pilaster napisał(a):napisz coś szerzej, bo Twoja lakonicznośc jest mało zrozumiała. Domysliłem się, ze chodziło ci o to, że Bank Watykański kredytował Kadafiego. Po pierwsze wypadałoby to udowodnić, po drugie czy to Wojtyła kierował w tym banku działem kredytów? I co rozumiesz przez dzielenie ziem rosyjskich?
1. szukaj w zachodniej prasie
2. nie slyszales o konflikcie w zwiazku z owym podzialem?
3. przejrzyj sobie "Jan Paweł II złapany za słowo"
--------------
Kiedy Papież wybiera się do Ameryki Łacińskiej, wielu spodziewa się, że - ustami samego Papieża! - przypomni się, jakie winy obciążają Kościół w stosunku do tego kontynentu. Ale cóż ma powiedzieć ktoś gotowy do dialogu z Rzymem, gdy Wojtyła na Haiti stwierdza po prostu, iż dziękuje Bogu za to, że mógł tu przybyć "drogą, którą utorowali pierwsi wysłannicy wiary po odkryciu tego kontynentu"? Czy ten człowiek nie rozczarował się, słysząc takie zdania, wypowiadane akurat na miejscu zbrodni? Przecież to tu, jak pisze hiszpański dominikanin Bartolome de Las Casas (1474-1566), "odbywała się rzeź i duszenie tych nieszczęśników", których zmuszano do przyjęcia ewangelii rzymskiej, czy chcieli tego, czy nie chcieli.
Chyba nie może być ostatnim słowem Kościoła katolickiego w tej udręczonej części świata zdanie, które wygłosił Papież: "możemy dzisiaj spoglądać na to dzieło jedynie z podziwem i wdzięcznością", jeśli traktujemy poważnie to, co napisał w swej relacji naoczny świadek Las Casas: "Chrześcijanie wdarli się pomiędzy lud, nie szczędzili dzieci ani starców, ciężarnych ani matek, rozpruwali im brzuchy i rąbali wszystko na części, nie inaczej, niż jakby rzucili się na trzodę owiec."
Jan Paweł II, któremu nie przeszło przez usta ani jedno słowo grozy, a tym bardziej skruchy, potrafił się tylko chełpić, jakie to "czasy zbawienne dla tego kontynentu ku chwale i czci Bożej" wtedy się rozpoczęły. Nawet marginesowo nie wspomniał o prawdzie, którą opisuje Las Casas: "Zbudowano także szerokie szubienice, tak aby stopy niemalże dotykały ziemi, i wieszano ku sławie i czci Zbawiciela i dwunastu apostołów po trzynastu Indian na każdej z nich, po czym układano pod nimi drewno i zażegłszy je palono ich wszystkich żywcem."

