Co by dorzucic swoje 3 grosze... jeszcze.
Z anime zrezygnowalem, bo traci tandeta. Komercha itd.
Dobre anime jakie ogladalem to Akira - film pelnometrazowy, berserk w sumie, pewnie cos jeszcze, ale zawsze w anime cos zjebia.
Teraz czytam tylko mangi, on-line na ogol, bo najwygodniej ( http://www.bleachexile.com, http://www.onemanga.com)
Tak raz ciekawosci postanowilem cos poczytac i od tej pory wiem, ze anime, nigdy nie dorowna mandze. Moge z calym przekonaniem polecic:
- claymore (ola boga, po przeczytaniu pierwszych paru czapterow odkladalem przeczytanie z miesiac, a to takie arcydzielo!!) : http://www.mangatraders.com/manga/series/158
- berserk, moja ulubiona manga
- Ichi the Killer (jedyna zakonczona z ostatnio czytanych, naprawde ciekawe)
http://www.mangatraders.com/manga/series/140/
- Vagabond http://www.mangatraders.com/manga/series/16
-----
Mangi niebo lepsze od narutow, bliczow, sriczow i innych pierdol niedorobionych. Nawet od death notow, chociaz trza przyznac do 24 odcinka, byl calkiem okey. ;-)
edit: Dobra jeszcze ovaki kenshina mialy cos w sobie i pare filmow pelnometrazowych, tutaj trzeba przyznac potrafia japonczyki spiac te swoje male glowki i nie odwalic kaszany. W dluzszych seriach juz niestety cos im odbija i nawet wybitna mange potrafia zamienic w chlam.
Z anime zrezygnowalem, bo traci tandeta. Komercha itd.
Dobre anime jakie ogladalem to Akira - film pelnometrazowy, berserk w sumie, pewnie cos jeszcze, ale zawsze w anime cos zjebia.
Teraz czytam tylko mangi, on-line na ogol, bo najwygodniej ( http://www.bleachexile.com, http://www.onemanga.com)
Tak raz ciekawosci postanowilem cos poczytac i od tej pory wiem, ze anime, nigdy nie dorowna mandze. Moge z calym przekonaniem polecic:
- claymore (ola boga, po przeczytaniu pierwszych paru czapterow odkladalem przeczytanie z miesiac, a to takie arcydzielo!!) : http://www.mangatraders.com/manga/series/158
- berserk, moja ulubiona manga
- Ichi the Killer (jedyna zakonczona z ostatnio czytanych, naprawde ciekawe)
http://www.mangatraders.com/manga/series/140/
- Vagabond http://www.mangatraders.com/manga/series/16
-----
Mangi niebo lepsze od narutow, bliczow, sriczow i innych pierdol niedorobionych. Nawet od death notow, chociaz trza przyznac do 24 odcinka, byl calkiem okey. ;-)
edit: Dobra jeszcze ovaki kenshina mialy cos w sobie i pare filmow pelnometrazowych, tutaj trzeba przyznac potrafia japonczyki spiac te swoje male glowki i nie odwalic kaszany. W dluzszych seriach juz niestety cos im odbija i nawet wybitna mange potrafia zamienic w chlam.

