A ja się właściwie nie czepiam katolików, nigdy nie spotkałem się z krytyką, za to , że jestem niewierzący. Wierzenia chrześcijańskie są dziwaczne i tyle, ale niech sobie każdy wierzy w co chce, wolnoć Tomku w swoim domku.
Problem jest taki, że świeccy katolicy mają zupełnie inne poglądy od kleru, np. na in vitro i antykoncepcję, często na aborcję, ale siedzicie jak kury pod miotłą. Jak kościół wywiera naciski z tyłu na to, żeby taka a taka ustawa nie przeszła, bo Glemp powiedział, że coś tam coś tam to niewielu ma odwagę powiedzieć, że ma kompletnie inne poglądy. Po bokach narzekacie, że klikadziesiąt baniaków co poszło na świątynie opatrzności można było lepiej widać, ale jakoś dziwnie kasa na tą budowlę płynie dalej.
Problem jest taki, że świeccy katolicy mają zupełnie inne poglądy od kleru, np. na in vitro i antykoncepcję, często na aborcję, ale siedzicie jak kury pod miotłą. Jak kościół wywiera naciski z tyłu na to, żeby taka a taka ustawa nie przeszła, bo Glemp powiedział, że coś tam coś tam to niewielu ma odwagę powiedzieć, że ma kompletnie inne poglądy. Po bokach narzekacie, że klikadziesiąt baniaków co poszło na świątynie opatrzności można było lepiej widać, ale jakoś dziwnie kasa na tą budowlę płynie dalej.

