kokkai napisał(a):obrazoburczość, choćby wątła i niezbyt piękna,
oraz kilka twardych słów krytyki wiary strasznie wszystkich ekscytuje
a w życiu okazuje się, że otaczają nas ikony, relikwie, których broń boże tknąć
ze swojej strony kończę offtop
W realnym życiu otaczają nas zupełnie realni ludzie. Pamięć o tych ludziach, choćby miała stać się "ikoną" jest pamięcią o realnych ludziach zaprowadzających realne zmiany. Natomiast krytyka wiary to przede wszystkim krytyka nierealnych wymysłów nie całkiem zdrowego umysłu.
Jak widać różnice są znaczące. Kennedy istniał. Anioł Śmierci nie.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

