Zencognito napisał(a):Jasne że większość nie musi mieć racji co wcale nie oznacza że to co uważa za dobre i wartościowe wcale takie nie jest.Co również nie oznacza, że to co większość uważa za dobre i wartościowe, MUSi takie być. Tak więc liczebność nie świadczy o racji.
Zencognito napisał(a):Tłum nie musi być ślepy bo trudno obalić prawdziwość tego w cowierzyTrudno obalić "prawdziwość" tego, w co tłum wierzy właśnie dlatego, że tłum jest ślepy i zachowuje się niejednokrotnie jak dzikie stado z przewodnikiem. Liczy się hierarchia (w przypadku wierzących: hierarchowie kościoła oraz dominujące jednostki indoktrynujące, także media, zakorzenione w kulturę wzorce zachowań, na które ciężko zatkać uszy i ciężko obiektywnie samemu dojść do wiary). Skoro wierzących jest X to dlaczego wyznań jest Y (gdzie Y < X * 1%). Dlaczego? A no właśnie dlatego, że większość wierzących nie dochodzi sama do swoich prawd, a ŚLEPO je przejmuje. Gdyby każdy człowiek wierzący dochodził do wiary SAM, wtedy istniałoby tyle wariacji boga, ilu jest wierzących. Dlaczego w Polsce jest tylu katolików, a Islamistów tu nie uświadczysz? Bo to zakorzeniona kultura narzuca na ludzi wiarę, gdyby tak nie było, byśmy mieli w każdym miejscu świata mniej więcej równą liczbę osobników każdego z wyznań (a z pewnością nie tak wielkie dysproporcje).

