To jest oczywista nieprawda. Znam pana po 70, który oddał ok. 60 litrów krwi, potem nagle musiał przestać, z przyczyn niezależnych - emigracja do Polski, papierki, a potem jakoś już nie wrócił do tego. I nic. Nie ma nadciśnienia, nie krwawił z nosa. Inni nie są aż tak wiekowi, ale oddawali regularnie, jeden nawet częściej niż co miesiąc, bo na Ukrainie nie przestrzegali tego za bardzo. I tak samo przerwał nagle - i nic.
Gdyby tak miało być, to emeryci HK pękali by z nadmiaru krwi. A trzeba powiedzieć, że istnieją ramy wiekowe, poza którymi krwi oddawać nie można.
Zresztą produkcja krwi to naturalna sprawa, krew co dzień się po trochu zużywa, i po trochu produkuje. Żadna fanaberia.
Gdyby tak miało być, to emeryci HK pękali by z nadmiaru krwi. A trzeba powiedzieć, że istnieją ramy wiekowe, poza którymi krwi oddawać nie można.
Zresztą produkcja krwi to naturalna sprawa, krew co dzień się po trochu zużywa, i po trochu produkuje. Żadna fanaberia.

