taka napisał(a):- człowiek głebokiej wiary, świadek nadziei
Super argument wystosowany do ateisty
PS: Co to znaczy "świadek nadziei" ? Był świadkiem jakiejś Pani Nadziei na ślubie czy jak? Brr... pisz po ludzku.taka napisał(a):- człowiek skromny, który nic nie posiadał, mimo że był biskupem Rzymu, a więc i głową Państwa Watykańskiego (działał zresztą charytatywnie, o czym jakoś specjalnie głośno nie było)
Tak, można jeszcze powiedzieć, że żył w ubóstwie... Żeby nie było, nie mam do niego żadnych pretensji że był bogaty i żył w luksusach, ale niech do jasnej ciasnej ludzie głupot nie gadają

taka napisał(a):- człowiek wielkiej życiowej mądrości, którego słowa zostawiały niezapomniany ślad w sercu, potrafiły dodać odwagi by zyć dalej - doświadczyłam osobiście - Poznań 1997
Dobry retoryk, nic więcej. (Już nie chciałem używać słowa Show-men ale zasadniczo miałem go za kogoś takiego, tylko show nieco inne)
taka napisał(a):- człowiek o takich oczach, że jak się w nie spojrzało, widać było tylko miłość Ojca - tego doświadczenia nie sposób zapomnieć, jest mistyczne- człowiek z pokorą niosący swój krzyż, ktoremu Bóg odebrał wszystko - dosłownie, a który nigdy nie zwątpił i się nie skarżył - ufał - dla mnie wzór
- człowiek wielkiej odwagi - mimo sprzeciwu wielu, mimo że opluwany niejednokrotnie, oskarżany o całe zło ludzkiej natury Kościoła, wierny nauce Chrystusa
- człowiek otawarty - nauczył mnie tego.
Które słowa najbardziej zapdły mi w serce:
,,Wymagajcie od siebie, chocby inni od was nie wymagali."
,,Nie lękaj się, wypłyń na głębię, jest przy Tobie Chrystus."[/quote]
...
taka napisał(a):aletego proszę, by ewentualna polemika była merytortczna
Czy ja muszę coś komentować w ogóle. Chyba zgodzę się z jednym:
taka napisał(a):Zresztą, nie mo co polemizować.
Nie ma co polemizować bo faktycznie nie ma z czym. Te "argumenty" są co najmniej śmieszne (w moich oczach), żeby nie użyć innego słowa...

