[lumberjack]

Nie wiem jak Ty, ale mnie te minki niektórych Polaków doprowadzają do szału. Srające koty na puszczy Bittersweet

No tak :? a w innych krajach to niby wszyscy chodzą uradowani i robią kupy ze szczęścia :?

Powinno być raczej "robiący na złość". Czasem np. w pędzie za pracą zapominają o elementarnych wartościach...

Czy to jest cecha wyłącznie Polaków? Bo mi się wydaje, że takie problemy mają ludzie na całym świecie.

90% Polaków mieni się "katolikami", 25% chodzi regularnie na msze niedzielną a ilu z nich przeczytało jakąś encyklikę? Ilu potrafi obronić dogmaty swojej wiary nie przyjmując w dyskusji następnych dogmatów? Ilu wie cokolwiek o swojej wierze i potrafi powiedzieć np. jaki papież był przed Janem XXIII? Otóż potrafi to zrobić może milion, bo nie więcej. Spotkałem naprawdę dużo osób, a ja 15-latek jestem o lata świetlne od nich z wiedzy o ICH religii.

O rany czy to jest takie straszne? Czy to jest taki ważny powód, żeby żywić do kogoś urazę?

Polska jest naprawdę obłudna - katolicy na pokaz, katolicy do flag i śpiewów ale do modlitwy czy czytania Biblii nie ma komu iść...

To naprawde straszne, że Polacy interesują się wszystkim innym tylko nie swoją religią Ty, jako ateista powinieneś się chyba z takiego stanu rzeczy cieszyć.

Poprostu nie mam ochoty znajdować swojego zdjęcia na różnych stronach...

A, o to ci chodzi... A wiesz, że Redwatch to akcja, która ma swoje odpowiedniki w innych krajach? Czy to znaczy, ze i one są okropne?

Bardzo lubię Gdynie, jestem związany z Arką - ale dlaczego mam kochać CAŁĄ Polskę?

A kto ci każe kochać całą Polskę? Ja nie kocham całej Polski, a jej część (chodzi mi tu o pedofili, morderców, bandytów) to wręcz nienawidzę. Nienawidzę też Giertycha, bo przez niego ludzie sobie wyrobili negatywne skojarzenia co do patriotyzmu.