"Łowca Jeleni" to jeden z 3 filmów, na których się w życiu tak na serio wzruszyłem. Widziałem go już chyba z 4 razy. Dla mnie to piękna opowieść o prawdziwej przyjaźni i oddaniu, o zwykłych ludziach, którzy zderzają się z brutalnością świata i próbują stawić jej czoła, bez słodkiego happy endu. Tak jak napisano wyżej, sceny z życia bohaterów mogą być trochę nużące, ale są konieczne, przy czym jak sie wczujesz, długość filmu nie jest w ogóle dotkliwa.
"Od zmierzchu do świtu"- bez przesłania, ale wciąż świetny. Po prostu go lubię. Oczywiście nie umywa się do Pulp Fiction czy Wściekłych Psów, jednak daje rade.
"Od zmierzchu do świtu"- bez przesłania, ale wciąż świetny. Po prostu go lubię. Oczywiście nie umywa się do Pulp Fiction czy Wściekłych Psów, jednak daje rade.
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI, JESTEM TYLKO JA"

