Tgc napisał(a):Ateizm nie jest jednorodny. Do twojej definicji ateizmu pasuje wylacznie tzw. silny ateizm, ktory kategorycznie odrzuca mozliwosc istnienia bogow.
Twoja definicja niewierzacego pasuje zarowno do agnostycyzmu jak juz ktos wczesniej zauwazyl jak i do tzw. ateizmu slabego.
Mamy jeszce ateizm semiotyczny - czyli w wielkim skrocie uwaza ze slowo "bog" nie ma sensu, poniewaz nie istnieje jego konkretna definicja.
Podział na ateizm słaby i mocny jest idiotyczny. Przekonanie o nieistnieniu boga można stopniować? Można mocno albo słabo być pewnym, że bóg nie istnieje? Są dwie opcje: a) istnieje, b) nie istnieje. Ateizm jest jednorodny. Niejednorodna jest niewiara.
Back to the primitive
Fuck all your politics
Fuck all your politics

