To zależy jaką porcję oddasz.
Teoretycznie najlepiej byłoby oddawać minimalne porcje które oni wymagają.
Organizm na spokojnie sobie produkuje. I nawet jak wyrówna poziom do prawidłowego to łatwiej można to kontrolować i wymusić zatrzymanie dalszej produkcji.
Jeżeli odda się dużo, organizm z wiadomych przyczyn, produkuje szybko i dużo, pomijając to że przy tym jest osłabiona odporność i podatność na choroby, to jak stan krwi zostanie zbliżony do prawidłowego poziomu, organizm nie jest w stanie takiej szybkiej produkcji tak natychmiastowo wyhamować, dlatego częśto leci nosem.
Termin kolejnej wizyty będą wyznaczały właśnie te objawy a nie Ty :-)
Moim zdaniem to wielkie szczęście, że organizm człowieka skonstruowany jest tak, że pierwsze pękają naczynka krwionośne w nosie a nie gdzie indziej, bo mogło by być nie wesoło....
Teoretycznie najlepiej byłoby oddawać minimalne porcje które oni wymagają.
Organizm na spokojnie sobie produkuje. I nawet jak wyrówna poziom do prawidłowego to łatwiej można to kontrolować i wymusić zatrzymanie dalszej produkcji.
Jeżeli odda się dużo, organizm z wiadomych przyczyn, produkuje szybko i dużo, pomijając to że przy tym jest osłabiona odporność i podatność na choroby, to jak stan krwi zostanie zbliżony do prawidłowego poziomu, organizm nie jest w stanie takiej szybkiej produkcji tak natychmiastowo wyhamować, dlatego częśto leci nosem.
Termin kolejnej wizyty będą wyznaczały właśnie te objawy a nie Ty :-)
Moim zdaniem to wielkie szczęście, że organizm człowieka skonstruowany jest tak, że pierwsze pękają naczynka krwionośne w nosie a nie gdzie indziej, bo mogło by być nie wesoło....
