To musiałeś trafić do jakiejś dziwnej szkoły. W budach do których ja chodziłem każda klasówka była ogromna/trudna/stresująca, i trzeba się było zakuwać. Także zakuwać z dnia na dzień bo nauczyciel mógł nakazać :"wyciągamy karteczki", bo przepytanka do tablicy na chybił-trafił. Stres w szkołach jest. Stąd wzrastającca ilość samobójstw u młodzieży, spożycie alkoholu, narkotyków, psychologowie w szkołach. A ty twierdzisz że teraz jest "za dobrze" i powinno być jeszcze trudniej/bardziej stresująco, jak za "starych dobrych czasów". Chcesz aby cała mlodzież szkolna podcieła sobie żyły?
|
Roman Giertych ministrem oświaty...
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
