Lekcje patryjotyzmu to chyba najbardziej głupawy pomysł na jaki mógł wpaść nasz Romuś. Jak można ludzie nauczyć kogoś uczucia, przecież patriotyzm to uczucie, a nie jakaś wiedza, którą trzeba nabyć. Notabene wszystkie informacje jakie Romek chce wpoić dzieciom do głów zawarte są w już istniejących przedmiotach: język polski, historia, wos, geografia... Obecna sytuacja pokazuje, że jak na razie Romek swoimi pomysłami (wszystkimi nimal) zmierza do zniszczenia oświaty neutralnej, świeckiej, jak i oświaty w ogóle. Zamiast zająć się rozwijaniem samej EDUKACJI Roman obmyśla coraz to bardziej absurdalne pomysły, wyrzucając tym samym pieniądze w błoto. Jak za paredziesiąt lat kato-nacjonalistyczny rząd się zmieni na inny to będzie duzy problem aby tę oświatę naprawić.
|
Roman Giertych ministrem oświaty...
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

