No dobra, jak masz tworzyć gadkę o relatywizmie to prawie nie ma rzeczy nierelatywnych. Poziom biedy odnoszę w tym wypadku do naszej średniej krajowej, która ogólnie patrząc na świat jest wysoka. Papieża była dużo wyższa, dam sobie głowę uciąć, że był on w gronie 1% osób o najwyższym standardzie życia.
Były jaja, bo standardem jest to, że politycy latają za granicę rządowymi samolotami za nasze pieniądze
Wydaje mi się, że jeżeli koszta podróży można obniżyć to można to zrobić. Nie raz wiadomo, że na miejscu trzeba latać z miejsca na miejsce i wtedy rządowy samolot jest niezbędny. Natomiast jeżeli lot odbywa się tylko np. z Warszawy do Nowego Jorku i z powrotem, to dlaczego politycy nie mogą lecieć lotem rejsowym, załóżmy w biznes klasie? Bo są politykami? To trochę IMHO za mało.
kkap napisał(a):I jakie jaja z tym były? Z resztą głowa jakiego kraju, choćby malutkiego, podróżuje rejsowymi samolotami?
Były jaja, bo standardem jest to, że politycy latają za granicę rządowymi samolotami za nasze pieniądze
Wydaje mi się, że jeżeli koszta podróży można obniżyć to można to zrobić. Nie raz wiadomo, że na miejscu trzeba latać z miejsca na miejsce i wtedy rządowy samolot jest niezbędny. Natomiast jeżeli lot odbywa się tylko np. z Warszawy do Nowego Jorku i z powrotem, to dlaczego politycy nie mogą lecieć lotem rejsowym, załóżmy w biznes klasie? Bo są politykami? To trochę IMHO za mało.

