Mmm, uwielbiam to. Wikipedia jest biblią ateistów...? :> Wiesz, kiedyś, jak ja byłem młody, to ludzie uczyli się z książek, a nie z Wikipedii. Powinieneś kiedyś spróbować.
No mniejsza. Mało mnie obchodzi jak jeszcze mnie nazwiesz: Hominidem, naczelnym, fideistą, agnostykiem, wierzącym, cyklistą, czy filatelistą. Nie podnieca mnie szukanie synonimów i określeń.
Niech Ci więc będzie. Dla Ciebie jestem fideistą. Mogę być nawet popcornem, bo to Twoja wyobraźnia. Tak samo Ty dla mnie możesz być fanem japońskich filmów grozy, tyle że co to ma do rzeczy?

Spokojnie, taką definicję możesz sobie wypracować sam. To będzie dobre ćwiczenie wyobraźni i logiki. No, śmiało!
No mniejsza. Mało mnie obchodzi jak jeszcze mnie nazwiesz: Hominidem, naczelnym, fideistą, agnostykiem, wierzącym, cyklistą, czy filatelistą. Nie podnieca mnie szukanie synonimów i określeń.
Niech Ci więc będzie. Dla Ciebie jestem fideistą. Mogę być nawet popcornem, bo to Twoja wyobraźnia. Tak samo Ty dla mnie możesz być fanem japońskich filmów grozy, tyle że co to ma do rzeczy?
NoBody napisał(a):Ja nie znam [definicji boga] ...Znasz, tylko akurat na chwilę zapomniałeś.

Spokojnie, taką definicję możesz sobie wypracować sam. To będzie dobre ćwiczenie wyobraźni i logiki. No, śmiało!
[SIZE="3"] "prawdziwy chrześcijanin to agnostyk, który postanawia, że chciałby wierzyć w sprawiedliwego boga"
"prawda jest zawsze tam, gdzie istnieje wiara. Bez wiary w cokolwiek nie ma mowy o jakiejkolwiek prawdzie"[/size]
"prawda jest zawsze tam, gdzie istnieje wiara. Bez wiary w cokolwiek nie ma mowy o jakiejkolwiek prawdzie"[/size]

