąć ślub kościelny? Dlaczego z nami (rodzicami) tego nie skonsultowałeś, nie masz jeszcze przecież własnej rodziny? Oni by może rozmawiali ze mną o tym i jakoś odwiedli od decyzji (taaa....) I poinformowałem, że pisma nie wycofam za nic na świecie.Pojechała po ambicji: a ja myślałam, że mądre dziecko wychowałam.
Ja spokojnie odpowiadałem, że chcę żyć w zgodzie z samym sobą, że jest to moja decyzja, nikt za mnie jej nie podjął. No i pytam się: czy jestem gorszym człowiekiem tylko dlatego, że nie wierzę w boga? Na to pytanie nie odpowiedziała.
A ksiądz to dzwonił podobno z troski czy ja się do jakiejś sekty nie zapisałem bo moje pismo było bardzo profesjonalne i wręcz jakby pisane pod czyjeś dyktando (ściągnięte z apostazja.info i lekko przerobione - przyp. mój).
No i argument mamy, że tyle osób nie chodzi przecież do kościoła, a ty się aż wypisać chcesz. A ja chcę po prostu iść o jeden krok dalej i pokazać, że można. A no i czy nie mam czegoś na oku skoro pismo wysłałem, bo wg. niej muszę coś mieć :/
To będzie olbrzymi test dla mojej rodziny czy są w stanie zaakceptować moją własną decyzję. Ciekawe czy się ze mną przywitają? Ba!, hehe, ciekawe czy na wigilii przełamią się ze mną wafelkiem?
GG 763835 - jak ktoś chce zagadnąć
Byłby to najwspanialszy ze wszystkich możliwych światów, gdyby nie było na nim religii. John Adams (1735-1826)
Byłby to najwspanialszy ze wszystkich możliwych światów, gdyby nie było na nim religii. John Adams (1735-1826)

